Rozpoznasz ten mundur ??

[Budrys]

[post=http://zapodaj.net/feed94853352f.png.html]fotografia[/post]

Witam.

Pragnę poprosić o zapoznanie się z fotografią. Może ktoś jest w stanie stwierdzić na 100% do jakiej armii należał ten mundur i w ten sposób odpowiedziec mi gdzie służył dziadek mojego dziadka?

Może okaże się pomocne: zawsze mieszkaliśmy na połudnowych krańcach Polski, pod dawnym zaborem austriackim. Mój dziadek urodził się w latach trzysiestych XX wieku, a postać na zdjęciu jest jego dziadkiem, tak więc strzelam że mógł urodzić się koło 1870 roku.

Niestety nikt z żyjącej rodziny nie potrafi mi pomóc, tymczasem zależy mi już od dawna na rozwikłaniu tej zagadki. Dlatego z góry dziękuję za zainteresowanie.

http://zapodaj.net/feed94853352f.png.html

Proszę również moderatorów działu, o przeniesiene mego postu we właściwe miejsce, jeżeli ten dział jest nietrafiony ku tego typu zapytaniu.

[Bruno Wątpliwy]

Mundur austro-węgierski. Stopień - Gefreiter. Odznaczenie także wygląda na austriackie (kojarzę krzyż "za wysługę lat", czy "mobilizacyjny" za lata 1912-1913).

Myślę, że niedługo na forum pojawią się osoby bardziej biegłe w tej materii i powiedzą coś więcej.

I oczywiście, dołączam się do prośby do Moderatora tego działu o przeniesienie tej dyskusji.

[TyberiusClaudius]

Gratuluję takiego fascynującego zdjęcia. Wręcz zazdroszczę

[Budrys]

TyberiusClaudius bardzo mi miło to słyszeć Nawet nie wiesz jak bardzo! Kiedy się urodziłem, nie żył już żaden z moich dziadków, nie mówiąc o prapra... Odnoszę smutne wrażenie, że tylko mnie i kuzyna ciekawią takie rzeczy z przeszłości w naszej małej rodzinie. On posiada w swym pokoju nóż po dziadku. Jeżeliby zerknąć dokładniej na zdjęcie, to po lewej stronie pasa takowy właśnie wisi. Przyznaję, jestem ignorantem niestety, więc nawet nie wiem, czy można to nazwać nożem, może miało to jakieś inne nazewnictwo, w dzieciństwie, wiele lat temu, sądziłem wręcz że to bagnet jest na ścianie mojego kuzyna... w każdym raze, w jego pokoju wisi wraz z pochwą i wygląda imponująco zważywszy na rozmiary i połysk oraz oczywiście ducha historii! Mi natomiast, że tak powiem przypadło oryginalne zdjęcie naszego wspólnego przodka, wraz ze starą, ozdobną ramką, które oddałem do renowacji, przeskanowałem, powiększyłem, wyczyśćiłem i dałem do ładnej ramki i mam zamiar sprezentować kuzynowi. Oryginał zdjęcia natomiast mam ze sobą i zawieszam w tym miejscu, w którym akurat zamieszkuję To taki mały mój odchył, bowiem nie jest mi wiadome, aby jakikolwiek inny przodek uczstniczył w jakichś wojnach, stąd taka cześć dla tego.

Bruno Wątpliwy Najmocniej dziękuję za pomoc. Bardzo mi Pan pomógł. Jednocześnie z drżeniem serca przyjąłem to co zostało powiedzianie jako drugie - aby usunąć ten post... Ja całowicie rozumiem, że nie trafiłem z działem, w jakim go opublikowałem, i nie kryłem tego, prosząc o przeniesienie, no ale proszę uważać na słowa... Doprawdy z całym szacunkeim dla porządku na tym forum, na którym dopiero się pojawiłem, ale przenieść post a usunąć go to dwie różne sprawy. Proszę przez chwilę zrozumieć jakie to dla mnie ważne, aby dowiedzieć się jak najwięcej o mym dziadku. Zareagowałem ogromnym entuzjazmem na pierwsze słowa, których Pan był autorem, za co szczerze dziękuję, ale już w następnych sugeruje Pan, aby post mój usunąć, czyli nie dać szansy innym, aby zrzucili okiem na tę sprawę. Przeciwko temu protestuję.

do Moderatorów natralnie proszę o przeniesienie mego postu we właściwsze miejsce, ale proszę go nie kasować.

[Furiusz]

Do usunięcia odnosi się do drugiego postu Bruno nie do wątku. Najpewniej zdarzył mu się dubel.

[Bruno Wątpliwy]

Dokładnie tak, prosiłem tylko o usunięcie drugiego postu o tej samej treści.

Dyskusja (w tym mój post) oczywiście pozostaną, z tym, że po powrocie Administratora najprawdopodobniej zostaną przesunięte w inne miejsce (bo trudno uznać, że dotyczą one dysputy filozoficznej) . Ale nie będzie problemu z ich znalezieniem na forum. A mamy na nim Użytkowników, którzy naprawdę nieźle znają się na mundurach, zatem może jest szansa na dodatkowe informacje.

Przy pasie żołnierza jest najprawdopodobniej typowy bagnet. Szkoda, że nie znamy koloru kołnierza, bo to trochę ułatwiłoby ustalenie formacji (pułku).

[TyberiusClaudius]

Ja chyba też mam gdzieś zdjęcie pra dziadka... Z pułku ułanów pułky ułanów krechowieckich. Nawet gazetę ze zdjęciem ze święta pułku.

[amon]

Przy pasie żołnierza jest najprawdopodobniej typowy bagnet. Szkoda, że nie znamy koloru kołnierza, bo to trochę ułatwiłoby ustalenie formacji (pułku).

Bagnet Mannlichera M. 95. Ciekawi mnie ten błysk na głowicy. Może jest to wersja wyjściowa? Co do munduru, Bruno Wątpliwy prawidłowo odniósł się do zdjęcia, interesujący jest kolor bluzy tego żołnierza. Kolor jest dosyć ciemny, przypuszczam zatem że jest to dunkleblau, czyli uniform sprzed roku 1908. Prostokątne patki stopnia, wydają się to potwierdzać.

Jeżeli chodzi o odznaczenie na piersi. Całkiem możliwe że jest to popularny krzyż. Baretka jest dosyć ciemna, zatem ERINNERUNGSKREUZ 1912-1913 wykluczam. Bliżej mu do MILITÄRDIENSTZEICHEN, czyli "za wysługę lat".

Edytowane 2 Czerwiec 2015 przez amon

[Budrys]

Chciałbym sie podzielić takim odkryciem, że na odwrocie fotografii, widnieje niemickojęzyczna nazwa zakładu oraz hasło: Bijeljina, które jest nazwą dzisiejszego miasta w Bośni i Hercegowinie. Zawsze to jakiś dodatkowy trop.

amon dziękuję bardzo za tak precyzyjne dane dotyczące bagnetu! oraz koncepcje co do odznaczenia! Jestem pod wrażeniem tak drobiazgowej wiedzy zresztą tak samo jak i autorów, którzy wcześniej się wypowiadali, a którym już podziękowałem :thumbup:

Jeżeli ewentualnie coś jeszcze potrafilibyście dodać Panowie, to niewątpliwie będę rad.

Pozdrawiam Was, zapaleńcy historii i podziwiam

TyberiusClaudius daj znać koniecznie, jeżeli wstawisz swoje zdjęcie dziadka.

[amon]

Chciałbym sie podzielić takim odkryciem, że na odwrocie fotografii, widnieje niemickojęzyczna nazwa zakładu oraz hasło: Bijeljina, które jest nazwą dzisiejszego miasta w Bośni i Hercegowinie. Zawsze to jakiś dodatkowy trop.

To decydująca informacja. Aż dwa pułki związane były z tą miejscowością. Pierwszy to; 20. Infanterie Regiment „Heinrich Prinz von Preußen”, drugi to; Galizisches Infanterieregiment Nr. 10. Skupmy się zatem na kolorze patek. Na zdjęciu są wyraźnie ciemniejsze. 10 regiment miał jasnozielone, a 20 makowoczerwone. Być może w rachubę wchodzi właśnie ten drugi pułk.

[Budrys]

Tak... zapewne jesteśmy już coraz bliżej ustalenia prawdy,

bynajmniej jeśli chodzi o lokalizację stacjonowania wojsk mego prapradziadka...

Jednak świeżo co zdołałem ustalić jeszcze jeden niezaprzeczalny fakt, rzucający zupełnie odmiennym światłem na całą sprawę:

Mianowicie wnuk mojego prapradziadka (czyli tego na fotografii) urodził się w 1927 roku. To bezsprzeczny, udokumentowany fakt. Oznacza to, że jego ojciec, który był rzeźbiarzem, mógł urodzić się powiedzmy gdzieś na początku XX wieku. Skoro tak, to i mój prapradziadek (ten ze zdjęcia) musiał zostać jego ojcem gdzieś na początku tegoż wieku. A sam wobec tego musiał urodzić się między... na moje oko 1870 a powiedzmy 1882 rokiem.

Należy zatem przeanalizować, czy odznaczenie widizane na zdjęciu, mogło pochodzić sprzed 1912-'13 roku. hmmm, może wręcz z początku minionego stulecia? No bo skoro postać ze zdjęcia, wygląda na osobę względnie młodą, zgodzicie się chyba panowie, a w roku 1927 była już dziadkiem, to coś się tu nie zgadza...

Liczę na dalsze wypowiedzi. Pozdrawiam!

[TyberiusClaudius]

Zaszła pomyłka pradziadek był w jakiejś jednostce saperskiej.

[amon]

Zaszła pomyłka pradziadek był w jakiejś jednostce saperskiej.

Nie klamkuj się tylko zapodaj zdjęcie. Podbijasz temat, racz więc go sfinalizować. Skoro Budrys napisał;

TyberiusClaudius daj znać koniecznie, jeżeli wstawisz swoje zdjęcie dziadka.

To się nie kryguj, dawaj fotkę.

[TyberiusClaudius]

Muszę kupić baterię do aparatu

Będę musiał go poszukać...

W każdym razie miał te... nie wiem ja kto nazwać, wyłogi (?) na kołnierzu.

Edytowane 6 Czerwiec 2015 przez TyberiusClaudius

[Budrys]

nie kryguj się

Jak ja uwielbiam to słowo! tak często trafia w samo sedno "czyichś" zachowań

Można wręcz nim psychologcznie sportretować daną osobę.

Chyba się ze mną zgodzisz, człowieku z wyczerpanymi bateriami w aparacie :dots:

Swoją drogą... co mają baterie, czy nawet cały aparat, wspólnego z fotografią Twego dziadka?

Bo wiesz... ja w swym abstakcyjnym myśleniu, gotów jestem już uznać, że Ty po prostu zamierzasz go dopiero sfotografować w mundurze i to pewnie wraz z nim żyjącym wciąż :thumbup:

Już to widzę: TyberiusClaudius który instruuje swego dziadka kombatanta "proszę trochę w prawo dziadku, dobra teraz w lewo i pod okna, będzie lepsze światło"

Skoro tak, to już lepiej byłoby tu nam zacyganić, nie że nie możesz znaleźć baterii do aparatu, ale że we dówch nie możecie w całym domu znaleźć tego munduru

Edytowane 6 Czerwiec 2015 przez Budrys