Mag czy czarownik?

[termonika]

Dla znawców banalne, dla mnie niekoniecznie... Mam we francuskiej powieści, której akcja toczy się w starożytnym Egipcie, słówko "le mage" w odniesieniu zarówno do posługujących się "dobrą magią" (kapłanów), jak i czarną magią (zły bohater). Czy po polsku w odniesieniu do obojga używa się określenia mag? Czy może dobry to mag, a zły to czarownik (bo chyba nie czarnoksiężnik)? Dziękuję za podpowiedzi.

[secesjonista]

Zależy od kontekstu, ta powieść - kiedy powstała?

Desygnaty tych pojęć zawsze będą niejasne - zatem: pytanie jak je zorientować w danej społeczności.

[fake]

Dla znawców banalne, dla mnie niekoniecznie... Mam we francuskiej powieści, której akcja toczy się w starożytnym Egipcie, słówko "le mage" w odniesieniu zarówno do posługujących się "dobrą magią" (kapłanów), jak i czarną magią (zły bohater). Czy po polsku w odniesieniu do obojga używa się określenia mag? Czy może dobry to mag, a zły to czarownik (bo chyba nie czarnoksiężnik)? Dziękuję za podpowiedzi.

Wychodząc z założenia, iż mamy podział na białą(dobrą) oraz czarną(złą) magię, zasadnym jest użycie terminu czarnoksiężnik w odniesieniu do złego bohatera.

Generalnie punktem wyjścia jest stwierdzenie, czy dana osoba działa dla dobra ogółu i zgodnie z prawami uniwersum (postawa humanistyczna), czy też tylko zaspokaja potrzeby swojego ego i dąży do osiągnięcia wyznaczonego celu bez względu na konsekwencje (postawa psychopatyczna).

Pozdrawiam,

Fake