Skocz do zawartości

Widłobrody

Użytkownicy
  • Zawartość

    731
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Widłobrody

  1. Warszawa - spadek po komuniźmie?

    Skoro jest stolica juz takl długo, to może czas na zmiany? Może przenieść do Radomia? Mają tam kompleksy (śpiewają po pijaku: Radom to stolica, reszta okolica. Możę bym stolicę dać terapeutycznie?
  2. Przedwojenna Warszawa

    Na Ujazdowskich pewnie tak. Ale na nieskanalizowanych, niebrukowanych kwartałach, zatłoczonych na maksa, a takich było sporo, pewnie by twój zachwyt nieco ostygł. Za to zmysł wechy dał bardzo mocne wrazenia.
  3. Jan Muskata

    Łokietek nie zjednoczył rozbitej Polski. Zrobił to Wacław II. Łokietek tylko wyszrapał dla siebie z jego królestwa polskiego dwie dzielnice. A i wczesniej zwalczał tendencje zjednoczeniowe, kiedy nie on miałby byc ich beneficjentem. Zwalczał jednoczacego Polske Henryka Prawego czy potem przez pewnien czas Przemysła II. Celem Łokietka nie było zjednoczenie Polski, tylko wyszarpanie dla siebie jak najwiekszej Polski części.
  4. Czyzby naszym celem było, by gaz z Rosji w świat nie szedł przez Polskę? A jakie z tego korzyści, że Polske ominie?
  5. Jan Muskata

    Czy w tamtych czasach nie było to normą? Taki jakub Świnka nie politykował? Tak jak Łokietek.
  6. Wojna hiszpańska 1936-1939

    Scenariusz do rozwazenia winien brzmieć, co by było, gdyby nie było buntu Franco. czy Hiszpania by na tym wyszła lepiej? Pewnie nie utrzymałaby neutralnosci w II wojnie. A po niej poszłaby drogą Grecji czy Włoch?
  7. Święto "Żołnierzy Wyklętych"

    Aha. Przeciw sowieckiemu i polskiemu okupoantowi walczyli w niemieckiej partyzantce sami ludobójcy. W ukraińskim podziemu mielismy samych ludobójców. Za to przeciw sowietom i nowej władzy w polskiej władzy mieliśmy samych kryształowych. To są opary historii alternatywnej i odklejenia od faktów. Przyczynek do polskiej megalomanii.
  8. Święto "Żołnierzy Wyklętych"

    Gdzie? Zaś partyzantka niemiecka faktycznie o wolną Polskę nie walczyła. Amnestia nie obejmuje organizacji, tylko ludzi. Organizacji się do wiezienia nie wsadza ani nie skazuje. Skazuje sie ludzi. Bzdura. Akurat ta ten temat sie nie wypowiedziałem. Taak? Gdzie? Jestes odklejony od rzeczywistosci i zaślepiony ideologicznie. Dlatego dyskurs dalszy nie ma sensu. EOT.
  9. Święto "Żołnierzy Wyklętych"

    W sumie to nic przeciw takiemu świętu nie mam. Aczkolwiek jaka jest różnica miedzy naszą partyzantka powojenną, a takowa niemiecką czy ukraińską? Jedyna, jaka widze, to tako, że jedni to nasi, a drudzy to nie nasi. Ta druga i trzecia też walczyła z okupantem broniąc ludności cywilnej przed gwałtami i wypędzeniami. Też była w sytuacji beznadziejnej, nawet bardziej beznadziejnej niż nasi, bo dla nich amnestii, nawet tak kulawej jak nowej władzy, nie było. Jak byśmy przyjeli ustanowienie w Niemczech analogicznego święta czy obchody obrony Berlina takie jak nasze powstania warszawskiego i chwalenie bohaterstwa owych obrońców, tych dwunastolatków ruszajacych na sowieckie czołgi?
  10. Kwoty owe moga wprawiac Ciebie o zawrót głowy. Ale tu należy zadać pytanie: czy mieliśmy do czynienia z wyrzuceniem owej kasy w błoto, czy z trafną operacją finansową. Z tego, że nie rozumiesz zyskowności owych operacji nie wynika wcale, że zyskowne nie były. Taki Geffen czy Saito wiedzieli co robią i dlaczego im sie owe działania opłacają. To zawodowcy, co wiedzacy jak pomnażać pieniądze. To jak z zakupem ziemi po 20.000 za metr, jak 50 km dalej mozna kupic po 3 zł za metr. Osobie niekumatej może sie wydawać, że w pierwszy kupiec to idiota, co przepłacił potężnie. Tak samo niekumaty może sie dziwić, że jeden Van Gogh idzie za 100.000.000, a drugi za 15.000. Albo nawet tego nie wiedzieć, że jest tak potężny rozrzut cenowy. Że obraz kolekcji Porczyńskich nie jest perłą naszych zbiorów, bo mamy tabuny lepszych obrazów, choc autorów nie tak znanych.
  11. Ale wcale tak nie jest. Pierwszoklasny Van Gogh to ponad 100 mln USD. Porczyńskiemu wystarczyła jedna tysięczna tej kwoty. Jakos nikt inny na aukcji w Chriestie's nie był zainteresowany licytacją do wyzszej kwoty. Ludzie takie głupie nie sa by wydawac miliony na samo nazwisko. Z Picassem czy Monetem to samo. Maźnięcie Picassa mogłes kupic niedawno raptem za 1500 PLN. Tak pogardzane przez ciebie "elyty" nie wydzaja milionówe na śmieci. M.in. dlatego mają miliony. Dlatego nie ma co robic z obrazku od Porczyńskich dzieła bardziej wartego promocji i cenniejszego niż wielu innych w naszych zbiorach, choc autorstwa mniej znanych autorów.
  12. Przeciez jest pokazywany. Póki co kolekcja Porczyńskicjh jest otwarta dla zwiedzajacych. Jak do tej pory zaden minister kultury nie odwazył sie i zaden kolejny sie nie odwazy złozyc do sądu wniosek o wykreslenie z rejestru Fundacji Artifex. A szkoda. Co do promowania, to oczywiscie można. Tylko stosownie do wartosci tego obrazu. Skoro mamy w zbiorach publicznych tysiące lepszych obrazów, to lepiej skupić się na promowaniu tych lepszych, by nie wychodziło, że ów landszafcik, którego jedynym atutem jest autor, miał być perłą polskich zbiorów. To by dopiero był obciach.
  13. Porczyński go kupił własnie w innym kraju, to jest w Londynie za 7356 funtów. Jak na jedno z lepszych dzieł Van Gogha to jakoś dziwnie tanio. Właśnie opowiadanie, że ten mierny obrazek jest jednym z lepszych obrazów Van Gogha byłoby robieniem z siebie głupka wioskowego. Podobnie twierdzenie, ze prace Vincetna sa w niewielu krajach świoata byłoby niebzyt trafne. Nie mam zamiaru umniejszać wartości polskich zbiorów. Tylko dla mnie liczy sie przed wszystkim obraz, nie jego autor. Dlatego wyżej cenie arcydzieło np. Bissoniego niż pośledni obraz Van Dycka, choć nazwisko piersze jest znane nielicznytm, a drugie wszystkim. Tak samo nie ma co robić w landszafcika z kolekcji Porczyńskich perły polskich zbiorów, gdy mamy w polskich zbiorach publicznych chmare lepszych dzieł, nawet biorąc pod uwage tylko dzieła o podobnej tematyce i z tego samego okresu.
  14. Van Gogh od Porczyńskich pewnie nawet jest namalowany przez Vincenta. Ale poza autorem niczym sie nie zaleca. Van Gogh malował na poziomie dopiero w ostatnich trzech latach życia. Wczesniejsza jego twórczość jest przecietna. Ilosci i jakości Jesli chodzi o hiciory światowe to nie. Jeśli chodzi o arcydzieła, to jeszcze sporo by sie znalazło. Cima, Strozzi, Belotto, David, Gierymscy, Wierusz, Schulz, Willman, Matejko, B. Cybis, Wróblewski, Strzemiński, Malczewski, Wyczółkowski, Siemiradzki, Witkacy, Witkowski, Brandt, Kossak, Bałka, Sobczyk, Stanisławski itd. Takie "Swięto trabek" Gierymskiego gasi np. każdy obraz np. Renoira, choć autor mniej znany.
  15. Stańczyk

    Anegdoty przypisywane stańczykowi były obiegowe. Stąd jest wątpliwe, czy to akurat on był ich autorem. Poza tym, że istniał, to właściwie o Stańczyku nic nie wiadomo.
  16. Jak wziąć do porównania zbiory publiczne 200 państw to pewnie wyjdziemy gdzieś ok. 40 pozycji.
  17. Film "Gladiator"

    Gladiator był znakomitym widowiskiem, wbijającą w fotel wizją. Wielkim kinem. Natomiast nie aspirował do przedstawienia realnych wydarzeń.
  18. Polska lista UNESCO

    szkuałem informacji jakoby wpisanie obiektu na owa liste dawało dosted do kasy jakiegos funduszy, ale nic nie znalazłem. skad taka wiedza. No własnie. Tylko co to ma wspólnego z UNESCO? Które jest od Educational, Scientific and Cultural, nie od natury. A jak Puszcza Białowieska to czemu nie Himalaje, Pacyfik, Amazonia czy Sahara? Nie mają unikatowej wartości przyrodniczej? IMO maja i to wiekszą niz nasza puszcza. jak przeczytac kryteria: Kryteria przyrodnicze VII. "obejmować wyjątkowe zjawiska przyrodnicze lub tereny szczególnego naturalnego piękna i o estetycznym znaczeniu" VIII. "przedstawiać szczególne świadectwo ważnych etapów w historii planety, zawierające ślady dawnego życia, istotnych toczących się procesów geologicznych tworzących formy ukształtowania terenu lub istotne formacje geomorficzne lub fizjograficzne" IX. "przedstawiać szczególny przykład toczących się procesów ekologicznych i biologicznych, istotnych dla ewolucji i rozwoju lądowych, słodkowodnych, przybrzeżnych i morskich ekosystemów lub społeczności roślin i zwierząt" X. "obejmować najważniejsze środowiska przyrodnicze do ochrony różnorodności form życia, łącznie z zagrożonymi gatunkami o uniwersalnej wartości z punktu widzenia nauki i konserwacji przyrody." To do wpisu sie nadają.
  19. Polska lista UNESCO

    Nic z tych rzeczy. Wpisanie na liste UNESCO nie jest nijaką ochroną. Bo niby jak wpis ma w jakikolwiek sposób chronić? Dziwne podejście. Weźmy choćby obiekty z listy polskiej: Auschwitz (niby co tam ciekawego do zobaczenia i po co takie miejsce zachowywać?, to moze wpisac na listę kanały nawadniajace od Syr-darii?), Puszcza Białowieska (to ma byc obiekt kultury?, to moze wpisac na listę Pacyfik i Saharę?), warszawska Starówka (przykład historyzmu socrealistycznego?). IMO mamy mnóstwo obiektów kultury, bardziej godnych uwagi, których na liście nie ma. IMO cała ta lista to poroniony pomysł. Jakieś NGO niech sobie takie robia. Ale żeby z całą pompą urzedową, to chore. To jakby FAO zrobiło konkurencję dla innych rankingów i z cała pompą i urzędowa moca i za grube pieniądze wzięło sie za sporzadzenie ranking restauracji.
  20. Polska lista UNESCO

    Co?
  21. Skoro tematem jest Średniowieczna Europa, to starożytna Aleksandria średnio pod sprawę Mulabie podpada.
  22. Polska lista UNESCO

    Park muzakowski jest po obu stronach granicy. Zaś sama lista UNESCO to poroniony pomysł z którego nic nie wynika i nie wart zachodu.
  23. Wielkie pogromy żydowskie dokonane przez chrześcijan miały miejsce w Nadrenii na inaugurację pierwszej krucjaty. Tu zaczyna się bogata tradycja takowych.
  24. Oto wyimki z Układu Sojuszniczego polsko - brytyjskiego z 25 sierpnia 1939 roku. 6. Układające się strony będą sobie wzajemnie komunikować teksty zobowiązań pomocy przeciw agresji, które zaciągnęły, albo mogły zaciągnąc w przyszłości w stosunku do państw trzecich. Nowe zobowiązania , które układające się strony mogły zaciągnąć w przyszłości, nie powinny ograniczać ani zobowiązań z układu niniejszego, ani stawarzać pośrednio nowych obowiązków między układającą się stroną, nie uczestniczącą w tych zobowiązaniach, a państwem trzecim. 7. Jeśli układające sie strony znalazły się, w skutek zawarcia układu w działaniach wojennych, to nie zawrą one ani rozejmu, ani traktatu pokojowego, inaczej jak ze wspólnym porozumieniem. Protokół tajny do układu sojuszniczego: 3. W razie, gdyby jedna z układających sie stron zaciągnęła wobec państwa trzeciego zobowiązania wymienione w art. 6 układu, będą one sformułowane w taki sposób, aby ich wykonanie nigdy nie naruszyło ani suwerenności ani terytorialnej nienaruszalności drugiej układającej się strony. Anglicy nie dotrzymali swoich zobowiązań, jak najbardziej od strony prawniczej zapisanych i znakomicie sformułowanych. Wykonanie komunikatu jałtańskiego (i nie tylko) było poważną obrazą prawa traktatów.
  25. Protokoły teherańskie i jałtańskie były złamaniem przez WB umowy sojuszniczej, jaką miała z Polską. Niezależnie jak owe postanowienia były lub byłyby dla nas korzystne lub niekorzystne. Zaś USA złamały Jałtą Karte Atlantycką, czyli własne zobowiązanie.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.