Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2010

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie cieszy, że Higuain jeden z moich najbardziej ulubionych piłkarzy strzelił dzisiaj trzy bramki, jeśli Argentyna zajdzie daleko, a on będzie grał jest szansa na króla strzelców. Swoją klasę może potwierdzić z nieobliczalnymi Grekami. Francja na Mundial pojechała po ręce Henry'ego i jeśli nie wyjdzie z grupy, to będzie to dziejowa sprawiedliwość.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Swoją klasę może potwierdzić z nieobliczalnymi Grekami.

A w czym oni tacy nieobliczalni? Jakby nie czerwona kartka dla Nigeryjczyka Grecy zapewne skończyliby jak z Koreańczykami z Południa. Zwietrzyli swoją szansę i tyle. Argentyna jeśli będzie grać tak jak dotąd nie powinna mieć problemów z zajęciem pierwszego miejsca w grupie. A potem... Meksyk? Urugwaj? Bo Francji i RPA szans nie daję.

Francja na Mundial pojechała po ręce Henry'ego i jeśli nie wyjdzie z grupy, to będzie to dziejowa sprawiedliwość.

Czyli uważasz, że pojechać powinna Irlandia?

A dzisiejsze mecze bardzo dobre. Najpierw świetna Argentyna (Maradona szczerze mnie zaskakuje), piękny, dramatyczny pojedynek Nigerii z Grecją i Meksyk ze swoją wschodzącą gwiazdą w postaci Chicharito (czyżby transfer Fergusona na miarę Valencii?). Choć kibicuję Francji już ładnych parę lat (w każdym razie po MŚ w Korei i Japonii zacząłem), to patrząc na ich aktualną grę nawet się cieszę, że nie zagrają w drugiej rundzie, bo biorąc pod uwagę, że zajęliby drugie miejsce, Argentyna rozklepała by ich bez problemu. Dzisiaj fatalne błędy Gallasa i Abidala na środku obrony, znowu brak skuteczności, brak dobrego napastnika (jasne, po co wstawiać Cisse, skoro można zaczynać mecz Anelką, który w reprezentacji ma problemy z trafianiem w światło bramki rywala). I tylko Evry mi szkoda. Z drugiej strony, im szybciej odpadnie, tym więcej będzie miał czasu na przygotowanie się do nowego sezonu i odpoczynek (11 lipca finał MŚ, 15 sierpnia startuje moja ukochana liga angielska... cały miesiąc czekania, zgroza).

Tymczasem jutro czekam na odblokowanie się Anglików. A szczególnie Wazzy. Z Barrym powinno to lepiej wyglądać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Czyli uważasz, że pojechać powinna Irlandia?

Sprawiedliwościowo tak, chociaż wiem, że piłka sprawiedliwa nie jest. W sumie to zapewne Francuzom się pewnie fuksem uda jednak wyjść z grupy..., ale wtedy oby Argentyna zmiotła ich z powierzchni ziemi ; )

Anglia wg mnie jest sztucznie napompowana, nie ma składu na zwycięstwo, tak myślałem przed Mundialem, a mecz z USA mnie w tym utwierdził zobaczymy, czy drugi mecz moje przekonanie odmieni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Sprawiedliwościowo tak, chociaż wiem, że piłka sprawiedliwa nie jest.

Jak widać media jednak mają potężną siłę ;) Szkoda, że już nikt nie pamięta, że jedno ze zwycięstw w eliminacjach Irlandczykom podarował, czy może raczej wydatnie umożliwił, sędzia. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że Robbie Keane, który tak się skarżył w tivi na zagranie Henry'ego, wykorzystał prezent arbitra w meczu z... Pytanie za 100 pkt: o jaki to prezent chodzi i w jakim meczu? Kto wie, może gdyby wtedy Irlandia przegrała, w barażach zobaczylibyśmy Berbatowa i spółkę i to oni mieli by żal do sędziego o rękę któregoś z Francuzów?

Anglia wg mnie jest sztucznie napompowana, nie ma składu na zwycięstwo, tak myślałem przed Mundialem, a mecz z USA mnie w tym utwierdził zobaczymy, czy drugi mecz moje przekonanie odmieni.

Za Anglikami raczej ciągnie się opinia, jaką sobie wyrobili dobre pół roku temu. Wtedy mieli perfekcyjny skład. Nie licząc bramkarza rzecz jasna. Potem zaczęło się sypać. Afera z Terrym i Bridgem, kontuzja Cole'a, słaba forma Gerrarda, kontuzje Beckhama i Ferdinanda... Meczem z USA nie sugerowałbym się. Amerykanie to aktualnie świetnie poukładany, perfekcyjnie kondycyjnie przygotowany do gry zespół. Rok temu pokonali w Pucharze Konfederacji Hiszpanię, omal nie wygrali z Brazylią. Anglikom zaś brakowało Barry'ego i skuteczności. Przecież zarówno Lennon jak i Heskey mieli setki. Do tego gdyby Gerrard ciut dokładniej zagrał piłkę do Rooneya. Zdecydowanie zawiódł mnie Lampard (cudowny sezon w lidze, szczególnie końcówka, mogło się wydawać, że z formą na Mundial trafił idealnie). Szczerze zaskoczył Capello, nie stawiając na Joe Cole'a. I jeszcze ta kontuzja Kinga. Zastanawia mnie w kontekście meczu z Algierią, kto zagra na bramce (Włoch zaufa Greenowi, czy postawi na kogoś z dwójki James/Hart) plus kto zagra z Rooneyem w napadzie. Pojawiają się sugestie, że będzie to Dafoe. Inna rzecz, że Heskey świetnie współpracował z Rooneyem w eliminacjach. Jako wysoki i silny zawodnik jest dla wychowanka Evertonu bardzo dobrym partnerem. Z drugiej strony napastnik Spursów poprzedni sezon miał znacznie lepszy niż jego rywal z Villi. Ale reprezentacja to nie klub. Tak czy inaczej, Anglików widzę najdalej w ćwierćfinale. Jeśli przejdą do najlepszej czwórki, będzie to dla mnie spore zaskoczenie. Może jakby Scholes był...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Abidal, strasznie pechowy zawodnik. Trapiony kontuzjami, w zawodowej karierze chyba jeszcze nie strzelił gola, dwa lata temu jego faul i czerwona kartka dała Włochom awans do 1/4 finału, wczoraj jego faul chyba pozbawił złudzeń, co do szans Francji (aczkolwiek nie zaryzykowałbym, że przy pierwszym golu wszystko było w zgodzie z przepisami). Znowu mundial bez strzelonej bramki?

Grecy przedłużają swoje szanse i będę liczył na to, że pokonają Argentynę albo przynajmniej zremisują, podczas, gdy Korea przegra. Z dwojga złego, wolę Europejczyków.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

@Albinos - ja tego nie pamiętam, ale z pewnością nie ma drużyny, które nie pomogli sędziowie, więc moglibyśmy się cofać w nieskończoność. Co innego, gdy sędzia myli się przy spalonym, albo dyktuje karnego niesłusznie (pod warunkiem, że ktoś tam nie nurkował), a co innego, gdy mieniący się zawodnikiem fair play Henry świadomie w polu karnym zagrywa ręką, strzela i daje awans Francji na mundial. Eliminacje to wiele meczów, gdzie można stratę punktową odrobić, tutaj nie było na to szans, to tylko dwumecz. Dlatego oceniając te dwa mecze na mundialu grać powinna Irlandia. W każdym bądź razie na razie o dziwo sprawiedliwość jest górą i Francuzi są na najlepszej drodze do odpadnięcia z Mundialu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Gra Irlandii na Mundialu byłaby równie niesprawiedliwa. Poza tym, gdyby to tylko o nurkowanie chodziło: http://www.youtube.com/watch?v=S_nLsOFDp6k...feature=related

To jest zwyczajne podarowanie Irlandii karnego. Keane krytykując Henry'ego pokazał, że jeśli ich ktoś krzywdzi, to jest be, ale oni mogą korzystać z takich sytuacji. I nie cofamy się w nieskończoność. Rozmawiamy o Irlandii i Francji i MŚ 2010. Wystarczy nam to, co działo się w eliminacjach do turnieju.

Eliminacje to wiele meczów, gdzie można stratę punktową odrobić, tutaj nie było na to szans, to tylko dwumecz. Dlatego oceniając te dwa mecze na mundialu grać powinna Irlandia.

Można. W tym dwumeczu był remis 1:1. Gdyby nie gol Gallasa byłyby karne. Masz pewność, że Irlandia wygrałaby w nich? Tak samo można zakładać, że Francja i tak wygrałaby, jak i to, że bez karnego-widma Irlandia i tak wyszłaby z grupy. Wniosek? Na Mundialu grać powinna Bułgaria.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Tak Serbia-Niemcy jak i USA-Słowenia mogły się podobać. Szybkie, ciekawe mecze, dużo dramaturgii, zwrotów sytuacji... takie mecze chciałoby się oglądać przez cały turniej. Zastanawia mnie tylko, czemu Serbowie postawili sobie za punkt honoru dawać rywalom karne w prezencie. Najpierw z Ghaną, teraz z Niemcami. Zachowanie Vidica tak głupie, że aż śmieszne. Ja rozumiem, że znajomość ze Scholes'em robi swoje, ale na coś takiego, to chyba nawet weteran reprezentacji Anglii i MU nie zdobyłby się. A skoro już o Anglii mowa. Ich dzisiejszy występ był zwyczajnie w świecie beznadziejny. Tak katastrofalnie grającej Anglii to ja już dawno nie widziałem (eliminacje do ME 2008?). Od ziwo dzisiaj ich najmocniejszym punktem był chyba David James. Pewne interwencje, nie panikował, potrafił wyjść z bramki kiedy trzeba. Można teraz gdybać, co by było, gdyby toon grał z USA. Obrona? Na największe brawa zasłużył Cole. Johnson przegrywał co drugi pojedynek (czy to obrona czy to atak), choć dośrodkowania miał całkiem całkiem. Terry i Carragher mieli momenty zawahania. Ale obrona wypadła nie najgorzej w zasadzie. Natomiast druga linia i atak... koszmar. Lennon, który uaktywniał się co 10-15 minut. Gerrard, który po niezłej pierwszej połowie w drugiej potrafił zagrać między dwóch partnerów w sytuacji bramkowej, choć sam mógł nawet strzelać a gdy już zdecydował się na strzał, mylił piłkę nożną z rugby. Lampard, który jest parodią samego siebie z Chelsea, gdzie w tym sezonie uzbierał 27 trafień (jego rekord!). Barry po kiepskiej pierwszej połowie w drugiej ładnie czyścił. Ale dalej nie jestem w stanie zrozumieć, jak piłkarze, którzy od lat są uznawani za czołowych środkowych pomocników, którzy sami ciągną swoje kluby nie raz nie dwa do zwycięstw, mają problem z opanowaniem środka pola w meczu z Algierią. Teoretycznie usprawiedliwia to nieco napastników z ich niemocy... ale tylko trochę. Heskey walczył, ale z tej walki niewiele wynikało. Udane zagrania zapewne można by policzyć na placach jednej ręki. Rooney? Ten piłkarz był największą gwiazdą MU w świeżo zakończonym sezonie? Ten piłkarz eliminował Milan z LM? Ten piłkarz samą swoją obecnością potrafił odmienić grę podopiecznych Fergusona? Coś niesamowitego. O ile pierwsza połowa, przy beznadziei środka pola, całkiem niezła w jego wykonaniu, o tyle w drugiej zagrał katastrofalnie. Miał problemy z mijaniem nawet jednego rywala. Zmiany trafione w 1/3. Zarówno Crouch jak i SWP nie pokazali niczego. Defoe całkiem nieźle, widać że zależało mu. Najbardziej zastanawia mnie w tym wszystkim, po co Capello brał na Mundial Joe Cole'a, skoro z niego nie korzysta. Facet był w końcówce sezonu kluczową postacią "The Blues", a tutaj nie zagrał nawet minuty. A pokazał w sparingach przed mistrzostwami, że potrafi grać z Rooneyem, kiedy jest pod niego podwieszony. Brawa dla Algierii za postawę. Ciekawe, co zrobi włoski szkoleniowiec Anglików. Na pewno czekają go kolejne zmiany w obronie. Zapewne zobaczymy Dawsona za Carraghera. Dałbym też odpocząć Lampardowi, wstawiając Cole'a za niego i przesuwając Gerrarda do środka bardziej. W pierwszych dwóch meczach pomocnik Chelsea zawiódł na całej linii.

Pisałem, że ćwierćfinał to maks co daję Anglii? Wycofuję się z tego twierdzenia. Wyjście z grupy, to już będzie przy obecnej grze dużo. Inna sprawa, że finaliści poprzedniego Mundialu też grali w grupie kiepsko (Francja miała dwa remisy... 0:0 i 1:1). Argentyna mistrzem? Czemu nie, przy takiej grze...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

W przeciwieństwie do angielskiego rugby, ichniej piłki nie lubię - nie ma polotu. W rugby mieli/maja bo Wilkinson wraca genialne połączenie obrony z atakiem a tutaj - niby świetni pomocnicy ale jednak do dupy - nie mieli lekkości odgrywania, tej magi kopnięcia, w przeciwieństwie do Urugwaju, Chile czy Argentyny (bo te zespoły mi się na razie najbardziej podobają). Za bardzo siłowo próbują, tylko, ze tak jakoś delikatnie siłowo. Z angoli najlepiej pokazali się kibice, w pewnym momencie górowali nad stadionem, mimo gwizdów ;) Jakby tez serca do walki nie mieli, brak im zawodnika jakim jest w rugby Jonny Wilkinson który by rządził i dzielił na boisku tak w ataku i w defensywie.

Co do Niemców - tym meczem pokazali jak daleko zajdą - grali w osłabieniu to fakt ale niewykorzystanie karnego, potem niby siedzieli tylko, ze co z tego, niewiele im pod bramka przeciwnika wychodziło.

USA pokazało, ze walczy do końca i widać, ze im się to opłaciło, szkoda, ze zremisowali mimo tej bramki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Anglikom na boisku brakuje Becksa. Ot i tyle. Ten piłkarz ma niesamowity wpływ na swoich kolegów na murawie. O jego roli świadczy samo to, że Capello zabrał go na Mundial mimo kontuzji. Gerrard od dobrych kilku miesięcy jest w kiepskiej formie. Nie potrafił natchnąć "The Reds" w ostatnich tygodniach sezonu do twardej walki o najwyższe cele, nie potrafi pociągnąć Anglików. Lampard z kolei oklapł na samych mistrzostwach. Zadziwia Terry. Przed aferą kapitan zespołu. Po aferze mówiło się, że nawet mimo utraty opaski kapitańskiej będzie rządzić na murawie. I co? I nic. Może Rio by coś zrobił, choć on też miał średni ostatni sezon.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Akurat do karnych Anglicy mają Lampsa, Gerro i Wazzę ;) Becks w obecnym składzie nie miałby szans na uderzanie jako pierwszy. A nawet jeśli nie Beckham, to Scholes. Przecież on w końcówce sezonu, mimo swojego wieku, wykazywał znacznie więcej woli walki i chęci do gry, niż cały środek angielski teraz. Nie mówię już o rozdzielaniu piłek, bo to ciągle Scholesy ma na światowym poziomie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Co do Irlandii to mi ich los jest obojętny, Francji na MŚ być nie powinno i oliwa sprawiedliwa na wierzch wypływa ; )

Myśl na szybko po meczu Holandii: grają jak nie Holandia, więc mają ogromną szansę wygrać Mundial : )

Nadal uważam, że te MŚ są strasznie marne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Oglądałem dziś dwa ostatnie mecze i o ile mecz Paragwaj-Słowacja był ponoć sędziowany poprawnie, to dwa kolejne spotkania dołożyły poważną cegiełkę do nazwania 20 czerwca "Dniem Złego Sędziowania". W meczu Włochów z Nowozelandczykami niesłuszna bramka dla drużyny z Antypodów i niesłuszny karny dla Włochów (bramka słuszna, bo Iaquinta poprawnie wykonał karnego ;) ). Jeszcze co do samego meczu to mam trzy uwagi - 1) Cannavaro - 4 lata temu filar najlepszej obrony świata, najlepszy stoper i najlepszy zawodnik mundialu, dziś - najsłabszy punkt obrony (już nie najlepszej), jeden ze słabszych stoperów w Europie, jeden z najsłabszych zawodników mundialu (dwie bramki przez niego wpadły), gracz powszechnie wyśmiewany, nie tylko z powodu swoich boiskowych poczynań, ale także wypowiedzi. Nadaje się do zmiany, ale to kapitan, więc Lippi ma ogromny problem, 2) Camoranesi - masa strat, sporo niecelnych podań, raczej mało wkładu w rozwój drużyny, czy nie ma lepszych rezerwowych? 3) Kompletna beznadzieja, bezpłciowość, brak pomysłu i potęgowanie swoich słabości na siłę w wykonaniu Italii. Kolejna nominacja w kategorii "Najgorszy mecz faworyta" (obok Francja-Meksyk, Anglia-Algieria).

No i Brazylia-WKS. W końcu trochę brazylijskiego stylu gry. Dobry mecz Kaki, Luisa Fabiano, na szczęście Maicon nie musiał brać na siebie całego ciężaru gry. Niestety Afrykanie nie bardzo umieją przegrywać, co objawili faulując Elano (nie wiem, czy zagra w najbliższym meczu i czy w ogóle zagra na mundialu) i Bastosa, ale... Nie widziałem jeszcze sytuacji, gdy sędzia mówi: "Ej, koleś, była ręka, ale gola uznam, bo fajny z ciebie chłop". Kompletny brak panowania nad sytuacją i olewka tego co się dzieje. Druga żółta dla Kaki też dość kontrowersyjna, bo pan Keita trochę sobie dorobił doświadczenia w fachu aktorskim. No, ale tego sędzia mógł nie widzieć. Wniosek, powinien to widzieć. A jak to powinien widzieć? Droga FIFA (FIFO), wprowadźcie powtórki, do jasnej cholery!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Kolejna nominacja w kategorii "Najgorszy mecz faworyta" (obok Francja-Meksyk, Anglia-Algieria).

A to Francja była faworytem? A tak swoją drogą, niezłe jaja są teraz z Francuzami. Bojkotowanie treningu, kłótnie kapitana zespołu z członkiem sztabu szkoleniowego (media oczywiście sprawę rozdmuchały do rangi bójki, podczas gdy na dostępnych filmikach nie widać, aby ktoś kogoś tam bił), wyrzucanie piłkarzy z kadry, dymisje w FFF... Blanc będzie miał wesoło na początku swojej pracy.

Ja po dzisiejszym dniu jestem pod wrażeniem Nowej Zelandii. Drużyna skazywana na pożarcie w tym turnieju ciągle zachowuje szanse na awans. Nasi kopacze powinni uczyć się od nich co to znaczy zaangażowanie i dyscyplina taktyczna.

Afryka bardzo cieniutko na tym turnieju. Jak na razie wiele wskazuje na to, że jedynie Ghana będzie bronić honoru Czarnego Lądu w fazie pucharowej. A po kontuzji Essiena wydawało się, że szans na to nie mają. Choć nie podejrzewam, aby mieli zajść dalej jak 1/8. Dwa gole z karnych, ponad godzina gry z przewagą jednego zawodnika Australią i omal nie przegrali. Bardziej poukładany rywal może ich łatwo wypunktować. Szkoda Kamerunu, zwłaszcza że kibicuję im już ponad 10 lat. Pamiętam jeszcze czasy z Songo'o, Kallą, Wome, Geremim, Mbomą, Foe czy tez młodym Eto'o... to był team. Pamiętny PNA z 2000 r. i finał z Nigerią. Kameruńczycy mieli ponoć pojechać wówczas na turniej z jednym kompletem strojów, które prali po każdym meczu, bo nie stać ich było na chociaż jeden zastępczy. Teraz mieli trochę pecha. Najpierw kiepski występ z Japonią a teraz wspaniałe widowisko z Danią i mimo to porażka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.