Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
STK

Mniej znane, ale warte zobaczenia miejsca w Warszawie

Rekomendowane odpowiedzi

STK   

Mniej znane, ale warte zobaczenia miejsca w Warszawie.

Temat, w którym mogą brylować przede wszystkim znawcy Warszawy, a czerpać z niego mogą przede wszystkim turyści wybierający się do stolicy Polski.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Skoro mniej znane, to na starcie możemy zapomnieć o Nowym Świecie, Krakowskim Przedmieściu, Starym Mieście (choć tutaj są wyjątki), Łazienkach, Wilanowie czy też Plcu Trzech Krzyży. Co do Starego Miasta, polecam dwa miejsca. Pierwsze, to ulica Brzozowa, znajdująca się na tyłach wschodniej ściany Rynku Starego Miasta, czyli Ściany Franciszka Barssa. Sama ulica jest stosunkowo krótka i wąska. Ale ma kilka ciekawych budynków. Przede wszystkim Dom Profesorów, dawny spichlerz, później jak obecna nazwa wskazuje, dom profesorów UW i PW. Prowadzi do niego mały mostek. Jedno z moich ulubionych miejsc w Warszawie. Niemalże tuż obok (róg Brzozowej i Celnej) jest kamienica Bornbachów, z zachowanym fragmentem Bramy Gnojnej. Skoro już o Bramie Gnojnej to i o Górze Gnojnej można wspomnieć, czyli obecnym tarasie widokowym. Chociaż moim zdaniem i tak widok jest znacznie ładniejszy na skarpie przy kościele Nawiedzenia NMP, nieopodal Rynku Nowego Miasta. Jedna z najstarszych świątyń Warszawy, zbudowana około 1411 roku. Oglądając szkice i obrazy lewego brzegu Warszawy, od razu możemy wyłapać pewną charakterystyczną wieżę, należącą właśnie do tego kościoła. Dzięki tak licznym jej przedstawieniom, można było ją po wojnie odtworzyć z dużą dokładnością. Warto pokręcić się trochę w tej okolicy, bo jest bezwzględnie urokliwa (szczególnie od kościoła do PWPW), zwłaszcza wczesnym rankiem. Kiedy słyszę Sen o Warszawie Niemena, od razu widzę ten kościół ze skarpą. Oczywiście można by wskazać jeszcze masę ciekawych miejsc na Starym Mieście (pomijam te najbardziej charakterystyczne jak Katedra czy też Zamek Królewski), ale odnoszę wrażenie, że dla większości przyjezdnych łażenie po starych podwórkach i oglądanie fragmentów murów z misami kamiennymi, do których cieknie niewielki strumyczek wody, jest średnio ciekawe :P Jednak te dwa wspomniane punkty polecam, pokazuję je każdemu (może prawie każdemu), kogo oprowadzam po Warszawie. Jeszcze zanim przejdziemy w moje ukochane rejony, warto zajrzeć na plac Małachowskiego i jego przyległości. Zabudowa w sporej części przypomina tą przedwojenną (Zachęta, gmach Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, gmach Stowarzyszenia Techników Polskich przy Czackiego).

A teraz już Wola. Tutaj przede wszystkim cmentarze. Wychodzę z założenia, że zwiedzać Wolę bez cmentarzy zwyczajnie nie idzie w żaden sposób. Dzisiaj pamięta się w zasadzie tylko o Powązkach, tych Starych, choć i te Wojskowe (administracyjne należące do Żoliborza) są często wspominane. Ale przecież są jeszcze cmentarze ewangelicko-augsburski (Młynarska 54/56/58), ewangelicko-reformowany (Żytnia 42), karaimski (Redutowa 34, jedyny taki cmentarz w Polsce), mariawicki (Wolska 186), Powstańców Warszawy (Wolska 174/176), prawosławny (Wolska 138/140), wolski (Wolska 180/182), żydowski (Okopowa 49/51), muzułmański kaukaski (Młynarska 60), muzułmański tatarski (Tatarska 8). Każdy z tych cmentarzy to osobna historia, na zwiedzanie każdego można spokojnie poświęcić co najmniej jeden dzień, a i tak zostanie jeszcze trochę do zobaczenia. Nagrobki, pomniki, miejscami ślady walk z czasów ostatniej wojny i sam klimat. W temacie cmentarzy warto jeszcze pamiętać o Reducie 56. Kościół św. Wawrzyńca i ślady pocisków na jego murach, zachowane wały reduty, symboliczny grób gen. Sowińskiego oraz żołnierzy, z którymi bronił Warszawy w 1831 r., groby żołnierzy z 40. pp "Dzieci Lwowskich", którzy bronili w tym samym miejscu Warszawy w 1939 r., zbiorowa mogiła pomordowanych w sierpniu '44... potężny ładunek historii Warszawy w jednym miejscu. Skoro o Sowińskim mowa, to i park jego imienia (otwarcie 3 sierpnia 1936 r.) warto zwiedzić. Tam zobaczymy pomnik generała dłuta prof. Tadeusza Breyera, wykładowcy na ASP i członka grupy Rytm. W trakcie Powstania Warszawskiego wymordowano tutaj blisko 15 tys. ludzi. Ustawiony był też niedaleko pomnika Sowińskiego moździerz 600 mm, Ziu. Znane są zdjęcia moździerza, z pomnikiem obrońcy Woli z 1831 r. w tle. Kontynuując temat gen. Sowińskiego, przy Rogalińskiej, niedaleko Wolskiej, mamy gmach III LO im. gen. Sowińskiego, aktualnie na liście zabytków. Autorami projektu byli Mikołaj i Tadeusz Tołwińscy, związani z wydziałem architektury PW. Tadeusz był także autorem budowy gmachu Muzeum Narodowego.

To tak na szybko. Daruję już Wam porównywanie układu ulic Młynowa na dzień dzisiejszy i przed wojną, choć interesujące to niesamowicie :D Następnym razem co nieco o linii kolei obwodowej i najciekawszych parkach/ogrodach Warszawy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Ja bym dorzucił Starą Pragę.

Zamknięte ulicami Wileńską, 11-ego Listopada i Szwedzką. A ewentualne zwiedzanie zacząć trzeba od pomnika "Czterech Śpiących". A już jak przy nich jesteśmy, To malutki wypadzik do cerkwi prawosławnej o pełnej nazwie

Sobór Metropolitalny Świętej Równej Apostołom Marii Magdaleny w Warszawie.

A przy okazji Albinosie, znasz tę część Woli, którą w międzywojniu mieszkańcy nazywali Sadurką lub Szadurką ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
A przy okazji Albinosie, znasz tę część Woli, którą w międzywojniu mieszkańcy nazywali Sadurką lub Szadurką ?

Znać znam, choć stosunkowo rzadko tam bywam/bywałem.

Jeszcze zatrzymując się na chwilę przy Woli. Mimo ciężkich walk w sierpniu '44 na terenie Młynowa zachowało się całkiem sporo budynków, które pamiętają jeszcze czasy międzywojenne. Młynarska 7 i kamienica Lisowskiego, Wolska 54 i kamienica Hrabiego (niestety w porównaniu z tym, co było przed wojną, budynek wygląda ubogo), Górczewska po nieparzystej stronie od Wawelberga do Płockiej z całą kolonią domów fundacji Wawelbergów a na rogu Górczewskiej i Szklenkierów gmach dawnej Szkoły Rzemieślniczej im. Karola Szlenkiera. Wszystko to są prawdziwe perełki w zabudowie tej części Woli.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Gdzieś w Warszawie, w jakiejś bramie odkryto siedemnastowieczny, drewniany bruk.

Za Chiny Ludowe, nie pamiętam gdzie. :P Ale kojarzy mi się Śródmieście.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gdzieś w Warszawie, w jakiejś bramie odkryto siedemnastowieczny, drewniany bruk.

Za Chiny Ludowe, nie pamiętam gdzie. :D Ale kojarzy mi się Śródmieście.

Na ulicy Próżnej jest bruk drewniany, ale zaledwie przedwojenny.

Toteż nie całe Chiny, ale z jedną prowincję poproszę. :P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.