Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Barcio

Słynne procesy karne w antycznym Rzymie

Rekomendowane odpowiedzi

Barcio   

Przytoczmy więc znawcę: "Kara worka znalazła swoje miejsce w kodyfikacji karnej Korneliusza Sulli, w ustawie lex Cornelia de sicariis et veneficis z 81 roku p. n. e. Z pewnością była w użyciu kiedy odbywał się proces Roscjusza z Amerii. (...) Promulgowana niedługo potem, bo w roku 55 p. n. e., lex Pompeia de parricidiis zniosła całkowicie stosowanie kary worka, wprowadzając w jej miejsce wygnanie. Prawo stanowione nie odpowiadało jednak praktyce dnia codziennego. Mimo jasnych ustaleń ustawy pompejańskiej kara worka była nadal orzekana przez sądy domowe. Stosowano ją także w stosunku do sprawców, którzy się przyznali (confessi) lub zostali złapani na gorącym uczynku (manifesti)." Nie była jednak poena cullei sankcją bezwzglęnie oznaczoną (a więc nie jedyną możliwą do wymierzenia). Potwierdza to cytat ze Swetoniusza, przytoczony wyżej :), na który powołuje się także dr Jońca. Stwierdza on także, że wygnanie skazanego za zabójstwo krewnych do 55 r. p. n. e. nie było możliwe. Okres w jakim kara aquae et ignis interdictio miała być wymierzana za parricidium był stosunkowo krótki - poena cullei powrócila do użycia już za czasów Augusta.

Edytowane przez Barcio

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Barcio   

Co do majątku i legalności jego przejęcia to od siebię mogę dodać (w zasadzie to od mojej książkowej pamięci zewnętrznej), że sam termin proscriptio oznacza także publiczne ogłoszenie egzekucji. Wiemy, że sama egzekucja, co do której posługujemy się tym terminem wykształcila sie w praktyce pretorskiej w ostatnich wiekach republiki. Jest to co prawda pojęcie z zakresu prawa prywatnego ale przyjmuje się, że praktyka pretorów opierała się na wzorcu publicznoprawnym (a wiec na konfiskacie majątku, który interesuje nas w kontekście sprawy Roscjusza). W prawie prywatnym wszystko zaczynało się od decyzji pretora, który przeprowadzał tzw. missio in bona a więc wprowadzenie wierzyciela w posiadanie majątku dłużnika, połączone właśnie z proscriptio - publicznym ogłoszeniem egzekucji. Możliwe było także ustanowienie kurateli nad majątkiem dłużnika. Miało to wszystko służyć zabezpieczeniu tego majątku do czasu licytacji. Teraz następuje pytanie, na które niestety nie znam odpowiedzi: jak wyglądało to w prawie publicznym? Czy ogłoszenie listy proskrybowanych pociągało za sobą ustanowienie takiej kurateli, a jeśli tak to kto o tym decydował? Roscjusz na listę wpisany został już po swojej śmierci, celem było ewidentnie przejęcie jego majątku. Może sie wydawać, iż zważywszy na bardzo wątpliwą podstawę prawną nabywcy majątku - Chryzogonos oraz krewni Roscjusza - Magnus i Kapiton, chcieli usunąć osobę, która domagałaby się wyjaśnienia całego zajścia. Dlatego znaleźli człowieka, który oskarżyłby Roscjusza... Tylko o co?? Parricidium okryłoby go niesławą i dawało największe szanse na karę śmierci. W Rzymie nie istniała instytucja oskarżyciela publicznego więc oskarżenia podją się Gajusz Erucjusz, niezbyt jak się wydaje miła postać, jeżeli gotów był oskarżyć człowieka, którego już pozbawiono majątku o tak ohydną zbrodnie jak ojcobójstwo.

Edytowane przez Barcio

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
puella   

Przytoczmy więc znawcę: "Kara worka znalazła swoje miejsce w kodyfikacji karnej Korneliusza Sulli, w ustawie lex Cornelia de sicariis et veneficis z 81 roku p. n. e. Z pewnością była w użyciu kiedy odbywał się proces Roscjusza z Amerii. (...) Promulgowana niedługo potem, bo w roku 55 p. n. e., lex Pompeia de parricidiis zniosła całkowicie stosowanie kary worka, wprowadzając w jej miejsce wygnanie. Prawo stanowione nie odpowiadało jednak praktyce dnia codziennego. Mimo jasnych ustaleń ustawy pompejańskiej kara worka była nadal orzekana przez sądy domowe. Stosowano ją także w stosunku do sprawców, którzy się przyznali (confessi) lub zostali złapani na gorącym uczynku (manifesti)." Nie była jednak poena cullei sankcją bezwzglęnie oznaczoną (a więc nie jedyną możliwą do wymierzenia). Potwierdza to cytat ze Swetoniusza, przytoczony wyżej :), na który powołuje się także dr Jońca. Stwierdza on także, że wygnanie skazanego za zabójstwo krewnych do 55 r. p. n. e. nie było możliwe. Okres w jakim kara aquae et ignis interdictio miała być wymierzana za parricidium był stosunkowo krótki - poena cullei powrócila do użycia już za czasów Augusta.

Znawcę, czyli kogo?

Skoro była w użyciu, pewnie przytoczone są przykłady użycia tego worka... no i dlaczego Roscjuszowi on nie groził (?)-na czasie znajdę słowa Cycerona potwierdzające to.... No i skoro do 55 roku nie było wygnanie możliwe, to jakie kary wlepiano w interesującym nas aspekcie i czasie? Pytam sie z ciekawości, bo jeszcze sobie nie przypomniałam tematyki- mam tylko błyskotliwe prześwity. :D;)

:*

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Barcio   

Znawcę, czyli kogo?

Skoro była w użyciu, pewnie przytoczone są przykłady użycia tego worka... no i dlaczego Roscjuszowi on nie groził (?)-na czasie znajdę słowa Cycerona potwierdzające to.... No i skoro do 55 roku nie było wygnanie możliwe, to jakie kary wlepiano w interesującym nas aspekcie i czasie? Pytam sie z ciekawości, bo jeszcze sobie nie przypomniałam tematyki- mam tylko błyskotliwe prześwity. :D;)

:*

To cytat z Jońcy - Parricidium w prawie rzymskim (została mi ta lektura dziś dotransportowana :)). Kara ta Roscjuszowi groziła - potwierdziła ją ustawa Sulli z 81 r. p. n. e. Mówi o tym też Cycero: Doprowadzają nieszczęśnika do takiego stanu, że ma do wyboru nadstawić karku za Roscjusza (ojca), albo w największej niesławie stracić życie zaszyty w worze (pro Rosc. Am.). Co do innych przykładów stosowania kary worka w tym okresie, to dalej należy zdążać za Cyceronem: Nie wiem jednak co chcesz osiągnąć poprzez swoje pragnienie, ponieważ jak piszesz, w Smyrnie zaszyłeś dwóch Mysyjczyków w worek (in culleum) i podobny przykład chcesz dać także w dalszej części prowincji..., pisał Marek Tulliusz do swojego brata Kwintusa. Przytoczmy też Liwiusza: Lucjusz Malleolus, zabiwszy matkę jako pierwszy został zaszyty w worku i wrzucony do morza. Miało to mieć miejsce w 101 r. p. n. e. Pewne wyobrażenie o częstotliwości stosowania poena cullei daje nam Seneka: Ojciec twój (ces. Klaudiusz) w ciągu pięciu lat zaszył w worze więcej osób niż w poprzednich wiekach pisał do Nerona.

Edytowane przez Barcio

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
puella   

Nie twierdzę, że takowej kary nei było w ogóle, ale że za czasów Sulli (od czerwca 81 r.) nie była używana tak jak trza...- mamy z tego czasu przykłady zastosowania jej? Bo o tym okresie wszak gadamy se. Zastanawia mnie podana w cytacie Cycerona ten wybór głowa albo worek...-jest jakaś tego analiza?

Dla mnie znawcą tematyki jest Krzysztof Amielańczyk, który przysłowiowe zęby na tym zjadł...

Masz tu materiały z konferencji naukowej, poszukaj jego art. "Poena Legis Corneliae ":

http://dlibra.umcs.lublin.pl/dlibra/plain-content?id=847

pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Barcio   

No właśnie brak jakiegokolwiek odniesienia do tego "nadstawiania głowy"... W każdym razie nic się tu nie wspomina o potencjalnej dekapitacji jako sankcji za parricidium (w tym okresie bo w Kodeksie Justyniana już kara ta występuje, ale tylko do zabójców krewnych innych niż wstępni):) z prof. Amielańczykiem miałem ćwiczenia (i egzamin :)). Świetny człowiek. Ale jego książki niestety kupię nie wcześniej niż w wakacje...

Edytowane przez Barcio

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amica   

Jak już jesteśmy przy parricidium warto bliżej przyjrzeć się samej karze. Poena culleipolegała na zaszyciu w worku skazanego wraz z psem kogutem wężem i małpą. To jesteśmy stwierdzić na podst. Digestów Justyniana (48.9.9). W jego czasach kara już chyba nie była stosowana. Jednak zastanawia mnie jedno: skąd w Rzymie brano małpy? :huh: Czy znacie jakieś wcześniejsze źródła, które wspominają o tych samy zwierzętach?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Barcio   

No cóż, z tymi zwierzętami to jest problem trochę. Kodeks Teodozjanski wspomina tylko o wężu (9.15.1). Inne źródła wymieniają te zwierzęta z pominięciem niektórych. Jan Chryzostom wspomina o skorpionach (heh, coraz to egzotyczniej...). Pierwszy o zwierzętach miał pisać Seneka Starszy w początkach pryncypatu. Cycero chyba o nich nie wspomina, ale nie mówi też nic o chłoście... Zawiła sprawa z tymi zwierzakami. No i są różne teorie, co które miałoby symbolizować (o ile miały cokolwiek symbolizować, ale raczej tak, bo po co by było sprowadzać małpy).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.