Sanacja w polityce

[Norton]

Jak oceniacie okres Sanacji w polskiej polityce?

[Gnome]

Raczej trudno o jednoznaczną opinię (przynajmniej jeżeli chce się być obiektywnym) były dobre strony jak i te złe.

Porównując rządy sanacji z tym co działo się w ościennych krajach (poza Czechosłowacją) nie wypadają one tak źle, jednak porównywanie w tym wypadku nie jest chyba najlepszym kryterium oceny.

[Hauer]

Grupa dobrych kolegów Piłsudskiego zawłaszczyła państwo, szykanowała opozycje i zaprowadzała kult "Marszałka". Niby nie sposób tego pozytywnie ocenić, a jednak, niektórym to sie udaje.

[Gnome]

Grupa dobrych kolegów Piłsudskiego zawłaszczyła państwo, szykanowała opozycje i zaprowadzała kult "Marszałka". Niby nie sposób tego pozytywnie ocenić, a jednak, niektórym to sie udaje.

Generalizujesz, nie można zapominać o tym co wtedy zostało zrobione, wielkie reformy, rozbudowa infrastruktury w kraju, tworzenie od podstawa wielu dziedzin przemysłu, to również zasługi sanacji, co nie oznacza, że nie był to ustrój autorytarny, który miał niewiele wspólnego z demokracją.

[Hauer]

Pytanie czy bez tzw. sanacji zrobionoby nic ?

I osobna kwestią jest zasadnośc inwestycji prowadzonych z takim rozmachem, przykładowo w temacie o COP rozmówcy sa dość zgodni, że to była przesada.

Dalej np. w dziedzinie lotnictwa postęp technologiczny w latach 30-tych był tak szybki, ze kraj taki jak Polska nie mógł samodzielnie za nim nadążyć.

[Gnome]

Pytanie czy bez tzw. sanacji zrobionoby nic ?

Pewnie by zrobiono, chociaż pewnych kwestii zapewne nie udałoby się załatwić, np. zapisu, który znalazł się w Konstytucji Kwietniowej, umożliwiającego powołanie władz emigracyjnych (ponieważ raczej trudno byłoby przeprowadzić zmiany w konstytucji uwzględniając to co działo się do 1926 r. w parlamencie), a tak poza tym to gdybanie zostawmy dla historii alternatywnej.

Dalej np. w dziedzinie lotnictwa postęp technologiczny w latach 30-tych był tak szybki, ze kraj taki jak Polska nie mógł samodzielnie za nim nadążyć.

Tak faktycznie nie było z tym najlepiej, szczególnie do momentu śmierci Piłsudskiego, jednak po tym jak Śmigły został Generalnym Inspektorem i w tej dziedzinie coś drgnęło, żeby wspomnieć sławetnego "Łosia", ale o ile się nie mylę mieliśmy także jakiś prototyp samolotu myśliwskiego, hydroplan, ogólnie starano się robić coś w tym kierunku.

[marcnow92]

Zależy też jaki okres. Do śmierci anty wodza czy po jego śmierci.

Do śmierci to praktycznie okres o którym nie warto wspominać. Dopiero po śmierci marszałka coś drgnęło głównie z tego względu że sanacja przestała tracić grunt pod nogami. Coraz więcej protestów i mniejsze poparcie społeczeństwa wymusiły na niej zmiany.

[Gnome]

Zależy też jaki okres. Do śmierci anty wodza czy po jego śmierci.

Do śmierci to praktycznie okres o którym nie warto wspominać. Dopiero po śmierci marszałka coś drgnęło głównie z tego względu że sanacja przestała tracić grunt pod nogami. Coraz więcej protestów i mniejsze poparcie społeczeństwa wymusiły na niej zmiany.

Przemawia przez ciebie niechęć (a raczej nienawiść) do Marszałka, a nie zapominaj, że to za jego życia nastąpiło wiele pozytywnych zmian w ustawodawstwie (oczywiście było i wiele negatywnych), a po jego śmierci władza wyraźnie stawała się coraz bardziej restrykcyjna, czego koronnym dowodem był prezydencki dekret o ochronie interesów państwa z 22 XI 1938 r., który po kosmetycznych modyfikacjach został utrzymany w PRL. Również po jego śmierci nastąpiła eskalacja szykanowania przez władzę mniejszości narodowych.