Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
ciekawy

Działani Flotylli Sródlądowych

Rekomendowane odpowiedzi

ciekawy   

Mało znany i rzadko poruszany temat w WO'39r. Liczę tu na wypowiedzi userów, a szczególnie na kol. gregskie'go.

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Kiedyś na "Historykach" otworzyłem podobny temat ale jakoś nie przyciągnął większej uwagi.

Przyznam się, że nie bardzo wiem co sądzić o ewentualnej przydatności bojowej floty śródlądowej. Zawężając temat tylko do kampanii wrześniowej można spokojnie powiedzieć, że z uwagi na katastrofalnie niski stan wód (już 38-mio tonowy "Nieuchwytny" był zdecydowanie za duży)) oraz ograniczoność akwenu na jakim ta flota operowała zyski z jej posiadania były niewspółmiernie małe w porównaniu z nakładami poniesionymi na budowę i utrzymanie jednostek.

Trzeba jednak stwierdzić, że flota ta była budowana na podstawie doświadczeń z wojny polsko-bolszewickiej, a wtedy jednostki śródlądowe oddały pewne usługi obu walczącym stronom. Dlatego też w składzie floty mieliśmy 6 stosunkowo sporych monitorów. No i na koniec w momencie gdy budowano większość okrętów nikt jeszcze nie domyślał się jak niebezpiecznym rodzajem broni ma stać się lotnictwo.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Zawężając temat tylko do kampanii wrześniowej można spokojnie powiedzieć, że z uwagi na katastrofalnie niski stan wód (już 38-mio tonowy "Nieuchwytny" był zdecydowanie za duży)) oraz ograniczoność akwenu na jakim ta flota operowała zyski z jej posiadania były niewspółmiernie małe w porównaniu z nakładami poniesionymi na budowę i utrzymanie jednostek.

Wydawać sie może, że przynajmniej początkowo Flotyllę Pińską wykorzystano z sensem - poszczególne jej jednostki posłużyły jako mobilna (pływająca) ochrona plot. Mostów Wolańskich. Jednostki weszły do walki od 8 września (wyróżnił się ORP "Hetman Chodkiewicz", zestrzeliwując kilka sztuk niemieckich samolotów). Następnie jednostki uczestniczą w obronie linii Brześć - Pińsk. Jednak wkroczenie sowietów 17 września zmienia obraz rzeczy - gen. Kleeberg wydaje kmdr. Zajączkowskiemu rozkaz zatopienia okrętów - spieszeni marynarze poprzez Moroczno, Lubieszów i Kamień Koszyrski mieli dołączyc do generała.

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Pomysł na wykorzystanie okrętów jako pływających baterii przeciw lotniczych nie był zły szczególnie na wschodzie gdzie siec dróg była słabo rozwinięta baterie art. plot. miały ograniczoną zdolność przemieszczania się.

Tyle tylko, że tak naprawdę to żaden z tych okrętów nie był "rasowym krążownikiem :) plot."

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

A ja mam pytanie odnośnie owej flotylli. Otóż spotkałem się ostatnio z informacją, jakoby marynarze służący w niej byli przenoszeni z normalnej marynarki morskiej karnie, czyli wychodzi na to, iż było to coś w rodzaju jednostki karnej. Na ile ta informacja jest prawdziwa a jeśli tak to czy wszyscy służący marynarze byli tam przenoszeni karnie czy tylko jakiś niewielki procent?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Z tego co się doczytałem nie była to karna jednostka a raczej "zsyłka". Wysyłano tam różnych "podpadzichów". Ludzi krnąbrnych, pyskatych, ludzi mających własne zdanie a czasem takich co nie wystarczająco "trzaskali kopytami".

Wszędzie są takie miejsca gdzie usuwa się ludzi niewygodnych, co wcale nie znaczy najgorszych. Czasem wręcz przeciwnie.

Sam kiedyś pracowałem dla pewnej brytyjskiej firmy na starym zdezelowanym parowcu, który służył w podobnym celu. Spotkałem tam najwspanialszą bandę nygusów z jaką kiedykolwiek zdarzyło mi się pracować.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.