Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Smutna, afektowna; gdzie tu materiał na arcydzieło typu "Zamek" czy "Proces" Kafki, albo dramaty Ibsena, albo "palma" Faulknera?

Można poznać uzasadnienie - czym sobie zasłużyła ta pozycja na ów tytuł u Tyberiusza?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Arcydzieło to lekka przesada z mojej strony, ale książka jest przepiękna. Ukazana jest w niej przedewszstkim bezinteresowna miłość pani Róży do Oskara. A właśnie miłosc odróżnia nas od zwierząt.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Arcydzieło to lekka przesada z mojej strony, ale książka jest przepiękna.

Fabuła jest przepiękna, temat, język... co jest w niej konkretnie przepięknego?

Ukazana jest w niej przedewszstkim bezinteresowna miłość pani Róży do Oskara. A właśnie miłosc odróżnia nas od zwierząt.

Akurat szereg badań... lewicowo nastawionych osób - kwestionuję tą wyjątkowość.

A istnieje miłość - interesowna i czy może być wciąż wtedy tak nazywaną?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To znaczy, że pisanie o bezinteresownej miłości to swego rodzaju tautologia.

Miłość może być interesowną ale wtedy nie jest autentyczną miłością, z tego wychodzi, że istnieją również nieautentyczne miłości, które - miłościami nie są, tylko nie wiemy jakimi.

Jak może: istnieć coś pod pewną nazwą, co posiadając pewną charakterystyczną cechę nie jest już tym i nie może nosić tej nazwy?

Się pogubiłem nieco...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.