Głosowanie w wyborach od 16 lat

[Jarpen Zigrin]

Czy podoba Wam się pomysł obniżenia wieku wyborczego do 16 lat? Oczywiście chodzi o czynne prawo wyborcze. Skoro już od 15 lat można odpowiadać karnie w wybranych przypadkach to dlaczego nie można by głosować od 16?

Osobiście uważam, że w wyborach lokalnych ten wiek powinien być obniżony, tak by już od początku liceum uczyć takich postaw obywatelskich i wypracować nawyk głosowania. Co do wyborów ogólnokrajowych to jednak zachowałby obowiązujący limit 18 lat.

[gregski]

Ja ten limit wieku wolałbym przesunąć w górę. 21 Lat byłoby sensownym rozwiązaniem, ale nie będę upierał się. Może być 25.

[Jarpen Zigrin]

Dlaczego 21/25? Znam znacznie bardziej inteligentnych, politycznie rozeznanych, odpowiedzialnych 20-latków od np. 70-latków, którzy często są podatni na manipulacje.

[4313_1481369817]

Pozostałbym jednak przy starych zasadach, nie uważam by wiek 16 lat był tym odpowiednim. Człowiek jest jeszcze wtedy bardzo młody i co! Miałby chodzić na wybory dla zabawy... Póki, co dla osób w tak młodym wieku pozostają wybory w samorządach szkolnych, gdzie też można się nauczyć postaw obywatelskich. Dlaczego Jarpenie chciałbyś obniżenia wieku w wyborach lokalnych, wytłumacz mi swoje stawnowisko, bo do mnie nie dociera jakoś ta opcja.

[Don Pedrosso]

16 lat to 3 gimnazjum? Jeśli tak to ja jestem przeciwny, w gimnazjum ciężko zacząć poważną dyskusję na tematy polityczne, a co dopiero mówić o jakiejkolwiek świadomości politycznej. Swoje zdanie opieram głównie na własnych doświadczeniach i "jakości" lekcji WOS-u.

[Jarpen Zigrin]

Głosować nie, odpowiadać karnie tak?

Co do obniżenia uzasadniłem właśnie tym, by:

"tak by już od początku liceum uczyć takich postaw obywatelskich i wypracować nawyk głosowania."

[Qrosava]

16 lat to 3 gimnazjum? (Pedros)

Od stycznia do czerwca - gimnazjum. Od września do grudnia - już liceum.

a co dopiero mówić o jakiejkolwiek świadomości politycznej (Pedros)

Właśnie... czy nastolatek się zastanawia nad takimi "głupotami" jak wybory? Przywiązuje do tego wagę? Nie!...

Ale z drugiej strony, jak bardzo zmieni się przez dwa lata szesnastoletni ignorant o zerowej świadomości politycznej? Oczywiście rozumiem Twoje obawy, bo w końcu obniżenie wieku wyborczego może pogłębić ilość "nieświadomych głosujących".

Głosować nie, odpowiadać karnie tak? (Jarpen)

Oczywiście. Jak coś wywinie to niech pokutuje, nie widzę w tym niczego złego. A głosowanie to przywilej dorosłych, szkoda tylko, że nie tych mentalnie dorosłych...

Q

Edytowane 6 Maj 2010 przez Qrosava

[Jarpen Zigrin]

Właśnie... czy nastolatek się zastanawia nad takimi "głupotami" jak wybory? Przywiązuje do tego wagę? Nie!...

Ja przywiązywałem i oddałbym świadomie głos : )

Nie wiem też skąd założenie, że 16-18 latkowie o tym nie myślą, albo głupio zagłosują, albo nie mają świadomości politycznej? Są osoby, które głosują tak jak im w radiu powiedzą, albo tak jak w gazecie przeczytają, przyjmowanie z góry, że przekroczenie magicznych 18 lat oznacza, że ktoś jest politycznie świadomy wg mnie nie ma odzwierciedlenia z prawdą, to zależy od człowieka nie od wieku.

Gdyby jeszcze w gimnazjum i LO w programach szkolnych z różnych przedmiotów budować taką obywatelską postawę, byłoby super.

Oczywiście. Jak coś wywinie to niech pokutuje, nie widzę w tym niczego złego. A głosowanie to przywilej dorosłych, szkoda tylko, że nie tych mentalnie dorosłych...

Ale ja nie zakładam, że nie powinien ponosić odpowiedzialności, ale przeciwnie skoro ponosi to także powinien mieć możliwość głosowania.

[Don Pedrosso]

Głosować nie, odpowiadać karnie tak?

Wydaje mi się, iż świadomość 16 latka w kwestii "nie zabijaj, bo to źle" jest większa aniżeli czy prawica jest lepsza od lewicy.

"tak by już od początku liceum uczyć takich postaw obywatelskich i wypracować nawyk głosowania."

I w liceum i w gimnazjum jest prowadzona akcja (przynajmniej w moich szkoła była) "Młodzi głosują".

[gregski]

"tak by już od początku liceum uczyć takich postaw obywatelskich i wypracować nawyk głosowania."

Głosowanie z nawyku?

Ciekawy pomysł, ciekawy

(Nie miałem tu na myśli Ciekawego.)

[Qrosava]

przekroczenie magicznych 18 lat oznacza, że ktoś jest politycznie świadomy wg mnie nie ma odzwierciedlenia z prawdą, to zależy od człowieka nie od wieku (Jarpen)

Przekroczenie magicznej 20, 25, 30, 35... też tego nie oznacza i niczego nie zmienia. Więc skoro it doesn't matter to po co obniżać wiek wyborczy skoro to nic nie zmieni?

Więc skoro to nie zależy od wieku to nasuwa mi się wniosek:

Obniżenie wieku wyborczego spowoduje, że teoretycznie przybędzie nam tyle samo nieświadomych, co świadomych politycznie obywateli mających możliwość oddania głosu w wyborach. Nie zajdą więc żadne zmiany.

Ja przywiązywałem i oddałbym świadomie głos (Jarpen)

Nie wątpię.

Ale ja nie zakładam, że nie powinien ponosić odpowiedzialności, ale przeciwnie skoro ponosi to także powinien mieć możliwość głosowania. (Jarpen)

Nie znam się na tym, ale jak dla mnie to żaden argument.

Q

[Delwin]

Zdecydowanie przeciw - co to miałoby dać? Prędzej podnieść. Skądinąd odpowiedzialność karna i tak jest złagodzona w stosunku do dorosłych zatem argument nie do końca adekwatny.

Edytowane 6 Maj 2010 przez Delwin

[gregski]

Uważam, że powinniśmy iść droga wyznaczona przez Konstytucje 3 Maja (tak u nas sławiona i z której jesteśmy tacy dumni) i ograniczać prawo wyborcze. Konstytucja zniosła prawo wyborcze szlachcie "gołocie". Teraz tez prawo głosu w sprawach kraju powinni mieć ci ludzie, którzy biorą udział w jego utrzymywaniu, którzy w formie podatków łożą na nasze państwo.

Przeciętny szesnastolatek jeszcze nic dla kraju nie zrobił wiec nie widzę powodu, aby zabierał głos w jego sprawach.

[Jarpen Zigrin]

Przeciętny szesnastolatek jeszcze nic dla kraju nie zrobił wiec nie widzę powodu, aby zabierał głos w jego sprawach.

Są 16 latkowie, którzy dla tego kraju zrobili więcej, albo nie mniej, albo nie zaszkodzili mu tyle, co jakiś 61-latek ; )

[Qrosava]

Jak na razie wygląda na to, że obniżenie wieku wyborczego przyniesie tyle samo złego, co dobrego, więc nic to nie zmieni...

Obniżenie wieku wyborczego spowoduje, że teoretycznie przybędzie nam tyle samo nieświadomych, co świadomych politycznie obywateli mających możliwość oddania głosu w wyborach. Nie zajdą więc żadne zmiany. (Qrosava)

Q