Praga - przebieg walk i jej rola w dalszym przebiegu PW

[Albinos]

Fragment wypowiedzi pułkownika Żurowskiego: Zmobilizowaliśmy około 6360 bardzo źle uzbrojonych ludzi. Niemała to siła, gdybyśmy mieli broń. Tymczasem nasze uzbrojenie składało się z 272 karabinów, do których przygotowano 4800 szt. amunicji, 6 ciężkich karabinów maszynowych z 2600 szt. amunicji, 7 ręcznych karabinów maszynowych, 1 armatki przeciwpancernej z 80 pociskami, 10 pistoletów maszynowych z 900 szt. amunicji, 10 pistoletów sten i innych, 100 granatów ręcznych polskich, około 500 granatów ręcznych własnej produkcji i około 600 butelek zapalających.

[Albinos]

Do poczytania: http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34880,6...arszawskim.html

[FSO]

Witam;

Praga - to epizod w powstaniu, epizod krótki i nieznany, choć rola Pragi jako dzielnicy byla, moim zdaniem, nawet większa niż lewobrzeżnej części miasta. Dzialo się tak z tego powodu, ze w momencie zajęcia Pragi Niemcy mogli by atakować tylko i wylącznie mostami, co Powstańcom ulatwialoby znacznie obronę, Niemcom utrudnialo atak, ba - samo zajęcie tej części miasta, niemalże odcinaloby wojska niemieckie na przedmościu - zmuszając je do jednoczesnego wykonywania dwóch akcji: jedną skierowaną na odblokowanie Pragi [trasy w kierunku mostów], drugie - obrona przed atakami wojsk radziekich [RKKA].

Jeżeliby akcja na Pradze powiodla się to istniala duża szansą, że P.W. mialoby o wiele większe szanse powodzenia, tym większą, że oddzialy na mostach i sprawujące nad nimi bylyby wlaściwie odizolowane od reszty wojsk niemieckich czy to na przedmościu czy to na zachodnich częściach miasta.

Praga byla kluczem do powodzenia calej akcji.

pozdr

[Albinos]

Praga - to epizod w powstaniu, epizod krótki i nieznany, choć rola Pragi jako dzielnicy byla, moim zdaniem, nawet większa niż lewobrzeżnej części miasta. (...) Praga byla kluczem do powodzenia calej akcji.

Absolutnie się nie zgadzam. Siły praskie były zbyt słabe do tego, aby same mogły zająć mosty. Do tego potrzebna była współpraca. Dlatego nie można mówić, że Praga była kluczem do sukcesu. Była niezbędnym elementem do powodzenia akcji opanowania mostów, ale to na lewym brzegu skupione było gro sił powstańczych.

[Wolf]

Fragment wypowiedzi pułkownika Żurowskiego: Zmobilizowaliśmy około 6360 bardzo źle uzbrojonych ludzi. Niemała to siła, gdybyśmy mieli broń. Tymczasem nasze uzbrojenie składało się z 272 karabinów, do których przygotowano 4800 szt. amunicji, 6 ciężkich karabinów maszynowych z 2600 szt. amunicji, 7 ręcznych karabinów maszynowych, 1 armatki przeciwpancernej z 80 pociskami, 10 pistoletów maszynowych z 900 szt. amunicji, 10 pistoletów sten i innych, 100 granatów ręcznych polskich, około 500 granatów ręcznych własnej produkcji i około 600 butelek zapalających.

Zmobilizowali tylu ludzi(100% zaprzysiężonych) i tyle broni wyłącznie we wspomnieniach pułkownika Żurowskiego.Dzielnica Praga 1 VIII nie zmobilizowała większości zaprzysiężonych ludzi i znacznej części ewidencyjnie posiadanej broni m.in z powodu póznego zawiadomienia , o godzinie "W" 1 VIII na punktach koncentracji stawiło się około 40% zaprzysiężonych-w niektórych rejonach AK obwodu Praga w ogóle nie zdecydowano się zbrojnie wystąpić i zaatakować tam hitlerowców -stosunek sił był zbyt oczywisty a naprzeciw stała regularna armia niemiecka-dysponujące bronią ciężką(czołgi,artyleria)oddziały Wehrmachtu i Waffen SS a nie policyjna zbieranina..

Powstanie na Pradze zasadniczo skończyło się po kilkunastu godzinach walki a ostatecznie,już definitywnie wygasło w dniu 3 VIII zaś spora część żołnierzy Obwodu świadomie uchyliła się od brania w nim udziału-znaczna część ludności dzielnicy widząc znaczne nasycenie Pragi oddziałami hitlerowskimi uważała Powstanie za szaleństwo zaś lipcowa koncentracja bezlitośnie obnazyła stan uzbrojenia(a raczej nieuzbrojenia) praskiej AK.

Niemcy w ogóle nie zauwazyli Powstania na Pradze-zakwalifikowali działania w tej dzielnicy jako lokalne akcje dywersyjne.

Edytowane 8 Sierpień 2009 przez Wolf

[widiowy7]

I rejon: Nowe Bródno - Pelcowizna - dowódca kpt. Zygmunt Pawlik ps. "Antoni"' "Gawryło", zastępca kpt. "Wiktor"-Stanisław Szczechura.

II rejon: Bródno - Targówek - Targówek Fabryczny - dowódca kpt. "Karo"-Apolinary Korejwo, Zastępca por."Zientek"-Kazimierz Praxmajer.

III rejon: Grochów - Saska Kępa - dowódca rtm. Tadeusz Schollenderger ps. "Rakowski". Zastępca rtm. "Zygmunt" -Zygmunt Bargiel.

IV rejon: Michałów - dowódca mjr. Henryk Bełdycki ps. "Stefan".Zastępca por. "Stach"-Stanisław Łukasiewicz.

V rejon: Praga Centralna - dowódca kpt. Zygmunt Bobrowski ps. "Ludwik". Zastępca por. "Wołodyjowski"-Euzebiusz Jarema.

Kwatermistrz obwodu: kpt. "Zamożny"-Stanisław Ułasiewicz.

Oficer żywnościowy: por. "Horyń" - Roman Kuncewicz.

Naczelny lekarz:" Miecio "-Mieczysław Ropek.

Komendantka Wojskowej Służby Kobiet: "Ewa"-Stanisława Stodulska.

Komendant Wojskowej Służby Ochrony Powstania: "Ludwik I " - Pągowski.

Wolf:

Niemcy w ogóle nie zauwazyli Powstania na Pradze-zakwalifikowali działania w tej dzielnicy jako lokalne akcje dywersyjne.

Działania dywersyjne z użyciem np działka ppanc?

Mieli ci dywersanci fantazję

Edytowane 21 Maj 2010 przez widiowy7

[Wolf]

Działania dywersyjne z użyciem np działka ppanc?

Mieli ci dywersanci fantazję [/quot

Fantazję może i mieli ale w znacznej większości nie mieli broni(nawet znacznej części tej ewidencyjnie posiadanej) ani nie zmobilizowali na godzinę "W" większości zaprzysiężonych.A o tym że na Pradze Niemcy widzieli tylko akcje dywersyjne a nie Powstanie mówią oficjalne raporty niemieckie.

Edytowane 20 Maj 2010 przez Wolf