Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Andrzej   

Uncle Joe, czyli Wujaszek Józio, to Józef Stalin. Dizś czytamy ze zdziwieniem jeżeli nie z przerażeniem, pochwały, jakie znajdujemy pod adresem tego zbrodniarza w literaturze amerykańskiej i brytyjskiej, w dokumentacji lub wspomnieniach mężów stanu i dyplomatów. Skąd się wzioł ów mit :?:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Może z zafascynowania tym człowkiem?

Elliot Roosvelt (syn prezydenta) spytał ojca o wrażenia jakie odniósł:

"Jak określisz tego człowieka?

- Jest masywny. Mówi przekonywująco, nie spiesząc się bardzo, pewny siebie, spokojny. Niewątpliwie wywiera niezatarte wrażenie.

- Spodobał się tobie?

Skinął głową z wyraźną aprobatą"

Nie tylko na Roosvelcie wywarł takie wrażenie, ale również na Trumanie.

Churchill również darzył Stalina swoistą sympatią.

Zachodnich mężów fascynowała władza, jaką dysponował Stalin. Nieraz dwali wyraz podziwu dla tego człwoeika, który znalazł sie na krawędzi gdy Hitler zaatakował ZSRR. Dla wielu współpracowników Roosvelta jego wzorce gospodarczo-społeczne były inspirujące.

Na koniec taka dygresja odnośnie Wujka Joe

USA straciło na wojnie 350 tys. ludzi czyli mniej niż cała Warszawa. Stalin by osiągnąc swoje cele nie wachał się wysłać na smierć miliony ludzi. To jest właśnie róznica między filozofią wojny państwa demokratycznego, a autorytarnego nazwanie takiego człowieka wujkiem dla nas polaków jest lekką przesadą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
lAsKa   

warto dodać ze w czasie konferencji w Teheranie i Poczdamie Roosvelt i Stalin żartowali sobie z Churchilla, podnoscili mu troszke ciśnienie i cieczyli z niego :] to chyba wystarczy aby mniej więcej zorientowac sie jakie stosunki panowały między Roosveltem i Stalinem

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
P@blo   

Roosveltowi zależało na dobrych kontaktach ze Stalinem ze względu na pomoc jaką Armia Czerwona mogła dać USA w walce z Niemcami,ewentualnie Japonią.Okazywał to wyraźnie podczas spotkań Wielkiej Trojki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

czemu mit? Kilka rzeczy trzeba od siebie odróżnić : to jak traktują jego, jego ofiary, to jakim był człowiekiem i to jakim był politykiem czy przywódcą. Poza jedną chwilą słabości przywódcą był genialnym wręcz [st. "Cat" Mackiewicz]. Jako polityk wiedział czego chce, wiedział co może dać i kiedy, umiał negocjować., nie był związany jakimikolwiek obietnicami wyborczymi. Opinia o nim wyrażana przez F.D.R czy Churchilla i innych którzy mieli z nim kontakt jest prawdziwa do bólu. Rzeczowy, chłodny, spokojnie podejmujący decyzje. Tak samo oceniali go generałowie z RKKA czy Sztabu Generalnego którzy mieli z nim kontakt.

Czemu mit? Caly czas piszę że albo oceniami kogoś jako człowieka albo jako polityka. Jedno albo drugie. Tutaj jako polityka - wiec za sposoby i plany powinien być stawiany za wzór skuteczności postępowania.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
P@blo   

Oki FSO a Stalin jako prywatna osoba kim był wg.ciebie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

prywatnie miał dzieci - był ojcem, spokojny opanowany czlowiek zdolny do takiej czy innej milości, potrafiący sobie wyznaczyć cele, nie obawiający się stosować zasady "po trupach do celu", zwolennik metody "tisze jediesz dlasze budiesz".

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.