-
Zawartość
256 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Posty dodane przez Smok Eustachy
-
-
On 26.12.2017 at 7:19 PM, gregski said:Czy nie lepiej było zakombinować coś na podwoziu 7 TP ?
A konkretnie to niby co? Nie było dział i nie było rozumu dodatkowo.
-
1. Forum to nie jest Wersal.
2. Z fragmentu o Rocheforcie wynika, że zasługuje na miano siepacza, funkcjonariusza aparatu represji, exterminatora, terminatora, mokrej roboty.
3. Z fragmentu o księciu wynika, że rządził Anglia jak chciał, wypowiadał se wojnę itp. Kierował.
4. Liga w ksiażce ma znaczenia pięciorzędne a kto ja zawierał - dziesięciorzędne. Przy okazji cycków się pojawia. Cycków królowej.
5. Nasi to są muszkieterowie bo z nimi normalny czytelnik się identyfikuje.
6. Jak kardynał mógłby wypisać patent na porucznika nie będąc zwierzchnikiem owych muszkieterów?
-
QuoteKto idzie?
- A wy kto? - odparł jeden z jeźdźców.
- To nie jest odpowiedź - rzekł Atos. - Hasło! Odpowiadajcie albo strze-
lamy.
- Zastanówcie się wpierw, co chcecie zrobić, panowie! - rozległ się dźwięcz-
ny głos, jak się zdawało, przywykły do rozkazywania.
- To jakiś wyższy oficer odbywa ront nocny - rzekł Atos. - Co robimy,
panowie?
- Kto jesteście? - pytał ten sam głos w sposób równie rozkazujący - odpowia-
dajcie, bo możecie źle wyjść na swoim nieposłuszeństwie.
- Muszkieterowie królewscy - rzekł Atos coraz bardziej przekonany, że ten,
kto pytał, ma do tego prawo.
- Jaka kompania?
- Kompania pana de Treville.
- Zbliżcie się w ordynku i zameldujcie, co robicie tu o tej porze.
Trzej przyjaciele ruszyli, zbici nieco z tropu, wszyscy trzej bowiem byli
przekonani, że mają do czynienia z kimś lepszym od siebie; wyjaśnienia
pozostawili zresztą Atosowi.
Ten z jeźdźców, który przemówił drugi, znajdował się w odległości dziesięciu
kroków przed swoim towarzyszem; Atos dał znak Portosowi i Aramisowi, by
pozostali z tyłu, i podjechał sam.
- Przepraszam, panie oficerze - rzekł Atos - ale nie wiemy, z kim mamy do
czynienia; widzisz wszakże, że dobrze pełnimy straż.
- Pańskie nazwisko - rzekł oficer, który część twarzy miał zasłoniętą płasz-
czem.
- Prosiłbym jednak pana - rzekł Atos, którego zaczęło już drażnić to wypyty-
wanie - prosiłbym o dowód, że masz prawo mnie indagować.
- Pańskie nazwisko? - powtórzył znowu jeździec i odsłonił twarz okrytą połą
płaszcza.
- Pan kardynał! - zawołał muszkieter zdumiony.
- Pańskie nazwisko? - powiedział po raz trzeci Jego Eminencja.
- Atos - rzekł muszkieter.
Kardynał dał znak giermkowi, który się zbliżył.
- Ci trzej muszkieterowie będą nam towarzyszyć - rzekł cicho. - Nie chcę, by
wiedziano, że wyjechałem z obozu, a skoro będą z nami, nie powiedzą o tym
nikomu.
- Jesteśmy szlachtą, Wasza Dostojność - rzekł Atos. - Zażądaj od nas słowa, to
dosyć. Dzięki Bogu, potrafimy zachować tajemnicę.
Kardynał utkwił przenikliwe spojrzenie w śmiałym rozmówcy.
- Masz dobre ucho, mości Atosie - rzekł - ale posłuchaj, co ci powiem:
bynajmniej nie z braku zaufania, ale dla mego bezpieczeństwa proszę was,
byście mi towarzyszyli; twoi dwaj towarzysze to zapewne panowie Portos
i Aramis?
- Tak, Wasza Eminencjo - powiedział Atos, podczas gdy dwaj muszkietero-
wie zbliżali się z kapeluszami w rękach.
- Znam was, panowie - rzekł kardynał - znam was, wiem, że nie jesteście
bynajmniej moimi przyjaciółmi, i przykro mi z tego powodu, ale wiem też, że
jesteście dzielną i uczciwą szlachtą, i że można wam zaufać. Panie Atosie,
zechciej mi uczynić zaszczyt towarzysząc mi wraz z przyjaciółmi; będę miał
eskortę, której pozazdrościłby mi Jego Królewska Mość, gdyby nas spotkał.
Trzej muszkieterowie skłonili się aż do końskich szyj.Myślę, że ten wspomniany element nie ma więcej rozumu, niż ja.
-
Kwestia ligi pojawia się przy okazji cycków. To tak dla przypomnienia.
-
Secesjonista: czy Ty czytałeś książkę czy zadowoliłeś się streszczeniem na ściąga.pl?
Cytuj- Słyszeliście, co opowiada giermek pana de Chalais? - zapytał jakiś musz-
kieter zwracając się do wszystkich obecnych.
- A cóż on opowiada? - rzekł Portos zarozumiałym tonem.
- Że spotkał w Brukseli Rocheforta, tego złego ducha kardynała, przebranego
za kapucyna; dzięki temu przebraniu przeklęty Rochefort mógł spłatać tęgiego
figla panu de Laigues, który nie należy do najmądrzejszych.
- To prawdziwy głupiec - rzekł Portos - ale czy wiadomość jest pewna?
- Wiem o tym od Aramisa - odparł muszkieter.
- Rzeczywiście?
- Wiesz przecież, Portosie - rzekł Aramis - opowiedziałem ci wczoraj, nie
mówmy o tym więcej.
- Nie mówmy o tym więcej, powiadasz - podjął Portos. - Nie mówmy o tym!
Do licha, szybko to rozstrzygnąłeś. Jakże to! Kardynał każe szpiegować szlachci-
ca, każe skraść jego korespondencję zdrajcy, łotrowi, szubienicznikowi; przy
pomocy tego szpiega i dzięki tej korespondencji każe ściąć głowę panu de
Chalais pod głupim pretekstem, że chciał on zabić króla i ożenić królewskiego
brata z królową! Nikt nie wiedział nic o tej zagadce, powiedziałeś nam to
wczoraj ku wielkiemu zadowoleniu wszystkich i kiedy jesteśmy jeszcze oszoło-
mieni tą nowiną, oświadczasz nam dzisiaj: Nie mówmy o tym więcej!
- Mówmy więc o tym, jeśli tego pragniesz - odparł Aramis cierpliwie.
- Gdybym był giermkiem biednego Chalais, ów Rochefort spędziłby ze mną
nie najmilszą chwilkę.
- Sam zaś spędziłbyś nie najmilszy kwadransik z Czerwonym Księciem -
podjął Aramis.O owym Buckinghamie:
Cytuj- Mości Jackson - rzekł - udasz się natychmiast do lorda kanclerza i powiesz,
że polecam mu wykonanie tych rozkazów. Życzę sobie, żeby zostały ogłoszone
natychmiast.
- Ale, Wasza Wysokość, jeśli lord kanclerz zapyta mnie, jakie przyczyny
skłoniły księcia do poczynienia tak niezwykłych kroków, co mam mu odpowie-
dzieć?
- Że taka jest moja wola i że nikomu nie będę zdawał sprawy z moich
poczynań.
- Czy tę odpowiedź mam przekazać Jego Królewskiej Mości - rzekł uśmie-
chając się sekretarz - jeśli Najjaśniejszy Pan zechce się dowiedzieć, dlaczego
żaden statek nie może opuścić portów Wielkiej Brytanii?
- Masz rację - odparł Buckingham - niechaj powie w takim razie królowi, że
wypowiadam wojnę i że to jest pierwszy krok przeciwko Francji.
Sekretarz skłonił się i wyszedł. -
Kobitki-kobitkami a wieczność-wiecznością.
2. U Dumasa Richelieu jest raczej pozytywny. W ogóle jest to dzieło tak wielkie, owi Muszkieterowie, że z interpretacją nie radzą sobie umysły słabe. Pisałem o tym tu:
https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/762311,kardynal
Analiza owego d'Artaniana jest tematem na oddzielny wątek.
-
U rewizjonistów rewanżyzmu.
-
To nie jego pomysł, że była gadka o przekazaniu Słowacji Polsce. Takie idee krążą obecnie.
-
7 godzin temu, ciekawy napisał:A gdzie tak Beck pisze o tym dajmy na to w "Ostatnim raporcie" ?
No właśnie nie pisze.
-
Wspomnieć wypada o pomyśle, ze Beck się dogadał z Hitlerem na gębę o przekazaniu Słowacji Polsce. Nie dostał i dlatego wpadł w furię.
-
5 godzin temu, TyberiusClaudius napisał:Którzy mordowali Żydów i kolaborowali z Niemcami
Armia Ludowa - NIE
-
Uderzyłem w stół i nożyce się odezwały. Element polonofobiczny w wyraźnej defensywie.
2. Ciekawe, czy Żydzi eksponują swój udział w holocauście?
Na tym forum stosujemy formę: "Żydzi" a: "żydzi" dla określenia wyznawców judaizmu.
Proponuję to sobie dobrze zapamiętać.
secesjonista
-
Film ten jak widzę spełnia swe funkcje, o czym świadczy furia przeciw niemu skierowana. Pokazuje on bowiem Polskę w dobrym świetle raz a pomija wiekopomną postac Wandy Wasilewskiej czołowej heroiny walki o przekształcenie Polski w kolejną republikę radziecką. Ciężkie czasy na nas przyszły.
2. Mieliście 8 lat na produkcję swojej wersji a tak to cierpcie.
-
Nie zauważyłem podprogowego. 2. Co ma wynikać z działań względem Pomiotowa? PiS jeszcze.nie wykończył filmowców.
-
11 godzin temu, secesjonista napisał:A co to ma do rzeczonego filmiku IPN?
Wszystkie glosy krytyczne inspirowane są przez Żydów?
To, że wcześniej taki filmik nie mógł powstać.
Polityka historyczna żydowska spotkała się z niemiecką i mają gorliwych realizatorów u nas. Polska najpierw ma być współsprawcą, a potem samodzielnym sprawcą, co się przekłada na reparacje i choćby promowanie określonych kierunków w sztuce. Wyrazami polonofobicznej ekspresji są tu Pokłosie i to drugie Pomiotowo czy coś. Pokot. Czy nawet Ida.
-
Dnia 16.09.2017 o 11:40, secesjonista napisał:A jakie konkretnie?
15-20 stopni.
-
Nie przebijecie Wyborczej, której nie spodobało się mało kobiet i brak Wałęsy.
2: Sekretarz Światowego Kongresu Żydów, niejaki Izrael Singer groził, że jeśli nie zadośćuczynimy żydowskim roszczeniom majątkowym, to Polska „będzie upokarzana na arenie międzynarodowej”. I tak to szło. Dlatego "polskie obozy" były na porządku dziennym, a starannie się pilnowali, żeby "niemieckie obozy" nie napisać. Stąd Jedwabne i Kwaśniewski tam itp.
3. Mój pomysł na film: https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/774685,bitwa-pod-mokra
4. Film ten ma 4 minuty i jest to spot.
A tu dyskusja na tzw Reddicie. Zablokowana
-
-
Ja tego nie wymyśliłem. Jednak artyleria też tu miała swój udział.
-
Nie no ja pisze tylko o liczebności. Nasz minipluton miał przewagę w bagnetach, które nie rozchodzą się tak szybko jak amunicja
-
Hm. Ile lat na to trzeba było czekać...
-
Czyli nasz drużyna to był minipluton, mający dziabać wroga bagnetem aby zminimalizować zużycie amunicji, której nie było.
-
To z tego maksymalne kąty podniesienia dział były w owym czasie takie, jakie były.
-
No i co z tego że miał grubszy pokład? Przy tych dystansach walki i niemieckim systemie opancerzenia? Masz 3 główne parametry: uzbrojenie, opancerzenie, prędkość.
przy danym poziomie techniki zawsze masz coś za coś. Niemcy duża uwagę poświęcili odporności kosztem uzbrojenia. Dodatkowo autonomiczność mieli mniejszą.
Stąd Lion miał 229mm tylko na śródokręciu a tak to 178mm i to była kiszka. A niemieckie KL miały pełno blachy i przedziałów wodoszczelnych. Dodam, że wedle podobnych założeń były budowane drugowojenne pancerniki typu King George V i Vanguard (full armoured battlecriuser). I to się sprawdzało.
-
Niemieckie KL to były faktycznie szybkie OL
2. Sanacja i komunizm. Porównaj 2 z ustrojów Polski XX wiecznej. Jak wpłynęły na polityczne, gospodarcze i kulturowe aspekty funkcjonowaniu narodu
w Wypracowanie z historii
Napisano · Zgłoś odpowiedź
Co sądzicie o takim temacie wypracowania? Mnie się podoba bo sam go wymyśliłem. Kwestia jest taka: jak najlepiej nazwać ustrój PRLu? Socjalizm realny?
Na pewno:
1. Sanacja sukcesywnie przykręcała śrubę a za komuny najgorzej było na początku.
2. Komuna od 1944 roku się zaczęła rządzić ale do 1947 był okres przejściowy, czyli nie od początku było najgorzej.