Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Gen. Sikorski - Tragedia na Gibraltarze

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Uwaga była natury ogólnej, nie odnosiła się tylko do tej konkretnej sprawy i naszego kraju ;) Co do książki, jeśli pozycja jest warta tego, jestem w stanie łyknąć zagadnienia techniczne, czasem warto się przemęczyć. Poza tym kto powiedział, że poznawanie historii musi być proste, łatwe i przyjemne... chociaż akurat to ostatnie, jest pojęciem względnym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Ad PT Albinos . Wybaczy Pan ale NIE MA INNYCH obiegowych opinii w.... ŚWIECIE.

No tacy jak Irving i jemu podobni nie tworzą w Polsce.

A co do sprawy śmierci Sikorskiego-cóż poza zamiłowaniem Polaków do spiskowej teorii dziejów dochodzi tu jeszcze niezrozumienie rzeczywistego układu sił w koalicji antyhitlerowskiej,powszechne mity o "czwartej armii w koalicji antyhitlerowskiej " ,wysuwanie tezy że Sikorski w 1943 był niemal równorzędnym partnerem dla kogokolwiek z Wielkiej Trójki itd-itp i w związku z tym wyolbrzymianie realnego znaczenia osoby generała Władysława Sikorskiego w wielkiej polityce i strategii anno domini 1943.

Twierdzenia że gdyby Sikorski przeżył 1943 rok to historia Polski potoczyłaby się zupełnie inaczej wyśmiał już

dawno przekonywująco np emigracyjny historyk Garliński-czymże dowodził on przekonałby Sikorski wielkie ,zwycięskie mocarstwa-wdziękiem osobistym?Bo Polska mocarstwem nie była a już tym bardziej zwycięskim...

Rząd emigracyjny Sikorskiego nie kontrolował ani piędzi ziemi zaś miał, już wówczas formowaną w ZSRR i w konspiracji w kraju-wojskową i polityczną proradziecką konkurencję.

Innych argumentów w zasadzie Sikorski nie miał a Polska tak czy owak leżała na drodze wielomilionowej Armii Czerwonej do Niemiec co alianci akceptowali.Plany rewizji granicy wschodniej Polski Anglosasi mieli już od 1941 roku jeśli nie jeszcze wcześniej.

A hipotezy o zamachu były i są zresztą nadal b.popularne i w kraju i wsród emigracji/Polonii -miały swoich zaprzysięgłych,przekonanych zwolenników.W świadomości Polaków w okupowanym kraju upowszechniła je skutecznie w 1943 roku propaganda hitlerowska pisząc w wielkonakładowych gadzinówkach "zbrodniczy czyn brytyjskiej Intelligence Service "itd zaś i potem po wojnie długoletnia twórczość w kraju takich jak Strumph-Wojtkiewicz(ten z kolei-b.oficer dwójki i PSZ)-był święcie przekonany o oficerskim spisku zbliżonym do Andersa utrzymywał też ponoć że z powodu wysuwania tej tezy chciano go po wojnie zlikwidować rękami krajowego podziemia -ponoć zdołał jednak przekonać niedoszłych wykonawców a na emigracji takich jak np Nowak -Jeziorański,który sugerował że mógł to zrobić Philby czy takich,którzy wysuwali tezy o piłsudczykowskim sprzysiężeniu .Czasy współczesne to radosna twórczość redaktora Baliszewskiego i film zrealizowany na podstawie tej twórczości plus cała plejada innych autorów z Dr Tadeuszem Kisielewskim i jego książkami sensacyjnymi "Zamach" i "Zabójcy" na czele ..

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

a ja chcę spojrzeć na ową katastrofę jak na potencjalne przestępstwo, bo w sumie "why not"; jak mawiają synowie Albionu. Tym bardziej w ten sposób, że jak zaznaczyl Wolf krąży mnóstwo mitów, tych jedynych i bardziej jedynych wersji, wiedzy tajnych - nietajnych - półtajnych i supertajnych dokumentów. Poza tym do części dokumentów sporo ludzie miewa zastrzeżenia. W takim wypadku - najlepiej jest rozpocząć śledztwo z takiej pozycji jakby się nic nie wiedziało aby się nie sugerować.

krakus57 : jak mawiają w wiadomych slużbach, jężeli w analizie zostay w sposób logiczny i nie podlegający dalszej dyskusji odrzucone wszystkie prawdopodobne hipotezy i zostaje najbardziej dla nas nieprawdopodobna to ona jest włąściwa. Z tego powodu może się okazać, że ktoś [jakaś służba - pytanie jaka] upiekła swoją pieczeń w ogniu wzajemnie źrących się frakcji ; może się okazać że owa katasrofa to taki przypadek jaki zdarza się jeden na milion i nieszczęśliwy splot okoliczności. Ale o takich sprawach, nie można bezwarunkowo wyrokować ja mam rację a wy - nie, t moja pozycja jest najsłuszniejsza a Wasza - nie. Z powyższych przyczyn należy rozmawiać z innymi osobami, i wymieniać wiedzą.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Nie wiem czy się nie powtarzam i czy coś wniosę do dyskusji.

Jeden z późniejszych cichociemnych, trzymał wartę w nocy przy trumnie Sikorskiego . W nocy rozlała się pod nią duża kałuża krwi.

Czy w przypadku akurat tej katastrofy możliwe są az tak duże urazy, powodujące duże, otwarte rany?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
krakus57   

Ciekawy jestem KIEDY na jakimkolwiek Forum spotkam ludzi , którzy znaja sprawę wypadku z FAKTÓW a nie opowiadań babuni , jak to śpiewał Stanisław Staszewski ??

Edytowane przez krakus57

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
krakus57   

Ba , i znowu powtarza sie co pisałem uprzednio. Zwykły " schemat " na Forum. Ręce opadają. Naprawdę szkoda mi czasu na dyskusje i wyjaśnianie , nikogo nie obrażając . SENSACJE !! gdzies coś słuszałem . Przypomina mi to dowcip z kradzionym zegarkiem . Ukradł zegarek . Okazało sie , ze nie zegarek i nie jemu i nie w tym czasie i miejscu .

Ad . Pt . widiowy 7.

Po pierwsze nie cichociemny ( a szkoda bo jak to ładnie brzmi ) Warta w Katedrze St . Mary the Crowned w Gibraltarze przy Main Street składała sie z żolnierzy , którzy tworzyli kompanie PSZ w Gibraltarze do momentu przetransportowania do Anglii. Czym zajmowała się powołana w tym celu Polska Misja Morska ( ha, ha aż DWIE osoby ) a na jej czele stał por. Ludwik M Łubieński ( przed nim dowodził nia komandor Trzaska- Durski ). Zołnierze pochodzili z tzw uciekinierów z Hiszpanii , Francji , Portugalii i in. Jej stan liczbowy stale sie zmieniał. W tym czasie dowódca jej był . por. Jan Benedykt Różycki ( pozniejszy prof Politechniki Wrocławskiej we Wrocławiu gdzie tez zmarł pod koniec lat 90-tych ).

Trumny Sikorskiego i Klimeckiego złożono razem ( tzn były polaczone bokami ) przed ołtarzem po godz . 20.30 w poniedziałek W nocy ze środy na czwartek ( 7/8 ) warta zawiadamia Rózyckiego ,że trumny "pekły". Łubieński , Różycki , Lucas, Perry i inni , przewoża obie trumny do kostnicy , i przekładaja do nowych ( nie było czasu na ponowne załutowanie. , bo o 8.15 była eksportacja na ORP "Orkan "). Ciała owinieto w dodatkowy koc i ponownie przewieziono do Katedry . Orkan" zabrał tylko Sikorskiego , Zwłoki Klimeckiego , Mareckiego i Ponikiewskiego załadowano na RMS '" xxxxx " ( blizniaka m.in " Laconii ", który przeszedł spod Cunard White Star Ltd pod zarząd War Ministry i pełnił rołe transportowca wojsk na trasie Liverpool - Suez ) w dn xx.07 . Poczym zostały pochowane tez na Newmark- upon - Trent w dn. 23.07 a nabożeństwo odprawił bp. Gawlina , który w dn . 10 -12 .07 był w.... Gibraltarze. .

*) xxx- ukrywaja tutaj nazwę i konkretna datę . Dane do tej pory nieznane w Polsce ,zatem przed wydaniem książki nie mam zamiaru ich ujawniac.

Wszystkie szczegóły wraz ze zdjeciami dokumentujacymi przecieki na trumnie Sikorskiego ( na "Orkanie ") znajdą Państwo w książce . Przytaczać mi się nie chce. To tyle na zasadzie wyjaśnień.

Jak widac materiałom archiwalnym i faktom daleko do bajek stworzonych przez wizjonerów tłuszczy .

Pozdrawiam .

PS . Ad PT FSO.

Z tego co sie jako tako orientuje to mając zwłoki i miejsce zdarzenia prowadzacy śłedztwo zaczynają od ustalenia CO BYŁO przyczyną smierci i w jaki sposób , bo to jest najpewniejsze - MATERIA , a póżniej szukaja i motywów i sprawcy. A nie na odwrót , bo moze sie okazac , ze denat sam pozbawił sie zycia. Nieprawdaz? Metoda " Qui bono euis fecit " ma zastosowanie w przypadku nie ustalenia FAKTÓW

I na zakonczenie : Katedra i AL - 573

post-879-1244528568_thumb.jpg

post-879-1244530658_thumb.jpg

Edytowane przez krakus57

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
Ad . Pt . widiowy 7.

Po pierwsze nie cichociemny ( a szkoda bo jak to ładnie brzmi ) . por. Jan Benedykt Różycki ( pozniejszy prof Politechniki Wrocławskiej we Wrocławiu gdzie tez zmarł pod koniec lat 90-tych ).

Jan Benedykt Różycki.Rtm kaw. rez.

Skok 16/17 X 1944 r -po wojnie prof Politechniki Wrocławskiej. Mówimy o kimś innym?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
krakus57   

O tej samej osobie piszemy.

A co do " tytułu " cichociemny ... Ba dużo by na ten temat mówic. W końcu byla to jedyna z najprostszych drog do Polski - inne były raczej "nieciekawe". Tym sposobem Rettinger tez by zaliczał sie do cichociemnych i to jeszcze najstarszy wiekiem . Pozdrowienia.

PS. A warty nie trzymał. Po wojnie wócił do pracy naukowej , zdązył jeszcze dla nowej władzy zakupic maszyny drogowe w USA , co napewno mu "pomogło " przy uzyskaniu prawie 4-ro letniego urlopu ( jako premia za budowe przed wojna Zakopianki ) wypoczynkowego na koszt skarbu ówczesnego systemu. I był

On jednym z trzech świadów z którym rozmawiałem . Pozostała kwerenda to zawsze spotykanie z ...grobami i poszukiwania rodziny.

Edytowane przez krakus57

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

krakus57: jest znane coś takiego jak "dowód niewprost". Oznacza to tyle, że przy śmierci, ktorej przyczyny nie znamy zakładamy i zdajemy pytanie : czy dana osoba zmarła śmiercią naturalną. Jeżeli tak - to nie ma problemui dyskusji - przypadki się zdarzają, życie w stresie - zawały i inne takie. Wszyscy - jakakolwiek pozycja by nie wyszła, nikt nie mówi Sikorski zmarł śmiercią naturalną, więcej - każdy zarzeka się że coś "jest na rzeczy z tymi podejrzeniami..."

Poza tym mając do dyspozycji ileś tysięcy podejrzanych nic nie możemy zrobić, trzeba przynajmniej wykluczyć tych którzy nie mieli bezpośredniego interesu i t.d.; potem zastanowić się czemu Brytyjczycy tak niechętnie otwierają archiwa, przedlużając kolejne okresy o kolejne lata. Tak przy okazji to właśnie Wyspiarze są znani ze ścislego przestrzegania "gentlemen's agreement", nawet nie zapisanych na papierze.

Tak naprawdę - dopóki nie będziemy mogli zaglądnąć w archiwa, do wielu świadków nie mając dostępu bo albo nie żyją, albo wspomnień nie napisali o interesującym nas okresie, możemy domniemywać. Takie same ma racje bytu moja teoria i Twoja książka.

O.T. Zakopianki: i chwała mu za to! tylko za ten wyczyn zapewnił sobie miejsce w naszej historii.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
krakus57   

Czy naprawdę tak trudno czytać posty? NAPISAŁEM co jest "utajnione". Tylko dwa dokumenty, i to nie z sygnatury AIR czy AVIA. Proszę mi podać, JAKIE to materiały są utajnione przez Brytyjczyków???? W tym przypadku WSZYTKO jest na dłoni!! Trzeba tylko pomyśleć, a nie zdawać się na wiarę. Rozumiem wiara i spekulacje łatwiejsze niż myślenie.

PS. Co znaczy WSZYSCY? Znam MASĘ ludzi znających sprawę (i to nie tylko moi znajomi z lotniczej braci ) i myślących, którzy śmieją się z bezrozumnej... tłuszczy (tak tak).

Edytowane przez krakus57

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

krakus57 : super; tylko mam jedno male pytanie dlaczego wszyscy krążą w ciemności a tylko kilka osób nie? Tak trochę bardziej na poważnie - sam fakt, że osoba taka jak Sikorski zginęla w katastrofie, że do tej pory chyba nikt nie potrafil określić jak naprawdę wyglądaly ostatnie dni polityka, że tak naprawdę nie wiadomo dlaczego stalo się jak się stalo z katastrofą samolotu. Są to pytania dość grubego kalibru, tych pomniejszych o detale jest jeszcze więcej. Problem jest jeden - dużo szumnych teorii i zalożeń wylożylo się na "detalach" nie ważnych rzeczach.

Tak naprawdę nikt do tej pory jasno nie określil "kto" zyskiwal na śmierci generala, komu bylo to na rękę. Niestety. Jak na razie są to spekulacje bardzo mocno rusofobiczne a nie takie realne patrzące i oceniajace ówczesną sytuację.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
krakus57   

Podałem adresy Forum, zatem niech Pan na nie zajrzy.

Nie za bardzo rozumiem: "NIKT nie potrafi opisać ostatnich dni Sikorskiego"??? A wszystko opisane z detalami i godzinami. Chyba, że opiera się Pan na bełkocie B&K. Dokumenty mówią jasno. Na dodatek są znane bo bez problemów dostępne od lat. Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

krakus57: to dlaczego ostatnio Brytyjczycy nie byli sklonni udostępniać swoich archiwów, choć wiadomo, że mają różne ciekawe dane? Dlaczego choć minęlo bodajże 75 lat od wojny, od katastrofy - 2 lata więcej? Dlaczego katastrofa wywoluje tyle kontrowersji? Dlaczego wreszcie stwierdzenie, że byl to wypadek lotniczy taki zwykly [typu coś się tam popsulo] wywoluje tyle wątpliwości i kontrowersji?

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
krakus57   

Do Pt FSO i mu Podobnych .

Kończąc , prosze o PODANIE :

1./ KTÓRE to archiwa posiadające dane tyczace zarówno wypadku jak i materiałow okołotematycznych

NIE udostępniaja materiałow ???? Tylko KONKRETY a nie jedna pani drugiej pani lub gdzieś ktos coś

mówił ???

2./ Sformułowanie o kontrowersji pozostawiam bez odpowiedzi . Nie kopię się z koniem jako tez nie wierze

mimo szerokij reklamy w yeti , ufo , koła w zbożu oraz w sens ....polskiej polityki .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Skoro wszystko jest jawne, to dlaczego historycy z tych źródeł nie skorzystali? Naprawdę ciężko mi w to uwierzyć, w dodatku, iż sprawa tragedii na Gibraltarze nie jest niszowym wydarzeniem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.