Rzeczpospolita Polska i mniejszości.

[Furiusz]

W tym dziale i ja mam prawa zwykłego użytkownika, moderuje starożytność i średniowiecze. A reszta komentarza - choć jak słusznie zauważasz edytowana, jest w mocy. Jeśli chcemy dyskutować o mniejszościach narodowych w Polsce - proszę bardzo jestem za, ale trzeba mieć porównanie jak to robią inni.

[poldas]

Chyba nic by z tego nie wyniknęło.

Zostaw ten ten temat własnemu losowi.

Jak to robią inni? - Kierują się nacjonalizmem.

[fejszter]

Fejszter;

Ale co Ty konkretnie chcesz?

Bo mnie się Ślązacy podobają (i ślązaczki najbardziej).

No wiesz co, tyle komentarzy już napisałem, że chyba można z tego wyciągnąć wniosek, że nic szczególnego. Mi Ślązaczki także się podobają ale wyszło, że jak to napisałeś Heterą będzie taka z dalszego landu. Byś się zdziwił jak subtelna blondynka wzrostu nikczemnego potrafi się wydrzeć.

[fejszter]

Prawda - tyle, że

- DDR rozliczyło RFN które wchłonęło DDR, Polska takiej możliwości nie miała

- PRL tak jak i DDR działało na szkodę swoich obywateli

- do PZPR należeli także Niemcy by daleko nie szukać niejaki Dieter Josef Przewdzing (ten którego zamordowano), więc jak chcesz się bawić w rozliczenia tego typu to rozlicz najpierw swoich

- ja jak najbardziej jestem za ostrym potraktowaniem członków PZPR o ile dopuścili się realnych przewin

Nie zmienia to jednak jednego - jeśli chcemy mówić o sytuacji mniejszości narodowych w Polsce to warto to porównać do czegoś by mieć jakiś ogląd sytuacji. Naturalnym wyborem jest nasz sąsiad, lepiej rozwinięty gospodarczo i w dodatku sąsiad który miał 60 lat historii bez komunizmu u siebie, członek UE od samego początku istnienia UE. Porównanie wypada bardzo na korzyść Polski bo u nas istnieją mniejszości narodowe - niemiecka, litewska i inne, których prawa są respektowane. Tymczasem w Niemczech nie można zarejestrować mniejszości polskiej ani nic z tym zrobić. Pod tym względem okazujemy się europejscy a Niemcy okazują się zamordystami.

Ten sąsiad został podzielony, granice zostały zmienione a kwestia naszej mniejszości to nic innego jak sprawy unijnych aspiracji ale zawsze mogę się mylić. Obecnie dla Polaków to już nie Niemcy są zagrożeniem ale jak zawsze sami dla siebie. A dlaczego ? Już wyjaśniam mój, tylko mój punkt widzenia. Polacy jako nacja już obecnie nie potrafiła wykorzystać swojej szansy gdy była od morza do morza. Wewnętrze wojny, spadek po władcach elekcyjnych, nie bez powodu pytałem się o ten sarmatyzm i mesjanizm, którego powiązania dalej nie rozumiem i gdzieś na "terenach odzyskanych" toczyło się zupełnie inne życie i zupełnie inne wojny. Zadam pytanie, czy gdyby Polska nie chciała wstąpić do Unii Europejskiej to mniejszość niemiecka, niemiecko - śląską miałaby możliwość egzystowania czy raczej powinni zostać Polakami ?

[Furiusz]

Zadam pytanie, czy gdyby Polska nie chciała wstąpić do Unii Europejskiej to mniejszość niemiecka, niemiecko - śląską miałaby możliwość egzystowania czy raczej powinni zostać Polakami ?

Biorąc pod uwagę, że ustalenia co do mniejszości niemieckiej to 1991-92 rok gdy na terenie Polski przebywało jeszcze wojsko radzieckie i mowy nie było o UE bo ta oficjalnie to pojawiła się w 1993 roku - to Twoje pytanie jest bezzasadne. Widzisz Fejszterze - Niemcy jako mniejszość istnieli na terenie Polski. Nikt im nie robił przeszkód i nie odmawiał rejestracji etc. Jeszcze zanim nawet UE powstała. Niemcy będąc w UE od zawsze Mniejszości Polskiej u siebie uznać nie chcą i robią bokami, zapierają się jak mogą byle tylko tego faktu przecież nie uznać.

[fejszter]

Biorąc pod uwagę, że ustalenia co do mniejszości niemieckiej to 1991-92 rok gdy na terenie Polski przebywało jeszcze wojsko radzieckie i mowy nie było o UE bo ta oficjalnie to pojawiła się w 1993 roku - to Twoje pytanie jest bezzasadne. Widzisz Fejszterze - Niemcy jako mniejszość istnieli na terenie Polski. Nikt im nie robił przeszkód i nie odmawiał rejestracji etc. Jeszcze zanim nawet UE powstała. Niemcy będąc w UE od zawsze Mniejszości Polskiej u siebie uznać nie chcą i robią bokami, zapierają się jak mogą byle tylko tego faktu przecież nie uznać.

Furiusz, ja nie wiem czy tego typu porównania są najlepsze. To co przeżyli ludzie po wojnie, szczególnie ci którzy do NSDAP nie należeli to tylko oni wiedzą. Od 1989 roku Polska szukała spojrzenia na zachód gdzie odpryskiem w dążeniach do Unii i NATO uzyskała możliwość egzystencji m.in. ta mniejszość. Samo słowo mniejszość coś w sobie niesie.

[Furiusz]

Furiusz, ja nie wiem czy tego typu porównania są najlepsze.

Gdzie Ty widzisz porównanie?

Od 1989 roku Polska szukała spojrzenia na zachód gdzie odpryskiem w dążeniach do Unii i NATO uzyskała możliwość egzystencji m.in. ta mniejszość. Samo słowo mniejszość coś w sobie niesie.

Wiesz co - to jest aż obraźliwe. Jesli Polska robi coś dobrze to tylko dlatego, że chce do UE - do UE której wtedy nie było! Mniejszość niemiecką w Polsce uznano jeszcze zanim powstał UE bo ta powstała w 1993. Mniejszośc niemiecka sama na swojej stronie internetowej, za początek zorganizowanej działalności uznaje 1991 rok. Sama mniejszość przyznaje, że pełne prawa jako mniejszość narodowa od 1992 roku a więc w zasadzie od samego początku przemian w Polsce i wolnych wyborów.

Mniejszość litewska te same prawa dostała też dlatego, że chcieliśmy do UE? Tak? Bzdura.

Niemcy w Polsce swoje prawa mają i sa one szanowane - Niemcy za to Polakom w Niemczech praw mniejszości narodowej odmawiają. Dlaczego? Potrafisz odpowiedzieć? Który model powinien być w Polsce zastosowany? ten który sami wypracowaliśmy i który jako Polacy wprowadziliśmy - w którym prawa mniejszości narodowych są respektowane? czy może model Niemiecki w którym praw mniejszości narodowych się nie szanuje i odmawia się tych praw? Odpowiesz na te pytania?

[fejszter]

Wydaje mi się, że piszesz to wzburzony co nie jest najlepszym klimatem do rozmowy.

[Furiusz]

Rozsierdzony byłoby właściwszym słowem. twierdzenie, że cokolwiek co zostało zrobione dobrze w Polsce to tylko dlatego, zę chcieliśmy do UE nawet jak UE nie było nie można potraktować inaczej niż jak obelgę. Odpowiesz na pytania?

[Furiusz]

Najlepsze przy tym jest to, że ten 1992 rok czyli to co oficjalnie przyznanie praw mniejszości narodowej etc to moment podpisania porozumienia dobrosąsiedzkiego polsko-niemieckiego a nie żadne tam UE.

Nawet zaś jeśli tak - to i tak stawia nas to o poziom albo i dwa wyżej niż Niemców bo Niemcy do dziś odmawiają rejestracji mniejszości polskiej w Niemczech. Czym to jest motywowane Fejszterze?

[fejszter]

To co zostało dobrze zrobione w Rzeczpospolitej to jej plus. Jakie były temu powody to chyba nie część tej dyskusji. Ja naprawdę nie chcę wnikać do czasów polityki AWS i rzeczywiście proszę o trochę zrozumienia tej drugiej strony, która jest w mniejszości. Wczoraj byłem w większości a już dzisiaj w mniejszości gdy przyjechałem do domu.

A tak rzeczywiście to o co chodzi ?

[Furiusz]

Wiesz, nie no aż mi się uśmiech na ustach maluje. Wczoraj jak byłeś w większości pomyślałeś o prawach mniejszości polskiej w Niemczech? Pewnie nie. Dziś zaś jak już jesteś w mniejszości to o prawach mniejszości niemieckiej w Polsce pomyślałeś.

A co do tego o co chodzi - to Twój wątek, Ty mi powiedz czego oczekujesz.

[secesjonista]

Jak najbardziej normalnym jest, że Niemiec w Polsce jest w mniejszości, byłoby dziwnym gdyby było odwrotnie. Zatem nie rozumiem tej uwagi, marzy się fejszter sytuacja kiedy to Niemcy staną się na ziemiach polskich większością?

[fejszter]

Wiesz, nie no aż mi się uśmiech na ustach maluje. Wczoraj jak byłeś w większości pomyślałeś o prawach mniejszości polskiej w Niemczech? Pewnie nie. Dziś zaś jak już jesteś w mniejszości to o prawach mniejszości niemieckiej w Polsce pomyślałeś.

A co do tego o co chodzi - to Twój wątek, Ty mi powiedz czego oczekujesz.

A czy o prawach mniejszości czeskiej ktoś pomyślał ?

[fejszter]

Jak najbardziej normalnym jest, że Niemiec w Polsce jest w mniejszości, byłoby dziwnym gdyby było odwrotnie. Zatem nie rozumiem tej uwagi, marzy się fejszter sytuacja kiedy to Niemcy staną się na ziemiach polskich większością?

Pragnę zauważyć, że to Polska przyszła do nas a nie my do Polski.