-
Zawartość
4,612 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Furiusz
-
Społeczności bałtyjskie w okresie wędrówek ludów i wczesnego średniowiecza
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Ziemie polskie od wędrówki ludów do panowania Mieszka I (IV w. - ok. 960 r.)
Gdy mowa o owej Saaremie to może dodać warto jeszcze tekst D. Quast, Ein skandinavisches spathascheidenmundblech der volkerwanderungszeit aus Pikkjarve (Polvama, Estland), "Jahrbuch des romisch-germanischen zentralmuseums Mainz", T.51, z.1 (2004), s.243-279. Chodzi o okucie otworu pochwy na miecz, które zostało odkryte na terenie środkowej Estonii a więc dość daleko od wybrzeża czy wysp, samo znalezisko trudno bezpośrednio łączyć z jakąś "kolonizacją" skandynawską ponieważ chodzi o broń a ta jako rzecz cenna potrafiła przebywać spore dystanse. Niemniej w połączeniu z coraz liczniejszymi znaleziskami skandynawskimi z rejonu wybrzeża estońskiego można to uznać za kolejną poszlakę, zwłaszcza, że znalezisko to jest datowane na VII wiek AD. -
Już wiadomo, że walka która odbędzie się 2 maja przejdzie do historii jako najdroższa - 80 mln dolarów Pacman, 120 mln FMJ! Blado wypadają przy tym sumy jakie kiedyś zarabiano. Ciekawostką jest to, że pierwszą walkę o 1 mln dolarów odbyto w 1921 roku między G. Carpentierem a Jackiem Dempseyem. Walkę obserwowało 91 tys widzów i łatwo wygrał ją Dempsey. Ciekawostką jest to, że Francuz był bohaterem wojennym z I WŚ a Dempseya oskarżano o tchórzostwo (niesłusznie zresztą ponoć - nie zakwalifikowano go do armii z powodów zdrowotnych, mimo, że podobno próbował się do niej dostać). Ciekawostką jest też to, że w ostatniej walce Dempseya z G. Tunneyem do podziału było 2 mln dolarów co było kolejnym rekordem. Walka odbyła się w 1927 roku i Dempsey przegrał ją w dużej mierze na własne życzenie - nie posłuchał sędziego odsyłającego go do neutralnego narożnika. Natomiast nie wiem ile zapłacono bokserom za pierwszą walkę Louis vs Schmeling, rewanż oceniona na milion. Ktoś wie?
-
No właśnie czasem można spotkać się z twierdzeniami, że w okresie późnorzymskim i zwłaszcza w okresie wędrówek ludów w Norwegii istniała silna flota morska która miałaby walczyć nawet o tereny obecnych wschodnich wybrzeży Jutlandii. Trzeba przyznać jedno, że mamy w tym czasie na terenie Norwegii znaleziska tak zwanych Naust czy Noust czyli domów na łodzie. Chodzi o znaleziska np z Stend i Fana gdzie odkryto długie domy (do 35 m długości), z fundamentami kamiennymi, datowane na III - VI wiek AD. Odkryto je w pobliżu równoczasowych osad. To co zdecydowało o interpretacji to liczba znalezisk (jest tu ich zbyt mało), a warstwy kulturowe są zbyt cienkie by mówić o nawet okresowym zasiedleniu tych budynków. Dodatkowo bywają tu narzedzia interpretowane jako szkutnicze. Niestety znów dużo jest tu w języku norweskim a mało w innych. B. Myhre, Nausttuft fra eldre jernalder pĺ Stend i Fana, "Viking" t.40 (1977), s.29-78 - tekst częściowo dzięki gogletłumaczowi (jest zawodny) a częściowo dzięki uprzejmości kolegi. Polecam też B. Myhre, Boathouses as indicators of political organization, "Norwegian Archaeological review" t.18 z.1 (1985), s.36-60 - jak sama nazwa wskazuje autor łaczy, dośc sensownie występowanie tego typu struktur z rozwojem organizacji politycznej, neizbędnej do utrzymywania takich łodzi i domów na łodzie ale i do ich napędzania a więc z instytucją drużyny germańskiej. To już jest taka mocno skandynawska archeologia ale tekst dobry moim skromnym zdaniem.
-
Germańskie pochówki "książęce" w okresie rzymskim
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Inne cywilizacje
D. Quast, Ein Spatantikes Zepter aus dem Childerichgrab, "Archaologische Korrespondenzblatt" t. 40 (2010), s.285-296 autor wychodzi tu od bardzo znanego zabytku jakim jest berło z Sutton Hoo. Mozna ów zabytek zobaczyć w British Museum. Co ciekawe często określany jest przez brytyjczyków mianem - osełki. W kazdym razie zakończony jest na obu końcach trzonu kulami, przed którymi są maski ludzkie. U góry, dołaczona jest obręcz zwieńczona figurką jelenia. Zbliżone berło (bez figurki jelenia) odkrto niedawno, bo podczas badań z lat 2001-2007, na Clementiena Panella w Rzymie na Palatynie, też zwieńczone kulami z kryształu górskiego. W miejscu tym odkryto w ogóle trzy berła. Poprzez porównanie tych zabytków i zabytków z tzw grobu Childeryka autor dochodzi do wniosku, że odkryta w tym ostatnim grobie kula z kryształu górskiego była częścią właśnie berła. Podobne zabytki znane są jeszcze z kilku innych stanowisk np w Guarrazar w Hiszpanii i zawsze związane są z okazałymi pochówkami członków elity. Autor konkluduje, że barbarzyńcy przejeli późnorzymskie symbole władzy politycznej które stały się u nich symbolami władzy królewskiej. -
Wydawnictwo IA UW wypuściło całkiem niedawno bo chyba dopiero w zeszłym tygodniu prace T. Scholla, Miasta bosporańskie od wieku VI po połowę I wieku p.n.e , nabyłem, pewnie coś o tej pozycji napiszę choć nie wiem czy zdążę przed wyjazdem na badania bo pozycja potężna ponad 400 stron .
-
E. Wipszycka, Drugi dar Nilu, czyli o mnichach i klasztorach w późnoantycznym Egipcie, Kraków 2014 - kupiłem, potężna cegiełka (prawie 500 stron tekstu), choć tak sobie wydana i póki co musze stwierdzić, że to kolejna bardzo interesująca pozycja wydawnictwa Tyniec, które oferuje książki raczej z kategorii tych mniej popularnych w Polsce np teksty Ewagriusza z Pontu czy Nila z Ancyry. Sama praca pani profesor jest taka jak się spodziewałem (póki co) to znaczy ja odnosze wrażenie, że im starsza pani profesor pisze coraz lżej i bardziej pod czytelnika nie tracąc przy tym zbyt dużo z naukowości tekstu. Mam też wrażenie, że fragmenty pracy, nieraz obszerne, były już publikowane w U schyłku starożytności ale porównam jak dojdę do odpowiedniego rozdziału.
-
Hmm generalnie powiedział bym że to sport rugby-podobny był.
-
Astronomia epoki brązu [spekulacje]
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
Słyszałem raczej o tzw barce solarnej albo łodzi solarnej - taka, nieco kalka z Egiptu gdzie czasem przedstawia się słońce płynące na barce, co symbolizuje dzień. Czy ma to sens to nie jestem pewien. -
Zapewne tak, zwłaszcza, że były to nieco różnej formy czasem chodziło o uzyskanie bardziej kwadratowego kształtu puszki mózgowej a czasem o jej wydłużenie i większe wysklepienie etc.
-
Jeśli idzie o tereny Europy to tak, znaleziono - będę starał się systematycznie dorzucać kolejne lokalizacje. Poza Europą zjawisko zachodziło w Azji ale i w Nowym Świecie czyli Ameryce prekolumbijskiej - chyba Majowie mieli taki zwyczaj ale to dla mnie bardziej niż odległe rejony świata. Kilka stanowisk z południowo-zachodniej Słowacji wymienia - J.Elgyutt, Umelo deformované lebky v období sťahovania národov a včasného stredoveku na území Slovenska, "Studijne zvesti" t.56 (2014) . Chodzi o Báhoň-Kaplná, Čataj, Kapušany, Krakovany-Stráže i inne. 8 położonych jest w południowo-zachodniej Słowacji a jedno stanowisko we wschodniej Słowacji.
-
Astronomia epoki brązu [spekulacje]
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
Tak to jedyne znane mi przedstawienie mapy nocnego nieba. Byc może są jeszcze inne ale to jest chyba jedyne jedyne. Generalnie tak - tylko archeologia. Dla wschodniej strefy świata śródziemnomorskiego mamy jeszcze źródła pisane ale dla centralnej i północnej Europy to tylko archeologia. W Jaki sposób to badać? To trudne pytanie bo bardziej skomplikowana wiedza astronomiczna niekoniecznie musi się manifestować w jasny i czytelny dla nas sposób, na wytworach materialnych dostępnych dla nas. Pewne elementy takie jak np orientacja według stron świata to tylko kwestia odpowiedniej ilości obserwacji (wschód-zachód). Sam dysk musi być tez fascynującym źródłem do badań. Postaram się w przyszłym tygodniu uzupełnić przykładami ten watek. -
W dyskusji na temat kolonizacji Krymu prze Greków wspomniano o Kimmerach. Lud ten pojawia się na forum jeszcze parę razy, ale brak jest odrębnego tematu na jaki niewątpliwe zasługują. Źródła do poznania ich dziejów są trojakiej natury – pisane (teksty autorów klasycznych i teksty asyryjskie, Biblia), lingwistyczne (niemal wyłącznie imiona władców) oraz archeologiczne. Póki co zbieram bibliografie na ten temat, za wszelkie uzupełnienia będę szalenie wdzięczny (preferowane języki – polski, angielski, ew. niemiecki, rosyjski/ukraiński), jak również za ewentualną dyskusję. Póki co znam następujące pozycje: Smirnow, Scytowie - stare dość a i krótkie w interesującym temacie Iwanczik, Kimmerowie : archeologia a źródła pisane, Poznań 1995 - zapis wykładu jaki wygłosił ten badacz na uniwersytecie w Poznaniu Chochorowski, Ekspansja kimmeryjska na tereny Europy Środkowej, Kraków 1994 - praca w mojej opinii bardzo dobra, dotyczy jednak jednego aspektu, choć autor historię ludu omówił Machortych V.S., Ievlev M.M., O początkowym okresie historii Kimmerów [w:] Acta Archaeologica Carpathica 31/1992 Kimmerowie, Scytowie, Sarmaci : księga poświęcona pamięci profesora Tadeusza Sulimirskiego , pod red. Jana Chochorowskiego, Kraków 2004 praca zbiorowa, w temacie dość niewiele Artamov M., Kimmerijcy i Skify, Leningrad 1974 Chochorowski, Koczownicy Ukrainy - katalog wystawy, ja mam w formie pdf Ivantchik I.A., The current state of the Cimmerian problem [w:] Ancient civilizations from Scythia to Siberia, 2001 - de facto jest to krytyka badaczy krytykujących poglądy autora Muscarella W.D., The date of the destruction of the Early Phrygian Period at Gordion [w:] Ancient West and East 2002 - jeden z punktów dziejów Kimmerów
-
Zawsze się zastanawiałem skąd Grecy brali drewno. Poza budownictwem szeroko pojętym było ono jeszcze niezbędne w szkutnictwie a przecież Grecy tworzyli w okresie klasycznym naprawdę ogromne floty, które z kolei wymagały częstych napraw, by móc utrzymać je w stanie używalności. Na pewno w Grecji istniały jakieś zapasy drewna, ale czy na tyle duże by pozwoliły one na ten swoisty "rozmach"? Jeśli nie z miejscowych źródeł to skąd? czy istniał na dużą skalę handel drewnem? Jeśli tak to jak był zorganizowany? na chwile obecną znam jedynie L. Hannestad, Timber as a Trade Resource of the Black Sea [w:] Black Sea Studies 6/2007 R. Meiggs, Trees and Timber in Ancient mediterranean World, Oksford 1982 - potężna ponad 500 stronicowa praca Także zapraszam do dyskusji
-
No właśnie, państwo Sasanidów związane było licznymi sposobami ze swoimi wschodnimi kresami i państwami sąsiadujacymi od wschodu. Jak więc na ówczesny układ sił wpłynął podbój Iranu przez Arabów, patrząc z perspektywy półwyspu indyjskiego? Wiemy coś więcej na ten temat?
-
Germańskie pochówki "książęce" w okresie rzymskim
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Inne cywilizacje
D. Quast, Der rest eines jungerkaiserzeitlichen furstengrabs aus Wolfshagen an der Stepenitz (Gde. Gross Pankow, Lkr. Prignitz)?, "Archaologische Korrespondenzblatt" t.40 (2010), s.115-119. Chodzi o odkryty w 1836 roku złoty pierścień odkryty przypadkowo na polu który typologicznie jak i zdobieniem odpowiada złotym pierscieniom odkrywanym w grobach męskich, okazałych, z fazy B okresu wpływów rzymskich. Dodatkowo to, że może chodzić w przypadku tego znaleziska o jakiś zniszczony grób książęcy wskazuje i taka przesłanka, że okolica ta nalezy do miejsca w których lokalizowane jest tzw środkowoniemiecka grupa grobów książęcych (Hassleben-Leuna). Moim zdaniem ma to sens ale dalekie jest od pewności a to dlatego, że możliwe jest wystąpienie tego typu zabytków w ofiarach bagiennych i sam jeden pierścień to troche zbyt mało by mówić o grobie "książęcycm". -
Tak się zastanawiam z czego wynika mała popularnośc tego gatunku w Polsce. Chyba wynika to z otoczki w jaką jest ubrana - nie każdy lubi maszyny parowe, XIX wiecznych dżentelmenów i klimat epoki wiktoriańskiej. Nie każdy też chyba umie stworzyć przekonujący świat w tych realiach ot choćby kwestia powszechnego dostępu do opium. No i chyba dla Polski jest tym ważniejsze, że w naszym przypadku to nieco "martwy" okres historii. Nieco większy sukces odniósł chyba tylko J. Dukaj ze swoim Lodem.
-
Germańskie pochówki "książęce" w okresie rzymskim
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Inne cywilizacje
J. Schuster, Byrstead-Lubsow-Musov: Der Gebrauch von Edelmetallin germanischen Furstengrabern der alteren romischen kaiserzeit [w:] Mach des Goldes, Gold der macht. Herrschafts und Jenseitsrepresentation zwischen antike und fruhmittelalter in Mittleren Donauraum, pod red. M.Hardt, O. Heinrich-Tamaska, Weinstadt 2013, s.151-170 zajmuje się ozdobami wykonanymi z metali szlachetnych w grobach typu lubieszewskiego. Na początek poza przypomnieniem pewnych, niezbyt ścisłych zresztą, definicji, przechodzi do najważniejszego (w tym tekście), starego pomysłu na podział tzw Wolnej Germanii czy jak woli autor Germania Magna na strefę północną i południową. W północnej poza importami rzymskimi w grobach miałoby występowac sporo miejscowej proweniencji zabytków ze złota i srebra. Na południu miałoby takich zabytków nie być, bądź być bardzo nieliczne (za wyjątkiem grobu w Musov). Granicą miałaby być mniej więcej wysokość środkowej Haweli, śodkowej Warty i środkowej Wisły. Powiedzmy mniej więcej linia Berlin-Warszawa. Obraz ten zmienia zdaniem autora miedzy innymi odkrycie groby typu lubieszewskiego, datowanego na fazę B1a w Profen w Saksonii Anhalt (w pobliżu kopalni) bogatego w złoto, m.in. chodzi o złotą zapinkę A71 tzw Rollenkappenfibeln dekorowaną granulają i filigranem. Ma ona sporo podobieństw do zapinek z terenów Skandynawii z tego samego czasu. Podobne nawiązania widać m.in. w grobie z Łęgu Piekarskiego. Dochodzi więc autor do wniosku, że nawet te południowe groby typu lubieszewskiego mają nawiązania północne i wykazują istnienie kontaktów ze strefą bałtycką, więc próba ich rozpatrywania oddzielnie od tych grobów bardziej północnych mija się z celem wedle autora. -
Zamiast Smudy i Fornalika - Adam Nawałka.
Furiusz odpowiedział Knight_in_Fire → temat → Historia Polski alternatywna
Problem z Nawałką jest taki, że udało mu się wygrać jedynie z Niemcami. No i... no właśnie nic. Za sam fakt dokonania tego, w meczu o punkty ma miejsce w historii polskiej piłki. Niestety mimo to jakiejś dominacji polskiej kadry w grupie to nie ma. Szkocji nie daliśmy rady, ostatni mecz też remis. Wcale nie jest tak dużo, dużo lepiej. No i jest jeszcze kwestia piłkarzy - czy wtedy byli w takiej formie czy jednak nie. -
Chyba nie - chodziło bodaj o urode - cóż każdy ma swoją estetykę. Być może wskazywać by to miało na jakieś porządane cechy jak np inteligencja, natomiast nie słyszałem by miało to mieć coś wspólnego z magią bądź jakimiś przekonaniami magicznymi.
-
Astronomia epoki brązu [spekulacje]
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
Raczej na pewno nie - w sensie ściśle wydzielonej, odrebnej profesji. Niemniej, jak się wydaje, warunkiem wstępnym do powstania jakiejś wiedzy astronomicznej (czy jakiejkolwiek innej wiedzy wyższego rzędu) jest wytworzenie się elit, które dysponując odpowiednimi nadwyżkami (a więc i wolnym czasem), mogły - z różnych powodów - poświęcić się kwestiom innym, niż przetrwanie biologiczne. Stąd też, niejako naturalnymi kandydatami na różnego typu astronomów, matematyków etc są kapłani różnych kultów. W bardziej rozwiniętych społecznościach pewnie tak. Kalendarz istniał w świecie mykeńskim o czym zaświadczają tabliczki z pismem linearnym B. Oczywiście chodzi tu o systemy bardziej skomplikowane niż prosty kalendarz rolniczy, ale tu znów, warunkiem wstępnym jest istnienie jakichś elit społecznych. -
Najprawdopodobniej chodziło o modę przniesioną, jak się wydaje wraz z Hunami. Wyglądało to w ten sposób, że dziecku obwiazywano czaszkę bandażami, ściśle i czaszka wydłużała się naturalnie - bo nie miała innego kierunku w którym mogłaby rosnąć.
-
Zbliża się olimpiada wielkimi krokami. Warto więc możewspomnieć o takiej postacji jak Leo Randolph - najmłodszy złoty medalista igrzysk olimpijskich w boksie - urodzony w Tacoma 27 lutego 1958 roku w 1976 roku w Montrealu wygrał złoto w kategori do 51 kg. Po drodze w półfinale pokonał Leszka Błażyńskiego rocznik 1949, dwukrotnego brązowego medaliste igrzysk olimpijskich. W boksie kobiecym mamy Claressę Shields która w wieku 17 lat na igrzyskach w Londynie w 2012 roku (pierwszy raz boks kobiecy był w programie igrzysk) zdobyła złoto. Inny przykłądem jest niespełna 18 letni Amir Khan zdobywający srebro w Atenach w 2014 roku (urodzony w grudniu 1986). Nie wiem natomiast jaki był najmłodszy uczestnik igrzysk olimpijskich jesli idzie o boks.
-
R. Schwab, I. Ullen, Ch.-H. Wunderlich, A sword from Vreta Kloster, and black painted bronze in Early Bronze Age Europe, "Journal of Nordic Archaeology Science" t.17 (2010), s.27-35. Omawiany miecz odkryty na terenie Szwecji jest pod wieloma względami nietypowy a przez to i ciekawy. Zdobiony jest bowiem techniką inkrustacji, znaną przede wszystkim z Egiptu czy świata mykeńskiegio. Tego typu miecze na północ od świata Śródziemnomorskiego są niezwykle nieliczne i traktowane zazwyczaj jako odprysk technologii południowych. Forma miecza zbliżona jest najbardziej do centralnoeuropejskich mieczy typu Hajdusamson-Apa z rejonu miedzyrzecza Dunaju i Cisy. Autorzy dalej szukają powiązań ze światem egejskim ale nie wiem czy do końca sensownie, tak czy siak jest to dowód na co najmniej kontakty Skandynawii z rejonami obecnych, powiedzmy Węgier, a być może - pośrednio - nawet z terenami basenu morza egejskiego.
-
Kowal w antyku - praca, funkcja społeczna
Furiusz odpowiedział gregski → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Zabytki brązowych młotków i kowadeł datowanych na Okres D epoki brązu - Ha A1 (w systemie bodaj Reineckego) czyli jest to sam koniec epoki brązu. Mamy tu kilka masywnych brązowych młotków, z nieco zaobloną powierzchnią pracującą, podobnie zresztą jak w przypadku kowadeł. Do tego znamy kilka modeli do odlewania takich młotków. Chodzi o zabytki z terenów dzisiejszej Mołdawii, Ukrainy i Rumunii. Wedle autorów służyły do produkcji brązowych naczyń. /za: O. Dietrich, S.-C. Ailinacai, A group of Bronze Age Socketed hammers / beating fists from the Lower Danube and Northern Black Sea Area, "Peuce" Nowa seria t.10 (2012), s. 9-20/. Nic wielkiego ale może komuś się przyda. -
No cóż jest różnica między projektem odrzuconym w normalnym trybie a projektem który leży w sejmowej szafie pięć lat i nie ma za sobą nawet pierwszego czytania.