Skocz do zawartości

miles

Użytkownicy
  • Zawartość

    26
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O miles

  • Tytuł
    Ranga: Student

Poprzednie pola

  • Specjalizacja
    Okres międzywojenny

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  1. Traugutt - proces

    Andrzej Sienkiewicz w swoim tekście pt. "Przebieg śledztwa i procesu", w: Proces Romualda Traugutta i członków Rządu Narodowego, t. I, pod red. E. Halicza, Warszawa 1960 s. XLVII podaje iż "Wbrew zewnętrznym pozorom istnieje związek miedzy procesami; Rozmanithów i Traugutta. Łączy je tzw. sprawa ekspedytury powstańczej..." Tym niemniej dopiero gruntowna lektura kolejnych tomów zwłaszcza II [cz. 1 i cz. 2] oraz po części III, da szerszy ogląd na sprawę.
  2. Polacy i Żydzi

    Byli Żydzi i Żydzi. Tak jak Polacy i Polacy. Świnie były po każdej stronie. A ponieważ polaków od żydów było stosunkowo więcej, więc rozkład statystyczny miał inne proporcje. Czytając opracowanie dr hab. Strzeżeka tj. Polska ofensywa wiosenna w 1831 roku, możemy dowiedzieć się jak to żydzi polscy w sukurs pierwszej ofensywie wojsk Dybicza, grabili mienie polskiej szlachty, która to opuściła swe posiadłości na wieść o wkroczeniu Rosjan do wschodniej części Królestwa Polskiego, a następnie mienie to sprzedawali/wymieniali swoim "braciom" żyjącym w Prusach Wschodnich. Wielu polskich intelektualistów/wojskowych [choćby Fredro] miało uraz [nie bezpodstawny] do żydów. Wspomnieć wydarzenia z Wilna 1812 roku.
  3. 18 Pułk Ułanów Pomorskich

    Wyborny regiment jazdy. Zabłysnął w wojnie polsko bolszewickiej. Wtenczas zarówno materiał koński jak i oporządzenie było doborowe, a posiadając w szeregach starych wiarusów byłego wojska niemieckiego, ukazywał wzorową prezencję na polu bitwy. Jedynym problemem stanowiły lapsusy karabinów maszynowych Schwarzlose, do których brakowało części składowych. Pułk działał m.in. podczas boju pod Wołkowyskiem w dn. 23-24.IX.1920 r., na prawym skrzydle grupy płk. Wrzalińskiego. 24 września podczas bitwy pod miastem Krzesły, doszło do szarży plutonu ułanów i dłuższej walki dwóch szwadronów w szyku pieszym. Wyróżniły się podjazdy 2 szwadronu [por. Zieliński]. Wynik: 120 jeńców z 48 dywizji strzelców.
  4. Nie przystoi na forum historycznym, szafować terminologią "parterową". Cóż bowiem znaczą słowa Analfabeta? użyte w sposób tak butny? ... Piłsudski był analfabetą. Ekonomicznym także FSO podaj jak możesz wyciąg stosownej literatury naukowej, w której to odnajdę kwintesencję analfabetyzmu Marszałka wyłączając ekonomiczną, bo ta jak wiemy znalazła posłuch i zakrawa o prawdę oczywistą.
  5. GP_mars, przeczytałeś chociaż kapkę z tego co zostało wydane w zbiorowych pismach Józefa Piłsudskiego [10 tomów]? Możesz mieć swoje zdanie, na temat Piłsudskiego i autorstwa operacji warszawskiej. Lecz, nie jestem przekonany do powyższych twoich wywodów. Wyraziłem swoje stanowisko w niniejszym temacie. Wyrazili je też naukowcy w szeregu prac. Choćby szacowny dr Marek Tarczyński.
  6. Na zachodzie europy wraz z ustaniem linii frontu w końcu 1914 roku, komunikacja drogą radiową została ograniczona do niezbędnego minimum. Strona niemiecka rozbudowywała sieć połączeń telefonicznych i telegraficznych rozciągając setki kilometrów kabli wzdłuż frontu. Francuzi w takich warunkach dotknęli novum w zastosowaniu wojennym, tj. stacji radiogoniometrycznych, które dysponowały antenami kierunkowymi. Metodą analogiczną jak i przy pomiarach triangulacyjnych określały one miejsce postoju poszczególnych stacji nieprzyjacielskich oraz ich sygnały wywoławcze. Następnie staro się ustalić wspólnie ze stacjami nasłuchowymi, kto z kim koresponduje i co ważniejsze jakie są wzajemne zależności służbowe stacji nieprzyjacielskich, ustalając przy okazji system stacji wyższych dowództw i stacji im podległych. Była to często podstawowa wiedza, która wraz z innymi materiałami wywiadowczymi stanowiła punkt odniesienia do ustalenia struktury jednostek nieprzyjacielskich, gęstości obsady frontu i wszelkich zmian w dyslokacji. Powyższe wiadomości zostały wycięte z różnych wątków i zebrane tu. Zachęcam do umieszczania informacji na temat łączności radiowej i wywiadu radiowego w tym wątku. //redbaron
  7. Idee manewru zawsze pozostają. W tym wypadku chodziło o wybór drogi marszu. Odnośnie kwestii porównania obydwu epok, FSO. -No właśnie. Dlaczego kolega w opisie samej idei kierunku prowadzenia wojny widzi ograniczenia w postaci granic? To przecież nie o to się rozchodzi. A o to co postaram się poniżej streścić. Proszę odnosić się klarowniej do moich postów. Bym mógł precyzyjniej wyłapać twoje zamysły. Czy kolega zdaje sobie sprawę z tego co to jest bariera poleska? Władysław Sikorski w swoim artykule, tj. Polesie jako węzeł strategiczny naszego frontu wschodniego, „Bellona” R. VII, t. XIII, Warszawa 1924, s. 10. ukazał istotę tzw. „klucza strategicznego, którego: ”oś stałą stanowi [...] rozległe i pokryte lasem bagienne bezdroże rozciągające się w słabo zaludnionym dorzeczu Prypeci, które dzieli cały obszar frontu na dwie części - północną i południowo-wschodnią. Toż jest to obszar bagienno-lesisty rozciągający się równoleżnikowo na przestrzeni blisko 500 kilometrów od Bugu po Dniepr z osią, którą stanowi rzeka Prypeć [oraz od 1848 roku Kanał Królewski]. Lubo wspomnieć że do tej osi również dołączy dopiero powstała na przełomie XIX i XX wieku linia kolejowa łącząca Brześć z Mozyrzem oraz biegnąca wzdłuż niej droga bita. Generał Sikorski podłóg nakazanej tradycji wyróżnił przeto dwa teatry działań wojennych tj. Litewsko-Białoruski na północy i Ukraiński na południu. Przez północny TDW wiodła przez Mińsk i bramę Smoleńską droga wojenna do Moskwy i odwrotnie przez bramę Podlaską droga do Warszawy. [Plany rosyjskich ofensyw z 1810-1811 roku] Na południowym TDW, przez bramę Wołyńską prowadził szlak na Kijów i odwrotnie przez Lwów i Lublin nad środkową Wisłę i Kraków. Przegroda poleska, dzieląca te dwa odwieczne szlaki wojenne stanowiła istotny dylemat wyboru, tj. od nacierającego wymagała wybrania decydującego kierunku i koncentracji głównych sił; natomiast przed broniącym się ukazywała problem wykorzystania rozdzielenia sił przeciwnika. Toż generał Ignacy Prądzyński, w publikacji zbiorczej Pamiętniki, opr. Bronisław Gembarzewski, t. I, s. 288-289 zwracał uwagę na ten fakt: „Dwa były zawsze zupełnie odrębne teatra tych wojen co koniecznie wypływało z tak rozległej granicy i natury kraju wyraźnie podzielonego całym systemem Prypeci i rzekami do niej płynącymi, bagnami Polesia[...] Dwa teatra wymagały by w zwyczajnym rzeczy porządku dwóch armii oddzielnych i samoistnie działających, które jednak w czynnościach swoich jedna na drugą oglądać się powinny, niekiedy nawet by jedna być drugiej pomocną” W 1812 roku, Napoleon wybrał szlak północny, podobnie Kutuzow w swojej ofensywnie z przełomu 1812/1813 roku, Dybicz w kampanii 1831 roku. W 1920 roku dowódca RKKA Kamieniew, a w 1941 roku Brauchitsch i Keitel również. Z południowego wyboru w 1794 roku skorzystał Suworow, w 1916 Brusiłow.
  8. Jarek to demagog. Typ niskich lotów.
  9. Na podstawie uchwały KC RKP(b) z 3 sierpnia 1920 roku, Kamieniew skierował dyrektywę do dowódców frontów, w której podano iż: "Z chwilą sforsowania przez armie Frontu Zachodniego rzeki Narew i Brześcia Litewskiego nadszedł czas połącznia w ręku dowództwa Frontu Zachodniego dowodzenia wszystkimi armiami posuwającymi się w dalszym ciągu do rzeki Wisły, tj. przekazania w najbliższych dniach XII Armii i I Armii Konnej przez Front Południowo-Zachodni do dyspozycji Frontu Zachodniego" [w:]Iz istorii grażdanskoj wojny w SSSR. Sbornik dokumientow i materiałow, t. 3, Moskwa 1969, s. 336 Kolejnym stronnikiem powyższej dyrektywy poza Kamieniewem i Tuchaczewskim, był Lenin, który począł niepokój gdy działania Jegorowa i Stalina do 29 lipca nie przyniosły efektu w postaci zdobycia Lwowa. Z jednej strony była wtenczas w Moskwie euforia spowodowana sukcesami Frontu Zachodniego, jak i obawa odnośnie luki powstałej pomiędzy frontami. Największym grzechem Tuchaczewskiego, było stwierdzenie że wojsko polskie jest zdemoralizowane i niezdolne do przyjęcia jakiejkolwiek walki, tym samym odrzucił możliwości ofensywne przeciwnika. Jednak nie bazując na Suworowie, który nie stanowi miarodajnego źródła, muszę stwierdzić że Tuchaczewski był bardzo zdolnym organizatorem -zwolennikiem utworzenia dobrze zorganizowanej i wyszkolonej Armii Czerwonej - który przecież położył duże zasługi w formowaniu nowych jednostek. Ten dawny oficer pułku Siemienowskiego lejb-gwardii, potrafił dobrze wykorzystywać błędy polskiego dowództwa i swoją przewagę, wreszcie to on zrozumiał że wojska frontu Jegorowa muszą zwrócić się w stronę Lublina-Hrubieszowa, by tę lukę powstałą w skutek ofensywy jego wojsk, załatać. Tutaj też należy stwierdzić, że nie dowodził on całością wojsk na froncie przeciwpolskim, a tylko jedną jej częścią. Za całokształt działań odpowiadał Kamieniew dowódca RKKA oraz Trocki. To w jego gestii leżało wybranie nadrzędnego TDW i skupienie wysiłków na wybranym kierunku. Zamiast tego, kwestie polityczne wywołania "światowej rewolucji" za jednym zamachem, poprowadziły do odrębnych działań na dwóch rozbieżnych teatrach wojny, rozdzielonymi przecież barierą Polesia. Tuchaczewski w tej sytuacji nie miał wielkiego pola manewru.
  10. Najlepszy czołg II Wojny Światowej

    Już na samym początku tego zestawienia popełniłeś podstawowy błąd w metodologii. Z tego co wiem podczas drugiej światowej, czołgi dzieliły się na ciężkie, średnie i lekkie. Dany czołg może rywalizować z innym czołgiem tylko w obrębie własnej grupy. Tutaj natomiast mamy wymieszane średnie z ciężkimi. Zresztą podobnie jest z klasyfikacją i ankietą tego tematu. PS. Użytkownik Amon, w temacie o najlepszych bombowcach II wojny, również poruszył kwestię czasu. Czołgi z kampanii 1939 roku różniły się od tych używanych w kampanii 1944 toczonej np. na zachodzie.
  11. Technika w I wś pomoc praca domowa

    Zwróć jednak uwagę na fakt że karabin maszynowy nie został wynaleziony w przededniu lub w chwili wybuchu wielkiej wojny. Radio również nie zostało, jednak doktryna użycia jego na polu bitwy została wypracowana dopiero podczas lat 1914-1918. Z CKM-em również jest podobnie. Bo i choć funkcjonował w organizacji armii wszystkich imperiów na długo przed wybuchem wielkiej wojny, to de facto z chwilą rozpoczęcia tego konfliktu, armie nie podejrzewały do czego on m.in. doprowadzi. Musisz więc, chcąc czy nie chcąc, poruszyć najważniejszy aspekt tych nowinek= doktrynę i sposób ich użycia.
  12. Technika w I wś pomoc praca domowa

    Wstaw, z ciekawością przeczytam.
  13. Technika w I wś pomoc praca domowa

    Wystarczy ci w zupełności to co masz. Artylerię bym pominął, mimo że Wielka Wojna jest nią przesiąknięta. Lepiej skup się na mniejszej liczbie "nowinek", i opracuj to dobrze. Ilość nie znaczy jakość.
  14. Technika w I wś pomoc praca domowa

    Dobrze ci się wydaje Arku. Zapomniałeś jednak o łączności. Radio ot co powinno być twoim mottem wiodącym.
  15. Tuchaczewski do czołowego natarcia od wschodu, na przestrzeni operacyjnej od Bugu do Wieprza, przeznaczył zaledwie jedną armię i grupę operacyjną tj. XVI Armia i Grupa Mozyrska. Biorąc pod uwagę fakt, iż większość dywizji wchodzących w skład XVI A dowodzonej przez Sołłohuba została zaangażowana w walkach na przedmościu warszawskim, można w przybliżeniu ustalić potencjał sił rosyjskich, jaki znalazł się w pasie działań Frontu Środkowego. W zaistniałej sytuacji pierwszym przeciwnikiem polskiego zgrupowania uderzeniowego znad Wieprza miała być Grupa Mozyrska dowodzona przez Tichona Chwiesina, w skład której wchodziły następujące jednostki: [1] 57 DS; 169., 170., 171. BS, [2] Od 12 VIII, 58 DS; 172., 173., 174. BS, [3] Oddział zbiorowy [4] Flotylla [5] 2 BK Źródło: Bitwa warszawska, T. 1, Bitwa nad Bugiem 27 VII-7 VIII 1920, cz. 1, Warszawa 1939, szkic nr 33 Rosyjscy historycy Kakurin i Mielikow, podają że w połowie sierpnia, Grupa Mozyrska liczyła zaledwie 7658 żołnierzy, 138 karabinów maszynowych oraz 27 dział. Kakurin N.E., Mielikow B.A., Wojna z Biełopoliakami 1920 g., Moskwa 1925, s. 485 Natomiast według danych przedstawionych przez Stanisława Biegańskiego stan walczących w oddziałach piechoty i kawalerii wynosił łącznie 12.690 żołnierzy. Biegański S., Bitwa warszawska 1920 roku, „Bellona”, Londyn 1956, nr 1-2, s.10. Przy ogólnej ocenie tego związku operacyjnego, należy wziąć również pod rozwagę fakt, że podczas ofensywy lipcowej poniósł on znaczne straty bojowe, których to nie zdołał wyrównać do połowy sierpnia 1920 roku. Grupa nie zapewniała minimalnego choćby bezpieczeństwa dla południowego skrzydła Frontu Zachodniego. Poniżej przedstawiam zdjęcia map z książek Żarkowskiego oraz Kakurina i Mielikowa: [1]Przebieg działań odwrotowych wojsk rosyjskich Frontu Zachodniego w dniach 16-25 sierpnia 1920 roku: [2]Plan polskiego kontrnatarcia. Na niniejszej złączonej mapie widać wyraźnie lukę w styku rosyjskich frontów, którą to nieskutecznie próbowała wypełnić Grupa Mozyrska: Dlaczego waszym zdaniem XII Armia i 1 Armia Konna, które przecież formalnie weszły w skład Frontu Zachodniego od połowy sierpnia, nie zdołały zabezpieczyć lewej flanki wojsk Tuchaczewskiego, przeciw potencjalnemu kontruderzeniu WP? Zapraszam do dyskusji.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.