Ulubione zagadnienie Powstania Warszawskiego

[Albinos]

Co prawda dział nie cieszy się zbytnią popularnością, ale może kiedyś... Podobnie jak w subforum poświęconym Wrześniowi '39, jaka tematyka, jaki jej zakres, jeśli chodzi o Powstanie Warszawskie, najbardziej Was pociąga? Może macie swojego konika, jak np. działania któregoś ze Zgrupowań, może walki o konkretną dzielnicę? Czy też interesujecie się PW bardziej ogólnie, nie ma dla Was znaczenia czy czytacie o dokonaniach "Zośki", czy też o samej decyzji rozpoczynania walki?

[Granat]

Hmm... mnie raczej interesują przeżycia żołnierzy, heroiczna walka, powody jakie nimi kierowały. Druga rzecz która strasznie mnie interesuję, to technika walki partyzanckiej w mieście ( walki miejskie to największa gratka w militarii :]) Interesowały by mnie dzieje mojej dzielnicy, lecz Praga nie ma za dużo ciekawych historii, ruskie przyszły i kuniec :wink:

[Albinos]

Granat, jeszcze kilka postów w tym dziale i Cię ozłocę:wink:

A teraz co do moich zainteresowań. Jeśli ktoś uważnie czytał moje posty zapewne zauważył, iż dość często nawiązuję do działań Zgrupowania AK "Radosław", co jest spowodowane tym, iż historia tego Zgrupowania pociąga mnie najbardziej. Niesamowity szlak bojowy, poruszająca historia, wspaniali ludzie, poza tym żołnierze "Radosława" walczyli na początku PW na mojej Woli, gdzie się wychowałem, gdzie codziennie chodziłem po ulicach, na których w sierpniu '44 "Radosław" wraz ze swoimi oddziałami powstrzymywali silne natarcia Kampfgruppe Rainefarth, gdzie dawali z siebie wszystko, aby uratować jak największą ilość cywili, gdzie zapisali jedną z najbardziej bohaterskich kart PW. Całe 11 dni ciężkich walk, bez chwili wytchnienia. Tutaj zwłaszcza działania jednego z batalionów mnie interesują, mowa o "Czacie 49", która walczyła niemalże dosłownie na ulicy, przy której do niedawna mieszkałem. Co się z tym wiąże, walki na Woli, Starym Mieście, Czerniakowie... zacięte, pełne dramatycznych wydarzeń i wspaniałej postawy Polaków.

Decyzja o rozpoczęciu powstania, czy była słuszna, kiedy należało rozpocząć walki, skoro już zdecydowano się na nie, jakie błędy popełniono w przygotowaniach, wsparcie lotnicze ze strony aliantów... może trochę tego jest, ale to i tak kropla w morzu zagadnień dotyczących PW.

Interesowały by mnie dzieje mojej dzielnicy, lecz Praga nie ma za dużo ciekawych historii, ruskie przyszły i kuniec :wink:

Zapraszam do tematu o literaturze: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=2469 , tam może będę miał coś dla Ciebie do polecenia:)

[Granat]

Poza tym interesują mnie inne aspekty. Życie podczas powstania, co czuli ludzie, twórczość itp ;]

[widiowy7]

Tak jak prawdopodobnie większość ludzi czytała najwięcej o zgrupowaniu'' Radosław". Ja na przykład praktycznie nic nie wiem o walkach w Sródmieściu, na Sadybie i Sielcach.

Ale mam dobrą książkę, z dedykacją autorki "Batalion szturmowy Odwet II", O walkach na Kolonii Staszica.

[Albinos]

Ja na przykład praktycznie nic nie wiem o walkach w Sródmieściu, na Sadybie i Sielcach.

O ile w niektórych tematach Śródmieścia orientuję się co nieco, to Sadyba i Sielce są dla mnie obszarem całkowicie nieznanym jeśli chodzi o Powstanie.

Poza tym interesują mnie inne aspekty. Życie podczas powstania, co czuli ludzie, twórczość itp ;]

Tak, trzeba przyznać że są to zagadnienia dość obszerne, zwłaszcza życie podczas Powstania, i to zarówno żołnierzy jak i cywilów. Podobnie jak twórczość, nie tylko ta podczas Powstania, ale ta ogólnie związana z Powstaniem.

Ale mam dobrą książkę, z dedykacją autorki "Batalion szturmowy Odwet II", O walkach na Kolonii Staszica.

Do jej opisania zapraszam tutaj: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=2469

[Markus]

Jedyne, co z Powstania w miarę dobrze znam, to dokonania "Zośki". To i tak dużo, bo na historii mój kolega powiedział, że Powstanie trwało tydzień :shock: .

[widiowy7]

Z "Radosławem " jest specyficzna historia. Na Woli chwila spokoju, później ciężkie walki.

To samo na Starówce, Czerniakowie, Mokotowie i Śródmieściu. On praktycznie spokoju nie mieli. Ale Śródmieście i Mokotów. Tam mieli długo spokój. Jakieś służby garnizonowe, warty salutowanie i.t.p. Ciekawie wyglądałyby wspomnienia ludzi z tych dzielnic. Może ktoś ma jakieś ciekawe propozycje książkowe?

[Albinos]

Ale Śródmieście i Mokotów.

Co do Mokotowa to bym polemizował. Wystarczy przypomnieć co się działo podczas walk w Parku Dreszera i na Odyńca, kiedy to "Radosław" w ostatniej chwili opuścił swoją kwaterę, osłaniany przez część swoich ludzi. Dobra koniec offa.

Może ktoś ma jakieś ciekawe propozycje książkowe?

Z takimi rzeczami zapraszam do tematu o literaturze:) Tutaj rozmawiamy li tylko o ulubionych wątkach, ale bez ich rozwijania.

[widiowy7]

Ale Śródmieście i Mokotów. Tam mieli długo spokój. Jakieś służby garnizonowe, warty salutowanie i.t.p.

No i znowu niezdarnie sformułowana przeze mnie myśl. :oops:

Chodziło mi oczywiście o oddziały miejscowe. "Radosław" i jego ludzie takiej szansy nie mieli.

[Albinos]

Jedyne, co z Powstania w miarę dobrze znam, to dokonania "Zośki".

Jeśli byłbyś zainteresowany dokładniejszym poznaniem losów "Zośki" to polecam dwie pozycje Barbary Wachowicz: "To "Zośki" wiara! Gawęda o Harcerskim Batalionie AK "Zośka" cz. 1" i "To "Zośki" wiara! Gawęda o Harcerskim Batalionie AK "Zośka" cz. 2", bądź też "Batalion "Zośka"" Anny Borkiewicz Celińskiej.

Swoją drogą zawsze mnie zastanawiało, czemu to właśnie "Zośka" i "Parasol" są dla wielu ludzi jednym z niewielu haseł, które kojarzą z powstaniem praktycznie z miejsca.

[Don Pedrosso]

Swoją drogą zawsze mnie zastanawiało' date=' czemu to właśnie "Zośka" i "Parasol" są dla wielu ludzi jednym z niewielu haseł' date=' które kojarzą z powstaniem praktycznie z miejsca.[/quote'']

Może omówie to na swoim przykładzie. Jestem aktualnie w 3 gimnazjum i tam lekturą obowiązkową jest książka "Kamienie na szaniec" Kamińskiego. Każdy ją chyba zna. Dodatkowo jeszcze nauczyciel zachęcał nas mówiąc, że to najlepsza lektura w gimnazjum. Tam dowiadujemy się o bohaterskich wyczynach Zośki od którego wzięłą się nazwa batalionu, Rudego oraz Alka. I o tym właśnie mówi się na lekcji , i właśnie stąd pierwsze skojarzenia grup walczących w PW "Zośka" i "Parasol" u większości ludzi.

Co do ulubionych zagadnień. Pierwsze nie do końca będzie związane z PW i nie raczej też nie można powiedzieć, że to ulubione zagadnienie, lecz bardziej szokujące. Otóż chodzi mi o zamach na Kata Warszawy Franza Kutscherę. Otóż szokującym dla mnie było to, iż nieżywego Kutscherę "ożeniono"(chyba tak to powinienem ująć?) z córką Himmlera(jeśli coś pokręciłem poprawcie mnie).

Drugim zagadnieniem związanym z PW jest zachowanie ludności cywilnej. Otóż na Starówce gdy powstańcy ruszali do jakiejś akcji większość złorzeczyła im, mrucząc coś pod nosem a niekiedy prosto w twarz wypominając, że to przez nich tak cierpią. Jednak gdy już wracali ranni, zmęczeni pomagano im, uśmiechano się, dawano jedzenie.

[Albinos]

Otóż chodzi mi o zamach na Kata Warszawy Franza Kutscherę.

Jeśli chodzi o Polskę pod okupacją, tam także mamy temat poświęcony ulubionym zagadnieniom. Co do samego zamachu na Kutscherę zapraszam tutaj: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=3793 .

Otóż na Starówce

Nie tylko na Starówce dochodziło do takich sytuacji, ale to już w temacie o cywilach.

Może omówie to na swoim przykładzie.

Z tym zapraszam tutaj: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=3971 .

[dzionga]

Nie wiem czy w przypadku śmierci blisko 200tys. ludzi można mówić o ulubionym zagadnieniu,ale zawsze interesują mnie opisy przebicia do Śródmieścia 'górą'.

[Albinos]

Nie wiem czy w przypadku śmierci blisko 200tys. ludzi można mówić o ulubionym zagadnieniu,

Też się zastanawiałem, na ile to sformułowanie jest odpowiednie. Niemniej są historycy, którzy zajmują się konkretnymi tematami. I to właśnie o to mi chodzi. Na jaki temat czytacie najwięcej.

Co do przebicia do Śródmieścia, zapraszam do tych tematów (plus kilka pochodnych): http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=3498 , http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=2487 .