Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
secesjonista

Konspiracyjne wydawnictwa skierowane do okupanta

Rekomendowane odpowiedzi

Pośród wielu tytułów konspiracyjnych były i takie, które były bezpośrednio skierowane do Niemców czy mniejszości w III Rzeszy.

Jakie tytuły się pojawiały w tym obszarze, o czym pisano i czy korzystano z doświadczeń przedstawicieli okupanta, którzy zniechęcili się do nowego reżimu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Kilka tytułów:

"Der Soldat" - Żołnierz

"Der Durchbruch" - Przełom

"Der Hammer" - Młot

"Der Klabautermann" - Duch Okrętowy

"Erica"

"Der Frontkämpfer" - Bojownik Frontowy

"Kennst Du die Wahrheit?" - Czy znasz prawdę?, w głównej mierze skierowany do volksdeutschów

"Die Ostwache" - Straż na Wschodzie

"Die Zukunft" - Przyszłość

W pewnym zakresie można dodać do tej listy:

"Wendischer Bote" - Posłaniec zachodnio-słowiański, wydawany przez związek trochę na wyrost nazwany: Verbland der Deutschen Slawischer Abstammung czyli Związek Niemców Pochodzenia Słowiańskiego

"Sprawy Łużyckie" - wydawane przez Serbo-Łużycki Komitet Narodowy w Polsce

Większość tytułów drukowanych było w "Jedynce" - drukarni Tajnych Wojskowych Zakładów Wydawniczych umiejscowionej na Sadybie.

Gdzie jeszcze drukowano i jakie organizacje to czyniły w GG?

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czy były jakiekolwiek publikacje w języku ukraińskim , naświetlające polski punkt widzenia lub mające na celu przeciwdziałanie ukraińskiemu nacjonalizmowi ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Trzeba by poszukać...

Dwie krakowskie jednorazówki wydane przez SD w 1943 r. skierowane do okupanta:

"G. G. Nachrichten"

"Germania"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wypada sprostować co samemu się powyżej napisało.

Otóż "Germania" nie była jednorazówką, wyszło jej około 5-10 numerów, jej dalsze wydawanie przerwane zostało słynną wpadką drukarni na Woli Justowskiej w domku Ludmiły Korbutowej.

Drukowana miała być w nakładzie około 2 tys. egzemplarzy, a skierowana był głównie do żołnierzy Wehrmachtu jadących na front, pracowników niemieckich w przemyśle zbrojeniowym oraz do dygnitarzy administracji okupanta.

Na winiecie widniało: "Germania - Kampfblatt der nationalen Bewegung Grossdeutschlands. II Jahrg. Nr. 73 - 22. Juni 1943. Ausgabe C (für das Generalgouvernement)".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

lancaster zadał ciekawe pytanie, ja do tej pory nie natrafiłem na tego typu wydawnictwa, a Niemcy nie zasypywali gruszek w popiele, wydawali różne tytuły skierowane do innych mniejszości np. "Krakiwski Wisti", "Lwiwski Wisti", "Czertkiwska Dumka", "Ilustrowani Wisti", "Nasi Dni", "Doroha", "Hołos Pitkarpatja", "Cholmskaja Zemlja", "Hospodarsko-kooperatywny czasopys", "Misonar", "Silskij Hospodar", "Weczirna Hodyna", "Mali Druzi", "Ridna Zemlja", "Stanislawskije Slowo" czy wreszcie jako organ SS-Galizien - berliński "Ukrainskij Dobrowolec".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

O cokolwiek ryzykownym sposobie kolportażu wspominał Edmund Grudziński, szef warszawskiej komórki "N":

"Dochodziło czasem do tego, że nasz chłopiec w bezczelny sposób wbiegał na dziedziniec koszar, rozdawał grupce żołnierzy kilka egzemplarzy 'Klaubautermanna' i szybko ulatniał się. Dokonane potem zdjęcia fotograficzne były nieraz dla nas dowodem czytania tych wydawnictw przez żołnierzy niemieckich".

/tegoż, "'N' Drapacz", "Najnowsze Dzieje Polski", T. II, 1959, s. 74/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.