Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

fodele   

W Muzeum Archeologicznym w Nikopolis wyeksponowano fragment brązowego tarana pochodzącego ze statku, który brał udział w bitwie pod Akcjum.

Taran zamontowany był pod dziobem rzymskich jednostek wojennych i używano go do niszczenia wrogich statków poprzez rozbicie burty. Tarany, które przetrwały do naszych czasów, udowadniają, że ten rodzaj „broni ofensywnej” zakończony był trójzębem. Typ tarana w formie „ostrogi” ułatwiał odłączenie się jednostki po zniszczeniu okrętu wroga. W tym celu bezpośrednio przed uderzeniem wiosłowano wstecz wyhamowując przy tym okręt, by taran nie wszedł zbyt głęboko gdyż groziło to unieruchomieniem statku atakującego.

Po zwycięstwie pod Akcjum w 31 r.p.n.e. i wybudowaniu miasta Nikopolis, Oktawian postawił tzw. Pomnik Augusta. Na froncie murów oporowych kazał umieścić 36 brązowych taranów z okrętów Antoniusza i Kleopatry, jakie zdobyła jego flota.

Wszystkie pamiątkowe tarany już dawno zniknęły, z wyjątkiem małego fragmentu, wystawianego dziś w Muzeum Archeologicznym w Nikopolis. Jednak w murze nadal widnieją szczeliny, w których osadzone były rostra. Można dostrzec 30 gniazd i baz podtrzymujących ciężkie tarany. Gniazda są różnej wielkości, co wyjaśniają różne rozmiary okrętów Marka Antoniusza.

Wyobrażenia taranów pojawiały się zarówno na awersach monet Nikopolis jak i na fryzie ołtarza znajdującego się pośrodku omawianego pomnika. Fakt ten oznacza, iż Oktawian postanowił nadać bitwie morskiej pod Akcjum nadrzędne znaczenie historyczne, a rostra były symbolem zwycięstwa i narzędziem propagandy.

Naukowcy University of Florida podjęli się przeprowadzenia badań i pomiarów lepiej zachowanych gniazd, w które osadzone były tarany specyficznego pomnika triumfalnego. Za pomocą trójwymiarowych modeli cyfrowych spodziewają się przedstawić przybliżony pierwotny wygląd taranów.

jln8.jpgwj9c.jpg

I filmik ilustrujący, którego oglądanie można spokojnie zacząć od 40 sekundy:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Po tym jak greccy naukowcy odtworzyli twarz małej Myrto, dziewczynki zmarłej w Atenach epoki klasycznej, za tego typu rekonstrukcję wzięli się również eksperci tureccy.

Dzięki ich pracy zainteresowani historią Bizancjum poznali oblicze mieszkanki Konstantynopola żyjącej w tym mieście przed tysiącem lat. Wygląd jej twarzy odtworzono na podstawie szczątków znalezionych podczas wykopalisk w Yenikapi w Stambule.

Nadzorujący prace, chirurg Mehmet Gkiorgkioulou, ochrzcił "przywróconą do życia" kobietę imieniem Maria, ponieważ było to najpopularniejsze imię żeńskie w tym okresie. Według jego oceny, kobieta, kiedy umarła, miała około 30 lat, była rudowłosa i była członkiem jednej z szlacheckich rodzin Bizancjum.

Materiał szkieletowy z Yenikapi bardzo zainteresował archeologów i przedstawicieli medycyny. Przede wszystkim dlatego, że liczne szczątki ludzkie były zniekształcone. Tureccy lekarze podjęli się zidentyfikowania choroby, w wyniku której doszło do zmian kostnych. Po ukończeniu badań będzie wiadomo czy były to zmiany genetyczne czy chorobowe i co ostatecznie było przyczyną śmierci pochowanych tam osób.

f2ms.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Starożytni Rzymianie pozostawili dzisiejszym archeologom i miłośnikom starożytności swoistą zagadkę. Jest nią tzw. "Rzymski dwunastościan". Jest to przedmiot o złożonej strukturze, wykonany ręcznie (i precyzyjnie!) z mosiądzu lub kamienia. Jego wielkość waha się od 5 do 10 cm. Swoją nazwę wziął od dwunastu pięciokątnych ścian, z których jest zbudowany. Wewnętrzne pole pięciokątów są puste, a charakterystyczne wypustki w kształcie kulek dopełniają całości.

Mimo, że minęło już ponad 200 latach od odkrycia tajemniczych przedmiotów ich przeznaczenie nadal owiane jest tajemnicą. Pierwsze znane nam dwunastościany pochodzą z III w.p.n.e. Do tej pory znaleziono ich nie więcej niż sto. Odkryto je w takich krajach jak Wielka Brytania, Belgia, Niemcy, Francja, Luksemburg, Holandia, Austria, Szwajcaria i Węgry... Niestety żadnemu odkryciu nie towarzyszyły źródła pisane mogące wyjaśnić ich rolę.

Bardzo wiele jest w tym temacie domysłów! Sądzi się, że mógł to być świecznik (wewnątrz jednego z dwunastościanów natknięto się na pozostałości wosku), istnieje wersja, iż jest to przyrząd regulujący ciśnienie wody w rurach. W grę wchodzi także część berła królewskiego lub po prostu ładnie wykonana figura geometryczna. Sugerowano też narzędzie tortur czy obiekt o właściwościach magicznych.

Kiedy naukowcom zabrakło inwencji pozostawili zgadywanie pospolitym “zjadaczom historii”. Ci proponowali, żeby spojrzeć na dwunastościan jak na ewentualny prototyp granatu, inni widzieli w nim wymyślny dzwonek czy przycisk do papieru, ciężarek sieci rybackich. Ktoś powiedział, że dwunastościan używany był w celach leczniczych: wystarczyło go podgrzać, a następnie przyłożyć do obolałego miejsca lub je masować.

Ci, których wyobraźnia zawiodła podejrzewali Rzymian o zwykłą złośliwość twierdząc, że celowo pozostawili po sobie bezsensowny przedmiot, żeby kolejne pokolenia musiały się nad nimi głowić. ;)

Istnieją też poważniejsze pomysły. Wysoce prawdopodobne jest, że Rzymianie używali dwunastościanów jako przyrządów pomiarowych, żeby określić trajektorię lotu broni używanej podczas walk. Interpretuje się je również jako rodzaj poziomnicy określającej nachylenie podłoża.

Innym możliwym rozwiązaniem jest wykorzystywanie obiektu jako instrumentu astronomicznego, który określał najlepszy dla rolnictwa czas na zasiew i zbiór zbóż (w jakiś sposób mierzono nim kąt padania światła słonecznego).

Ciekawym wytłumaczeniem wydaje się być to mówiące, że była to prosta rozrywka legionistów rzymskich. Zwolennicy tej wersji twierdzą, że celem gry było trafienie kamykami w otwory dwunastościanu.

Długo sądzono, że dwanaście ścian figury ma tu szczególne znaczenie (jak liczba 12 w starożytnym świecie), jednak oprócz dwunastościanów odkryto również jeden dwudziestościan! Zachodzi więc pytanie, czy Rzymianie używali także innych podobnych wielościanów?

Zagadką pozostaje do czego służyły “kanciaste kulki”, wiadomym jest natomiast, że były to przedmioty cenne dla ich właścicieli, nawet rodzaj skarbu – zawsze znajdowane są wśród przedmiotów bardzo wartościowych czy monet.

Macie jakiś pomysł? A może w międzyczasie dylemat został rozwiązany?

:)

39f63a5250dc3c94med.jpg1213be13dcb20c43med.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.