Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Lao Che - fenomen polskiej sceny rockowej

Rekomendowane odpowiedzi

Pancerny   

A płyta "Gusła"-to zupełnie inna płyta niż "Powstanie Warszawskie".Mroczna płyta,baśniowa.Teksty nawiązują do starych wierzeń pogańskich i chyba Dekalogu.Naprawdę dobra płyta,ale znowu pełno cytatów,ale powoli przyzwyczajam się do tego.A ''Gospel"na pewno kupię.

P.S.-I utwór "Klucznik" chyba przez pomyłkę trafił na tę płytę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

To trzeba przyznać, "Gusła" to płyta zupełnie inna. O ile "Powstanie Warszawskie" jest dość proste w odbiorze, o tyle "Gusła" są już znacznie bardziej złożone. Płytą "Powstanie Warszawskie" zespół opowiadał konkretną historię. W "Gusłach" nie jest to już takie proste. Tutaj każdy utwór trzeba by dokładnie przesłuchać, zastanowić się nad ich słowami, aby móc w pełni docenić płytę. W "Powstaniu Warszawskim" sama historia już ma w sobie odpowiednią moc, tutaj trzeba trochę bardziej skupić się na całości.

P.S.-I utwór "Klucznik" chyba przez pomyłkę trafił na tę płytę.

Muzycznie różni się od reszty, to prawda. Jednak było to zamierzone działanie zespołu, nic przypadkowego. Kawałek opowiada o pewnych zmienionych wartościach tradycyjnych. Chcąc uniknąć oskarżeń o patos i zbędną wzniosłość, warstwa muzyczna została strywializowana, momentami przypominając wstawki rodem z disco-polo.

ale znowu pełno cytatów,ale powoli przyzwyczajam się do tego

To jest styl pracy "Spiętego". Przy pisaniu tekstów do "Guseł" miał cały zeszyt najróżniejszych pojęć, których dzisiaj się już od dawna nie stosuje. Opowiadał później razem z "Denatem", że płyta zmęczyła ich. Nagrać coś takiego to naprawdę duży wyczyn.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
rodem z disco-polo.

Też tak sobie pomyślałem.

To jest styl pracy "Spiętego".

Jeżeli przy "Gospel"będą cytowanki to już im wybaczę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Też tak sobie pomyślałem.

Niemniej kawałek wyszedł im przedni.

Jeżeli przy "Gospel"będą cytowanki to już im wybaczę.

Jakieś będą na pewno. Nawet jeśli nikt poza "Spiętym" nie będzie wiedział, że tam są.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

I jeszcze jedno:włączyłem sobie "Gusła" przy pisaniu posta ,ale stwierdziłem ,że ta płyta "nie brzmi za dnia".Trzeba ja słuchać w nocy gdy wszystkie topielice,strzygi,zmory budzą się ze snu...A wyobraźnia zrobi swoje...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
I jeszcze jedno:włączyłem sobie "Gusła" przy pisaniu posta ,ale stwierdziłem ,że ta płyta "nie brzmi za dnia".Trzeba ja słuchać w nocy gdy wszystkie topielice,strzygi,zmory budzą się ze snu...A wyobraźnia zrobi swoje...

Kwestia gustu, ja osobiście mógłbym słuchać zarówno "Guseł" jak i "Powstania Warszawskiego" niemalże zawsze i wszędzie.

Co do ich nowej płyty. Na razie słyszałem dwa kawałki, "Drogi Panie" i "Hydropiekłowstąpienie". Oba robią naprawdę niezłe wrażenie. Widać że nowa płyta będzie bardziej radosna od poprzednich. Przynajmniej widać, że zespół rozwija się, co mnie cieszy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Słyszałem utwór''Drogi Panie" i znowu wplatają obce cytaty!!!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Czyli wybaczysz im teraz;)? Polecam jeszcze "Hydropiekłowstąpienie", można znaleźć na youtube. Do premiery nowej płyty zostało 6 dni:)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Większość zespołów trzecią płytę mają najgorszą.Nie jest to regułą ale...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Czekałem na ten dzień od kilku tygodni. Nowa płyta Lao Che "Gospel", jest płytą zupełnie inną niż dwie poprzednie. Jest znacznie weselsza. To już nie są mroczne klimaty średniowiecza i przygnębiająca tematyka Powstania Warszawskiego. Ironia i parodiowanie rzeczywistości to chyba to, co najlepiej oddaje ducha tej płyty. Genialny wokal "Spiętego", muzyka która nie może się nie podobać, i przede wszystkim teksty, które zmuszają człowieka do refleksji na własnym życiem. Zdecydowanie jest to płyta, której warto posłuchać. Zespół zmienił tematykę, sam się zmienił. Czy jest to płyta gorsza od "Guseł" i "Powstania Warszawskiego"? Uważam że artystycznie stoi na bardzo podobnym poziomie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Większość zespołów trzecią płytę mają najgorszą.Nie jest to regułą ale...

Ale w mojej opinii to się sprawdziło. Płyta nie jest zła, jednak Powstanie Warszawskie i Gusła są zdecydowanie lepsze.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Płyta nie jest zła, jednak Powstanie Warszawskie i Gusła są zdecydowanie lepsze.

Przede wszystkim są zupełnie inne. Na "Gospel" to już nie jest ten sam zespół. Poza tym, jak już pisałem, ogromne znaczenie na tej płycie ma nie tyle sama warstwa muzyczna, co przesłanie poszczególnych tekstów. Dopóki obu tych części nie połączy się podczas słuchania, to tak, jakbyśmy wydawali opinię o innej płycie, po przesłuchaniu połowy kawałków.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   
Ale w mojej opinii to się sprawdziło

Słuchając płytę jeden dzień trudno określić jej wartość artystyczną .Kawałki są świeże nieosłuchane.Ja płytę nową gram ją przez tydzień-przyzwyczajam się do niej-potem odstawiam na półkę i po jakimś czasie wracam do niej i dopiero jestem gotów ją porównać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Po tygodniu słuchania płyty jestem jeszcze bardziej pewien, że jest to płyta naprawdę wysokiej klasy. I to nawet nie tyle pod względem muzycznym, co tekstowym. To co "Spięty" tutaj ułożył, to coś niesamowitego. To nie jest tajemniczość i magia "Guseł", to nie są wielkie emocje towarzyszące "Powstaniu Warszawskiemu", to jest płyta o człowieku, który szuka odpowiedzi na trudne pytania, który stara się znaleźć swoje miejsce na ziemi. Wszystko podane w większości w lekkiej i łatwo wpadającej w ucho warstwie dźwiękowej. Na początku robi wrażenie rocka-katolickiego, jednak jest to wrażenie absolutnie mylne. Chociaż bez wątpienia płyta dotyka spraw religijnych. Dotyka 10 Przykazań, dotyka Biblii. Jet także jeden kawałek, poświęcony Katyniowi, mowa oczywiście o "Ty człowiek jesteś?". Początkowo nie mogłem odpowiednio ugryźć tej piosenki, jednak gdy już zrozumiałem ją, zrobiła na mnie wrażenie piorunujące. Na płycie jest 12 kawałków, 12 kawałków które za każdym razem odkrywam na nowo. Dlatego nie mogę powiedzieć, że płyta jest gorsza niż dwie poprzednie, jest inna, zupełnie inna, a porównywać można rzeczy podobne do siebie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Don Pedrosso napisał/a:

Ale w mojej opinii to się sprawdziło

Słuchając płytę jeden dzień trudno określić jej wartość artystyczną .Kawałki są świeże nieosłuchane.Ja płytę nową gram ją przez tydzień-przyzwyczajam się do niej-potem odstawiam na półkę i po jakimś czasie wracam do niej i dopiero jestem gotów ją porównać.

Prawda powyższa moja ocena była tuż po odsłuchaniu całej płyty, teraz po tygodniu zaczynam się do niej przekonywać i "łapać" o co chodzi Spiętemu. Zdenerwowałem się nawet na początku, bo muzyka strasznie przypominała mi Strachy na Lachy. Teksty Spiętego przypominają mi po trochu teksty Layne Staleya z Alice in Chains mojej ulubionej kapeli.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.