Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Żył sobie chłopak, chciał ci królowi służyć, swą chorągiew mieć, a tutaj się życie skończyło. Mógł się zachować mniej arogancko i wyniośle, mógł nie cwaniakować. Choć może rzeczywiście zbroję mu Klemens spartaczył. W każdym razie - pańskiemu zachowaniu imć starosty się nie dziwię, to raczej typowe. Ale skąd tak żywiołowa reakcja mieszczan? Co takiego działo się w mieście, że mieszczanie byli aż tak wzburzeni, że ta kropla przelewająca czarę doprowadziła ich do zabicia rycerza? I to w kościele...

Edytowane przez secesjonista
poprawiono pisownię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Osobę niemal pięćdziesięcioletnią trudno nazywać "chłopakiem", a w jakich źródłach jest informacja o ewentualnym spartaczeniu pracy?

Podówczas, nic szczególnego, w mieście się nie działo. A le Bon pokazał jak dziwnymi drogami biegną reakcje tłumów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Owszem, ciężko. Nie ma w źródłach mowy o tym, że Tęczyńskiemu zbroję spartaczono. Jest w źródłach, że był niezadowolony zpracy płatnerza. Nie była ona w pełni gotowa. Napisałem, że być może to prawda. Bo nie wiemy na dobrą sprawę, co ze zbroją było i czy gniew Tęczyńskiego był słuszny.

Że tłum różnie działa, to wiem. Ale nie zawsze jest tak, że tłum z powodu niezbyt wielkiej sprawy się zbiera i staje jednomyślnym. Stąd też zrodziło się moje pytanie, czy nie działo się wówczas w mieście coś, co mogło go rozpalić. Coś poza tym zabójstwem. Jakieś niezadowolenie społeczne. Jeśli nie, to ok. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.