nazaa
Użytkownicy-
Zawartość
1,092 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez nazaa
-
... do których swego czasu należeli Borek i Kołtoń
-
Dzięki, że mnie uświadomiłeś. Rozumiem, że można się obruszyć, jeśli muzułmanie wykonujący zawód publiczny noszą chusty, ale jeśli ulicą idzie sobie człowiek z chustą na głowie to co w tym złego? Czy naprawdę tak strasznie przeszkadzają, obrażają kogoś? Oczywiście. Bo wszyscy muzłułmanie to fanatyczni mordercy, którzy nic nie robią, tylko czekają w ukryciu na jakiegoś cudzoziemca, by go od razu zakatrupić. Unikajmy stereotypów. Mogą, a nawet powinni, co nie znaczy, że mają rezygnować ze swojej tożasamości, co już po raz kolejny powtarzam...
-
Wiedziałam, że jakoś wybrniesz Pojęcia nie mam, szukałam już, ale za każdym razem wszędzie tylko ten nieszczęsny Plutarch... :? Poszukam jeszcze, bo mnie to zaintrygowało :arrow:
-
No dobrze, ale przecież nigdzie nie jest napisane, że np. muzułmanie nie mogą nosić chust w miejscach publicznych. Jeśli już takie rozporządzenia są, to dotyczą najczęściej jakichś firm - tak jak to było w British Airways z tym, że tam akurat nie chodziło o chusty...
-
O kronice wspominał już w pierwszym poście admin, ale cytatu nie przytoczył Cały problem polega na tym, że o Bolesławie wspomina tylko ta kronika...
-
No cóż Andersie, panowie chyba mają rację. Plutarch o wychowaniu spartańkim napisał: "Ojciec nie musiał chować dziecięcia nienarodzonego, lecz zanosił je na zebranie tej samej fyli, gdzie najstarsi oglądali maleństwo; o ile było silne i dobrze zbudowane, kazali je żywić i przydzielali mu jeden z 9 000 działów. Chuderlawe i niekształtne odsyłali do tzw. Odłóg, miejscowości pełnej przepaści koło Tajgetu, bo sądzili, że i dla niego samego, i dla państwa jest lepiej, by nie żyło, jeżeli natura od początku nie dała mu zdrowia i siły".
-
A dlaczego nie? Jak chce, to niech chodzi, co to komu przeszkadza? No cóż, większość powinna liczyć się ze zdaniem mniejszości.
-
Quiz Starożytność
nazaa odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Widać nie. Czy mógłbyś wytłumaczyć co z dharmą ma wspólnego ten obrazek? Ignorancję wybacz. -
Czyli co, ma się kryć ze swoimi korzeniami, wiarą, tradycjami w domu? A gdzie swoboda wyznania? Tylko w domu? Zgadzam się z Tobą, ale niech to odnosi się do wszystkich. Dlaczego ma się pozwalać jednym, a zabraniać drugim? Dlatego, że Ci pierwsi stanowią większość? Albo wszystkim, albo nikomu. Tu również się zgadzam.
-
Jak to rozumiesz? Czy to ma znaczyć, że ktoś, kto przyjedża do Europy dajmy na to z Azji ma porzucić swoje korzenie, wiarę i tak dalej, tylko dlatego, że ma się dostować do naszych zwyczajów, innych niż jego?
-
Quiz Starożytność
nazaa odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Może jakaś podpowiedź? Minęło już trochę czasu... -
Jak nie sprowadzamy? A taki pan Olisadebe to skąd się wziął?? To nie my sprowadzamy sobie obcokrajowców, ale oni sami do nas przyjeżdżają. Jak ktoś pochodzi z kraju innego kulturowo czy religijnie to jeszcze nie powód, by mu tego przyjazdu zabronić...
-
Uważam, że przyczyną klęsk Persów była ich liczebna i różnorodna armia, którą trudno było prowadzić właśnie ze tych dwóch względów. Poszczególne wojska różniły się od siebie uzbrojeniem, często nierównomiernym, mówiły różnymi językami, rekrutowały się z narodów poddaych Persom, więc nie walczyły dla siebie. W zetknięciu ze zdyscyplinowanymi Grekami armia perska stawała się kolosem na glinianych nogach, a poniósłwszy duże straty w ludziach, musiała się wycofać.
-
Wobec tego, że minęło trochę czasu, a odpowiedź żadna nie padła, podaję prawidłową - stupa została zbudowana w Peruszapurze (dziś Peszawar). Następne pytanie zadaje kto chce
-
Głowa Rodziny? A o czym to było?
-
Zgadzam się w zupełności
-
A nie czasem u Kadłubka?...
-
Podobno Mieszko i Rycheza jakoś specjalnie się nie miłowali, a na ich wzajemne stosunki mogło rzutować to, że przed małżeństwem z Rychezą Mieszko miał jakąś inną kobietę i dziecko (Bolesława) których po ślubie z nią musiał oddalić. Nie wiem, czy jest to jakoś potwierdzone, czy to tylko hipoteza, ale należy zwrócić uwagę na to, że Mieszko poślubił Rychezę w wieku 23 lat, a więc dosyć późno. Udalryk już wcześniej, bo w 1014, więził Mieszka, dlaczego więc wykastrował go dopiero w 1031, jak ten miał już conajmniej troje dzieci? No dobrze, załóżmy, że tak było - Bezprym zmienił sobie imię na Bolesław, ale czy było to wtedy możliwe?
-
Ok, pytanie jest Twoje
-
Umierając w roku 511 Chlodwig pozostawił czterech synów z których każdy otrzymał jakiś obszar. Proszę podać imiona tych synów i obszary którymi władali
-
To wiem. To też Jestem bardzo ciekawa jak... Proszę państwa, ja zdaję sobie sprawę, iż w chwili obecnej większość historyków uważa, że być może Bolesław Zapomniany jest wymysłem kronikarza, że być może został pomylony z Bezprymem, że być może jego postać stworzono by wytłumaczyć to, że Kazimierz znalazał się w zakonie i co kto tam jeszcze chce, ale dopóki istnieje to "być może" to ja w istnienie Bolesława wierzę
-
Otton III koronował Chrobrego?
nazaa odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Myślę, że nie. Otton III był młody, więc przybywając do Gniezna raczej nie myślał o tym, żeby szukać następcy. Bolesław ew. następstwo mógł upatrywać w tym, że otrzymał od Ottona kopię włóczni św. Maurycego, czyli jeden z symboli władzy Ottonów, aczkolwiek byłaby to chyba nadinterpretacja -
Zgadzam się w zupełności. Imię "Kazimierz" oznacza osobę, która niszczy pokój, nadając mu to imię Mieszko mógł się obawiać, że Kazimierz będzie chciał kiedyś sięgnąć po władzę... Jeśli zaś chodzi o Bolesława to myślę, że nadając mu takie imię Mieszko chciał podkreślić jego prawa do tronu i uznać go swym dziedzicem tym bardziej, że Bolesław pochodził przecież z nieprawego łoża. Mieszko I miał Bolesława, Chrobry miał Mieszka II, nic dziwnego więc, że Bolesław Zapomniany dostał takie imię jakie dostał Niekoniecznie. Gallowi zależało na wybieleniu historii by się zbytnio nie narażać i pewne rzeczy po prostu pomijał, więc czemu miałby nie pomniąć i Bolesława, który swym postępowaniem zhańbił dynastię? Bolesław za swe czyny miał zostać wymazany ze wszelkich spisów i skazany na zapomnienie, nie nowa to przecież praktyka. A tak przy okazji - o Bezprymie Gall też nic nie pisze.
-
Oj nie trochę, nie trochę, ale bardzo :? Łódź nie uczy się na błędach...