Jack Sparrow

Moim zdaniem po wygranej bitwie Warszawskiej przez sowietów. Polscy proletariusze wzmocniliby szeregi armii czerwonej i ruszyliby na Berlin. I tu następuje taka sama sytuacja jak w Polsce. Niemieccy proletariusze wzmacniają armie czerwoną i ruszają na Europę. Co do tego to nie jestem pewien, jak czerwonoarmiści przeprawiliby się przez kanał La Manche.

Moim zdaniem Ramzesa II i Tutenchamona.

Czyli moje źródła są błędne. Ale Andreas jak ty uważasz czy to było koniecznie.

Jeśli Jankesów zdobycie dwóch małych wysp Iwo Jimy i Okinawy kosztowało Amerykanów ponad 10 000 zabitych. To, co by było w Tokio? Moim zdaniem zrzucenie boby jądrowej było konieczne.

Mimo przegranej bitwy w zatoce Leyte, japoński rząd nie miał zamiaru się poddawać. Podczas walk marynarze amerykańscy ze zgrozą stwierdzili, że wielu japońskich pilotów specjalnie rozbija się o pokłady amerykańskich statków. Wykorzystanie formacji pilotów samobójców było desperackim posunięciem dowództwa japońskiego. W ciągu roku w powietrze wzbiło się 1228 samolotów pilotowanych przez niedoświadczonych chłopców. Mieli jeden cel dotrzeć do Amerykańskich samolotów i wbicie wyładowanego materiałami wybuchowymi samolotu w pokład. Ta taktyka przyniosła wymierne efekty, kamikaze zatopili 34 okręty a 288 poważnie uszkodzili. :book:

Niemieccy propagandziści pokazywali też Polaków, jako nieudaczników. Jeden z niemieckich filmów propagandowych pokazywał polskich ułanów szarżujących na czołgi.

Niemcy przez pewien okres propagandowali, że: wszystko, co niemodne jest polskie. Polacy są brudni i brzydcy. Niemieccy propagandziści chcieli pokazać niemiecką wyższość nad Słowianami.

Francja i Anglia nie miały jak nas wspomóc po za tym nikt nie wiedział, co to jest Blitzkrieg. Wszyscy tkwili jeszcze na poziomie wojny pozycyjnej.

Moim zdaniem nie było by takiego paktu, który ocaliłby Polskę przed Hitlerem czy Stalinem. Sojusz z Francją i Anglią niewiele nam dał.

Arabowie najpewniej zalaliby Europe tym swoim Islamem.

Wybuchła by wojna, bo Stalin rozszerzał ZSRR a nie wiadomo jakby się zachowały Włochy.

Hitler, jako strateg bardzo pomagał alianckim działaniom wojennym. Gdyby zamach się powiódł moim zdaniem prowadzenie wojny przez Niemców znacznie by się poprawiło.

Cyd miał lwa za maskotkę. Powiadają, że podczas jednej bitwy zarżną 300 muzułmanów. Wrogowie uciekają, gdy go tylko widzą (możliwe, że z powodu lwa).

Ja uważam, że Urban II.

Urbanowi II nie podobała się chęć Normańskich rycerzy do zarzynania się o byle, co. A kiedy muzułmanie zagrozili ziemi świętej, nakazał, aby rycerze chrześcijańscy bronili ziemi świętej.

Podczas walk Turkowie zamiast czekać na zrównanie z ziemią, krążyli wokół krzyżowców zasypiając ich gradem strzał.

Jak sądzicie czy powinniśmy mieszać się do wojny w Libii?

Moim zdaniem Rzym dzięki nim mamy wiele kopi greckich rzeźb. Upadek tej cywilizacji zapoczątkował średniowiecze.

A no really. I nie wkurzaj mnie to jest powiązane ze szkołą.

Pewnie, że się lubi powtarzać na przykład bunt chłopów we Francji dowodził nimi Will Cale. Poszedł na rokowania, ale bez obstawy został wzięty do niewoli i torturowany i ścięty. A 23 lata później było tak samo tyle, że w Anglii, chłopami dowodził Wat Tyler. Skończył tak samo jak Will. I tak samo chłopi po śmierci swojego dowódcy, skapitulowali.

Trzy rozbiory przez Rosje, Prusy i Austrie. Czwarty rozbiór Polski przez Sowietów i Faszystów. Możemy też zaliczyć naszych „kochanych” wyzwolicieli, to też był w pewnym sensie rozbiór.

Polakom zapadły w pamięci klęski, rozpowszechniała to literatura. Po za tym niewiele mieliśmy zwycięstw.

A dlaczego nie Wiłobrody? Uzasadnij to lancaster.

Słyszałem, że kiedy Marks pisał „Kapitał” na pewno umarłby z głodu. Engels pod kapitalizował Marksa, Engels bogacił się na handlu bawełną.

Polecam książkę Ross Cowan „Wojny, bitwy i wojownicy rzymscy” w jednym rozdziale jest dokładnie opisana kampania Cezara w Gali i w wojnie domowej z Pompejuszem.