Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Furiusz

Sędzia ziemski - Żydem?

Rekomendowane odpowiedzi

W trzeciej części "Nowego kodeksu dyplomatycznego Mazowsza" autorzy imię naszego sędziego oddali jako "Idźko=Idzik". Z czym nie zgadza się zupełnie Anna Supruniuk ("Studia Źródłoznawcze", 40, 2002 r.), która zauważa: "to Icek ze Sliwnik (ziemia łęczycka) h. Lazęka... bowiem w zapiskach o nim nigdy nie ma litery 'd' w imieniu". Która wersja (lekcja) jest poprawniejsza, nie mnie się wypowiadać.

Jeśli chodzi o wpływ "kleksa" to akurat to nie wchodzi w grę, to nie jest jeden zapis, ta forma występuje w wielu księgach sądowych łęczyckich.

Wypada zauważyć, że poddajemy się pewnej "perspektywie" naszych doświadczeń językowych, niejako automatycznie miano "Icek" wiążemy z przedstawicielem narodu żydowskiego. Co niekoniecznie jest prawidłowe. Inkryminowane miano "Iczcone" "przetłumaczono" jako "Icek"; uznano, że będzie to najodpowiedniejsze oddanie łacińskiego zapisu, ale niekoniecznie musi to wieść nas do tej nacji.

W polszczyźnie np. mamy nazwisko "Ićko", noszą je zarówno ci pochodzenia żydowskiego jak i inni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Inkryminowane miano "Iczcone" "przetłumaczono" jako "Icek"; uznano, że będzie to najodpowiedniejsze oddanie łacińskiego zapisu

Ale kto i kiedy uznał? Bo chyba tam pies jest pogrzebany.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   
W trzeciej części "Nowego kodeksu dyplomatycznego Mazowsza" autorzy imię naszego sędziego oddali jako "Idźko=Idzik".

Rozumiem nawet dlaczego - likwiduje to problem nietypowego imienia pana sędziego.

Nota bene wskazany przez Ciebie Secesjonisto tekst, Uzupełnienia i uwagi do nowego Kodeksu dyplomatycznego Mazowsza, część III przynosi cały zestaw dziwnych imion np s. 119 - Imram h. Oksza. s.133 Abraham z Nowego Dworu h. Nałęcz

przypis 236 tejże pracy - Wydawcy kodeksu przywołują w przypisie 11 dokumentu 181 spisy Urzędników łęczyckich, s. 187 — tam jednak wyraź-

nie: Icek; zob. też Księgi sądowe łęczyckie, cz. 1, nr 7, 37-38, 52, 74, 80-81, 172, 466, 1976; S. Zajączkowski, S. M. Zajączkowski,

Materiały do słownika, cz. 2, s. 141 — hasło Śliwniki.

Dość odległe, wydawałoby się, przejścia to nic nadzwyczajnego Schothowo — to Zochowo w ziemi płońskiej ibidem s.125 Jancetcie tyle kwestia pewniejsza, że miano sędziego pojawia się na kilku dokumentach (co jest zresztą dość oczywiste) są też o nim jakieś dane z czasów bycia kasztelanem brzezińskim.

Ostatnia praca z przypisu S. Zajączkowski, S.M. Zajączkowski, Materiały do słownika geograficzno-historycznego dawnych ziem Łęczyckiej i Sieradzkiej do 1400 roku. Cz. 2, (Nacki- Żywocin oraz dodatek i uzupełnienia), Wrocław 1970 wydaje się interesująca, może tam będzie coś interesującego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Na pytanie: kto, już odpowiedziano.

Chodzi mi o pierwszego, który imię "Iczcone" zinterpretował jako "Icek" i tę swoją interpretację opublikował w dostępnych nam materiałach.

Być może imię jego już padło w tym wątku - ja tej informacji nie dostrzegam. Zapewne jest to wynikiem miałkości mego umysłu, więc jeżeli Secesjonista nie chce się do mego poziomu zniżyć, to trudno.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Dojście Jancetcie do tego kto pierwszy interpretował w ten sposób ten zapis - obawiam się może przekraczać nasze skromne możliwości bo w grę wchodziliby ludzie piszący nie tylko o ziemi łęczyckiej i miejscowych urzędach ale także o kasztelaniach czy zajmujący się tą sprawą nieco marginalnie jak pan Pietras od którego cały ten wątek wyszedł. Zwłaszcza, że cały temat powstał niejako mimochodem - ot byłem sobie w Oporowie, kupiłem książkę i trafiłem w niej na inkryminowanego Icka.

No i stąd pytanie czy był chrześcijaninem o wybitnie dziwnym imieniu czy może Żydem. Padły różne propozycje - by uznać, ze chodziło o inny urząd związany ze sprawami żydowskimi ale to odpadło bo wcześniej nasz Icek był kasztelanem brzezińskim. Padła sugestia od Secesjonisty by uznać to za jakąś błędna formę imienia Ignacy.

Co do jakichś przydomków/przezwisk szlacheckich jest praca A. Szymczakowa, O przezwiskach i przydomkach szlachty sieradzkiej, "Studia z dziejów państwa i prawa polskiego" t.9 z.1 (2006) oraz tejże, Urzędnicy łęczyccy i sieradzcy do połowy XV wieku, Łódź 1984 - po świętach jeśli uda mi się znaleźć wolną chwilę może sprawdzę to i ten wcześniejszy przypis. Do tego jest jeszcze W. Szulowska, Imiennictwo dawnej ziemi halickiej i lwowskiej, Warszawa 1992.

W. Kętrzyński, Przydomki szlachty pomorskiej, Lwów 1905 nie odnotowuje niczego podobnego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Drogi Furiuszu,

czekam z niecierpliwością na wyniki Twych literaturowych dociekań. O ile wiem, na teraz można stwierdzić, iż:

1. Stwierdzenie, że urząd sędziego ziemskiego, a tym bardziej kasztelana, w XIV wieku objął żyd, jest nieprawdopodobne, zatem Icczone nie może być zdrobnieniem żydowskiego Icchak.

2. Przekład z łacińskiego zapisu Icczone na Icek budzi wielkie wątpliwości, równie dobrze (a nawet lepiej) może być to zdrobnienie imion takich jak Innocenty, Idzi, Ignacy.

3. Może wchodzić w grę całkiem niepowtarzalny, indywidualny przydomek tego gościa, którym posługiwał się zamiast imienia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   
Stwierdzenie, że urząd sędziego ziemskiego, a tym bardziej kasztelana, w XIV wieku objął żyd, jest nieprawdopodobne, zatem Icczone nie może być zdrobnieniem żydowskiego Icchak.

Nie. Nie można zakładać, że Icczone nie jest zdrobnieniem od Izaaka czyli naszym Ickiem - to przyjęcie pewnych założeń które ograniczają pole badawcze a nie są udowodnione ani niczym podparte - wnioski wyprzedzają rozumowanie. By przyjąć takie założenie należałoby najpierw wskazać akt prawny zakazujący Żydom obejmowania takich stanowisk i chyba ważniejsze akt prawny zakazujący obejmowania tych urzędów przechrztom. Pojawia się wśród urzędników łęczyckich Salomon. Imię jednak nadawano chrześcijanom wtedy a nie da się też wykluczyć, że był przechrztą.

Przekład z łacińskiego zapisu Icczone na Icek budzi wielkie wątpliwości, równie dobrze (a nawet lepiej) może być to zdrobnienie imion takich jak Innocenty, Idzi, Ignacy.

Wniosek oparty na pewnym uprzedzeniu względem formy Icek. Raz, że imię Ignacy jest jakby bardziej związane z kierunkiem wschodnim - Rusią i jej imiennictwem a bardziej popularne u nas stało się dopiero za sprawą jezuitów. Dwa forma Ignacy jest raczej trudna do wyczytanie z powodu formy ccz. Raczej imię Ignacy nie dałoby takiej zbitki. Nie było też powodu stosować jakichś udziwnień ze względu na łacińskie pochodzenie tego imienia i łatwe skojarzenie z ignis (zresztą tzw etymologia ludowa dalej Ignatiusa z Ignis łączy).

Podobnie Idzi jest moim zdaniem mało prawdopodobny. Łacińska forma Aegidus raczej nie pozwala wstawiać nigdzie n, nasze Idzi zaś to spolszczona forma francuskiej wersji tego imienia - Gilles. Moim zdaniem do formy Idzi brakuje nam d a jest za dużo n.

Podobnie Innocenty - jak wytłumaczysz to, że po pierwszym i następuje zbitka ccz a nie nn? Innocenty też jest imieniem rozpoznawalnym w średniowieczu - to imię wielu papieży o jasnej łacińskiej etymologii. Jakby nie było w 1362 umarł papież INNOCENTIUS VI a w 1404 na tron papieski wstępuje kolejny VII Innocenty. Nasz Icek pojawia się między tymi datami w 1374 jako sędzia ziemski ale w 1355 jest kasztelanem brzezińskim. Wydaje mi się, ze wiedziano by jak zapisać Innocentego akurat w tym momencie.

Może wchodzić w grę całkiem niepowtarzalny, indywidualny przydomek tego gościa, którym posługiwał się zamiast imienia.

Możliwe - tylko należałoby powiedzieć od czego ten przydomek.

W grę wchodzi Żyd który przeszedł na chrześcijaństwo ale dalej posługiwał się imieniem starozakonnym podobnie jak kasztelan Salomon. Ne wykluczałbym też automatycznie jakiejś jeszcze dziwniejszej sytuacji - choć i mnie by to bardziej niż zdziwiło.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

"By przyjąć takie założenie należałoby najpierw wskazać akt prawny zakazujący Żydom obejmowania takich stanowisk..."

Ja na przykład nie znam aktu zakazującego Żydom zajmowania stanowiska senatora (drążkowego), a jednak jestem przekonany, że żaden z nich takowym nie został i co istotniejsze - nie mógł (w ówczesnej sytuacji) zostać.

By móc zajmować urząd ziemski czy być powołanym na kasztelanię musiałby być uszlachcony. Mało prawdopodobne. Pewne ograniczenia prawne były wówczas tak oczywiste, że nie odczuwano potrzeby by je zapisywać w formie stosownej regulacji.

Otóż, posiadanie imion czy mian, typu: Aron (Aaron; Haron, Jaron), Salomon, Lot, Zecheusz, Aram, Eleazar (Łazarz), Enoch, Izaak, Hiob (Job), Dawid, Jonasz, jeśli chodzi o onomastykę staropolską w żadnej mierze nie wskazuje by jego posiadacz był pochodzenia żydowskiego.

Można zajrzeć do:

K. Długosz-Kurczabowa "Nowotestamentowe antroponimy w języku polskim", "Poradnik Językowy", nr 8, 1990.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Masz rację nieco się zagalopowalem. Niemniej nie chciałbym wykluczyć a priori Icka - czy to jako chrześcijanina o dziwnym imieniu czy to przechrzty czy to jako dziwnego przezwiska.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja bym raczej wykluczył przechrztę, trudno oczekiwać by Żyd wyznania mojżeszowego przeszedł na nową wiarę, został uszlachcony w ten czy inny sposób (np. został przyjęty do herbu) i za swego życia dochrapał się jeszcze tak wysokiego stanowiska ziemskiego. Nie znam takiej kariery z tego okresu czasu, jak i późniejszego.

Wszystko inne jest możliwym.

Co do pierwszych prób odczytania, to chyba trzeba cofnąć się do Pawińskiego i jemu współczesnych wydawców.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

W staropolszczyźnie było bardzo dużo imion o biblijnej proweniencji. Z różnych, nie zawsze znanych dziś powodów, wyszły one z użycia lub występują sporadycznie w środowiskach o wąskim zakresie. s.29

Izaak - imię hebrajskie rozpowszechnione od XIV w., później ograniczone do środowisk żydowskich; s.30

oba cytaty za: K. Długosz-Kurczabowa, Biblizmy w języku staropolskim, "Napis. Pismo poświęcone literaturze okolicznościowej i użytkowej" t.1 (1994) - dostępne w internecie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

No cóż, Furiuszu, słusznie zauważyłeś, że fakt, aby urząd kasztelana objął żyd, zda mi się a priori nieprawdopodobnym, i stąd uznanie za Żyda osoby, określanej w aktach jako "Iczcone" wydaje mi się nadużyciem.

Choć istotnie nie znam aktu prawnego, zakazującego piastowanie tego urzędu żydom, lecz podzielam tu zdanie Secesjonisty, że nie jest to potrzebne, by nie wierzyć w takie zdarzenia. Przechrzcie, a raczej jego potomkowi, może i mogło się przydarzyć przyjęcie do stanu rycerskiego, a następnie zostanie kasztelanem, tylko raczej w takiej sytuacji unikałby imion hebrajskiej proweniencji jak ognia.

Przy słuszności przyjętej tezy będę obstawał. Może trzeba Irka wezwać na pomoc, by nam wytłumaczył, skąd się miano Iczcone wzięło.

Secesjonisto, z pełnym szacunkiem wspomnę, że jednak "senatorowie drążkowi" to pojęcie z innej epoki. Ów kasztelan senatorem drążkowym nie był, ba - nie był żadnym senatorem, bo i Senatu wówczas nie było.

Przy okazji zajrzałem do "wiki" i znalazłem takie stwierdzenie:

"kasztelanowie mniejsi nazywani też drążkowymi, gdyż zasiadali w izbie senatorskiej na końcu i nie na krzesłach, ale na wąskich ławach pod ścianą ".

Wg moich lektur, "izba senatorska" była jedynie pojęciem formalnym, faktycznie cały nasz Sejm, wszystkie 3 izby (poselska, senatorska i król) siedzieli w jednym pomieszczeniu, nie było odrębnej "izby senatorskiej" w sensie budowlanym. Dokładniej - zdarzały się odrębne zebrania senatu, ale podczas oficjalnych posiedzeń sejmu wszyscy zasiadali na wspólnej sali.

Nie jestem pewny, czy faktycznie we wspólnej izbie sejmowej wyznaczono jakieś "wąskie ławy pod ścianą" dla nowych senatorów, ale nawet, jeśliby tak było, to te ławy - bez względu na to, czy wąskie, czy szerokie - znajdowałyby się za ławami poselskimi, podczas gdy krzesła (dziś powiedzielibyśmy - fotele) starych senatorów - przed ławami posłów.

Nowo mianowani senatorowie zwykle korzystali z tego, że starzy dość rzadko bywali na posiedzeniach sejmu i po prostu siadali na ich krzesłach. Jednak, jeśli ze względu na wagę posiedzenia, senatorowie zjawili się licznie, to tym nowym nie pozostawało nic innego, jak siadać na poręczach - czyli właśnie na "drążkach" krzeseł starych senatorów.

Takie wyjaśnienie terminu "senator drążkowy" pamiętam i wydaje mi się ono nader spójne i logiczne. Jak odnajdę źródło, to sprostuję "wiki".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   
No cóż, Furiuszu, słusznie zauważyłeś, że fakt, aby urząd kasztelana objął żyd, zda mi się a priori nieprawdopodobnym, i stąd uznanie za Żyda osoby, określanej w aktach jako "Iczcone" wydaje mi się nadużyciem

No cóż przyznaję - zresztą zrobiłem to już raz w poście nr 25 - zagalopowałem się. Mogę przyznać to jeszcze raz - zagalopowałem się i popełniłem błąd, nie ma problemu.

Niemniej pozostanę na stanowisku, że Twoje słowa zatem Icczone nie może być zdrobnieniem żydowskiego Icchak. niekoniecznie muszą być prawdziwe, co jest związane z cytatem z pracy K. Długosz-Kurczabowa, Biblizmy w języku staropolskim, "Napis. Pismo poświęcone literaturze okolicznościowej i użytkowej" t.1 (1994) który możesz znaleźć w poście numer 27. Wcale przy tym nie musi chodzić o Icka a raczej o pierwotną formę Icchak.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W księgach sądowych (wyd. A. Pawińskiego) zapisywano imię tego pana w formach: "Iczco(ne)", "Iczko(ne)", "Iczco", "Jczco(ne)". W aktach z 1399 r. możemy zaś przeczytać: "Petrasius Jastrambecz evasit, stetit, comparuit contra Nicolaum Oszoblo et Iczkone kmetones pro bobus et frumentis, quod citantes soli iuri non paruerunt ad relacionem filii Goscziwyt mibisterialis".

Co tam zresztą domniemany "Icek", co miał powiedzieć posiadacz dość niecodziennego zestawienia: Borzco Pizda?

:(

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.