-
Zawartość
4,612 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Furiusz
-
Wysokość ludności społeczeństw Europy Środkowej
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Inne cywilizacje
Nie spotkałem się z tego typu stwierdzeniami. Myślę, ze może to być problematyczne o ile np u koni zaobserwował takie coś H. Kobryń o tyle u ludzi dochodzi zbyt dużo czynników społecznych (miejsce w hierarchii, bogactwo, jakość pożywienia, ilość pracy etc) by można było mówić o jakichś trendach. Pewności jednak nie mam. Chodzi Ci o to czy widać różnicę między płciami w ogóle jeśli idzie o wzrost czy tylko w odniesieniu do kwestii owego trendu? Jeśli to pierwsze to tak - kobiety są niższe. Generalnie nie znam przypadku by znaleziono w tym czasie kości kobiety mającej więcej niż 1.80 m a mężczyzn mających i 190 cm kojarzę. Stawiam, ze chodzi o neolit albo średniowiecze bo tam takie coś spotkałem. Część badaczy wychodzi a priori z założenia, że mężczyźni mieli lepszy dostęp do pokarmów w ogóle a zwłaszcza do pokarmów mięsnych. To założenie opierają na pracach jednej pani z USA i nie zastanawiają się czy to prawda. Część badaczy sprawdziła to i dla neolitu i wczesnego średniowiecza częściowo jest to prawda - ale odpowiednie badania da się zrobić tylko przy dobrze zachowanych kościach i obrządku szkieletowym - chodzi o sprawdzenie stopnia starcia szkliwa zębowego jego patologii i formy starcia, stosunku izotopów stabilnych tlenu, azotu i węgla etc w celu odtworzenia diety. Jeśli kobiety ze zbliżonego okresu czasu i o zbliżonej pozycji społecznej wykazują cechy wskazujące na gorszej jakości pokarm albo mniej obfity do niego dostęp to hipotezę można przyjąć. Dla okresu wpływów rzymskich ze względu na dominujący obrządek raczej będzie to problematyczne. -
Bo to nie był rozkaz Bandery tylko kogoś na miejscu ale już nie pamiętam kogo. Bodaj G. Motyka o tym pisze.
-
Wysokość ludności społeczeństw Europy Środkowej
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Inne cywilizacje
P. Krajewski, Grób z okresu wpływów rzymskich z Przelewic na Ziemi Pyrzyckiej, "Materiały Zachodniopomorskie" t.38 (1992) s. 158 - 169 Grup przedstawicielki tzw grupy dębczyńskiej, datowany na wczesne etapy rozwojowe fazy C2. Nasza pani - niezwykle bogato wyposażona, miała ok 160-165 cm wzrostu. Co ciekawe pochowano ją w jamie mającej zaledwie 130 cm długości. -
Zatem temat należy zamknąć - jedyną akceptowalną formą dyskusji co do formy moderacji jest PW.
-
Owszem kwestia kontekstu - nikt Ci Mickiewicza nie zabroni cytować - ale swojego kolegę Adama jak sobie w palec młotkiem przyładuje, już może być problem. W języku polskim rzeczone słowo nie występuje w znaczeniu zakrętu zatem sam się domyślasz Można Nikt nikogo nie cenzuruje. Nie widze też sensu istnienia tego tematu. Czemu ma służyć?
-
Nikogo nie pomyliłem Poldasie - po prostu nie pamiętasz swoich wpisów - post 4, ze zacytuję: Nie potrafisz uszanować śmierci człowieka. a odnosisz się w ten sposób do wątpliwości czy J. Oleksy zasługuje na zawołanie cześć mu i chwała - czyli w ten sposób de facto negujesz prawo do oceny czyjejś działalności politycznej i osiągnięć tejże...
-
Trochę to pachnie hipokryzją zważywszy na Twoje stwierdzenie o niemożności uszanowania czyjejś śmierci...
-
Podczas badan cmentarzyska w Równinie Dolnej w grobach znajdowano spore ilości monet. Są one datowane głownie na XIII i XIV wiek i są to m.in. brakteaty krzyżackie, kwartniki takież, Grosze z Flandrii i monety Filipa IV. a. Gupieniec stwierdził w swoim artykule1, że były one do grobu wkładane z trzech powodów - w celach obrzędowych lub magicznych i/lub jako ozdoby i/lub były celowo ukryte w ubraniu zmarłego jeszcze za jego życia. Znamy więcej tego typu przykładów z ziem pruskich (bądź innych), wiemy coś więcej na temat możliwych powodów takiego działania? 1 Gupieniec A., Monety znalezione na cmentarzysku średniowiecznym w miejscowości Równina Dolna, pow. Kętrzyn [w:] Rocznik olsztyński 1958
-
Monety w pochówkach pruskich
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Tak ciekawostka - w środowisku bałtyjskim to bardzo stary zwyczaj. Pojawia się on bowiem już w fazie C1b w kulturze bogaczewskiej. Co ciekawe sąsiednie społeczności wielbarskie i przeworskie zwyczaju wkładania monet rzymskich do grobów w zasadzie nie znały. Ludność zaś kultury bogaczewskiej i owszem. Jak podejrzewa się przywędrował on tutaj z terenów Sambii gdzie poświadczony jest jeszcze wcześniej /za: W. Nowakowski, Od Galindai do Galinditae. Z badań nad pradziejami bałtyjskiego ludu z Pojezierza mazurskiego, "Barbaricum" t.4 (1995) s.19-20/ -
Jakie wydarzenie spowodowalo największe zmiany na świecie?
Furiusz odpowiedział Pandusiaaa → temat → Historia ogólnie
Wykształcenie się gatunku homo sapiens sapiens -
Do dzieła zatem! Lecz pierwsze zadanie Należy właśnie do ciebie: masz znaleźć Grotę o dwóch wyłomach, dzięki którym Słońce zagląda do środka z dwóch stron I zimą je ogrzewa, a wiatr wietrzy I latem spać pozwala. Niżej, z lewej, Winno być źródło, jeżeli nie wyschło. Znajdź więc to wszystko dyskretnie i sprawdź, Czy wciąż tam zamieszkuje, czy gdzie indziej. (Sofokles, Filoktet, w.15-23) W taki oto sposób poeta grecki odmalowuje obraz życia w jaskini. Jest to bez wątpienia niegodne człowieka - w ten sposób zachowują się barbarzyńcy i inne dzikusy. Takimi dzikusami są bowiem Etipowie o których pisze Herodot, Dzieje, ks IV.183 - Ci Garamanci polują na mieszkających w jaskiniach Etiopów, goniąc za nimi czwórką koni. (...). Nie przez przypadek nieludzki cyklop mieszka w Odysei właśnie w jaskini. Czy jednak na pewno tak było, że życiem w jaskini gardzono? Chyba nie tak do końca. oto M. Wojenka, J. Wilczyński, D. Sobieraj, Badania archeologiczne w jaskini Żarskiej w Żarach, gm. Krzeszowice, pow. Kraków w 2011 roku, "Prądnik. Prace i materiały muzeum im. prof. Władysława Szafera" t.22 (2012), s.45-65 dowodzą, że jakieś osadnictwo w rzeczonej jaskini, kultury przeworskiej, musiało mieć miejsce - odkryto tu bowiem ceramikę tej kultury pozwalającą na datowanie tego osadnictwa na okres wpływów rzymskich - raczej późniejszą fazę. Późne miałoby być też osadnictwo w Jaskini Wisieluch. Wiemy coś więcej na temat osadnictwa w różnego typu jaskiniach? Jakieś dane pisane, etnograficzne etc? Oczywiście zapraszam do dyskusji.
-
Osadnictwo jaskiniowe w okresie epoki żelaza w Europie
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
P. Lera, S. Oikonomidis, A. Papayannis, A. Tsonos, Settlement organisation and Social context in the SW BalKan peninSula (epirotic and albanian coasts) and northern Italy during the transitional period Between the late Bronze Age and the Early Iron Age (c. 13th-9th B.C.) [w:] Dall’Egeo all’adriatico: organizzazioni Sociali, modi di Scambio e interazione in eta postpalaziale (XII-XI Sec. a.C.), pod red. E. Borgna, P.C. Guida, Quasar, s.325-344 Wspominają o dwóch albańskich jaskiniach Nazir i Tren, zamieszkałych w późnej epoce brązu i wczesnej epoce żelaza. Co ciekawe na szczycie wzniesienia w którym znajduje się jaskinia Tren w tym samym czasie rozwijała się twierdza zbudowana w technice murów cyklopich. -
Ja wiem czy się tak wypiera, a na ile znali go ludzie tak naprawdę? Czytałeś np jego bloga? Albo jakieś inne jego wypowiedzi? Czytałeś o tym jak to uważa, że P. Śpiewak ma w wielu aspektach rację? Jak to, że zacytuję - Zwyczaje są nam potrzebne. Osadzają bowiem życie każdego w jakiejś nieuchwytnej siateczce zależności. A wszystko w odniesieniu do Jezusa w stajence? nie wiem jaki był, za mało wiem by cokolwiek wyrokować ale trochę trudno mi przyjąć, że ostatnim wywiadem zaprzeczył samemu sobie bo w sumie my wiele o nim jako o człowieku to nie wiemy - a przynajmniej ja nie wiem.
-
A czemu nie powinien?
-
Dwupolówka, trójpolówka etc to nie jest termin synonimiczny do uprawy rolnej. Uprawa to bowiem całokształt zabiegów stosowanych w produkcji roślinnej - tak jak hodowla - to całość zabiegów stosowanych w produkcji zwierzęcej. To całość zabiegow zmieniła się i to nieraz dość mocno względem okresu II RP czy wcześniejszego - zaborów. Choćby pod względem ilości stosowanych nawozów sztucznych, sposobów siewu czy nie raz zbędnych zabiegów takich jak głęboka orka - utrapienie archeologów.
-
A to się zdarza - poza mocno eksploatowanym wątkiem Tysona, to na przykład Gołocie zdarzało się ugryźć rywali w klinczu. Na walce Bienkowskiego z Zimnochem temu pierwszemu też zdarzyło się pokąsać rywala w sposób niezgodny z przepisami. Maidana ugryzł zaś Floyda Mayweathera Jr co stało się obiektem kpin i oskarżeń o gwiazdorzenie - troche racji w tym jest - Evander walczył dalej mimo pogryzienia, dopiero przy drugiej akcji Mike'a zdyskwalifikowano. Swoją drogą kopanie w boksie się zdarzało - z tego co pamiętam w której walce Riddicka Bowe po gongu doszło do przepychanek a ruch poszły nie tylko pięści ale i nogi
-
W poście 8 wspominałem o sporze o to czy w greckim boksie można było, czy też nie kopać. N.B. Crowther, The Evidence for Kicking in Greek Boxing, "The American Journal of Philology" t.111, z.2 (1990)s.176-181 - przeszukał różnego typu źródła i doszedł do wniosku, ze nie ma mowy o jakichkolwiek dowodach na kopanie w boksie - jako na działanie dozwolone. Wszelkie dowody - czy to z ikonografii czy z tekstów literackich są albo bardzo późne albo źle odczytane np na naczyniu przedstawiono zawodników pankrationu a nie bokserów. Kilka przydatnych tekstów poza wyżej wspomnianym: W. Rudolph, Olympischer Kampfsport in der Antike, Berlin 1965 M.B. Poliakoff, Combat Sports in the Ancient World: Competition, Violence, and Culture, New Haven 1987 tegoż, Studies in the terminology of the Greek combat sports, Hain 1982 K. T Frost, Greek Boxing, "Journal o Hellenic Studies", t.26 (1906) C. A. Forbes, Accidents and Fatalities in Greek Athletics [w:] Classical Studies in Honor of William Abbott Oldfather, pod red. M. L. Trowbridge, Urbana 1943 R. i M. Brophy, Deaths in the Pan-Hellenic Games II: All Combative Sports, "The American Journal of Philology" t.106 (1985) 178-82. R. H. Brophy III, Deaths in the Pan-Hellenic Games: Arrachion and Creugas, "The American Journal of Philology" t.99 (1978) Sporo tekstów można też znaleźć na temat rękawic bokserskich w antyku
-
swoją drogą czy przypadkiem Makiawelli nie uczestniczył w negocjacjach mających w efekcie podporządkowanie kościoła wschodniego papieżowi na soborze we Florencji? czy wyłamanie się hierarchów ruskich mogło mieć wpływ na powstanie i rozwój idei trzeciego Rzymu?
-
Czy pomoc unijna naprawdę pomaga ?
Furiusz odpowiedział Tomasz N → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Koleżanko Fraszko - szambo opróżniać muszę. Skąd mam wodę w kranie - ze stacji studni głębinowych w Budkach Piaseckich, wybudowanych w 1991 roku staraniem Społecznego Komitetu Budowy Studni Głębinowej w Budkach Piaseckich - nota bene znam pełen skład owego komitetu. Argument absolutnie nie trafiony. Pewna ważna inwestycja drogowa w Sochaczewie, rozpoczęła się jeszcze przed 2000 rokiem i z tego co wiem nie była finansowana z środków unijnych, za to ekrany akustyczne, które były dość dziwne już tak. Może byś zeszła z tonu wszechwiedzy? Frasyniuk jest właścicielem firmy logistycznej operującej w Niemczech. Co jak co - na rynku utrzymuje się już 20 lat, więc chyba co nieco o tym wie? To nie jest kwestia ogrzewania a elektryczności - w dzisiejszym świecie niezbędnej by pracować. -
Ludność kultury przeworskiej na ziemiach Wolnej Germanii
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Inne cywilizacje
Zostawmy na chwilę Zinzow, bo tu może chodzić o coś jeszcze innego. M. Meyer, Migration und adaptation. Ein differenziertes modell zur erklarung der La-Tene-zeitlichen Przeworsk-funde in Deutschlad [w:] Nadodrze w starożytności. konferencja Grabice, 23-30 czerwca 2004 roku, pod red. G. Domański, Zielona Góra 2011, s.61-73 autor dochodzi do wniosku, że materiały przeworskie, głównie ceramika, poświadczone w środkowych Niemczech i Turyngii - zarówno w materiałach grobowych jak i posiadamy dane wskazujące na produkcje ceramiki w stylu przeworskim już na miejscu, nie należy interpretować w tradycyjny sposób. Jaki to jest ten tradycyjny sposób? otóż badacze niemieccy, tacy jak Hachmann czy Peschel, zapewne pod wrażeniem "militaryzmu" kultury przeworskiej, który to militaryzm objawia się licznym występowaniem broni w grobach, doszli do wniosku, ze oto pewne wschodnie grupy zwyczajnie podbiły nowe ziemie na zachodzie i tu się osiedliły z czasem roztapiając się i asymilując z miejscową ludnością. Polscy badacze stoją na zbliżonym stanowisku i wskazują, ze mogły to być grupy które przyłączyły się do wyprawy Ariowista do Galli. Meyer wskazuje jednak na wyspowy charakter tego osadnictwa, co jest prawdą, oraz na to, że ceramika typu przeworskiego występuje w grobach nie tylko męskich ale i dziecięcych jak również kobiecych co jego zdaniem, w połączeniu z tym, że są to groby zewnętrznie niczym nie różniące się od grobów miejscowych, przeczy militarnemu charakterowi początków tego osadnictwa. Tyle, że tu zaczyna się droga przez mękę - autor cytuje co prawda dane antropologiczne z cmentarzyska w Grafenhainichen koło Bitterfeld gdzie odkryto 120 grobów z czego 14 zawierało ceramikę przeworską. Z tych 14 grobów mamy 6 osobników w wieku infans I, 1 osobnika w wieku iuvenis a więc od biedy mogącego brać udział w walce i 7 mężczyzn w wieku adultus-maturus. Cała siódemka to mężczyźni. grób kobiecy który cytuje autor to pochówek odkryty na jastorfskim cmentarzysku w Luboszycach - na tyle blisko rdzennych obszarów kultury przeworskiej, ze nie musi to o niczym świadczyć. Autor też uważa, że kultura przeworska w ogóle nie znała (jak można się domyślać w tym czasie) pochówków popielnicowych. Co jest błędem, choć oczywiście dominują pochówki ciałopalne bezpopielnicowe (jamowe) to tych popielnicowych na początek lat 90-tych XX wieku było ok 12% znanych pochówków przeworskich z młodszego okresu przedrzymskiego. /za: K. Czarnecka, Struktura społeczna ludności kultury przeworskiej. Próba rekonstrukcji na podstawie źródeł archeologicznych i analizy danych antropologicznych z cmentarzysk, Warszawa 1990, s.34/ od tego czasu materiałów znacząco przybyło. Tak czy siak tekst ciekawy, uwagi o wyspowym charakterze tegoż osadnictwa sensowne, podobnie jak o dwóch falach migracji jednej bardziej południowej drugiej bardziej północnej. Do przyjęcia w pełni jego wniosków jednak nieco odstręczają mnie te uwagi i jeszcze parę drobnych elementów. Temat na pewno będę kontynuował. -
Bałtowie w starożytności - historia, archeologia, językoznawstwo
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Inne cywilizacje
Z cyklu ci dziwni Bałtowie i ich wynalazki A. Gręzak, J. Piàtkowska-Małecka, A. Lasota-Moskalewska, Zwierzęce szczątki kostne ze stanowiska 41 w Paprotkach Kolonii, Gm. Miłki, pow. Giżycko [w:] Osada z okresu wpływów rzymskich i okresu i wędrówek ludów Paprotkach Kolonii stanowisko 41 w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich. T. II. Analizy paleoekologiczne, pod red. M. Karczewski, M. Karczewska, Pirożnikow, Białystok 2002 - autorki dochodzą do wniosku, że oto zwierzęciem wykorzystywanym jako siła pociągowa były ... barany. Wskazują na to specyficzne przewężenia u podstaw możdżeni. odpowiadają one takowym przewężeniom na możdżeniach bydlęcych, które powstawały w wyniku zaprzęgania wołów właśnie za rogi, co jest potwierdzone etnograficznie i ikonograficznie. Trzeba przyznać, że mieli fantazję. -
Mityczna postać Charona
Furiusz odpowiedział secesjonista → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Ach jeszcze co do przedstawień to np w katalogu muzeum pergamońskiego - Die Antikensammlung. Altes Museum, Neues Museum, Pergamonmuseum, Berlin 2012, s.135-136 można podziwiać przedstawienie wędrówki pośmiertnej człowieka. Po jednej stronie mamy młodego mężczyznę (pozbawiony brody) i Hermesa - ma on uskrzydlone obuwie i kadyceusz, jest starszy - posiada bowiem brodę i czapkę. Po drugiej stronie mamy zaś postać z brodą i czapką, w łodzi, w której domyślamy się Charona. Co ciekawe Charon na tym przedstawieniu jest bratem bliźniakiem Hermesa - wyglądają identycznie - różni ich czapka i szata oraz atrybuty (kadyceusz i łódź). Charon jest tu więc mężczyzną w sile wieku. Naczynie datowane jest na ok 440 aC. -
Co do konserwacji to generalnie nie wiem jak się konserwuje współczesną broń białą ale myślę, ze oliwa do broni powinna wystarczyć by zapobiec dalszemu rdzewieniu, no i dobre warunki przechowywania.
-
A co to ma do rzeczy? Poza tym, ze była niezbyt udolna, podjęta zbyt późno? To przy doświadczeniach Niemców w rozgrywaniu sporów w Iranie z czasów I WŚ, gdzie też korzystali z oporu części związków plemiennych. Z tego co wiem oba plemiona podjęły walkę z nowymi władzami tuż po ich wprowadzeniu i opór ten trwał dość długo, choć jego intensywność była różna. Niemieccy spadochroniarze musieli coś przekombinować - z tego co słyszałem część z nich Bachtiarowie sprzedali władzom. Proponuje wydzielić - sam z chęcią czegoś się dowiem.
-
Z mojej strony: Masz racje - moja pomyłka, powinna być operacja Francois. Skorzenny brał w niej udział. Tak czy siak - za późno i w zły sposób, dwa największe związki plemienne w Iranie - Kaszkajowie i Bachtiari nie wykazywali chęci współpracy z nowymi władzami a wprost przeciwnie, wykazywali chęć walki przeciw nowym porządkom. Spokojnie można było to wykorzystać i uzyskać znacznie większe efekty. A na informacje natknąłem się w trakcie szukania informacji do tematu o pasterstwie i transhumancji