10 Brygada Kawalerii

[Albinos]

Pytam nieprzypadkowo, bowiem w biografii "Radosława", natrafiłem na fragment dotyczący właśnie pobytu przyszłego dowódcy KeDywu w Stanisławowie. Autor książki, jego syn, sugeruje że być może to właśnie jego ojciec przekazał sztabowi 10. BK rozkaz o przejściu na Węgry. Niemniej wydało mi się to trochę dziwne (już nawet biorąc pod uwagę fakt, że wówczas był oficerem Sztabu Głównego).

[Tomasz N]

Przy okazji "Liczebności" mały przyczyneczek do tematu wyszkolenie a morale (dla poprawy humoru Ciekawego):

[widiowy7]

nie posiadała na stanie żadnych koni. Oprócz w/w pułków, które stanowiły rdzeń Brygady, w jej skład wchodził dyon rozpoznawczy, dyon przeciwpancerny, 16 dam, 71 bateria art. plot., 121 komp. czołgów lekkich, 101 komp. rozpoznawcza, 90 zmot. baon saperów, oraz brygadowy szwadron łączności. Całością dowodził rzecz jasna płk. dypl. Stanisław Maczek. Zapraszam do wymiany poglądów na temat jej przydatności we wrześniowych walkach.

Dyon rozpoznawczy i zaraz 101 kompania rozpoznawcza. Ki pies?

Dyon przeciwpancerny to co to było? Armaty pewnie Boforsy? Ale ile?

16 dam? :no:

Podasz więcej danych?

Skibiński chyba twierdził, że brygada miała zbyt słabą artylerię aby nadawać się do walk obronnych, a zupełnie nie nadawała się do zwrotów zaczepnych, z powodu braku czołgów. Konfabuluję?

[ciekawy]

Dyon rozpoznawczy i zaraz 101 kompania rozpoznawcza. Ki pies?

Dyon przeciwpancerny to co to było? Armaty pewnie Boforsy? Ale ile?

16 dam? :no:

Podasz więcej danych?

Skibiński chyba twierdził, że brygada miała zbyt słabą artylerię aby nadawać się do walk obronnych, a zupełnie nie nadawała się do zwrotów zaczepnych, z powodu braku czołgów. Konfabuluję?

Dyon rozpoznawczy był mobilnym i bardzo przydatnym pododdziałem 10BK. Oprócz funkcji, do jakiej został stworzony (płytkie i średnie rozpoznanie), nie rzadko służył też do łatania dziur w obronie, lub do błyskawicznych przerzutów na zagrożone odcinki walk brygady. Jego skład:

- szwadron czołgów rozpoznawczych (13 szt. TK i TKF);

- szwadron zmotoryzowany;

- pluton ckm;

- pluton ppanc.;

- pluton motocyklistów;

- pluton łączności.

Jego uzbrojenie "ciężkie" to 3 szt. ppanc. Boforsów, i 6 szt. ckm wz.30. Mankamentem dyonu był brak samochodów pancernych, które mogłyby posłużyć do dalekiego rozpoznania.

Natomiast dyon przeciwpancerny stanowił "rdzeń" brygady. To właśnie dzięki niemu jednostka miała charakter zmotoryzowanej silnej formacji przeciwpancernej. W sumie 10BK miała stanie (najprawdopodobniej, bo dane minimalnie sie różnią) 27 szt. 37mm Boforsów. Skład dyonu ppanc.:

- dwie kompanie armat ppanc. (18 szt. 37mm Boforsówe);

- pluton łączności (w sumie 2 oficerów, 241 szeregowych)

10BK raczej się nie nadawała do działań ofensywnych (vide: walki pod Lwowem). Za to w sprzyjających warunkach terenowych mogła opóźniać silniejsze od siebie formacje (i tak też czyniła: np. 2.DPanc., czy 4.DLek.). Brygada stanowiła 1/3 siły żywej i 1/6 siły ogniowej niemieckiej dywizji lekkiej.

[widiowy7]

Dziwna rzecz. Bo zarówno dywizjon rozpoznawczy i 101 kompania rozpoznawcza liczyły po 13 TKS-ów?

W sumie dwa oddziały rozpoznawcze? Po co? Coś na ten temat jest w literaturze?

[ciekawy]

Literatury jest sporo n/t temat (gdzieś tu podałem nawet bibliografię). Na początek proponuję zajrzeć do Jerzego Majki "Brygada motorowa płk. Maczka 1939" wydawnictwa Libra. Na końcu jest szczegółowy OdB.

[widiowy7]

Widzisz ciekawy , mi nie chodzi o strukturę organizacyjną, bo takową znalazłem w sieci, jeno o to, dlaczego w brygadzie były dwa oddziały rozpoznawcze.

O takim samym stanie czołgów rozpoznawczych.

Bardziej mi chodzi jaki był pomysł na wykorzystanie obydwu pododdziałów. Albo jeszcze lepiej, jak je wykorzystywano.

Bo moja wiedza o Brygadzie jest więcej niż nikła.

[ciekawy]

Widzisz ciekawy , mi nie chodzi o strukturę organizacyjną, bo takową znalazłem w sieci, jeno o to, dlaczego w brygadzie były dwa oddziały rozpoznawcze.

O takim samym stanie czołgów rozpoznawczych.

Bardziej mi chodzi jaki był pomysł na wykorzystanie obydwu pododdziałów. Albo jeszcze lepiej, jak je wykorzystywano.

Bo moja wiedza o Brygadzie jest więcej niż nikła.

Więc po kolei: dyon rozpoznawczy miał w swych strukturach kompanię czołgów rozpoznawczych (wzmiankowane 13 szt. tankietek). Natomiast 101 kompania (rozpoznawcza)czołgów lekkich (13 szt.) było niejako "tworem autonomicznym", i dysponowano ją wedle aktualnych potrzbe (np. podczas walk w Beskidzie Wyspowym płk. Maczek przydzielił jeden pluton (6 szt. tankietek) 24pu, a drugi 10psk. Było to bardzo mądre i nowatorskie posunięcie, gdyż pułkom zmotoryzowanym bardzo brakowało szwadronów rozpoznawczych, jednak po utracie "Vickersów" plutony te musiały wrócić do macierzystej kompanii, która od tej pory "robiła" za czołgi).

[widiowy7]

- szwadron zmotoryzowany;

W sile plutonu piechoty. Z tym że te w gruncie rzeczy drużyny, miały na dwudziestu ludzi trzyerkaemy.

Paradoks, czy Święcicki rozumiał organizację piechoty?

[Tomasz N]

Kupiłem książkę E. Bronisz Pikało "Ułańska legenda" o tejże brygadzie (beletrystyka).

[ciekawy]

Kupiłem książkę E. Bronisz Pikało "Ułańska legenda" o tejże brygadzie (beletrystyka).

Mam ją, ale według pracowników Muzeum 24pu na tą publikację szkoda kasy - krytykują ją.

[ciekawy]

Jest nowa publikacja o 10BK : http://napoleonv.pl/opis/4385089/10-brygada-kawalerii-w-1939-roku-u-organizacja-wojenna-wielkiej-jednostki-motorowej.html O ile się nie mylę, autorem jej jest KrzystofGPS, jeden z moderatorów na dws-ie.