Jack Sparrow

Mógł to być również Mołotow, Stalin kazał aresztować jego żonę. Mołotow chciał odnowić swoją reputacje u Stalina, aby ją ratować, niestety nie udało mu się to. Mołotow wiedział, że Stalin się go pozbędzie. Nie wykluczam Berii, na pogrzebie Stalina szepną do Mołotowa „wyświadczyłem ci przysługę, załatwiłem go”.

Ja również nienawidzę fizyki, matematyki i chemii. Oceny z tych przedmiotów są trochę naciągane.

Polski 4 Matematyka 4 J. Angielski 5 J. Niemiecki 5 Fizyka 5/4 Biologia 4 Chemia 4 Religia 5 W-F 5 Geografia 4 Historia 5/6 Informatyka 5 Muzyka 4 Dlatego nazywają mnie kujonem.

W Rzymie, jeśli niewolnicy mieli szczęście trafiali do domów bogatych Rzymian, jako pomoc domowa. Jeśli mieli pecha trafiali do kopalni, kamieniołomów, gospodarstw rolnych i do szkół gladiatorów.

Zrobię parę przeróbek po pierwsze Łaciata menda to kocur, mieszka właściwie wszędzie i ma różne imiona na przykład: Kocik (mój mały kuzyn tak go nazywa), Matuśkiewicz (pomysł naszego dentysty), Don Kocurro (z włoska) i jego oficjalne imię łaciaty. Mój kanarek ma również wiele pseudonimów w tym: drób, kanarek i budzik a jego oficjalne imię to Caruso. Mika ten pies z długimi włosami jest gadająca (serio) coś do niej powiesz a ona ci odpowie i jest opiekuńcza wobec dzieci. Draka (mój ukochany pies) to ten wyżeł jest bardzo miła, ale zazdrosna o Mikę no i ma wielki apetyt.

.Cezar cierpiał na padaczkę i w czasie swojego ostatniego pobytu w senacie mógł być chory. Prawdopodobnie nie był w stanie mówić. Taki napad występuje podczas silnego stresu.

Ciekawe jak ten Aztek zapamiętał imiona swoich dzieci.

Jeden z azteckich władców, król Nezahualpilli miał 2000 żon i 144 dzieci. I co tu mówić o cnocie.

Neron fatalnie grał na lirze, ale kiedy umierał wzdychał, „Jaką niepowetowaną stratę poniesie sztuka muzyczna”

Król Anglii Jerzy II dostał ataku serca w toalecie, spadł z sedesu i zmarł.

Ponoć podczas egzekucji Marii Antoniny nadepnęła na odcisk katu i przeprosiła go tymi słowami: „przepraszam panie nie zrobiłam tego specjalnie”, a inna wersja, że mówiła coś o dzieciach.

Słyszałem, że podczas ataku ZSRR na Polskę. Sowieccy lotnicy zrzucili na polski oddział karteczki propagandowe. Na tych kartkach było mnóstwo błędów.

Mi ten odcinek pokazał problemy wojny. Wyczerpanie żołnierzy, straty w ludziach i koniach. I inne problemy.

Gdyby jeszcze ZSRR nie wbiłoby nam noża w plecy, myślę, że atak Anglii i Francji wyrównałby szanse Polaków i Niemców w walce.

Kupcy rzymscy przywozili do Rzymu najróżniejsze towary. Oprócz zwykłych rzeczy takich jak ziarno i drewno, sprowadzali także niewolników z Afryki, przyprawy z Indii i jedwab z Chin.

Hadrian, objąwszy tron cesarski w roku 117, zrezygnował z ekspansji terytorialnej. Uznał, że państwo jest wystarczająco duże, a jego powiększenie może utrudnić sprawne zażądanie przez jednego człowieka.

Przecież kiedyś Czarnobrody zajął pewne miasto i zażądał za mieszkańców okupu. Oznajmił, że zabije zakładników, jeśli nie dostanie całej skrzyni lekarstw i otrzymał cenne pigułki oraz mikstury.

Rzymianie przywozili do Italii niewolników, złoto i towary złupione podczas swoich kampanii, głównie na okrętach na przykład po podboju Kartaginy. Wypływali też na pełne morze po ryby.

Napisze coś o wale Hadriana. Hadrian obawiał się o rzymskie pozycje obronne w Brytanii. Kiedy dowiedział się, że dzikie plemiona przekroczyły północną granice, aby palić i terroryzować wsie na południu, przystąpił do działania. Zbudował mur o długości 118 km, 4,5 m. Wzdłuż muru po północnej stronie wykopano głęboki rów, a po drugiej zbudowano drogę dla wojska. Co mile rzymską budowano strażnice. Na całym murze było ponad 140 wież a za murem, co najmniej 16 fortów. W razie niebezpieczeństwa legioniści przesyłali sobie sygnały.

Większe placówki nadgraniczne rozrastały się tworząc małe miasteczka. Ludzie zajmowali się tam handlem i rzemiosłem. Rzymianie często prowadzili handel wymienny z obcymi plemionami, kupując produkty leśne i nie tylko.

Zanim powstało imperium Rzymskie. Rzymianie żyli wtedy głównie z rolnictwa i hodowli. W Italii było bardzo mało bogactw naturalnych. Rzymianie bogacili się też z handlu morskiego.

Piraci zazwyczaj długo przebywali na statku, dlatego brali ze sobą kury, a także suchary i cytrusy. Zapasy zjadało robactwo, w sucharach były wołki zbożowe a w mięsie roiło się od czerwi. Kiedyś na jednej z wysp piratom zabrakło jedzenia, więc musieli zjadać węże i małpy.

Jeśli barbarzyńcy spotykali się z Rzymianami na wodzie dochodziło do walki, zwykle przy górach i rzekach były strażnice, które miały na wszystko oko i alarmowały legionistów.

Rzeki to najlepsza obrona granic, ponieważ zatrzymują wojska wroga i można szybko przerzucić wojska na łodziach. Góry swoim ukształtowaniem utrudniają pochód wrogich oddziałów, ale mur można łatwo sforsować szczególnie jeśli jest długi. Właśnie dlatego starożytny Rzym koncentrował swoje granice na rzekach.

Napiszę, co piraci najczęściej rabowali na statkach kupieckich. Pesety-to hiszpański odpowiednik srebrnego dolara. Drobne hiszpańskie monety nazywano realami. Osiem reali to jedna peseta, zaś szesnaście peset to dublon. Biżuteria-piraci rabowali pasażerom zdobytego statku pierścionki i złote zegarki. Wino-piraci kradli beczułki z winem ilekroć nadarzyła się okazja. Tkaniny-bez trudu można było sprzedać każdy rodzaj materiału, ale najcenniejszy był chiński jedwab. Mapy-były cennym łupem. Wszyscy kupcy i kompanie handlowe mieli mapy z zaznaczonymi trasami rejsów statków Cukier-w XVIII wieku cukier był jednym z najcenniejszych towarów. Niewolnicy-nietrudno było zaatakować statek przewożący do Ameryki Murzynów złapanych w Afryce. Lekarstwa-chorzy marynarze są na statku bezużyteczni (bez obrazy gregski ), dlatego lekarstwa stanowiły wartościową zdobycz.