Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Książki fantasy i science-fiction

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

W ramach powrotu do świata Tolkiena, zacząłem ostatnio przypominać sobie książkę Yeskova "Ostatni Władca Pierścienia". Tolkien pokazał nam historię Śródziemia z punktu widzenia zwycięzców z Aragornem, Gandalfem i elfami na czele. Yeskow ukazuje nam drugą stronę medalu. Otóż cała ta otoczka z pierścieniem i walką o wolność Wolnych Ludów to bujda, pretekst do "ostatecznego rozwiązania kwestii mordorskiej". Zręczna intryga Gandalfa doprowadza do wojny, w wyniku której Mordor, przemysłowe centrum Śródziemia, kraj rozwijający się w sposób wręcz niesamowity, zostaje zniszczony, a jego wojska rozbite. To jest jednak dopiero początek. Dalsza część historii niejako przypomina trochę to, co mamy u Tolkiena. Nazgul, dwóch żołnierzy mordorskiej Armii Południe, pewien baron, starcie siatek szpiegowskich Mordoru i elfów... wszystko okraszone dowcipnymi tekstami. Postaci, które u Tolkiena budziły niechęć, tutaj stają się naszymi ulubionymi bohaterami. Sauron to obrońca rozwoju technologii, Nazgule to starożytna kapituła szlachetnych mędrców i rycerzy, Saruman jawi się jako sprawiedliwy sędzia, jedyny wśród członków Białej rady, zaś orkowie to szlachetni rycerze, wierni swojemu władcy i krajowi. Z drugiej strony mamy intryganta Gandalfa, nieudolnie naśladującego Sarumana, bezwzględne elfy, Aragorna, którego interesuje tylko dorwanie się do tronu, a ile razy po drodze będzie musiał wyciągać miecz, jest bez znaczenia, Eowinę ładującą się do łóżka każdemu, kogo napotka, zaś Theoden jest zazdrosnym o popularność siostrzeńca szaleńcem, który na Polach Pelennoru wytracił kwiat rohańskiego rycerstwa w bezsensownych atakach. Tylko Eomer i Imrahil odpowiadają temu, co mamy u Tolkiena. Przemowa Eomera przed ostatnią szarżą na Wastaków, to prawdziwe mistrzostwo. Dalsza część historii przypomina mi trochę Ludluma, może MacLeana. Książka sensacyjna osadzona w realiach świata Tolkiena, z odpowiednią dozą humoru i ciekawym odwróceniem ról. Czyta się naprawdę dobrze. Polecić można zarówno fanom Mistrza, jak i tym, którzy nie przepadają za jego dziełami. Nie powinni się zawieść.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Według regulaminu jegrow z Kirith Ungol w pełni zgadzam się z opinią konsyliarza polowego Albinosa ;)

Bo jak tu nie lubić takiej książki:

A po tobie nie zostanie nawet imię. Zatroszczę sie o to. Albo, wiesz co? (...) Możemy zrobić coś jeszcze ciekawiej: zapiszemy, że zabił cię karzełek, o-oo, takie małe coś.. z owłosionymi łapkami. Albo baba... tak właśnie zrobimy.

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
Ostatni Władca Pierścienia

To takie coś powstało? :P Szkoda, że nie mam teraz czasu na czytanie dla czystej przyjemności... Ale przy okazji Tolkiena- słyszałam, że planował napisać czwartą część "Władcy Pierścieni" o tytule "Cień powraca". Ciekawe czy to prawda czy tylko taka plotka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
To takie coś powstało? :D

Powstało powstało :P Jak tylko będziesz miała czas i możliwość, przeczytaj, bo naprawdę warto.

Ciekawe czy to prawda czy tylko taka plotka.

Prawda, tylko że tytuł miał chyba brzmieć "Nowy Cień". Akcja powieści miała dziać się jakieś sto lat po Wojnie o Pierścień, za panowania Eldariona. Głównym bohaterem miał być Borlas, młodszy syn Beregonda i brat Bergila (obu miłośnicy Tolkiena powinni kojarzyć z Powrotu Króla :P ). Całość miała toczyć się wokół ciemnego kultu, związanego z postacią Herumora (pojawia się tylko raz w dziełach Tolkiena, w Silmarillionie w rozdziale Pierścienie Władzy i Trzecia Era, w której się kończą te opowieści, był Numenoryjskim renegatem, który w końcu Drugiej Ery "dorobił się" razem z Fuinurem znacznej potęgi wśród Haradrimów). Sam Tolkien wierzenia te określił mianem "satanistycznych", a powieść miała być smutną refleksją nad tym, jak Człowiek szybko nudzi się dobrem. Tolkien prace nad "Nowym Cieniem" miał rozpocząć w latach 50. Z czasem zarzucił ten temat, i powrócił do niego w '65, kiedy to miał odnaleźć zaginiony maszynopis. Według Carpentera siedział nawet do czwartej nad ranem, czytając ten tekst i rozmyślając nad nim. Istnieją ponoć trzy wersje początku powieści. Wszystkie są odpowiednio dopracowane, jednak żadna nie wykracza poza kilka stron.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
Wszystkie są odpowiednio dopracowane, jednak żadna nie wykracza poza kilka stron.

Wielka, naprawdę wielka szkoda... Po człowieku obdarzonym takim darem do pisania jak Tolkien można się spodziewwać tylko czegoś bardzo dobrego.

powieść miała być smutną refleksją nad tym, jak Człowiek szybko nudzi się dobrem

No to tym bardziej mogło być interesujące.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Jednak od kilku lat temat fantastyki już u mnie leży, może kiedyś powrócę do niego.

Jak pisałem, tak zrobiłem. Od jakiegoś czasu powoli powracam do mojej dawnej pasji, czyli świata SW. Na pierwszy ogień Posłuszeństwo Timothy'ego Zahna, czyli historia szturmowców Imperium, dla których służba to coś więcej, niż tylko wypełnianie rozkazów (cała akcja ma miejsce jakieś pół roku po bitwie o Yavin). Ciekawe spojrzenie na świat stworzony przez Lucasa oczami kilku szeregowych żołnierzy (plus kilka innych wątków, ale ten interesuje mnie szczególnie). Zastanawia mnie tylko, ile trzeba będzie czekać u nas na wydanie kontynuacji (Choices ma pojawić się w USA za rok). A w kolejce już czeka trylogia Micheala Reavesa Noce Coruscant (Pogrom Jedi, Aleja Cieni oraz Ścieżki Mocy) i seria Komandosów Republiki autorstwa Karen Traviss (na razie wydane: Bezpośredni Kontakt, Potrójne Zero i Prawdziwe Barwy a w kolejce czeka Rozkaz 66, który ukazać ma się w kwietniu). Choć nie ukrywam, że ciągnie mnie też do Szturmowców śmierci Joe Schreibera (to z kolei tuż przed Nową Nadzieją), pierwszego horroru osadzonego w realiach SW (w Polsce wydane w styczniu tego roku).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Przemoq   

Posiadam całego "Władce Pierścieni", "Hobbita", "Silmarillion", Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa"(napisane na początku kariery Tolkiena, niezwiązane z Śródziemiem, nie licząc wzmianki o krainie valorów, "Dzieci Hurina" oraz (jeszcze nie zacząłem czytać) "Sigurdzie i Gudrun", ale nie słyszałem o powieści ukazującej "Złego Gandalfa" etc. Zresztą Gandalf nie może być zły - kto przeczytał Silmarillion ten wie, że Gandalf nie jest zwykłym człowiekiem(nie jest w ogóle człowiekiem...> i jest wierny swojemu stwórcy<czyli jest dobry>, ale chętnie kupię te książkę ^_^

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Gandalf jest 'zły' w 'Ostatnim Władcy...' bo ta książka to genialne odwrócenie rol - ci którzy u Tolkiena są 'dobrzy' tutaj wręcz przeciwnie ^_^ No i oczywiście Aragorn i jego armia nieumarłych - wspaniałe! Poza tym 'Ostatni...' jest także wspaniałym hołdem oddanym powieściom szpiegowskim, trzeba jednak przeczytać by wiedzieć o co chodzi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
ci którzy u Tolkiena są 'dobrzy' tutaj wręcz przeciwnie

Z dwoma wyjątkami;) Eomer i Imrahil niespecjalnie odbiegają od tego, co zaprezentował nam Tolkien.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Fakt, Faramir też jest spoko ^_^ Przede wszystkim dostaje sie Gandalfowi i elfom.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Faramir to fakt, choć on u Yeskova dostaje chyba jednak trochę więcej miejsca niż u Tolkiena. Niemniej istotnie sprawia wrażenie pozytywne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem fragment który jest tam na stronie i podziękowałem bardzo... jakoś mnie odrzuciło od razu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Generalnie lubię książki o magii, czarnoksiężnikach, rycerzach, elfach, krasnoludach, orkach, smokach i kosmitach. Uwielbiam Tolkiena (zwłaszcza "Silmarillion" - z tej właśnie książki wziąłem mój nick) i klimaty Pratchetta, Martina, le Guin, Lema i serii SW.

Polecam "Cyberiadę" - Lem to mistrz słowotwórstwa. Murkwie i wiersze układane przez Elektrybałta wymiatają. :D Królowie Genialon, Okrucyusz i Gargancjan również.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.