covo

https://imgsh.net/a/erykLzz.png - może ktoś zdoła zdiagnozować: ktorej to armii mundur? i więcej: rodzaj wojsk, stopień, etc. z tego co wiem: najprawdopodobniej (ale tylko tyle) to czas okolic I ww, albo i sama I ww.

czy orientujecie się, jaki dzisiaj jest "stan ducha" wśród historyków w kwestii tzw "hipotezy czasu widmowego"? https://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_czasu_widmowego http://www.paranormalne.pl/tutorials/article/879-najwieksze-falszerstwo-wszechczasow-chronologia-dziejow-historycznych/ Czy np. w środowiskach akademickich uważane jest to za bełkot, bzdurę, czy nie - i całkiem na poważnie gada się o takiej możliwości?

Wspomniałem o muzealnikach białostockich, ale tak - w PL IPN jest lepsza propozycja.

@secesjonista zawsze mogę dopytać - może odpowiedzą - na tej www memoriałowej, czy to jest dobry trop, czy znają tego rodzaju (tabliczka!) zdjęcia. A gdyby o to chodziło, to te fotki muszą pochodzić sprzed wywózki do łagru, tuż, tuż...

@atrix nie pisalem o tym, ale: ja także, patrząc na literę "b" kojarzyłem ją z ros. "w" *); przed chwilą dowiedziałem się, że te fotki są z lat 20-tych, białostockie, czyli wschód. Nadal jest problem: w jakich okolicznościach wykonywano je? Może zapytać muzealników stamtąd...? *) ...ale też odrzucałem wschód, Rosję, bowiem ten krawat w połączeniu z biedą... jakos mi to nie leżało. Ale , jak widać, mylilem sie.

dwie fotografie wykonane w tych samych okolicznościach, w tym samym celu: https://i.imgur.com/8Ba5YBv.png Może w swoich wędrówkach ktoś natrafił na taką serię - tabliczki z napisami są b. charakterystyczne. Szukam źródła tych fotografii. Kto mógł - bez wątpienia seryjnie - to robić? W jakich okolicznościach? Gdzie? USA - imigranci? gdzieś i jakiś rejestr ludności?

Chodzi o powstanie wielkopolskie. Czy macie moze konkretna wiedze na temat: - archiwow filmowych - wspomnien - listów? Co do arch. mat. filmowych: jak tego w ogole szukac? Chodzi o mat. polskie,ale tez i niemieckie: w sieci, albo wrecz... wydane na dvd. Mam trudnosc np. w szukaniu niem. materialow filmowych w sieci - nie znam niem., a chodzi o slowa kluczowe dla google chocby. Czy sa w ogole polskie mat filmowe....? Co do literatury (wspomnienia, listy) i w sieci, i ksiazki, i polskie, i niemieckie. dzieki za podpowiedzi wszelakie

kto teraz w Polsce uchodzi za super speca od historii/dziejów broni, a dokładniej: pistolety maszynowe z lat 40-tych, a jeszcze dokładniej: zna się na broni produkowanej w PL 1939-45 w podziemiu (np. akowska "Błyskawica" wzorowana na Stenie). Nie chodzi mi o osobę, która jest po prostu pasjonatem i podrzuci tylko parę właściwych lektur (np. biblijna w tej materii książka Kazimierza Satory), lecz chodzi mi o osobę biegłą także w sprawach szukania źródeł tyczących konkretnej broni, o kogoś, kto może nawet zawodowo tym się zajmuje, taki szperacz z max wiedzą, na poziomie eksperckim. Czy znacie kogos takiego, choćby ze słyszenia? dzięki za podpowiedzi.

Usilnie poszukuję w sieci wspomnienia (wspomnienie naocznego świadka) następującego wydarzenia z Powst. Warszawskiego: do mieszkania na wysokim pietrze kamienicy wpadł oddział powstańców z jakąś cięższą bronią maszynową i zaczął instalować stanowisko ogniowe w oknie. Jeden z lokatorów mieszkania, spokojny i strachliwy, zaczął protestować, szarpać się z tymi powstańcami, żeby "spadali", ludzie tutaj chcą żyć - wówczas jeden z powstańców po prostu zastrzelił go. 1. tę historię czytałem na 100% w sieci, ale za licho nie mogę jej odszukać, różne słowa kluczowe i nic... Może ktoś z Was będzie miał szczęście w wolnym czasie? 2. i jeszcze jedno: czy ktos z Was zna, wie,gdzie o tym poczytac --> wydarzenia,zachowania w czasie Powstania,ktore niekoniecznie nosi sie na sztandarach, bo nie ma czym chwalic sie...?

1,4 i 5-ą pozycję znam. I chyba dlatego o to nie pytam, temat gettowy w pytaniu w zasadzie pomijam. Losy na froncie, przeżycia z walk, pójście do bitwy, strach, śmierć wokół, osobiste, bardzo osobiste refleksje, życie na froncie - to tak najogólniej, tego szukam. Wszystkie narodowości, na nic szczegolnie nie namierzam się, ale polskie pisanie bardzo mile widziane. Czyje pisanie? No wiadomo: żołnierze. Ale tam przecież był także cały legion pielegniarski, lekarski... Widzieli wszystko (np. w ksiażce Englunda o I ww jest masa cytatów ze wspomnień pielegniarki Florence Farmborough, albo Zofii Boczarskiej...). I cywile: życie pod okupacją, przechodzące fronty, niekiedy wielkie dramaty, to przeciez oczywiste.

i z tym jest najmniejszy problem problem w tym, że nic z tego nie da się zrozumieć. A gwarantuje: z jęz. polskim problemu nie mam. Co najwyżej z diakrytykami. masz racje. Lepsza będzie dysputa odpowiadająca na moje pytanie. widzę, że Cygan rąbnął, kowala wieszają ok. Mowmy o tych literaturach, o które pytałem, może być ciekawie(j). PS. do licha, zrozumiałem, że to do mnie uwagi były... i się "poodnosiłem"

w sumie - tak; na przykład - listy. Np. z frontu. Albo dzienniki/wspomnienia frontowe kogoś, kto nie był od razu Żukowem,albo Pattonem. Albo wspomnienia tuż po wojnie spisane. Własnie ta książka o pierwszej światowej, książka Englunda, o której wspomniałem, na takich zapiskach jest budowana: bohaterami są zwykli żołnierze, pielęgniarki frontowe, ale też CYWILE (więc nie tylko walczący) - książka Englunda o I ww właśnie taki wszechstronny obraz wojny daje. Ewentualne podpowiedzi tutaj oczywiście moga byc tylko subiektywnymi wyborami, bo jakież inne mogą być DODAM: nie tyle "w sumie - tak", jak napisałem, ale przede wszystkim - tak, mam na myśli zwlaszcza tzw "szarych" ludzi.

co to za bełkot...

Jakie znacie ciekawe, niekoniecznie polskie (ale o takich nie zapominajmy) losy prywatne z czasow II ww, zapisane we wspomnieniach, listach, dziennikach... Mam na mysli i losy zolnierskie, i losy osob cywilnych, a pytam i o ksiażki wydane, i o znane Wam dobre miejsca w sieci. O co mi chodzi... Ktos zostawal w domu, ktos szedl na wojne, ktos byl zolnierzem, ktos pielegniarka, ktos do kogos pisal listy, ktos sie bal, ktos wracal ranny, ktos nie wracal, ktos ledwo w domu wiazal koniec z koncem,byly jakies dzieci, byla jakas arystokracja, jakies majatki, byla jakas bieda - o tym pisano w listach, dziennikach, pamietnikach. O taki rodzaj pismiennictwa mi chodzi. tak btw: dla pierwszej wojny swiatowej swoistą i tworczą summą tego rodzaju pismiennictwa jest książka Petera Englunda Mój odnośnik

Czyli: a jednak i zdecydowanie: nie ma ze Studziankami "kłopotu" analogicznego do tego z Lenino...? Czyli: liczba ofiar nie jest konsekwencją rażącej nieudolności dowodzenia. Tak to rozumiem.