Katyń

[wrobel666]

A co macie do powiedzenia w sprawie zamordowania polskich oficerow w Katyniu przez Rosjan ?? budzi to w was jakies emocje moze znacie jakies historie na ten temat??

pozdrawiam

[Pawełłł]

osobiscie budzi to we mnie obrzydzenie dla komunistów i obecnych władz rosyjskich. ale sa jeszcze inne aspekty tej sprawy. jestem dumny że jestem POLAKIEM. i uważam rosjan za tchórzy. jak moze oficer zabić drugiego oficera!! wiem ze rozkazy ida z góry ale żołnierz zabija żołnierza bezbronnego strzałem w tył głowy jest to czyn bezhonorowy!!! na polu bitwy jak sie zabiją gdzie oboje mają broń mają "równe szanse" tak sie zachowuje żołnierz z honorem a nie mowiąc już o oficerze

[Esplendido]

rozkaz o rozstrzelaniu polskich oficerów wyszedł o J.Stalina, czego nie trzeba komentowac...zbrodnia Katyńska była jedną z wielu jakich sie dopuścił ten człowiek.

należy jednak pochwalić polskich oficerów, którzy świadomi zbiżającego się końca nie panikowali-wiedzieli co ich czeka, a mimo to potrafili spojrzeć śmierci w oczy...bez strachu czy żalu...

[912_1481369774]

Co do emocji ... wywołuje negatywne, zdecydowanie złość, żal i smutek. Śmierć kilku tysięcy oficerów, w większości rezerwy, którzy przecież przed wybuchem wojny byli lekarzami, prawnikami, naukowcami itd. budzi we mnie obrzydzenie.. Gdzie tu honor? Gdzie prawa człowieka? Gdzie elementarna ludzka moralność? Stalin i NKWD załsugują na potępienie i żeby cała ta wierchuszka się w piekle wysmażyła!! :x

[AAA]

A czy nie budzi w was obrzydzenia fakt, że Polacy zrobili TO SAMO z Rosjanami po wojnie 1920 roku?I dlaczego na ten temat NIC się nie pisze i nie potępia.Tak jakby tego nie było.Polacy wymordowali ok.80.000 radzieckich oficerów i żołnierzy wziętych do niewoli.Katyń mógł być zemstą za tamto- jest taka teza.Rosyjscy historycy niedawno poprosili Polaków o wyjaśnienia w tej sprawie.Polska strona się wyparła wszystkiego i posądzili rosyjskich historyków o prowokację.Ale to niestety PRAWDA.Nikt nie potrafi wyjaśnić gdzie podziało się 80.000 jeńców radzieckich.Taka masa ludzi nie może wyparować.Zostali zamordowani.Głównie w Borach Tucholskich.Tak samo tłumaczyli się Polacy jak potem Stalin z Katynia-że żołnierze wyjechali w Polskę albo na Zachód.Wszyscy???Ani jeden nie wrócił do ZSRR do rodziny?To nonsens.Oni się nigdy nie odnaleźli.

[912_1481369774]

Zdecydowanie budzi obrzydzenie... , przyznam się, że temat obił mi się tylko o uszy, ale z tego co piszesz to wynika czarno na białym, że wyciągasz dobre wnioski... Jeśli tak w rzeczwistości było to niestety zasługujemy na potępienie tego czynu w równej mierze co rosjanie za Katyń. Jednak nigdy nie byłem zwolennikiem akcji odwetowych bo prowadzą tylko do eskalacji przemocy, dlatego historycy rosyjscy wybrali conajmniej dziwną linię obrony. Nie mozna w ten sposób tłumaczyć ludzkich krzywd. na zasadzie oni nam to my im. Widać to na przykładzie Izraela dzisiaj...

[czeslaw]

Też słyszałem o tych rosyjskich żołnierzach z 1920, ale informacje są nadzwyczaj skąpe, podobno Polacy trzymali ich w ogrodzonym drutami obozie a dużo z nich zmarło na czerwonkę..

Jednak powątpiewam aby Stalin wziął odwet na poskich oficerach za to wydarzenie z przed 20 lat. Z tego co wiem to polskich oficerów poddawano szkoleniu i każdemu z nich założono teczke z aktami osobowymi. Ja myślę, że NKWD chciało z Polaków zrobić swoich agentów. Dlaczego ich zamordowano? Tu chyba muszą ruscy udzielić wyjaśnienia. Ja myślę (być może się myle), że polscy oficerowie byli już na bardzo zaawansowanym etapie szkolenia na agentów NKWD, ale za żadne skarby nie chcieli się zgodzić na współprace z rosyjska bezpieką. I poprostu NKWD ich zamordowało, bo wiedzieli zadużo, a współpracować nie chcieli.

Beria podobno przyniósł Stalinowi dokument do podpisania, w którym stwierdził, że "niema już nadzieji aby polscy oficerowie poddali się resocjalizacji". Podpisanie dokumentu było zgodą na mord.

pozdrawiam.

[w4w]

Stalin z rosyjskiego punktu widzenia trzeba pochwalić wymordował polskie i żydowskie elity na Kresach wschodnich. Wybijając inteligencję łatwiej jest rządzić jak to ładnie ująl bulterierek Kurski ,,ciemnym ludem. Co do sprawy z 1920 mordy bez wątpienia były jednak moje zastrzeżenia budzi liczba 80 000 to 34 armii rosyjskiej w czasie bitwy warszawskiej. Nie wszyscy jeńcy zostali też zamordowani część zginęła przez rany, fatalne warunki sanitarne i choroby. Jeśli chcemy oskarżać Rosjan i żądać przeprosin to najpierw sami powinniśmy rozliczyć się z własnej historii. Każdy z nas wie że mieliśmy ciężkie życie z naszymi sąsiadami.

Ale nie uważajmy że my zawsze byliśmy dobrzy a oni zawsze źli.

[912_1481369774]

Zgodzę się z postem W4w, co do postu Czesława. W obozach w których NKWD osadziła polskich oficerów był jeden "dyrektor" który miał za zadanie prowadzić wywiady z oficerami. Nieprawdą jest, że polscy oficerowie podjęli współpracę na, jak się wyraził Czesław, zaawansowanym poziomie. Polacy wykazali upór, przywiązanie do wartości europejskich i patriotyzm- dlatego uzano ich za "straconych dla ZSRR" ponieważ nie można było poddać ich prcesowi indoktrynacji. CI którzy się zgodzili na współpracę (ok.300) stanowiło potem trzon armii Berlinga większość jednak jak powszechnie woadomo wymordowano. Stalin po podpisaniu traktatu SIkorski- Majski miał powiedzieć: ( o polskich oficerach) " Popełniliśmy wielki błąd". gen. Anders bezskutecznie próbował uzyskać o nich jakieś informację, fakt że ich zamorodwano, świadczy raczej o ich patriotyzmie i przywiązaniu do polskośći- niż o rzekomej współpracy z NKWD.

[ Dodano: 2006-11-07, 10:10 ]

Zgodzę się z postem W4w, co do postu Czesława. W obozach w których NKWD osadziła polskich oficerów był jeden "dyrektor" który miał za zadanie prowadzić wywiady z oficerami. Nieprawdą jest, że polscy oficerowie podjęli współpracę na, jak się wyraził Czesław, zaawansowanym poziomie. Polacy wykazali upór, przywiązanie do wartości europejskich i patriotyzm- dlatego uzano ich za "straconych dla ZSRR" ponieważ nie można było poddać ich prcesowi indoktrynacji. CI którzy się zgodzili na współpracę (ok.300) stanowiło potem trzon armii Berlinga większość jednak jak powszechnie woadomo wymordowano. Stalin po podpisaniu traktatu SIkorski- Majski miał powiedzieć: ( o polskich oficerach) " Popełniliśmy wielki błąd". gen. Anders bezskutecznie próbował uzyskać o nich jakieś informację, fakt że ich zamorodwano, świadczy raczej o ich patriotyzmie i przywiązaniu do polskośći- niż o rzekomej współpracy z NKWD.

[w4w]

Kolega czesław przedstawia jakieś dziwne hipotezy, w nagrodę za współpracę z nkwd zostali rozstrzelani. Ci ludzi byli patriotami nie oczeniajmy ich, jeśli nie ma ku temu żadnych podstaw.

P.S Łukaszu to Twój kolejny post gdzie piszesz zgadzam sięz W4W

[czeslaw]

Tylko, że ja stwierdziłem, że polscy oficerowie byli szkoleni, ale nie gwarantowali współpracy z NKWD po zakończeniu szkolenia. NKWD im nie ufało, że będą lojalni i zamordowało aby nie pouciekali na zachód i nie wyjawili jakichś tajemnic rosyjskiego wywiadu, które poznali w trakcie szkolenia. Gdyby chciano ich zabić tylko dlatego, że byli polskimi oficerami, to zrobiono by to już w wrześniu czy październiku 1939, a nie czekano do marca 1940.

pozdrawiam.

[w4w]

To co najpierw szkolili a potem pytali czy chcą współpracować? Nonsens.

[czeslaw]

Wydaje mi się, że NKWD chciało im zrobić jakieś pranie mózgu, a potem poumieszczać tych ludzi jako swoich agentów w Podziemiu Niepodległościowym w Polsce czy też Polskich Śiłach Zbrojnych na Zachodzie, kiedy jednak okazało się iż Polacy niedają się złamać to ich brutalnie zamordowali. Jak było naprawdę, to musi ujawnić Putin.

pozdrawiam.

[w4w]

:shock: Chcesz powiedzieć że Stalin w czerwcu 1941 nie spodziewał się że zostanie zaatakowany, a rok wcześniej wiedział i postanowił przeszkadzać Hitlerowi?

[912_1481369774]

Rozumowanie Czesława, przepraszam za wyrażenie, ale nie trzyma się kupy. Po co szkolić kogoś, skoro nie ma się pewności, że będzie współpracować?? Po co marnować pieniądze, czas, żeby potem wywieźć do lasu i kulą w tył głowy "kończyć szkolenie"?? Głupota. Polscy oficerowie zginęli bo byli patriotami, a nie kobfidentami NKWD. Nie mieli też inwigilować podziemia w Polsce. To kompletna bzdura. Mieli oni ( jeśli zgodzą się na wspólprace) zostać włączeni do armii, a nie prowadzić jakieś inwigilacje!! Poza tym byli związani przysięgą wojskową, a wtedy słowo "honor" znaczyło znacznie więcej niż dziś.

pozdrawiam