Jak postrzegacie rekonstrukcję historyczną?

[TyberiusClaudius]

Po 1. To jest drużyna Słowian i Wikińgów, w skład, której wchodzą łucznicy.

Po 2. Mój łuk to Longbow w kształcie D, taki sam jak wykopki, z miejsc, których nazw przypomnieć sobie nie mogę. Zielarka nie wytwarza krajek, tylko parka (?). Kurde nie mogę sobie przypomnieć tego słowa. To nie jest ta sama osoba... Zielarką jest Svana, a powiedzmy parką Drakmora.

Po 3. Co do przeszywki, to ja tego nie wiem, a to nie znaczy, że nie wiedzą tego inni.

O! To chyba to http://www.dzikibez.fora.pl/skarbnica,4/luki-znalezione,302.html

Edytowane 16 Czerwiec 2015 przez TyberiusClaudius

[amon]

Jako że organizuję imprezy z udziałem rekonstruktorów, powiem że większość z nich to prawdziwi zawodowcy. Natomiast młodzież która tłumnie wypełnia szyki poszczególnych oddziałów uczy się od lepszych i bardziej doświadczonych. Ci co są oporni, a rozwój ich wiedzy w temacie sprowadza się jedynie do głupawych dąsów, zwykle są usuwani.

Oczywiście są i tacy co to przyswajają wiadomości powoli, jednak ich zaangażowanie niweluje braki. To co jest problemem to przypadkowość nowej kadry. Coś się takiemu gimbusowi spodoba i brnie w zagadnienie, mimo że nie jest w stanie pojąć co tak naprawdę ma robić.

[TyberiusClaudius]

A jakiego rodzaju imprezy i z jakiej epoki, jeśli można wiedzieć?

To co jest problemem to przypadkowość nowej kadry. Coś się takiemu gimbusowi spodoba i brnie w zagadnienie, mimo że nie jest w stanie pojąć co tak naprawdę ma robić.

Mam nadzieję, że to nie jest adresowane do mnie.

Edytowane 16 Czerwiec 2015 przez TyberiusClaudius

[secesjonista]

ad 1. To trochę dziwne: "Wikińgowie"? Jest Tyberiusz tego pewien?

ad 2. To może jednak sobie Tyberiusz przypomni; bo co do: http://www.dzikibez....ezione,302.html to nie jest to łuk słowiański, to kogo wreszcie odtwarza Tyberiusz - wikinga czy Słowianina?

ad 3. A co wiedzą inni? Bo na razie Tyberiusz uczestniczy w jakiejś rekonstrukcji, a nic nie wie na temat ubioru, nie podzielili się "ci inni" własną wiedzą?

ad nic. Wciąż czekam by Tyberiusz nam opowiedział jakież to dzieło, będąc "młodym łucznikiem", przeczytał o łucznictwie a co nie jest dostępne w sieci. Czym udowodni, że nie idzie na łatwiznę.

[TyberiusClaudius]

He, he. Dobre pytanie. Mam jeszcze dwie książki do przeczytania, o IIWŚ. Potem biorę się za Gieysztora "Mitologia Słowian", a następnie za http://merlin.pl/Slowianie-zachodni-Poczatki-panstwowosci_Andrzej-Michalek/browse/product/1,493640.html

Co do znaleziska - może gdzieś indziej to znalazłem. Nie pamiętam gdzie.

Co do wiedzy o ubiorze itp.:

Spokojnie. Pomału się będę zagłębiał zacznę od wyżej wymienionych pozycji.

Edytowane 16 Czerwiec 2015 przez TyberiusClaudius

[amon]

A jakiego rodzaju imprezy i z jakiej epoki, jeśli można wiedzieć?

Mam nadzieję, że to nie jest adresowane do mnie.

Można wiedzieć. Imprezy o charakterze lokalnym, odnoszącym się do historii mojego miasta.

Co do adresata mojego postu; wolna wola.

[TyberiusClaudius]

A jakie to miasto? I jakie ramy czasowe? Bo chyba całą historię trudno by było pokazać.

[secesjonista]

He, he. Dobre pytanie. Mam jeszcze dwie książki do przeczytania, o IIWŚ. Potem biorę się za Gieysztora "Mitologia Słowian", a następnie za http://merlin.pl/Slowianie-zachodni-Poczatki-panstwowosci_Andrzej-Michalek/browse/product/1,493640.html

Co do znaleziska - może gdzieś indziej to znalazłem. Nie pamiętam gdzie.

Co do wiedzy o ubiorze itp.:

Spokojnie. Pomału się będę zagłębiał zacznę od wyżej wymienionych pozycji.

Wyżej wymienionych pozycji - nie ma, chyba Tyberiusz nie bardzo ogarnia swój temat i znaczenie liczby mnogiej. Ale może się mylę, zatem co wyżej wymieniono zdaniem Tyberiusza? A co mają dwie książki z okresu II wojny światowej do odtwarzania realiów wczesnego średniowiecza?

[TyberiusClaudius]

Mówię "O mitologii Słowian" i "Słowianie zachodni. Początki państwowości"

[secesjonista]

A ja mówię, że Tyberiusz nic nie przeczytał na temat łucznictwa (co nie jest dostępne w necie), jego drużyna dość dowolnie traktuje realia

historyczne, Tyberiusz niezbyt wie co pisze i w czym uczestniczy:

"Zielarka nie wytwarza krajek"

i

"Już nie mówiąc, że mamy zielarkę, kobitkę wytwarzającą krajki".

Proponuję zapoznać się z logiką swych wypowiedzi, bo ja się pogubiłem.

[Furiusz]

Ja zrozumiałem, Twoją wypowiedź, ale o co innego mi chodziło.

Co do pytania, przyznaję, nie wiem.

No to popytaj się innych. Pierwsze pewne użycie przeszywanicy, dające sie udowodnić to XI wiek AD, Dałoby rade coś wykazac dla X wieku AD ale tak naprawdę powszechne użycie tego wynalazku w Europie to XIII wiek. Teraz tak dla Ciebie bardziej historycznie i lepiej byłoby gdyby wikingowie latali w przeszywanicach (jeśli ktoś wie jak wyglądali ówcześni wojowie, to przeszywkę jakoś przełknie, ale puszce z kolczą da "po pysku") podczas gdy jest to na masową skale wykorzystywany element dopiero w rozwiniętym średniowieczu. Rozumiesz absurdalność swojej wypowiedzi? Zwłaszcza, że kolczuga jest dobrze poświadczona od czasów celtyckich przez rzymskie i wędrówki ludów po średniowiecze. Chocby znalezisko z Gammartigen z VI wieku AD.

Cos bardziej historycznego postrzegasz jako ahistoryczne a przykładem lepszego, bardziej historycznego rozwiązania jest dla Ciebie coś niezbyt pasujące do epoki.

[TyberiusClaudius]

Ja mówię bardziej o względzie estetycznym.

[Furiusz]

Co to jest wzgląd estetyczny w rekonstrukcji?

[secesjonista]

Ja mówię bardziej o względzie estetycznym.

To na czym wreszcie polega udział Tyberiusza w grupie "rekonstrukcyjnej", skoro wzgląd estetyczny przeważa nad historycznym?

No i zorientował się już Tyberiusz co robi w jego drużynie owa zielarka?

[TyberiusClaudius]

Może odłóżmy ten temat. Co do przeszywanicy macie rację spierał się nie będę. Chciałem tylko powiedzieć, że skoro jest z płótna i jest można powiedzieć kaftanem (tak podpowiada mi ciocia wikipedia) to wygląda bardziej realistycznie niż kolczuga. Zielarka zbiera zioła...

Może wróćmy do meritum? Zadaję pytanie ponownie - Jak postrzegacie rekonstrukcję historyczną?