Jak się najlepiej uczyć historii?

[Samuel Łaszcz]

Zasadniczo wychodzę z założenia, że historii nie można się uczyć, a należy ją poznawać.

[Nacjonalista]

Ja do LO nie chodzę, więc przerabiam całą historię na postawie 20 tomów historii z Gazety Wyborczej.

Po każdym większym dziale, np. Mezopotamia, Starożytna Grecja kupuję sobie książkę z ogólnymi wiadomościami o danym okresie i utrwalam materiał.

Daty wchodzą mi słabo, więc wkuwam tę najbardziej niezbędne do orientacji.

Moją pietą achillesową są pojęcia. Np. wiem co to jest demokracja, ale własnymi słowami, sensownej regułki nie byłbym w stanie sklecić. No i jeszcze terminy zakończone na -zm.

[Vapnatak]

Ale rozumiem, że orientujesz się w słowie "nacjonalizm"?

vapnatak

[Nacjonalista]

Nie miałbym takiego loginu, gdybym nie wiedział co to jest nacjonalizm. N

[secesjonista]

A czym jest?

[Samuel Łaszcz]

A czym jest?

Wg Jana Nowaka-Jeziorańskiego nacjonalizm jest grzechem.

[Vapnatak]

Nie miałbym takiego loginu, gdybym nie wiedział co to jest nacjonalizm. N

Całe szczęście.

vapnatak

[Nacjonalista]

A czym jest?

Po co to pytanie? Chcesz sprawdzić, czy przypadkiem nie jestem pozerem?

[secesjonista]

Nie.

Ciekawi mnie jak to rozumiesz?

[hammurabi]

Polecam ciekawy sposób jaki sam testowałem z powodzeniem przed maturą.

Otóż jak już coś wykułem dajmy na to wojny RON w XVII w. to jadę np. busem i w myślach powtarzam wszystkie pokoje z XVII w., a potem przebieg wojen lub inne zagadnienia i to tak w kółko bez wytchnienia, wiadomości utrwalają się fantastycznie.

Ja osobiście najlepiej zapamiętuję z własnych notatek, kiedy dany temat sam opracuję w oparciu o zazwyczaj dwa podręczniki, bo niestety w szkole mam Operon, więc muszę szukać w innych...

[secesjonista]

W oparciu o jakie dwa podręczniki?

Edited July 10, 2011 by secesjonista

[hammurabi]

W oparciu o jakie dwa podręczniki?

"Czarne Grzbiety" i podręczniki H. Tomalskiej.

A znasz jakieś lepsze?