Sztandary pułkowe 1939 r

[widiowy7]

Co prawda, sam do tematu nie jestem przygotowany ale może chwyci.

Czy da radę prześledzić historię sztandarów pułkowych we wrześniu 1939 roku? Co prawda w tym momencie nie znam nawet dokładnej ilości pułków piechoty i kawalerii, ale na ciekawego pewnie można liczyć.

Temat taki zakładam, gdyż kołacze mi się pogłowie taka informacja. Mianowicie, po zakończeniu wojny z Polską, miano rzucać Hitlerowi pod nogi, w trakcie zwycięskiej defilady, polskie sztandary pułkowe.

I teraz pytanie. Ile z nich mogło paść u stóp Adolfa?

Z tego co mi się kojarzy, Niemcy zdobyli dwa sztandary. A które to pułki utraciły honor?

[Tomasz N]

Szczerze mówiąc temat jest opracowany jak mało który przez. K. Satorę w "Opowieściach wrześniowych sztandarów". Uzupełnienia tegoż autora (z tego co wiem i posiadam) ukazywały się w "Marsie".

Według Satory Niemcy we wrześniu nie zdobyli w walce żadnego sztandaru, a jedynie proporczyk - płomień od trąbki kawaleryjskiej 8 p. strz. konnych.

Natomiast niektóre sztandary zostały im wydane później przez osoby mające je ukryć, które podpisały folkslistę. To sztandary 72 pp i 54 pp.W ręce niemieckie trafił też sztandar 2. pułku szwoleżerów, najprawdopodobniej odkopany przez Niemców w rejonie Tucholi.

Natomiast w 1942 r. na wystawie w Berlinie było ok 10 sztandarów.

Po wojnie NRD oddało Polsce z tego zbioru:

sztandar 66 pp, 2 p szw., 14 pp, 42 pp, 54 pp, 62 pp, 64 pp, 70 pp i 8 pac.

(K. Satora "Opowieści wrześniowych sztandarów" str. 22-25)

Edytowane 12 Październik 2009 przez Tomasz N

[ciekawy]

Np. sztandar 24 Pułku Ułanów towarzył tej formacji przez cały okres walk w 1939r. 19-go września pułk wraz z sztandarem przekracza granicę wegierską. Sztandar wędruje potem do Francji, a po ewakuacji - do Anglii. I tam pozostał do dziś - jego kopia znajduje się w Muzeum 24PU w Kraśniku.

[widiowy7]

Według Satory Niemcy we wrześniu nie zdobyli w walce żadnego sztandaru, a jedynie proporczyk - płomień od trąbki kawaleryjskiej 8 p. strz. konnych.

No to mi się pomyliło Chociaż jak rozmawiałem z płk. Satorą, to mówił coś o tych dwóch utraconych sztandarach. No ale to było ponad dwadzieścia lat temu.

Pułkowe sztandary to była świętość. Jak pułk go utracił ... No właśnie. Fakt że przeciwnik odkopał płachte sztandaru równa się utracie honoru dla jednostki?