Skocz do zawartości

elchullogrande

Użytkownicy
  • Zawartość

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O elchullogrande

  • Tytuł
    Ranga: Licealista

Poprzednie pola

  • Specjalizacja
    Średniowiecze

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  1. Od kiedy zaczyna się historia?

    W momecie,kiedy przeminęło. Wtedy jest już historyczne. Chyba, że masz na myśli coś takiego, że np. "Ta wypowiedź przeszła do historii", "Ten wyczyn przeszedł do historii". Ale to tylko taki związek frazeologiczny.
  2. Quiz Starożytność

    Rechabeam, syn Salomona, syna Dawida i Bet Szeby.
  3. Quiz Starożytność

    A jaką podpowiedź byście państwo chcieli? Region geograficzny, pierwszą literę imienia któregoś z bohaterów? A właśnie, dam to drugie. Ojciec króla miał imię, które się zaczynało na "S", dziadek imię zaczynające się na "D", babcia na "B", a król przed dziadkiem na "S".
  4. Quiz Starożytność

    Jeśli potrzeba podpowiedzi, to proszę pytać...
  5. Ach, własna stylistyka nie uprawnia do błędnego używania znaków interpunkcyjnych. Lub do ich nieużywania w ogóle. Po historii też możesz wyżywić dzieci i rodzinę. Nawet teściową i kuzynkę żony. Zależy, gdzie do pracy pójdziesz.
  6. Jakie Piękne samobójstwo

    Z całym szacunkiem, ale stwierdzenie o Francji będącej sojusznikiem III Rzeszy nie jest zupełnie bezpodstawne. Rząd w Vichy istniał, działał i mocno współpracował. Warto też zauważyć, że Wielka Brytania wspierając de Gaulle'a i Wolnych Francuzów i tak utrzymywała przez dość długi czas swoje przedstawicielstwo dyplomatyczne przy rządzie w Vichy. Jeszcze dłużej siedziało tam przedstawicielstwo amerykańskie...
  7. Jakie Piękne samobójstwo

    Jeśli nie czytałeś, to jak możesz widzieć, lub nie widzieć, jakiekolwiek błędy?
  8. Spokojnie, to tylko kolejne forum, na którym Grzesiu szuka porad i się wypłakuje. Za jakiś czas się obrazi i pojdzie. Aha, najpierw spyta jeszcze o doktorat.
  9. Quiz Starożytność

    Był to król, który doprowadził do upadku królestwa, które za jego ojca osiągnęło rozkwit, a założone zostało przez poprzednika jego dziadka. Dziadka, który zabił męża jego babci, by ją poślubić. Jak się nazywał ten król?
  10. No jasne, że nie ma sensu. W końcu sens rozmowy jest tylko wtedy, kiedy wszyscy Cię głaszczą i pocieszają. Moje Ty biedactwo. Nie no, kończysz szkołę średnią, zdajesz egzamin DOJRZAŁOŚCI, a zachowujesz się jak panienka-podlotka. Taka "chciałabym, a boję się". Twoje życie, rób z nim to, co uznajesz za konieczne, a nie szturmujesz po kolei fora internetowe, by się wyżalić i obrazić na każdego zawodowego historyka, który podzieli się spostrzeżeniami.
  11. Poza tym - Ty już wiesz, co, gdzie, jak wygląda. Skoro piszesz "wiadomo, jak to jest po..." itp. Skoro już wiesz, co po czym można zrobić i po czym znajdziesz pracę, to po co się innych pytasz? Poza tym - możesz iść do ministerstwa pracy i ministerstwa nauki, skoro już teraz wiesz, jakie zawody za 5 lat będą potrzebne, a jakie nie.
  12. Quiz Starożytność

    Modlitwą. Modlił się noc całą. A rano to już nie on, jeno Bóg zniszczył. Zsyłając silny wiatr, który spowodował całkowite zawalenie się budynku.
  13. Nie wydaje mi się, żeby stwierdzanie, że tylko niektórzy z rozmówców są mądrzy i używanie wulgaryzmów było czymś poprawnym. A jak chcesz wiedzieć, co może wydawać się nie mądrym, to na przykład latanie po forach historycznych i żalenie się na każdym znalezionym, że chce się iść na historię, ale się boi, a potem obrażanie się na tych, którzy skończyli te studia i znają życie za to, że dzielą się spostrzeżeniami i doświadczeniami. Powiedzmy sobie wprost - ani trochę nie zależy Ci na opini kogokolwiek, a już na pewno nie na opini krytycznej. Oczekujesz jedynie, że ktoś Ci powie, że pójście na studia historyczne to coś wspaniałego i powinieneś to zrobić. Ok. I dostajesz takie odpowiedzi. Ale jak tylko ktoś coś do tego doda, jakąś przestrogę, czy coś, to płaczesz, że ludzie Ciebie dołują. Masakra. 3 kierunki studiów skończyłem, ani razu nie potrzebowałem żalenia się na forach i szukania wsparcia u obcych osób. A często nawet bliskim nie mówiłem, co i po co zaczynam. Chcesz studiować historię, to idź studiować. Ale po co skakać po forach, pytać o radę i obrażać się za to, że ktoś jej udzieli?
  14. Andrzej Tęczyński

    Owszem, ciężko. Nie ma w źródłach mowy o tym, że Tęczyńskiemu zbroję spartaczono. Jest w źródłach, że był niezadowolony zpracy płatnerza. Nie była ona w pełni gotowa. Napisałem, że być może to prawda. Bo nie wiemy na dobrą sprawę, co ze zbroją było i czy gniew Tęczyńskiego był słuszny. Że tłum różnie działa, to wiem. Ale nie zawsze jest tak, że tłum z powodu niezbyt wielkiej sprawy się zbiera i staje jednomyślnym. Stąd też zrodziło się moje pytanie, czy nie działo się wówczas w mieście coś, co mogło go rozpalić. Coś poza tym zabójstwem. Jakieś niezadowolenie społeczne. Jeśli nie, to ok.
  15. Ale z czym beznadzieja? Z tym, że Ci ludzie normalnie odpowiadają? Piszą szczerze. Jest wiele dróg życiowych lepszych od drogi historyka. Ciężko jest dostać pracę nauczyciela, jeszcze ciężej dostać etat na uniwersytecie. Jeśli szukasz studiów pogłębiających wiedzę - idź na historię. Jak chcesz w życiu pracować za godziwy zarobek - znajdź inną drogę. Zresztą, skoro nie umiesz pisać i nie interesuje Cię literatura (a sam tak piszesz), to ciężko to pogodzić ze studiowaniem historii i pracą historyka.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.