Estończycy w Norymberdze.

[Bruno Wątpliwy]

Mało znaną, a chyba ciekawą sprawą z pierwszych lat powojennych jest fakt, że więzienia w Norymberdze podczas słynnych procesów (z wyjątkiem tego pierwszego - najważniejszego i najbardziej spektakularnego) pilnowali także Estończycy.  4221 Eesti Vahikompanii (Estonian Guard Company 4221), jedna z estońskich formacji wartowniczych przy armii amerykańskiej. Jeszcze bardziej ciekawe jest to, że - z dużą dozą prawdopodobieństwa - należy przyjąć, iż w formacjach tych znaleźli się także byli żołnierze estońskich dywizji Waffen-SS.

Zob:

http://www.horisont.ee/node/117

https://et.wikipedia.org/wiki/4221._Eesti_Vahikompanii

I przypomnienie nieco podobnej sytuacji w II-gim Korpusie Polskim:

https://forum.historia.org.pl/topic/12351-litwini-u-andersa/

[secesjonista]

A to wszystko znów przez Polaków...

 

3 godziny temu, Bruno Wątpliwy napisał:

z dużą dozą prawdopodobieństwa - należy przyjąć, że w formacjach tych znaleźli się także byli żołnierze estońskich dywizji Waffen-SS

 

No bo i skąd mieliby ich tylu brać?

Na łamach "The Burnes Review"* (July/August 2016) ukazał się tekst autorstwa Christphera Bollyn'a "Estonian Patriot Was Eyewitness to Firebombing of Dresden, Nuremberg Trials", w którym opisano postać wysokiego oficera Waffen-SS Augusta Kuklane'a. Walczył on m.in. pod dowództwem słynnego Obersturmbannführera Haralda Riipalu.

Kristjan Luts, historyk swego czasu związany z Eesti Sõjamuuseum - Kindral Laidoneri Muuseum (czyli estońskim Muzeum Wojennym) napisał, iż: "Many guards have later confessed that they were guarding their ex-superiors and as one guard has put it, 'it 'was an experience of a lifetime'".

/tegoż, "Estonians in the US Armed Forces after World War II: an overview"; tekst dostępny na stronie tallińskiego uniwersytetu: publications.tlu.ee/

 

4 godziny temu, Bruno Wątpliwy napisał:

(...) więzienia w Norymberdze podczas słynnych procesów (z wyjątkiem tego pierwszego - najważniejszego i najbardziej spektakularnego) pilnowali także Estończycy.  4221. Eesti Vahikompanii

 

Wraz z Litwinami z 8920. Guard Company (wcześniej oznaczonej numerem: 90). Ponoć na dzień wyznaczonych egzekucji zmienili ich jednak amerykańscy strażnicy (?).

A jeśli chodzi o tych "winnych" Polaków; Luts w swym artykule napisał, że gen. Joseph Taggart McNarney zlecił stworzenie Baltic Labour Service Companies, z powodu: "with the depletion of the Polish manpower reserves". Ostatecznie i bałtyjskie rezerwy się skończyły i sięgać miano po wiele narodowości: "Soon the Baltic manpower reserves also became depleted and the first units, mostly guard-type, were formed from all other eastern European nationals who could not return to their homeland because of Soviet

occupation (these also included Albanians and Yugoslavians)". Ostatecznie, od 1946 r. do początku lat pięćdziesiątych, w "szeregach" USA tego mieszanego narodowościowo personelu było więcej niźli personelu stricte militarnego.

 

I taka O.T. informacja; jak mi się zdaje nieco humorystyczna sytuacja językowa warta odnotowania; temat założony przez Bruno sprawił, że trochę sobie poszukałem o tej jednostce i trafiłem przy okazji na akta osobowe odtajnione przez CIA. Mamy zatem pewnego Estończyka, walczył z radziecką armią w 1941 r., potem walczył pod Narwą, ostatecznie trafił do 4221 Labor Service Company, a potem - znacznie później stał się agentem czy informatorem CIA (żadnym wielkim - dodajmy). Pośród szeregu rubryk, znalazła się taka w której należało wskazać odbyte zagraniczne podróże, u niego odnotowano: "Finland and USSR", dobrze, że dodano: "during war".

 

 

 

 

 

* - periodyku nie polecam z różnych względów, ale ten tekst wydaje się całkiem rzetelny.