Tolkien jako paleoantropolog

[Galdrias]

Co myślicie o niedawno odkrytym hominidzie, Homo florensis? Czy według was jest to całkiem nowa forma człowiekowata czy też homo sapiens cierpiący na jakąś bliżej nieznaną chorobę genetyczną? Kiedy i jak, oraz z czego wyewoluował jak dostał się na wyspę Flores i dlaczego skarlał?

[Marcin]

Hmm... każde szanuje się pismo naukowe wyprowadziło fascynujący wykład wyjaśniając naszego hobbita. :0 O ile się nie mylę najpopularniejszą tezą było skarlenie z powodu małej ilości pożywienia, czy jakoś tak. Poprzeglądaj archiwa, pójdź do bibliotek. Na prawdę sporo informacji znajdziesz.

[w4w]

Przepraszam bardzo, ale skąd ja ma wiedzieć co było przyczyną skralenia tego naszego przodka skoro na podstawie danych nie są co do tego zgodni nawet uczeni?

[Marcin]

No cóż. twoim zadaniem jest przedstawienie opinii tego naukowca, który, jak sądzisz, ma rację.

[Max]

Kilka nowych informacji na temat czlowieka z Flores:

http://www.gazetawyborcza.pl/1,75476,38835...l?nltxx=1000621

http://www.abc.net.au/science/news/stories/2007/1835991.htm

http://www.archeolodzy.ovh.org/phpBB2/viewtopic.php?t=63

Pozdrawiam

[emotikonek]

Sądzę, że ostatnie badania wskazują na to, że była to inna linia ewolucyjna, której drogi rozeszły się z drogami HS, kilkanaście tysięcy lat wcześniej, a może od samego początku szły swoim własnym biegiem ?

Raczej nie był to skarlony HS, moim zdaniem, gdyż skarlenie może dotknąć jedną osobę, dwie z danej grupy, może objawić się niższym niż przeciętny wzrost u całej grupy (niższym nie skarleniem!), ale to jest tylko moje skromne zdanie i prawdopodobnie daleko mu do rzeczywistości.

[Wiesław z Bogdańca]

Chociaż temat ( który bardzo mnie ciekawi ) został założony już jakiś czas temu (nie jest zamknięty) wtrącę moje pięć groszy

Myślę, że mają rację ci, którzy twierdzą, że znalezienie w 2004 roku szczątków Homo floresiensis namieszało (i to poważnie) w "światku" antropologów.

Odkrycie "Hobbita", jest dowodem na to jak mało jeszcze wiemy o własnym gatunku. Powstało kilka teorii. Jedni twierdzą, że znaleziono przedstawiciela nowego gatunku, który ma z nami wspólnego przodka, inni, że jest to wybrakowana wersja Homo sapiens. Kto ma rację nie prędko się dowiemy. Niestety zdobyty dotąd materiał DNA nie pozwala na porównanie z DNA innych przedstawicieli rodzaju Homo. Być może prawda leży pośrodku. Przemawia za tym specyfika wyspy Flores, gdzie bariera geograficzna w znacznym stopniu utrudniała, albo wręcz uniemożliwiała kontakt między populacjami. Po jakimś czasie, w wyniku izolacji rozrodczej ( mówiąc prościej; wymiany genów między populacjami ) powstają nowe gatunki - tutaj również nowe gatunki kilkunastu zwierząt.

Kiedy i jak, oraz z czego wyewoluował jak dostał się na wyspę Flores i dlaczego skarlał?

Chociaż ustalenie, kiedy żył Hobbit, ma dla koncepcji jego gatunkowej odrębności znaczenie pierwszorzędne, samych kości karłowatych istot z Flores nigdy dotąd nie wydatowano! Zbadano natomiast pod tym względem otoczenie znalezisk. W 2004 r. archeolodzy użyli w tym celu czterech różnych metod tzw. datowania bezwzględnego. Metodą radiowęglową ustalono wiek próbki węgla drzewnego znalezionej w pobliżu szkieletu na 18 tys. lat. Metodą luminescencyjną wydatowano kryształy skalenia z warstwy nad szkieletem na 14 tys. lat, a na poziomie szkieletu na 6,8 tys. lat, co było istotną anomalią, a metodą termoluminescencji – kryształy kwarcu na 38 i 35 tys. lat. Wreszcie metodą szeregu uranu-toru (izotopów pierwiastków promieniotwórczych) i elektronowego rezonansu paleomagnetycznego (ESR) wydatowano ząb trzonowy stegodona na 74 tys. lat. Trudno powiedzieć jednak, na ile te datowania są rozstrzygające w określeniu wieku samego szkieletu.

Można się tylko domyślać kiedy i jak dostał się na wyspę.

Flores to wyspa oceaniczna, która nigdy nie była połączona ze stałym lądem. Dotrzeć do niej można tylko przez morze, czego potrafią dokonać stworzenia fruwające (ptaki, nietoperze) i dwie kategorie ssaków - bardzo małe (jak szczury), które podróżują na naturalnych tratwach, lub bardzo duże (jak słonie), dla których przepłynięcie kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu kilometrów bywa możliwe...

...Wyjątkiem są ludzie, ale dotyczy to tylko ludzi współczesnych, którzy nauczyli się budować łodzie. Żaden inny gatunek człowieka nie był dotąd znajdowany na wyspach (poza takimi jak Jawa, które podczas epoki lodowej były połączone z lądem) i żadnego nie podejrzewano o zdolności do morskich podróży. Przodkom hobbitów jakimś cudem ta sztuka się udała.

Skarlał pewnie z tych samych przyczyn co kuzyn słonia - stegodon (być może przez ograniczone zasoby żywności lub tzw. karłowacenie wyspowe).

Oto jedna z ciekawych hipotez :

"We wrześniu 2007 r. Izrael Hershkovitz z Uniwersytetu w Tel Awiwie (i jego współpracownicy) postawili prawdopodobną diagnozę: osobnik z Flores ma typowe objawy wrodzonego niedoboru insulinopodobnego czynnika wzrostu (IGF-I). Ludzie z tą chorobą, tzw. zespołem Larona (spowodowanym molekularnym defektem receptora hormonu wzrostu), charakteryzują się małym wzrostem (średnio 114 cm dla kobiet), małą głową, krótką twarzą, obecnością wydatnych łuków nadbrwiowych i nieproporcjonalnie krótkimi nogami. Na dodatek generalnie istnieje związek między mikrocefalią a upośledzeniem wzrostu. Zatem Hobbit mógł być ni mniej, ni więcej tylko członkiem niskorosłej lokalnej izolowanej populacji naszego gatunku, u którego wystąpił defekt receptora hormonu wzrostu, a nie unikatowym, archaicznym gatunkiem człowieka."

Pozdrawiam

[secesjonista]

Chociaż temat ( który bardzo mnie ciekawi ) został założony już jakiś czas temu (nie jest zamknięty) wtrącę moje pięć groszy

Myślę, że mają rację ci, którzy twierdzą, że znalezienie w 2004 roku szczątków Homo floresiensis namieszało (i to poważnie) w "światku" antropologów.

Odkrycie "Hobbita", jest dowodem na to jak mało jeszcze wiemy o własnym gatunku. Powstało kilka teorii. Jedni twierdzą, że znaleziono przedstawiciela nowego gatunku, który ma z nami wspólnego przodka, inni, że jest to wybrakowana wersja Homo sapiens. Kto ma rację nie prędko się dowiemy. Niestety zdobyty dotąd materiał DNA nie pozwala na porównanie z DNA innych przedstawicieli rodzaju Homo. Być może prawda leży pośrodku. Przemawia za tym specyfika wyspy Flores, gdzie bariera geograficzna w znacznym stopniu utrudniała, albo wręcz uniemożliwiała kontakt między populacjami. Po jakimś czasie, w wyniku izolacji rozrodczej ( mówiąc prościej; wymiany genów między populacjami ) powstają nowe gatunki - tutaj również nowe gatunki kilkunastu zwierząt.

Można się tylko domyślać kiedy i jak dostał się na wyspę.

Skarlał pewnie z tych samych przyczyn co kuzyn słonia - stegodon (być może przez ograniczone zasoby żywności lub tzw. karłowacenie wyspowe).

Oto jedna z ciekawych hipotez :

Pozdrawiam

A cała ta ciekawa wypowiedź, jak się ma do Tolkiena?

Bo nie rozumiem związku, prócz chęci kolegi wykazaniem się swą wiedzą?

[Wiesław z Bogdańca]

Co myślicie o niedawno odkrytym hominidzie, Homo florensis? Czy według was jest to całkiem nowa forma człowiekowata czy też homo sapiens cierpiący na jakąś bliżej nieznaną chorobę genetyczną? Kiedy i jak, oraz z czego wyewoluował jak dostał się na wyspę Flores i dlaczego skarlał?

A Tolkiena też bardzo lubię