Skocz do zawartości

Furiusz

Moderator
  • Zawartość

    4,612
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Furiusz

  1. Resztki przedwojennej tablicy

    Tyberiuszu jak widzę apele o rozwagę rozbijają się o skały zapatrzenia w siebie - następna taka uwaga a obiecuje Ci, że wlepię ostrzeżenie nie zważając na żadne rozwiązania regulaminowe na forum, choćby i Secesjonista miał mnie urlopować. - Furiusz Jak wiem secesjonista nie zamierza urlopować Furiusza, a nawet przyłącza się do jego reprymendy. Tyberiuszu: podaruj sobie uwagi co łatwo można znaleźć w sieci, zwłaszcza, że sam zadałeś podobne pytanie, na które łatwo w tejże sieci znaleźć można odpowiedź. A ostrzeżenie dostajesz - bo zbyt często ci się to zdarza. secesjonista
  2. Źródła o Jezusie

    No i może mój apoftegmat R.E. van Voorst, Jesus Outside the New Testament. An Introduction to the Ancient Evidence, Michigan 2000, s.83 The overwhelming majority of scholars holds that the words "the brother of Jesus called Christ" are authentic, as is the entire passage in which it is found. Józef Flawiusz, The new complete works of Josephus, pod red. W. Whiston (tłumacz), P. L. Maier (komentarz), 1999 s.662 - 663 krótki rozdział Józef i Jezusa - odnosząc się do cytowanego przeze mnie fragmentu stoi [dla zaznaczenia tu ze względu na inna numeracje przyjęta przez wydawców interesujący nas fragment jest oznaczony jak 20:200] Josephus's second reference to Jesus in connection with the death of his half-brother James (20:200) shows no tampering whatever and is present in all Josephus manuscripts. Ha there been Christian interpolation, more material would doubtless have been presented than this brief, passing notice. James would likely have been wreathed in laudatory language and styled "the brother of the Lord" as the New Testament defines him rather than, as Josephus, "brother of Jesus". Nor could the New Testament have served as Josephus's source since it provides no detail on James's death. For Josephus to further define Jesus as the one "who was called the christos" was both credibile and necesarry in view of the twenty other Jesuses he cited (...). Przy okazji mój błąd - rzeczywiście wygląda na to, że imię Jezus było wtedy popularne (nie wiem czy w całym społeczeństwie czy tylko w pewnych jego kręgach ale to mniejsza) także mea culpa. Podobnie R. J. Bauckham, For what offence was James put to death? [w:] James the Just and Christian Origins, pod red. B. Chilton, C. Evans, Brill 1999, s.199-203 czy C. Setzer, Jewish Responses to Early Christian. History and polemics, 30-150 C.E., Minneapolis 1994, s.108 In spite of certain problems, few question the authenticity of this passage. The primary reason for its general acceptance is that one assumes a Christian interpolation would praise James more.
  3. Źródła o Jezusie

    No to proszę wskaż którzy badacze i na bazie jakiej argumentacji podważają ów fragment tekstu. Wskaż też ilu Jezusów w tych czasach znamy (z uczniami).
  4. Relacje polsko-litewskie w okresie III RP

    Raczej nie, kwestia ewentualnych sympatii proseparatystycznych wyrażanych np wstążeczkami, Chcą na Wileńszczyźnie 'polskich zielonych ludzików' - GW. GazWyb twierdzi, że to nieliczny ruch, pewnie to i racja internet daje takie szanse.
  5. Źródła o Jezusie

    Capricornus uwielbiam gdy ktoś polemizuje sam z sobą bo już wiem o co Ci chodzi gdy piszesz Bo jest to niezgodne z jego wiarą. - chodzi Ci o ustęp Józef Flawiusz, Starożytności żydowskie XVIII 3.3 który rzeczywiście jest uznawany za późniejsza interpolację. Tyle, że ja, pisałem o ustępie XX 9.1 - sprawdź sobie jest to na poprzedniej stronie. Nie przeczytałeś co pisałem i dyskutujesz sam ze sobą i stąd nieporozumienie. We wskazanym przeze mnie fragmencie jest mowa o pewnym osobniku - bracie innego osobnika niejakiego Jezusa zwanego Chrystusem i towarzyszach tegoż Jezusa. Tu akurat nie kojarzę by podważano ten fragment akurat. Dziad o szydle baba o motowidle
  6. Historia boksu

    Ciekawostka - podczas walki Mannyego i Moneya będzie dwóch mistrzów ceremonii wprowadzających zawodników. Taka sytuacja była tylko raz z tego co pamiętam - podczas walki M. Tysona z L. Lewisem. Inna zabawna sytuacja z mistrzem ceremonii była przed walką Vuyani Bungu vs Naseem Hamed. Książę znany był ze specyficznych wejść (podczas tej walki wleciał na latającym dywanie), niepowtarzalnego sposobu wchodzenia do ringu - salto w przód przez liny. Dodatkowo w tej walce pozwolono mu powiedzieć parę słów do mikrofonu który trzymał M. Buffer przed walką - chyba jedyna taka sytuacja w historii. Kilka arabskich słów padło. Naseem wygrał przekonywującą, miał talent jak nikt, nie miał zacięcia i woli pracy nad sobą - E. Stewart jego trener narzekał już wtedy na to. Skończyło się to dla księcia sromotną klęską z rąk Barrera. Książę był niesamowity, gibki, zwinny, szybki, zwierzęcy refleks - mógłby latami władać w boksie, gdyby nie jego szklana szczęka (mimo to bardzo rzadko podnosił ręce do gardy, najczęściej ufając swojemu refleksowi, trzymał je na poziomie pasa) i niechęć do pracy.
  7. Rozplanowanie osad przeworskich

    U zbiegu rzek Płonki i Wkry znajduje się kolejna duża (7-8 ha) osada z Kołoząbia, stan.1. Zlokalizowana była na wysokiej terasie nadzalewowej, łagodnie opadającej w dolinę Wkry, stromo zaś ku Płonce. Od zachodu obszar ten był ograniczony stromą doliną strugi bez nazwy - lewego dopływu Płonki. W osadzie w Kołozębiu zarejestrowano linearny układ zabudowań mieszkalnych i gospodarczych. Usytuowane one były w trzech rzędach na osi północ- południe wzdłuż krawędzi Wkry. Podstawowy szkielet osady stanowiły obiekty mieszkalno-gospodarcze i produkcyjne. (...). Obiekty gospodarcze o przeznaczeniu codziennym znajdowały się między budynkami [mieszkalnymi], natomiast duży zespół obiektów produkcyjnych zlokalizowano bliżej zachodnich peryferii osady. A. Michałowski, Osady kultury przeworskiej z ziem polskich, Poznań 2003, s.107-108 Przynajmniej na terenie tzw Mazowieckiego Ośrodka Hutniczego taki podział jest dość dobrze czytelny - to chyba kwestia bezpieczeństwa, tam gdzie pracowano przy ogniu (piece dymarkowe, kuźnie etc) to część tą sytuowano dalej nieco od obiektów mieszkalnych by przypadkowo nie zaprószyć ognia i nie spalić całej osady.
  8. Relacje polsko-litewskie w okresie III RP

    Jemu nic - to ja swego czasu pisałem, że nie podobają mi się naukowcy z tytułami którzy w wypowiedziach publicznych wyrzucają z siebie tego typu sformułowania z zamierzenia obraźliwe. Wtedy chodziło o dawnego komunistycznego działacza a teraz o dawnego działacza opozycyjnego. Mniejsza zresztą o to, chodzi mi raczej o to jak na całokształt relacji polsko-litewskich wpłynie sympatia części (części?) Pytanie jak dużej - tego nie wiem) mniejszości polskiej na Litwie względem ruchu separatystycznego?
  9. Rozplanowanie osad przeworskich

    Tez tak sądzę.
  10. Źródła o Jezusie

    Zabawa w sto pytań widzę. Może raczej tak to Ty chcesz podważyć wiarygodność danego źródła więc to na Tobie spoczywa obowiązek dostarczenia dowodu.
  11. Pewnie gdzieś na dysku znajdę. Na podorędziu mam Różyce Stara Wieś stanowisko 3, Antoniew stanowisko 1, Wólka Łasiecka stanowisko 2 i pewnie więcej na dysku, musiałbym poszukać. Przy czym te trzy wymienione to nie są jakieś wielkie plany. Kwestie rozplanowania osad przeworskich prosiłbym kontynuować tutaj - Furiusz
  12. Źródła o Jezusie

    W jaki sposób zaś chcesz podważyć wiarygodność owego wpisu?
  13. Z tego co kojarzę rozplanowanie osad przeworskich to raczej część produkcyjna kupiona była w wydzielonym fragmencie osady. Rozmiary (1x1.5 metra) też raczej wskazują, ze było to tylko miejsce pracy, mieszkać musiał więc gdzieś indzie (zapewne) a zatem to chyba raczej na podstawie pozostałości jego chaty można by próbować domniemywać o jego pozycji społecznej. Mogę się jednak mylić w tym względzie, nie przeczę.
  14. Relacje polsko-litewskie w okresie III RP

    Kazimierz Wóycicki o Polakach na Litwie Kolejny wykładowca akademicki zapisujący się do niechlubnej listy rozpoczętej w wątku Co Ci się nie podoba w Polsce. Inna sprawa, że poparcie dla separatyzmu na Wileńszczyźnie wśród Polaków musi jakieś (pytanie jakie?) istnieć. To otwiera nieco inne relacje.
  15. Źródła o Jezusie

    No dobrze to powiedz może jeszcze jak chcesz wyeliminować owo źródło?
  16. W valetudinarium w Novae odkryto uchwyt dzbanka w typie oinochoe, w formie zbliżonej do dzbanków jakich używano przy zabiegach higienicznych - to zrozumiałe - zachowanie tejże w szpitalu wydaje się być dobrze wytłumaczalne. Co ciekawe w Mezji Izis łączona była z Higią co dodatkowo potwierdza przypuszczenia co do przeznaczenia naczynia z którego uchwyt posiadamy. Jeszcze opis może samego przedstawienia Centralne miejsce zajmuje uskrzydlona postać młodego mężczyzny lub chłopca, przedstawiona na tle ornamentu łuskowego, zapewne mającego stwarzać złudzenie wewnętrznej części kwiatu. Stoi on w kontrapoście na wygiętym w stronę widza płatku kwiatu, który tworzy rodzaj plinty. W lewej ręce trzyma róg obfitości, z którego wysypują się prawdopodobnie kiście winogron. Prawą rękę ma ułamaną w łokciu, ale warstwy korozji, które były widoczne przed wstępną konserwacją uchwytu, pozwalają przypuszczać, że prawa ręka była zgięta, zaś dłoń (?), palec (?) położony na ustach. W poprzek torsu zaznaczono dwie linie markujące skromny strój. Na głowie widoczna jest mała, stylizowana, podwójna korona egipska - P. Dyczek, Przedstawienie Herpokratesa na uchwycie naczynia z Novae, "Novensia" t.5 (1993), s.197-198 Harpokrates syn Izydy ma naturalne cechy do łączenia go z Erosem/Kupidynem co też zresztą się działo. Dodatkowo w teorii zakresem jego działań było milczenie, tajemnica czy dotrzymywanie umów - jak to ładnie i łatwo można połączyć z dyskrecją kochanków? Zapraszam oczywiście do dyskusji
  17. W innym temacie pojawiła się kwestia wielbłąda i tego czy Goci mogli czy też nie, go znać. Na marginesie wpadł mi taki pomysł do głowy - bowiem znamy kości wielbłądów ze stanowisk rzymskich. Ze stanowisk warto wymienić Nikopolis ad Istrum - połozone na terenie dzisiejszej Bułgarii, gdzie odkryto łącznie 2 kości wielbłąda, 1 w warstwach datowanych na lata 250-450 AD i jedną w warstwach wczesnobizantyjskich. /M. Beech, The economy and environment of a Roman, late-Roman and early Byzantine town în north-central Bulgaria: the mammalian fauna from Nicopolis-ad-Istrum, "Anthropozoologica" t.25–26(1997) ,s. 619–630/ Kości wielbłądzie odkryto na terenie castellum Intercisa w warstwach późnorzymskich (obecnie na terenie Węgier) /za: S. Bokony, Camel sacrifice in Roman Intercisa, "Acta Archaeologica Aroderniae Scientiaruin Hungaricae" t.61 (1989), s. 399-404 czy L. Bartosiewicz, Camel Remains from Hungary [w:] Archaeozoology of the Near East t.II, pod red. H. Buitenhuis, H.-P. Uerpmann, Leiden 1995, s.119–125/ Odkryto je także na terenie Słowenii /L. Bartosiewicz, J. Dirjec, Camels in antiquity: Roman Period finds from Slovenia, "Antiquity" t.75 (2001), s.279–285/ tu chodzi o stanowiska Ajdovscina-Casta (o charakterze wojskowym), gdzie w warstwach datowanych po przebudowie z ok 270 odkryto trzy zęby wielbłądzie. Do tego stanowisko Hrusica-Ad Pirum gdzie znów chodzi o trzy szczątki wielbłądzie, znów z warstw późnorzymskich i znów jest to strażnica wojskowa. Do tego całkiem sporo szczątków wielbłąda z Viminiacum (obecnie Serbia) odkrytych w teatrze ale wiemy, że w okolicy stacjonowały oddziały biorące udział w walkach na wschodzie. /S. Vuković, I. Bogdanović, A Camel Skeleton from the Viminiacum amphitheatre, "Starinar" t.63 (2013), s.251-267/ Do tego Novae na terenie Bułgarii - gdzie kopali i badali Polacy /Z. Schramm, Zwierzęce szczątki kostne [w:] Novae – Sektor Zachodni 1972, pod red. S. Parnicki-Pudelko, Poznań 1975, s.216–241/ Oznacza, to tyle, że wielbłąd był obecny na terenie europejskiej części Imperium Romanum, choć zapewne niezbyt licznie. Co ważne (chyba) generalnie stanowiska na których odkrywamy kości wielbłądzie da się powiązać z jakimiś jednostkami walczącymi na wschodzie bo albo w pobliżu (Viminiacum to też obóz wojskowy) albo samo stanowisko było obozem wojskowym czy posterunkiem. Ważne też jest to, że wszystkie są dość późne - w każdym razie późnorzymskie. To powinno nam się kojarzyć z dromedarii czy, chyba pierwszą, znaną nam jednostką tego typu ala I Ulpia dromedariorum Palmyrenorum. Przypadek? Nie wiem ale chyba nie. Jeszcze jedno pytanie pozostaje - czy Goci w trakcie swoich dziejów mogli spotkać się z wielbłądem, gdzieś poza Biblią? Mogli bo wszak szlak ich najazdów wiódł znad granicy dunajskiej w kierunku np Grecji, jak najbardziej więc po drodze mieli takie stanowiska jak Novae.
  18. A. Lasota-Moskalewska, Zwierzęta udomowione w dziejach ludzkości, Warszawa 2005, s.156 - twierdzi, że w villi w Soissons we Francji, datowanej na okres rzymski odkryto kręg szyjny wielbłąda.
  19. Proca

    Jak nadmienił Secesjonista argumenty za posługiwaniem się proca w boju przez Słowian są nader kruche. W zasadzie żadne - Nadolski nadmienia, ze dowodem na to ma być posługiwanie się nią jeszcze do niedawna. Dość słaby argument, raczej na zasadzie nie wiemy nic ale nie możemy wykluczyć, że nie. Wspomniany przeze mnie J. Wrzesiński, Theutonici fundas cum lapidibus rotabant – proca broń zapoznana, „Studia Lednickie”, t.6 (2000), s. 125–137 ma też taką sobie argumentacje - na s.128 mówi o tym, że słowo proca w językach słowiańskich wywodzi się od pnia per-; por-; oznaczającego lot. No ok tylko nijak to nie dowodzi, ze broń ta wykorzystywana była w średniowieczu. Podaje, ze podczas morskich walk pomorsko-duńskich też wykorzystywano procę (ale nie podaje która strona to czyniła) ale za: A. Wirski, Elementy strategii i taktyki wojennej wczesnośredniowiecznych Pomorzan, "Studia Bałtycki. Historia" t.3 1998, s.101-117 może uda mi się to sprawdzić w poniedziałek. Dalsza argumentacja to tkanina z Bayeux - gdzie jednak chodzi o scenę polowania a nie walki oraz średniowieczne przedstawienia Dawida - no ale ten jest procarzem więc co w tym dziwnego? Nijak też nie dowodzi to tego by była to broń bojowa w średniowieczu. Powołuje się też na kulki kamienne odnajdywane w średniowiecznych grobach które interpretuje jako pociski do proc. Chodzi np o cmentarz w Dziekanowicach stan. 22 - tylko, ze tu owe kamienne kulki są i w grobach kobiecych np grób 67/94 - co sam zresztą podaje. Znów - dalecy jesteśmy od pewności czy rzeczywiście chodziło o pociski do procy (choć to sensowne) i tym bardziej nie implikuje to jej bojowego użycia. Kolejnym argumentem jest to, że kronikarze raczej nie umieszczali opisów użycia procarzy, bo co to i za broń by była, taka niegodna rycerza etc. Tylko, że to nie prawda - proca pojawia się bowiem w opisach armii dobrze uzbrojonych tak jak już wspomniana kronika Adalberta ale i być może i u Galla gdy pisze tytułowe Theutonici fundas cum lapidibus rotabant w Gall Anonim, Kronika Polska, 3.8 co się tłumaczy (...) Niemcy obracali proce z kamieniami (...) - skoro tak i skoro można umieścić takie zwroty w kronice to czemu tylko tu? Świadczy to raczej przeciw powszechnemu użyciu tej broni na polu walki.
  20. Źródła o Jezusie

    Tyle, że co to ma do rzeczy jaką jest historyczność postaci Jezusa?
  21. Źródła o Jezusie

    Sokratesa oczywiście! Przecież Platon jako jego uczeń potrzebował wyjaśnić skąd tyle wie no a wiedział od swojego mistrza. Chciał wszak Platon stworzyć państwo idealne - dobrze się podeprzeć autorytetem takiego kogoś. Podobnież Ksenofont który trudził się nad ekonomią czy idealnym wojownikiem konnym - dobrze się podeprzeć w swojej wiedzy i pomysłach autorytetem tak boskiego męża jak Sokrates, to i go sobie wymyślili. Brzmi trochę głupio, no nie? Jednocześnie odrzucasz świadectwo Józefa Flawiusza (piszesz wszak odpada), bo nie opisał Jezusa jako Mesjasza. To ja już nic nie rozumiem. Możesz wyjaśnić jak to wpływa na jego wiarygodność? Bo ja wiem? Mógłbym: a) nie wspomnieć o nim w ogóle b) napisać, że to wariat, tylu ich się błąka po świecie c) wspomnieć tylko na marginesie dając do zrozumienia, że słyszałem o kimś takim ale w sumie to on mało ważny jest d) opisać jako ciekawostkę o popatrz taki i taki był i mówił to i to Opcji jest pewnie dużo więcej tylko co to ma do rzeczy? To znaczy? Owszem.
  22. Ok Tłustego nie. Żdżarów powinienem gdzieś mieć ale to cmentarzysko. Nie wiem nawet zresztą czy samo stanowisko zostało w całej okazałości opublikowane kiedykolwiek w ogóle.
  23. Tak się zastanawiam czy Ty to specjalnie robisz? Pytasz się Czy są jakieś ślady najazdu, pożarów a ja odpowiadam na to pytanie: W tekście nie ma o tym ani słowa. Skąd zatem owa samotna mała kuźnia? Tak na chłopski rozum, obiekcie 24 wspomniany w pierwszym poście ma numer 24, zapewne takich obiektów na stanowisku musiało być więcej skoro akurat ten ma numer 24, no chyba, że zaczęliby od numerowania od akurat liczby 24 tylko czemu? Natomiast co do tego : To na całe szczęście podałem namiar by ktoś kto poweźmie wątpliwości co do mojej prawdomówności (albo umiejętności czytania tudzież czytania ze zrozumieniem) mógł zweryfikować zawarte w poście informacje. Przypomnę - A. Waluś, Zespół narzędzi kowalskich i rolniczych z okresu wpływów rzymskich z miejscowości Tłuste, gm. Grodzisk Mazowiecki, woj. Warszawa, stan. 1, "Sprawozdania Archeologiczne" t.31 (1979), s.117-128. Muszę być naprawdę niezłym debilem by w takiej sytuacji coś celowo pomijać.
  24. Źródła o Jezusie

    Czyli Sokratesa nie było. Wszak Obrona Sokratesa pióra Ksenofonta czy ta Platona są dużo bardziej zaangażowane niż ewangelie. Kogo jeszcze nie było? Agrykoli, Tacyt był diablo zaangażowany. Przeczysz sam sobie, przypomnę do czego cała dyskusja wyszła. Po za tym kto powiedział, że Jezus istniał? Może to tylko czyiś wymysł?. Ja protestuje przeciwko podważaniu historyczności postaci Jezusa Ty tego bronisz. Tu czy ktoś go opisał jako Mesjasza czy nie nie ma znaczenia. Zaznaczyłem, że chodzi o Pliniusza Młodszego konkretnie o list do Trajana Fakt, podobnie jak z Sokratesem, bodaj o Agrykoli też wiemy w sumie jedynie z Tacyta itd itd kiepski argument. Wiesz to jest a) podważenie wiarygodności przekazów wyłącznie na zasadzie zaangażowania źródła - co jest mizerną metodą (mogli chcieć upiększyć czy dodać coś postaci Jezusa ale żeby go stworzyć od razu?) b) wyciąganie wniosków ex silentio (stworzonemu przez podważenie wiarygodności źródeł) - dość mizerna metoda zazwyczaj Zwłaszcza o postaci niekoniecznie jakoś specjalnie ważnej powiedzmy koło 27 AD.
  25. No cóż przepraszam - pisząc w południowo - wschodnim rogu odkryto w zestawie trzy młotki, kowadło, radlice i kleszcze miałem dokładnie to na myśli. Widocznie byłem nieprecyzyjny. W tekście nie ma o tym ani słowa. Tylko tak chwila zastanowienia - ... Powiem więcej poza ogólnym obszarem i informacją, że są to badania ratownicze etc nie ma nic o pozostałych odkrytych tu obiektach.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.