Skrzetuski
Użytkownicy-
Zawartość
140 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Skrzetuski
-
Czołem! Miałem dzisiaj wieczorem zamieścić ostatnią część komentarza, ale widzę, że to sensu nie ma... Bo już przed napisaniem książki miał plan jak ją napisać, a przez to był bardzo nieobiektywny, po prostu stronniczy i antykomunistyczny? Moje zdanie znasz, patrioci bronili Warszawy, natomiast Marchlewski i reszta to zdrajcy. Zasadniczy pogląd SDKP, SDKPiL czy KPRP na sprawę niepodległości Polski pokazuje stanowisko działaczy w 1896 czy podczas wojny z bolszewikami. A że ja nie rozumiem protestów przeciwko niepodległości Polski, to chyba nie powinno nikogo dziwić. Widzę, że tu akurat mam rację. A dlaczego zarzucanie KPP ciągot totalitarnych jest absurdem, skoro współpracowała z państwem totalitarnym ZSRS, a czasy Bieruta (przedwojennego członka KPP) 1948-1956 nazwałeś okresem totalizacji życia? Poza tym napisałeś, że komuniści w pewnym stopniu tylko fascynowali się ZSRS, co jest niedorzeczne - patrz słowa Wasilewskiej... Tak, długo. Zapominasz, że komuniści współpracowali ze Stalinem, z ZSRS, z systemem, który zamordował polskich oficerów, a wcześniej zaatakował nas w 1939. Nie widzisz tej małej różnicy? Na pozostałe - używając Twojego określenia - tzw. "zarzuty" odpowiem później, bo teraz nie mam czasu.
-
Czołem! Fajne słowa, ale puste i fałszywe jak powiedział Kol. Tomasz N. Czekam niecierpliwie jak skomentujesz moje tzw. "zarzuty". :yes: No jak to dlaczego? Stalin wkroczył, bo państwo polskie przestało istnieć!
-
No dobrze, purysto językowy - skoro czepiasz się wyrażeń, to dlaczego nazywasz tego zdrajcę Marchlewskiego polskim patriotą, choć internacjonalizm wyklucza patriotyzm? Poza tym patriotyzm cechuje się przedkładaniem interesu narodowego nad osobisty, a Marchlewski chciał doprowadzić do powstania Polskiej Socjalistycznej Republiki Rad. Był to jego cel osobisty, bo interes narodowy wymagał obrony przed Armią Czerwoną. Resztę postaram się zamieścić później.
-
Czołem! Kolejna część komentarza soczystych kawałków. Fajnie, fajnie, tylko że Bierut jeszcze w okresie międzywojennym współpracował z ZSRS, robił to także po wojnie walnie przyczyniając się do przejęcia przez Sowietów kontroli nad Polską. Tak więc pisanie, że Bierut był sowieckim agentem mając na celu tylko walkę z Hitlerem świadczy albo o niewiedzy albo o świadomym fałszowaniu historii. Zanim to napisałeś mogłeś przeczytać chociażby artykuł z Wikipedii w celu uzyskania podstawowych faktów o Żymierskim. http://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Rola-%C5%BBymierski To kto żądał od Żydów w Ludmiłówce 500 000 czy 600 000 zł? Może piszą tak dlatego, że Sowieci okupowali Polskę po wojnie? A to były jakieś dobre? Już pisałem skąd się PPR wzięła w Polsce. No a jak mają uważać? Utrata Kresów i sowiecka okupacja to zwycięstwo? Przypomnijmy sobie podstawowe fakty o PKWN - powstał 21 VII 1944 w Moskwie, sześć dni później Osóbka-Morawski i jego towarzysze podpisali zgodę na ustanowienie wschodniej granicy powojennej Polski na Bugu. PKWN oskarżał AK o współpracę z Niemcami. Wydany przez PKWN dekret "O ochronie Państwa" z 30 X 1944 wprowadzał karę śmierci m.in. za próby obalenia ustroju, przeciwstawiania się KRN i PKWN czy posiadanie radioodbiornika (zgadnij dlaczego?) Zobaczmy, co w swoim manifeście pisał PKWN: "Wybiła godzina wyzwolenia. Armia Polska obok Armii Czerwonej przekroczyła Bug. Żołnierz polski bije się na naszej ziemi ojczystej. Nad umęczoną Polskę powiały znów biało-czerwone sztandary." - czyli to, że Armia Polska przekroczyła Bug, oznacza, iż żołnierz polski bije się na ziemi ojczystej? Mam niedparte wrażenie, że wschodnia granica II RP nie była na Bugu, dlatego ten żołnierz polski już od dawna bił się na ziemi ojczystej. Czyżby w ciągu pięciu lat zapomniano, gdzie była wschodnia granica II RP? Sam Gomułka twierdził, że w latach 1945-46 spotkania ze Stalinem odbywały się raz, a nawet dwa razy w miesiącu. Stalin brał również udział w projektowaniu Konstytucji PRL, o czym już pisałem. Przypomnijmy sobie także wypowiedź Mieczysława Moczara: "Związek Radziecki jest nie tylko naszym sojusznikiem - to jest powiedzenie dla narodu. Dla nas, partyjniaków, ZSRR jest naszą Ojczyzną, a granice nasze nie jestem w stanie dziś określić, dziś są za Berlinem, a jutro będą na Gibraltarze". W odrodzonej PPS były takie persony jak Cyrankiewicz czy Osóbka-Morawski... W SL był Kowalski - działacz i zastępca szefa KRN... W SD natomiast były takie persony jak Rzymowski (kumpel Wasilewskiej, członek PKWN) czy Wende (sekretarz generalny Prezydium PKWN, poseł do KRN)... Dyktatura proletariatu - w filozofii Karola Marksa oznaczała ona okres, w którym po przejęciu przez proletariat "burżuazyjnych" środków produkcji kształtować się miała nowa komunistyczna władza oparta na zasadach demokratycznych. W praktyce państw komunistycznych pojęcie to oznaczało prawo do stosowania niczym nieograniczonego terroru pozwalającego partyjnej mniejszości zapanować nad społeczeństwem [...] W PRAKTYCE, a nie w teorii.
-
Jerzy Skowronek, Książę Józef Poniatowski
-
A czy Kolega wie, że pod koniec marca polski wywiad przejął dokumenty z narady wojskowej w Smoleńsku z 20 marca 1920, które przedstawiały planowany atak na II RP? W pewnym stopniu? Polscy komuniści tylko w pewnym stopniu fascynowali się Rosją Radziecką? To kto ogłaszał powstanie Polskiej Socjalistycznej Republiki Rad w 1920?? Kto później mówił, że lepiej będzie jak zginie niewinny człowiek niż miałby upaść ZSRS??? Poza tym to, że współpracowali z ZSRS przeczy temu, co piszesz. Zresztą to jak komuniści kochają demokrację pokazują wydarzenia po 1945... Ja też Ci tłumaczyłem, że partia tych zdrajców była nielegalna, bo współpracowała z ZSRS. Bierut na wycieczki do Sowietów w dwudziestoleciu jeździł? Nie, bo to komuniści współpracowali z Sowietami, którzy w 1920 nieśli światu rewolucję; którzy zadali nam cios w plecy w 1939; którzy zamordowali polskich oficerów, a później opanowali Polskę. Nie zdążyłem Ci wtedy odpisać, bo makron interweniował w temacie, ale pamiętam, co napisałeś. Stwierdziłeś, że Bierut faktycznie mógł o Powstaniu nie wiedzieć i że nie widzisz nic złego w oddaniu Lwowa. Teraz odpowiem: Stalin w depeszy do Churchilla jeszcze 5 VIII 1944 (!) pisał, że nie ma żadnego Powstania. Czy rzeczywiście nie wiedział?? Być może. Przecież Bierut ręczył słowem honoru. A jak wiadomo u Bieruta słowo honoru to grunt. A i zawsze wiedziałem, że oddawanie polskich ziem wrogom Polski to przykład patriotyzmu. Generalnie powinniśmy chwalić Bieruta. Mógł przecież zaproponować, żeby Stalin wziął jeszcze Białystok i Lublin, a nie zrobił tego. Brawa! :clap:
-
Czołem! Sądziłem, że jest to oczywiste - ot, choćby taki przykład, że Stalin POPRAWIAŁ projekt Konstytucji PRL, a Bierut to posłusznie zaakceptował, bo był stalinowską marionetką. Poprawki Wielkiego Przyjaciela Polski możesz zobaczyć na stronie 255, możesz tam także zobaczyć, że Bierut je zaakceptował. Od kiedy konstytucję niepodległego państwa poprawia przywódca innego państwa? Fakt, zapomniałem, że wykonywał rozkazy Stalina. Przepraszam bardzo, ale czytać ze zrozumieniem też trzeba umieć. Przecież wyraźnie jest napisane, że chodziło o MARZENIE. BTW: jak autor jakiejś biografii we wstępie lub w zakończeniu pracy napisze, że usiłował przedstawić postać taką jaką była i ma nadzieję, że mu się to udało, to też zarzucasz mu stronniczość i antykomunistyczne poglądy? Był zdrajcą, sprzedawczykiem. Patrioci w 1920 bronili Polski, a nie zaprowadzali nowe porządki kiedy bolszewicy szli na Warszawę. Szanowny Dyskutant wolałby jakieś kontrargumenty zamiast odsyłania do książek rodem z PRL. Bo na razie piszesz, żeby pisać. Nie masz jak zaprzeczyć tego, że SDKPiL, KPRP, Marchlewski i inni zdrajcy występowali przeciwko niepodległości Polski. Napisałeś: "natomiast zapomnieli wspomnieć o mającej dla Polski większe znaczenie deklaracji Piotrogrodzkiej Rady Delegatów Robotniczych i Żołnierskich, potwierdzeniu jej po zwycięstwie Rewolucji Październikowej i anulowaniu aktów rozbiorowych przez władzę radziecką". Ja natomiast napisałem, że takie informacje w książce się znajdują, natomiast Rada funkcjonuje w podręczniku jako nowe władze i bolszewicy, więc co jest? Czepiasz się tego, że nie ma pełnej nazwy Rady? Przecież to nie ma wielkiego znaczenia, co komuniści oficjalnie głosili, ważniejsze jest to, do czego dążyli. A dążyli do światowej rewolucji mimo swoich frazesów o prawie do samostanowienia narodów. I to w podręczniku jest. Sowieci już 1 I 1919 proklamowali powstanie Białoruskiej Socjalistycznej Republiki.
-
Jest to kolejne kłamstwo, bowiem na stronie 85 znajduje się następujący fragment: jego [Piłsudskiego] rządy, oprócz wzmocnienia zewnętrznego bezpieczeństwa kraju, sąsiadującego z agresywnymi dyktaturami sowiecką i niemiecką, miały również ciemne strony. Należały do nich wypadki napaści na przeciwników politycznych społeczeństwa. Zaważyły one na ocenie postaci Marszałka u wielu; wybitny polski historyk Henryk Wereszycki mówił, że negatywnie odnosił się do Piłsudskiego jako dyktatora, jednak w tej wypowiedzi stwierdzał zaraz: "Całość jego życia musi się ocenić pozytywnie. To był dar dla narodu polskiego". Tak więc Piłsudski jest także krytykowany. No przecież tak było - słyszałeś o KRN, PKWN, Gomułce czy Bierucie, który mówił, że jest w Moskwie po to, by Lwów należał do ZSRS; który był sowieckim agentem i marionetką Stalina; który twierdził, że był w Warszawie jeszcze 2 VIII 1944 i nie było tam żadnych strzałów, żadnego powstania? Czy nie wystarczają Ci działania Bieruta i Gomułki, którzy wraz z NKWD wprowadzali w Polsce nowe porządki? Ten drugi powiedział: "Władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy [...]. Możecie krzyczeć, że leje się krew narodu polskiego, że NKWD rządzi Polską, lecz to nie zawróci nas z drogi". Zadałem Ci to pytanie na historykach i zadaję ponownie: skoro NKWD rządzi Polską, to co robił w tym czasie Bierut, szef KRN? Był sowieckim agentem. Poza tym skąd się wzięły w Polsce pod koniec 1941 takie persony jak Finder, Mołojec czy Nowotko? Uprzednio wyszkoleni pod Moskwą zostali przetransportowani przez Sowietów samolotem do Polski (zrzut w Wiązownej) by budować prosowieckie podziemie. Możesz się upierać, że z nieba spadli, co będzie poniekąd prawdą. PS. Dzisiaj zamieszczam jedynie część komentarza, bo resztę muszę jeszcze przepisać (napisany ręcznie, na kartce), resztę postaram się dodać jak najszybciej. Komentarz podzieliłem na dwa posty, bo po wielokrotnym cytowaniu ta właśnie funkcja cytowania nie działa - jest ograniczenie.
-
Czołem! Z jakże obiektywnej recenzji Łaszcza wybrałem - niech mi będzie wolno użyć jego określenia - soczyste kawałki i przystępuję do ich skomentowania. No to jedziemy. Już raz (na historykach) podawałem definicję słów: niepodległość i niepodległy, ale teraz zrobię to ponownie. niepodległość 'niezależność jednego państwa lub narodu od innych w sferze stosunków wewnętrznych i zewnętrznych; wolność od obcej władzy; suwerenność, niezawisłość' niepodległy 'suwerenny, niezawisły, wolny' Jak widać Polska Ludowa nie była państwem niepodległym. A czy lata 1948-56 nie kojarzą Ci się z działalnością pewnej osoby o nazwisku Bierut? Chwalisz go na historykach, a jednocześnie piszesz w recenzji, że okres, kiedy był on I sekretarzem KC PZPR to czas totalizacji życia. Na historykach zarzuciłem Ci kłamstwo i nadal to podtrzymuję. Cytujesz wyrwane z kontekstu zdanie, dodajesz do tego wypowiedź innego historyka i myślisz, że jest cud, miód i malina, bo oczerniłeś autorów podręcznika i śp. Janusza Kurtykę. Zobaczmy raz jeszcze, co mieli na myśli autorzy pisząc, iż wierzą, że spełnili oczekiwania śp. Janusza Kurtyki: "Marzeniem Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej było podarowanie młodzieży polskiej przystępującej do matury popularnego wykładu najnowszej historii Polski, w którym ujęto by szerzej niż w szkolnych podręcznikach zagadnienia szczególnie ważne dla narodowej pamięci." Wynika z tego, że usiłujesz przedstawić sprawę tak, by za wszelką cenę oczernić autorów podręcznika i śp. Janusza Kurtykę, co jest zachowaniem nagannym. No i dobrze czytamy, bo tak było. Abstrahując od tego, że Marchlewski to zdrajca, który w 1920 uważał, że Polska będzie prawdziwie wolna i niepodległa jak podbije ją Armia Czerwona, należy zauważyć, iż na kongresie II Międzynarodówki w 1896 w Londynie, gdy działacze PPS zaproponowali włączenie do programu Międzynarodówki żądania przywrócenia Polsce niepodległości, działacze SDKP (SDKPiL powstała w 1900, ale to żadna różnica, bo Marchlewski i Luksemburg działali i w SDKP, i później w SDKPiL) zażądali uznania haseł niepodległościowych za szkodliwe. Również deklaracja Piotrogrodzkiej Rady Delegatów Robotniczych i Żołnierskich była krytykowana przez działaczy SDKPiL. Manifest Rady Regencyjnej z 7 X 1918 SDKPiL nazwała komedią niepodległościową. I Zjazd KPRP (powstała z połączenia SDKPiL i PPS-Lewicy) nie uznał niepodległości Polski. Zapowiedział także walkę z kontrrewolucyjną armią polską. Tak więc autorzy podręcznika przedstawiają fakty, natomiast oczywista manipulacja to Twoja domena. Jest to kolejne kłamstwo, ponieważ na stronie 19 znajdują się następujące informacje: "Przełomem w sprawie polskiej okazała się rewolucja lutowa 1917 r. w Rosji. Nowe władze rosyjskie wyraziły zgodę na utworzenie niepodległego państwa polskiego z ziem, gdzie Polacy stanowili większość ludności; zastrzegły jedynie, że znajdzie się ono w sojuszu z Rosją.". A na stronie 34 jest zdanie: "Głosili oni [tj. bolszewicy] wprawdzie prawo do samostanowienia narodów mieszkających w granicach Rosji (m.in. anulowali traktaty rozbiorowe zawarte przez Rosję carską), były to jednak deklaracje pozbawione praktycznego znaczenia.". Jak widać w podręczniku są informacje, o których wspomniałeś, jednak pominąłeś to - w jakim celu to zrobiłeś, niech każdy odpowie sobie sam. Jak już pisałem na historykach, możesz domyślać się czego chcesz, ale skoro bolszewicy głosili prawo do samostanowienia narodów, to dlaczego zajęli Wilno i Mińsk i proklamowali powstanie Litewsko-Białoruską Republikę Socjalistyczną? Dlaczego zajmowali tereny przedrozbiorowej Rzeczypospolitej, skoro anulowali traktaty rozbiorowe? Czyżby chcieli nieść światu rewolucję? A więc może kłamali w swoich deklaracjach, co? A to rozumiem, że Czerwona Armia jedynie w gości przyszła? A może bolszewicy przybyli w celach turystycznych - ot, żeby Warszawę zwiedzić? No i przecież tak właśnie było - patrz działania polskich patriotów w Białymstoku w 1920. Ot, raz w 1928 roku komunistom udało się zdobyć 7 mandatów (1,5% głosów wyborców), co świadczy o nikłym poparciu wśród społeczeństwa II RP. Jak Polacy popierają komunistów, pokazał rok 1920. Przecież to wszystko prawda, nawet nie masz jak zaprzeczyć. Polscy komuniści współpracowali z ZSRS - przecież nie na wakacje jeździł tam np. Bierut. A z tym, że sytuacja KPRP/KPP była specyficzna, zgadzam się całkowicie - była nielegalna, bo była V kolumną.
-
Czołem! A ja dzisiaj zacznę "Chanat Krymski i jego stosunki z Polską w XV-XVIII w."
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Skrzetuski odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Samuelu, zadasz w końcu jakieś pytanie? -
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Skrzetuski odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Zgadza się, Twoja kolej -
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Skrzetuski odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Był królem Polski. Data jego śmierci (dzień i miesiąc) jest taka sama jak: - data śmierci (dzień i miesiąc) pewnego dyktatora; - data śmierci (dzień i miesiąc) pewnego słynnego dwudziestowiecznego Polaka-żołnierza. Który to król? -
Komaszyński, Teresa Kunegunda Sobieska.
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Skrzetuski odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Mam wrażenie, że się quiz blokuje... -
Czołem! Dziękuję, nie miałem pojęcia. Wikipedia mówi, że Szaniawski jest felietonistą Naszego Dziennika, więc to ten sam autor, bo przed chwilą znalazłem coś takiego - http://www.rodaknet.com/rp_art_4881_czytelnia_szaniawski_11_wrzesnia_wieden_ny.htm
-
Szaniawski, Pułkownik Kukliński. Misja Polski
-
Polubiłem ten kawałek... http://www.youtube.com/watch?v=MdwqVpqmsRk
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Skrzetuski odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
No wreszcie... Myślałem, że już nikt nie zgadnie. Wiesz, nie spodziewałem się, że to pytanie sprawi trudności. Jedna żona, dwa urzędy. W Twoje ręce! -
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Skrzetuski odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Nie. BTW: w realu Jeziorkowska to była Krystyna, a nie Barbara. Romanie, nie przepadasz za tym gościem. -
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Skrzetuski odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Dobra, kolejna podpowiedź. Urzędów po pierwszym było 2, a żona po drugim jedna. -
Chyba się nie zrozumieliśmy - w latach 70. XVII sojusznikiem Francji nie był elektor. O co Ci chodzi z Marysieńką? Buahaha, dobre. Odsyłam do opracowań - "Zygmunt III Waza" Wisnera czy "Historia Polski 1492-1795". Poza tym, tak na logikę biorąc, gdyby Habsburg miał większe poparcie, to by został królem, nie? O haśle "Aż do gardeł naszych nie chcemy Niemca" Kolega słyszał? Tak, ale to Sobieski głównie przyczynił się do odzyskania Kamieńca. Po pierwsze: nie mieliby za sobą RON, bo szlachta ówcześnie zdecydowanie opowiedziała się przeciwko elekcji Habsburga...
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Skrzetuski odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
No to podpowiedź - wojskowy. -
W latach 70. XVII wieku nie był. Za Zygmuntem III opowiedziała się wiekszość szlachty, za Habsburgiem nieliczna grupa... To raczej pośmiertny sukces Sobieskiego, a nie zasługa Mocnego... W tym czasie Habsburgom były potrzebne głos elektora w Rzeszy, więc wystąpienie przeciwko niemu nie było w ich interesie.
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Skrzetuski odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
W pewnym momencie jego życia mawiano o nim, że dostał żonę po jednym, a urzędy po drugim - o kim mowa? Raczej łatwe.