Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
widiowy7

"Robinsonowie" i Warszawa po Powstaniu

Rekomendowane odpowiedzi

Przy lekturze "Pianisty" Szpilmana zacząłem się zastanawiać czy inni ludzie, którzy żyli wśród ruin Warszawy, zostawili po sobie wspomnienia?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Tak na szybko, proszę zajrzeć do: Zofia Antkiewicz, Robinsonowie warszawscy, "Polityka. Pomocnik historyczny (1944. Powstanie Warszawskie)" nr 7/2014, s. 123-125.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To duży rozrzut.

W artykule jest mowa o rosyjskich żołnierzach-dezerterach. Jak się dostali do lewobrzeżnej Warszawy? Z desantem berlingowców? A co się z nimi stało po 17 stycznia? Kulka?

Edytowane przez adamhistoryk

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Najwidoczniej źródła nie pozwalają na większą precyzję. I w zasadzie trudno się dziwić. Bo przecież na podstawie czego robić dokładniejsze wyliczenia? Osobiście wolę kiedy podaje się takie ostrożne liczby, niż na siłę próbuje udzielić jednej odpowiedzi. Jakoś to uczciwsze mi się wydaje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Najwidoczniej źródła nie pozwalają na większą precyzję. I w zasadzie trudno się dziwić. Bo przecież na podstawie czego robić dokładniejsze wyliczenia? Osobiście wolę kiedy podaje się takie ostrożne liczby, niż na siłę próbuje udzielić jednej odpowiedzi. Jakoś to uczciwsze mi się wydaje.

Jakie to zródła?

A co z żołnierzami-dezerterami z Armii Czerwonej?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Niestety w tekście nie podano źródeł tych szacunków. Co do dezerterów - nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Niestety w tekście nie podano źródeł tych szacunków. Co do dezerterów - nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.

Dzeki Secesjoniście, który w innym temacie podesłał informacje o publikacji "Wspomnienia z Powstania Warszawskiego" Zofii Michalskiej ( dzięki!)trafiłem na ślad żołnierza rosyjskiego walczącego u boku powstańców. Oto fragment tych wspomnień. Powstańcza przyjaźń 2.VIII zgłosiłam się do punktu sanitarnego zorganizowanego przy ul. Wilczej 61. Przydzielono mnie do batalionu "Zaremba" do patrolu sanitarnego, gdzie pełniłam służbę do 8.IX. Wśród żołnierzy mego plutonu był Rosjanin, który zbiegł z niewoli niemieckiej przed Powstaniem i wstąpił do AK. Miał dokumenty na nazwisko Sokołowski. Biegle znał język polski w mowie i w piśmie. Nosił pseudonim "Wańka". Pod koniec sierpnia "Wańka" został ranny. Razem z koleżanką odniosłyśmy go na noszach do szpitala polowego na ul. Poznańską.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

To adamhistoryk pytał o dezerterów ogólnie, czy o dezerterów, którzy zostali po upadku Powstaniu w gruzach? Bo jeśli o to pierwsze, to można zajrzeć chociażby tutaj: https://forum.historia.org.pl/topic/3811-obcokrajowcy-w-powstaniu-warszawskim/

Albo do mojego tekstu: Warszawskie powstanie światowe, "Focus Historia ekstra" nr 3/2014, s. 44-49.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to szukam wiadomości o dezerterach z Armii Czerwonej,którzy zostali w gruzach, ale i tacy, co walczyli w PW to też "rarytas" historyczny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A propos postu Albinosa powyżej oraz tematu wątku -niemal powszechnie pomijany jest fakt że głównie na obrzeżach dzielnic peryferyjnych stolicy -zwłaszcza Mokotowa i Ochoty pozostało jeszcze w styczniu 1945 około 22 tysiące ludzi,których hitlerowcy nie wysiedlili po powstaniu a dzielnic tych nie wyburzyli do końca.Dlatego powszechnie powielane stwierdzenie o pełnym,całkowitym wyludnieniu Warszawy po kapitulacji PW(pomijając już nawet kwestię Pragi i paruset Robinsonów ukrywających się w Warszawie lewobrzeżnej)nie odpowiada prawdzie.

17 stycznia 1945 w Warszawie żyło około 162 tysiące mieszkańców w tym około 140 tysięcy(stan na 1 .1 1945) na Pradze i około 22 tysięcy ludzi -pozostałych w lewobrzeżnej części miasta(głównie na obrzeżach Mokotowa i Ochoty,których Niemcy nie wysiedlili )plus paruset ukrywających się przed Niemcami Robinsonów ....

Fakt że w porównaniu z 1 milionem 360 tysiącami jacy mieszkali/żyli na stałe w stolicy tuż przed wojną czy 920 tysiącami mieszkańców w lipcu 1944 -różnica była kolosalna.

W jakiej części Mokotowa ci ludzie mieszkali?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W jakiej części Mokotowa ci ludzie mieszkali?

Chodzi o Czerniaków. Dokładniej fabrykę Plewkowicza, Czerniakowska 180.

Z innych "adresów" Robinsonów - Bagateli 13, Okopowa 59, ruiny domów przy Czerniakowskiej. Według Drozdowski "Powstanie sierpniowe"

Edytowane przez adamhistoryk

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.