Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Dnia 20 lipca roku 1944, w Wolfsschanze pułkownik Claus Philip Maria Schenk hrabia von Stauffenberg, szef sztabu armii rezerwowej, dokonał nieudanego zamachu na Adolfa Hitlera. Spiskowcy zaraz po zamachu mieli zamiar przejąć władzę w III Rzeszy, pozbywając się jednocześnie Himmlera i Goeringa, których uważali za zbyt niebezpiecznych. Jednak Hitler przeżył. Błyskawicznie złapano czołowych spiskowców których bez wachania rozstrzelano. Podczas śledztwa wiele osób mniej lub bardziej zangażowanych w ów spisek zostało zabitych bądź wysłąnych do obozów pracy. Życie straciło wielu wojskowych z najwyższych stanowisk, w tym Rommel i von Kluge, a także Hofacker, Stulpnagel i wielu innych utalentowanych wojskowych. Co było przyczyną niepowodenia zamachu, jakie były ewentualne możliwości rozwoju sytuacji w przypadku śmierci fuhrera, w jaki sposób Hitler skorzystał z tego zamachu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Kuba Pak   

Widziałem budynek, w którym dokonano zamachu, naprawdę, wydawało mi się niemożliwe, żeby ktokolwiek będący w tak małym budynku mógł przeżyć wybuch walizki ładunku wybuchowego.

A cała historia była całkiem ciekawa, kiedy von Stauffenberg podłożył walizkę pod Fuehrera i uciekł, jeden z oficerów przesunął walizkę nogą, bo mu przeszkadzała, i postawił pod granitową podporą, która wytrzymała siłę eksplozji.

Czemu to zrobili? Chcieli doprowadzić do zawarcia pokoju na zachodzie, a później spróbować rozwiązać problem frontu wschodniego, Rommel miał zostać premierem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
chaniol   

Ja jednak słyszałem, że Hitlera moógł uchronić od śmierci gruby dębowy stół, przy którym siedział Hitler.

Jak z tego fuhrer skorzystał?

Zdał sobie sprawe, że jego pozycja może być zagrożona i od tego momentu zaczął unicestwić każdego, kto stawał mu się podejrzliwy.

Współpracownicy Hitlera zdawali sobie sprawę, że wojna na zachodzie zakończy się klęską Rzeszy, dlatego po zabiciu Hitlera planowali ustabilizować sytuację na zachodzie, by skupić się na froncie wschodnim.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Kuba Pak   
Ja jednak słyszałem, że Hitlera moógł uchronić od śmierci gruby dębowy stół

Dębowy, czy granitowy, nie pamiętam, ale bardzo masywny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Stół był napewno dębowy. Po zamachu w ciele Hiltera znajdowało się wiele drzazg, które po wybuchu stołu ugodziły we wszystkich obecnych w baraku, w tym w Hitlera.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Widziałem budynek, w którym dokonano zamachu, naprawdę, wydawało mi się niemożliwe, żeby ktokolwiek będący w tak małym budynku mógł przeżyć wybuch walizki ładunku wybuchowego.

A to ciekawe, bo "budynek" doszło do zamachu został rozniesiony z racji tego, że był to murowany barak, a nie bunkier gdzie istotnie początkowo planowano przeprowadzenie odprawy. Jednakże był on wtedy w remoncie, dlatego też spotkanie przeniesiono do tego baraku. Był to jeden z głównych powodów dla których zamach nie powiódł się. Siła wybuchu zamiast zostać skumulowaną wewnątrz po prostu rozsadziła barak przenosząc się w znaczniej mierze na zewnątrz. Tym bardziej, że okna były szeroko pootwierane.

Stół był napewno dębowy. Po zamachu w ciele Hiltera znajdowało się wiele drzazg, które po wybuchu stołu ugodziły we wszystkich obecnych w baraku, w tym w Hitlera.

Jednakże podporę miał betonową.

A cała historia była całkiem ciekawa, kiedy von Stauffenberg podłożył walizkę pod Fuehrera i uciekł, jeden z oficerów przesunął walizkę nogą, bo mu przeszkadzała, i postawił pod granitową podporą, która wytrzymała siłę eksplozji.

Chodzi o adiutanta generała Heusingera, to on rozkładając mapę zaczepił nogą o teczkę i odruchowo przestawił na drugą stronę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
czeslaw   

Spiskowcy popełnili błąd ociągając się. Hitler przeżył, trudno. Gdyby po zamachu spiskowcy od razu działali według ustalonego planu to mogliby przejąć władze w Niemczech, a Hitlera - jak już przeżył - mogliby chociaż aresztować wraz z Himmlerem i Goeringiem.

Generał Felgiebel, szef łączności, po wybuchu odciął jakąkolwiek łączność Wilczego Szańca ze światem zewnętrznym, przedtem podał jednak wiadomość - Fuhrer żyje! Być może ta wiadomość zdezorganizowała spiskowców i niebyli skłonni zabardzo do jakiegokolwiek działania (oprócz Stauffenberga), za to czekali aż sprawa (czy przeżył czy nie) wyjaśni się sama. I wyjaśniła się...

Po wybuchu, czy udanym, czy też nie należało natychmiast wprowadzać w życie plan "Walkiria", a spiskowcy przejęliby władze w Niemczech, niestety nikt za wyjątkiem Stauffenberga nie był skłonny do działania.

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Zabrakło wtedy Rommla. Von Kluge, który miał go zastąpić nie zdecydował się na podjęcie działań. Rommel już od pewnego czasu ostrożnie poznawał reakcje oficerów wyższego szczebla, głównie z Waffen-SS (np. 17 lipca "sondował", i to udanie, Dietricha oraz Bittricha, czyli dowódców odpowiednio I i II Korpusu Pancernego SS) na to, czy razem ze swoimi oddziałami zaprzestaną walk aby udostępnić aliantom drogę do Niemiec. Mówił im, że odda się do dyspozycji nowemu kierownictwu państwa i Wehrmachtu, ale tylko wtedy jeśli nie dojdzie do zamachu na Hitlera. Gunther von Kluge długo się wahał, zarówno po rozmowie telefonicznej z generałem Beckiem jak i po rozmowie z generałem Stieffem. Nie posiadał charyzmy Rommla, nie mógł liczyć na to, że pociągnie za sobą zwłaszcza Waffen-SS. Kiedy podjął decyzję o nie podejmowaniu działań w całych Niemczech już trwał zamach stanu. Aresztowano funkcjonariuszy gestapo oraz Służby Bezpieczeństwa. Działanie na zachodzie było jednym z najważniejszych, jeśli nie najważniejszym elementem udanego przejęcia władzy. Jednak bez Rommla zakończyło się porażką.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
czeslaw   

Jeszcze jedna osoba zareagowała energiczniej: był to gubernator Wiednia lub Paryża (niepamietam dobrze), aresztował on miejscowych SS-manów, jednak później ich wypuścił tłumacząc się, że niewiedział iż to chodzi o pucz.

Po nieudanym zamachu należało niezwłocznie wprowadzić plan "Walkiria", a załoge Wilczego Szańca aresztować, skoro już przeżyli zamach i przejąć władze w Niemczech.

Generał Felgiebel widząc że nic się nie dzieje więc wkońcu włączył połączeńe Wilczego Szańca ze światem i w tedy zamach stanu był już skazany na niepowodzenie.

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Jeszcze jedna osoba zareagowała energiczniej: był to gubernator Wiednia lub Paryża (niepamietam dobrze), aresztował on miejscowych SS-manów, jednak później ich wypuścił tłumacząc się, że niewiedział iż to chodzi o pucz.

Mowa o generale Karlu-Heinrichu von Stulpnagel, który podjął takie działania w Paryżu. Około godziny 20:00 dnia 20 lipca przybył on do La Roche-Guyon wraz z Hofackerem i Horstem. Starali się przekonać von Klugego aby podjął działania, ale ten tylko wściekły powiedział aby Stulpnagel odwołał rozkaz. Jeszcze tego samego wieczoru Stulpnagel kazał wypuścić wszystkich aresztowanych jednocześnie powołując się na rozkaz z Berlina.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
czeslaw   

Dziwne po co w ogóle gen. Felgiebel wznawiał łączność Wilczego Szańca, przecież gdy po wybuchu nagle przerwano łączność to Hitler musiał być już na 100% pewien, że szef łączności bierze udział w spisku. Więc gest wznowienia łączności nie mógł oczyścić Felgiebla z zarzutów brania udziału w spisku i nieoczyścił. Uważam, że jak już odłączył łączność to powinien też wydać rozkaz zniszczenia urządzeń nadawczo-odbiorczych Wilczego Szańca tak aby nikt ich nie naprawił i przypadkiem nie uruchomił by kwatera Hitlera trwale utraciła kontakt ze światem. To dałoby spiskowcom dużo dodatkowego (zanim Hitler nie wymyśliłby sposobu nawiązania łączności) czasu, być może wreszcie by u spiskowców zaczęła kiełkować myśl: najwyższy czas przejmować władze w Niemczech, zamiast bezsensownie się kłócić.

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

20 lipca 1944r. Hrabia Claus Von Stauffenberg czyli pułkownik wermachtu, podjął próbę zamachu na Adolfa Hitlera. Niestety nie udało się dlatego, że po 1)ponieważ to był upalny dzień

to Hitler przeniósł spotkanie generałów do drewnianego domku a w bunkrze wybuch by był większy. 2) Claus Von Stauffenberg ze swoim adiutantem włożyli do teczki jedną bombę choć

mieli dwie ale jak uzbrajali te bomby to nie zdążyli uzbroić drugiej bomby bo przeszkodził im

oficer który mówił że spotkanie już się zaczęło. Więc Stauffenberg poszedł na spotkanie i postawił teczkę z bombą i powiedział jednemu z generałów, że ma ważną sprawę do zatelefonowania wyszedł z domku.3) jeden z generałów potkną się i przesuną teczkę za 5 cm

dębową deską nie wiedział, że to bomba ale przesuną. Stauffenberg i jego adiutant odjeżdżając widzieli wybuch i widzieli jak sanitariusze wynoszą człowieka przykrytego płaszczem Hitlera więc Stauffenberg i jego Adiutant myśleli że Hitler nie żyje. A jednak żył i po

paru tygodniach zostali spiskowcy rozstrzelani. I jeszcze jedno Stauffenberg wyrzucił na terenie wilczego szańca drugą bombę i tę bombę znalazło gestapo i też przez to zostali spiskowcy rozstrzelani.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomek91   
I jeszcze jedno Stauffenberg wyrzucił na terenie wilczego szańca drugą bombę i tę bombę znalazło gestapo i też przez to zostali spiskowcy rozstrzelani.

Otóż nie . Spiskowców potraktowano o wiele gorzej . Powieszono ich na hakach za żebra , albo na strunach do fortepianu . Spiskowiec umierał bardzo powoli i za pewne bardzo boleśnie . Geobels , w czasie oglądania filmu z egzekucji aby nie zemdleć zakrywał sobie oczy .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pawik   

Najbardziej ciekawe jest to ,że sam Hitler wyszedl prawie bez szwanku!! Jak?? Jezeli siedzial przy stole to musial przynajmniej miec powazne obrazenia nog ,a tu nic :>.Co o tym sadzicie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Pozwolisz, że nie będę pisał od nowa tylko się powtórzę:P

A to ciekawe, bo "budynek" doszło do zamachu został rozniesiony z racji tego, że był to murowany barak, a nie bunkier gdzie istotnie początkowo planowano przeprowadzenie odprawy. Jednakże był on wtedy w remoncie, dlatego też spotkanie przeniesiono do tego baraku. Był to jeden z głównych powodów dla których zamach nie powiódł się. Siła wybuchu zamiast zostać skumulowaną wewnątrz po prostu rozsadziła barak przenosząc się w znaczniej mierze na zewnątrz. Tym bardziej, że okna były szeroko pootwierane.

Poza tym oczywiście jeszcze sprawa uruchomienia jednego zapalnika przez Stauffenberga no i tego stołu, który uratował Hitlera "przyjmując na siebie" siłę eksplozji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.