Skocz do zawartości

Furiusz

Moderator
  • Zawartość

    4,612
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Furiusz

  1. Akurat jest dokładnie tak jak to celniu ujął Secesjonista. Syryjskich chrześcijan sprowadziła prywatna fundacja, za własne środki i poświęcając na to swój prywatny czas a przy tym mając plan asymilacji ich ze społeczeństwem polskim. To co innego niż 2000 odgórnie narzuconych imigrantów o których nic nie wiadomo - ani kim są ani co z nimi zrobić.
  2. Przyznam się, że nie kojarzę tego. To co znalazłem w necie: Z. Ganszyniec, Noszenie jednego buta w starożytności, Kraków 1947 A. Lebeuf, Stopa bosa stopa obuta, Kraków 2003 coś było chyba też u P.Vidal-Naquet, Czarny łowca, Warszawa 2003
  3. G. Raschke, Die Ausgrabungen des Furstengrabes von Ehrenfeld im Kreis Oppeln, "Altschlesien" t.8 (1939) s.54-65 No własnie w tekście tym spotkałem się z zapisem wedle którego wspomniany pochówek książęcy odkryto w Ehrenfeld dawniej Goslawitz no i tu rodzi się pytanie, kiedy zmieniono nazwę oraz z jakich powodów? Ktoś coś wie?
  4. Ucztowanie wybranych cesarzy rzymskich

    Warto zacząć od krytyki źródeł - tego kiedy np powstała Historia Augusta, jaką prasę miał Heliogabal a miał bardzo złą etc. To może rozwiązać pewne wątpliwości. Rzeczony Heliogabal miał zła prasę i był postrzegany bardzo negatywnie a jego żywot w HA był pewna egzemplifikacją tego. Innymi słowy akurat w kwestii tego władcy należy bardzo uważnie podchodzić do HA i konfrontować jego tezy z innymi źródłami np Kasjusz Dio który żył w czasach Heliogabala (Dio, Historia Rzymska, 80.18) choć opierał się na źródłach pośrednich bo był poza Rzymem. Warto też jednak pamiętać o tym co robił po czasach Elagabalusa Dio i dlaczego z tego powodu jego obraz może być zaciemniony. Warto też znać Herodiana który wykorzystywał często inne źródła niż Dio.
  5. Komunikacja z redakcją

    Jaki jest obecnie najskuteczniejszy sposób kontaktu z redakcją?
  6. Czytając Sławoja-Składkowskiego, znalazłem taki fragment W maju 1924 roku wysłany zostałem do Maroka, by studiować tam lotnictwo sanitarne. Na próżno przez kilka dni czekałem na transporty rannych. Powstańcy marokańscy jakby się zwiedzieli o mym przybyciu, nie atakowali wysuniętych posterunków francuskich (...) za F. Sławoj-Składkowski, Strzępy meldunków, Warszawa 1988, pag 32 Ktoś wie coś więcej? Coś mi się kojarzy, że w działaniach wojennych brała też udział Hiszpania.
  7. Illirowie

    K. Kilian, Zur Fruheisenzeit in Albanien, "Iliria" t.4 (1976), s. 191-196 autor konkluduje, że w VIII wieku aC tereny obecnej Albanii, Epiru greckiego i Macedonii greckiej tworzyły pewną wspólnotę co do produkcji metalurgicznej i ceramicznej. Być może należałoby wskazywać ten moment jako ostateczny okres ukształtowania się Ilirów. V. Pisani, Gli Illiri in Italia, "Iliria" t. 5 (1976) - o obecności ludności iliryjskiej na terenie półwyspu apenińskiego - bardziej podsumowanie kwestii niż jakiś tekst problemowy ale warto znać.
  8. Hej przeczytałem ostatnio tekst pani E.Blake, The Mycenaeans in Italy: A minimalist Position [w:] Papers of the British School at Rome, vol.76/2008. Autorka poza kilkoma bardzo słusznymi uwagami - m.in., że w myśleniu archeologów na temat kontaktów egejczyków, z resztą świata (może poza BW), dominuje kalka zaczerpnięta z doświadczeń nowożytnego kolonializmu (a może neokolonializmu?) - mianowicie, że z kraju o starszej, bardziej rozwiniętej cywilizacji (w tym przypadku Grecji mykeńskiej), eksportowano w zamian za dobra naturalne (rudy metali), mało wartościowe w samym centrum cywilizacyjnym przedmioty (tu m.in. ceramikę) - coś na zasadzie my wam szklane paciorki wy nam złoto i niewolników. To bardzo słuszna uwaga i autorka ma tu niewątpliwie rację, że nie można ot tak, w prosty sposób tworzyć takie wzorów przez pryzmat których patrzy się na wymianę w pradziejach, gdyż nie znamy wartości przypisywanej owej ceramice przez miejscową ludność. Słusznie też autorka zwraca uwagę, że brak jest materiałów mykeńskich w pobliżu miejsc wydobycia rud metali, na ich rozciągnięcie w czasie etc. Jednak mam wrażenie, że w kilku przypadkach autorka postawiła tezy za daleko idące. Dla przykładu autorka porównuje stosunek ilościowy ceramiki miejscowej do ceramiki mykeńskiej dla osad z Cypru (dla którego handel metalami jest dobrze poświadczony) i dla osad z Italii. Pisze, że proporcjonalnie są to ilości niewielkie na półwyspie apenińskim i okolicznych wyspach (poza dwoma mniej wyraźnymi i jednym wyraźnym wyjątkiem) w odniesieniu do wartości z Cypru - i jest to prawda ale dla liczb bezwzględnych, natomiast już w porównaniu do stosunku procentowego jest inaczej - na Cyprze normą jest 1-2% ceramiki mykeńskiej wśród materiału miejscowego, dla stanowisk włoskich autorka podaje cztery przykłady - jeden gdzie ewidentnie ma racje (ok 20 fragmentów na ok 75 tys o ile dobrze pamiętam) i trzy gdzie w katalogach ceramiki ze stanowisk italskich ceramika mykeńska stanowi ok 6%. Przy czym badaczka rozróżnia ceramikę skatalogowana i opublikowaną od tej odkopanej (tzn uznaje, że drobne, pokruszone i mocno zniszczone, oraz ew. fragmenty niediagnostyczne zostały w katalogu nie ujęte - ale nic nie stoi moim zdaniem na przeszkodzie by wśród nich znalazłby się i fragmenty naczyń importowanych), co do czego mam pewne wątpliwości. Badaczka nie porusza też bardziej kwestii tzw ceramiki italo-mykeńskiej, nie porusza też kwestii innych materiałów (nie tylko ceramicznych) świadczących o wzajemnej wymianie handlowej. Ja tak przez moment zastanawiałem się czy nie można by sprawdzić tezy, ze ta ceramika jest po prostu efektem nieudanej próby nawiązania stałych kontaktów handlowych? Co wy sądzicie o problemie obecności Mykeńczyków w Italii i na wyspach włoskich?
  9. Mykeńczycy w Italii

    A.M. Bietti-Sestieri, Akumi problemi relativi ai rapporti fra l'Italia e la Penisola Balcanica nella trada eta del bronzo-inizi dell'eta del fero, "Iliria" t.4 (1976), s.163-190 nieco na temat okresu przejściowego w Italii i zmian jakie wtedy zachodziły, zwłaszcza w tradycji produkcyjnej i tworzeniu się pewnego, jak chce autorka, koine adriatyckiego. Moim zdaniem nieco zbyt mocno podkreśla autorka oddziaływania sycylijskie w epoce brązu (spowodowane jej zdaniem obecnością tu Mykeńczyków) ale co tam.
  10. Illirowie

    A.F. Harding, Illyrians, Italians and the Mycenaeans: Trans-Adriatic contacts during the Late Bronze Age, "Illiria" t.4 (1976) inne spojrzenie niż profesora Hammonda - zwraca uwagę, że Albania stanowiła wtedy jedną strefę produkcyjna z terenami północnej Grecji i Italii. Zwraca uwagę, że w tym czasie na terenie Albanii nie ma mowy o jakiejkolwiek innej produkcji brązowniczej pozwalającej wskazywać na to, że miejscowa ludność (domniemani przez Hammonda Ilirowie) czuła potrzebę odróżniania się od innych. W rzeczy samej to co chce osiągnąć Harding to "odmłodzenie" etnogenezy Ilirów nawet na epokę żelaza, co w sumie moim zdaniem mu się udaje zważywszy, że wielkiego załamani i zmiany ludności - na tyle na ile jesteśmy to w stanie stwierdzić - na wybrzeżach wschodniego Adriatyku nie było w późnej epoce brązu. Sam datowałby to na przełom epoki brązu i żelaza/wczesny okres epoki żelaza, co z grubsza zgadzałoby się ze wspomnianymi wcześniej tekstami Batovic i Barbaric.
  11. Jak oceniacie ostatnie posunięcia w Grecji? Dojdzie do powtórzenia operacji Seisachtheia - strząśnięcia długów?
  12. Pomerium, Ager Romanus, Ager Gabinus

    Tacyt niewiele pisze - Later, the pomerium grew with the national fortunes: the limits as now determined by Claudius are both easily identified and recorded in public documents. Tacyt, Annales, XII. 24 niestety tylko po angielsku chwilowo mam. Znalazłem też u Warrona ks. V.143 lub V.32 na tej stronie - http://www.thelatinlibrary.com/varro.ll5.html Oppida condebant in Latio Etrusco ritu multi, id est iunctis bobus, tauro et vacca interiore, aratro circumagebant sulcum (hoc faciebant religionis causa die auspicato), ut fossa et muro essent muniti. Terram unde exculpserant, fossam vocabant et introrsum iactam murum. Post ea qui fiebat orbis, urbis principium; qui quod erat post murum, postmoerium dictum, eo usque auspicia urbana finiuntur. Cippi pomeri stant et circum Ariciam et circum Romam. Quare et oppida quae prius erant circumducta aratro ab orbe et urvo urbes; et, ideo coloniae nostrae omnes in litteris antiquis scribuntur urbes, quod item conditae ut Roma; et ideo coloniae et urbes conduntur, quod intra pomerium ponuntur Czyli generalnie pozostałość zwyczajów po Etruskach , wyznaczane z powodów religijno-magicznych (tu pada np auspicja). Oznaczane było m.in. cippi czyli nagrobkami/kamiennymi stelami. Zresztą cippi pojawia się i u innych w kontekście pomerium. Do tego fosa i mur/wał. Pomerium pojawia się jeszcze u Liwiusza, Ab Urbe, I.26 i I.44 to drugie to ekskurs etymologiczny oraz opis tego jak Fabiusz Piktor poszerzył pomerium. W pierwszym pojawia się kwestia prawna powstała po słynnym pojedynku 3 na 3 słynna legenda Horacjuszów i Kuracjuszów.
  13. To akurat bardzo proste Secesjonisto - gdyby Ołdakowski był z PO albo SLD to byłby po prostu fachowcem. Jest jednak związany z PiSem a to wystarczy by mówić o upolitycznieniu.
  14. Co jemy - czyli o żywności

    Może chodziło o KM Delikatesy albo KaufLand, albo Kaufland i Lidl? To zabawa jak z dietą paleo - ilu by było na nią stać i ile ludzi by się na niej wyżywiło?
  15. Pomerium, Ager Romanus, Ager Gabinus

    Ciekawa kwestia - przynajmniej zewnętrznie starano się tego przestrzegać stąd jednostka cohors togata - tak by nie naruszyć zakazu wnoszenia broni, stąd nie mieli zbroi a togi (i dlatego zwani są togata). Całkowity zakaz posiadania broni jednak nie wchodzi raczej w rachubę w przypadku tych jednostek. Co do pomerium i jego przesuwania sprawdzę jutro co pisał Tacyt.
  16. Gladiatorzy i woźnice

    Nieco od drugiej strony czyli o kibicach - tekst ukazał się na portalu historia.org.pl: Spectaculi spectantes.
  17. Sprawa jest nieco mniej jednoznaczna - J. Ołdakowski w dużej polityce pojawił się w 2000 gdy rozpoczął pracę w MKiDN - kiedy szefem tej instytucji był Kazimierz Ujazdowski. Ten sam który jak pamiętam ze stanowiska zrezygnował w proteście przeciwko odwołaniu L. Kaczyńskiego. Partyjnym kolegą formalnie nigdy nie był bo chyba do PiSu nie należał. Z klubu parlamentarnego wystąpił razem z Pawłem Kowalem - słynna sprawa rozbijania PiSu, z którym zresztą wcześniej współpracował. Mnie osobiście nie rusza powoływanie znajomych na stanowiska, zwłaszcza jeśli mają oni doświadczenie i umiejętności w danej dziedzinie a akurat Ołdakowski miał, moim zdaniem proste zasady są najlepsze - robisz coś, powołujesz do życia, ty tworzysz ekipę wedle własnego uznania i doboru. Jak ekipa zawali wylatujesz razem z nią. Jak działa dobrze to choćby to była sama twoja rodzina, nic mi do tego. Konkursy urzędnicze to bzdura.
  18. Pomerium, Ager Romanus, Ager Gabinus

    Jak mówię - na chwile obecna bardziej nie będę pomocny. Z tego co kojarzę to Liwiusz w ten sposób tłumaczy powstanie ager Gabinus - miało to być miasto które jako pierwsze zawarło sojusz z Rzymianami i stąd ich terytorium nabrało dodatkowego sakralnego znaczenia.
  19. Mamy całą serię pochówków szkieletowych znanych ze świata germańskiego które jednak nijak wyposażeniem nie odpowiadają pochówkom książęcym. Pytanie zatem kogo w takich grobach chowano? W temacie o pochówkach książęcych pojawiła się sugestia, że mogło chodzić o ludzi z innej kultury a więc obcych dla grupy użytkującej dane cmentarzyska. Pytanie czy jest to jedyna możliwość? Zastanawiam się czy ludzi służących w jednostkach rzymskich, po zwolnieniu ze służby nie traktowano jako w jakiś sposób odmiennych? Zapraszam do dyskusji. Z dyskusji wyłączona jest jednak kultura wielbarska jako, że dla niej swoisty birytualizm jest dość typowy.
  20. Pochówki szkieletowe świata germańskiego

    M. Beder, T. Koiki, Brandgraber der romischen Keiserzeit von Grosswirschleben Ldkr Brandenburg, "Jahresschrift fur Mitteldeutsche Vorgeschichte" t.77 (1995) s. 275-291 - mamy tu jeden grób szkieletowy - grób 2 ale wątpliwej chronologii - nie posiada on bowiem żadnego wyposażenia.
  21. No właśnie skoro już wypłynął temat policji zmian z nią związanych na przestrzeni lat 1991-2015, temat możliwie szeroki w jego granice wchodzą m.in. słynne wpadki policji (M. Papała, Olewnik etc) jak i sukcesy związane m.in. z walka z przestępczością narkotykową. Do tego kwestia zwalczania przestępczości pospolitej ale też policyjnych niedoróbek czy wręcz prowokacji politycznych (jak oceniacie kwestie tzw taśm Bieńkowskiej?), kwestia wyszkolenia, umiejętności, finansowania, zmian w sprzęcie etc. Ja wielkiego doświadczenia z policja nie mam. Choć żeby było ciekawiej miałem okazje trenować z dwoma policjantami - jednym emerytowanym policjantem, był moim trenerem zapasów i jeśli idzie o kondycje czy sprawność to mimo wieku było bardzo dobrze. Drugi to człowiek który przewinął się przez klub w którym ostatnio trenuje - kondycja fatalna, umiejętności zero - zniknął po pierwszych sparingach. Zapraszam do dyskusji.
  22. Polska policja

    Ktoś miał i czytał S. Latkowski, P. Pytlakowski, Biuro tajnych spraw, Warszawa 2012 - jakieś wrażenia?
  23. Pomerium, Ager Romanus, Ager Gabinus

    Ager Gabinus to po prostu tereny wokół miasta Gabii w Lacjum - ponoć kwestia zawarcia traktatu z Rzymem. Co do samej idei ager - różnego rodzaju agri było kilka najczęściej rozdzielano je viritim - czyli po prostu obywatelom. To spotkało w 232 aC ager Gallicus Picenus, to samo stało się z ager Campanus (nota bene łakomy kąsek bo vectigal ściągany z tego obszaru - podatek - był podobno gigantyczny i kilkukrotnie starano się o odzyskanie tej ziemi), to samo spotkało ager Veietianus. Natomiast gospodarczą eksploatację ager publicus głównie przez najbogatszych Rzymian (jako pastwisk) ograniczał lex Licinia Sextia de modo agrorum. Historia trochę jak obecnie w USA. Co do ewentualnych konotacji religijnych - ziemia ta miała służyć między innymi do auspicjów. Co do bóstw to kojarzę, że za pierwsze kary nałożone za nieprawne wykorzystywanie ager publicus ufundowano w 241 aC ludi Florales. A. Ziółkowski, Historia Rzymu, Poznań 2008, s. 138-41 i 254-256
  24. Pomerium, Ager Romanus, Ager Gabinus

    O pomerium pisał sporo prof. A. Ziółkowski - a z źródeł Liwiusz. Wywodzi on zwyczaj od Etrusków. Pomerium kilka razy przesuwano, chyba pierwszy raz przez Sulle. Co do strefy bez broni to zasadniczo tak to chyba miało wyglądać - stąd określenie cohors togata. Inna sprawa czy je przestrzegano, jak pokazuje historia Cezara - niespecjalnie.
  25. Illirowie

    N.G.L. Hammond, Tumulus-burials in Albania and problems of Ethnogenesis, "Illiria" t.4 (1976), s.127-133 archeologia pradziejowa w Albanii ma dość krótką metrykę. Inna sprawa, że pomysły Hammonda już chyba wtedy trąciły myszką. Mianowicie uważa on, że pojawienie się tumulusów (kurhanów) w Albanii nastąpiło na przełomie wczesnej i środkowej epoki brązu i to wtedy pojawili się na miejscu Ilirowie. Przybyć oni mieli z północy z terenów południowej Rosji (znaczy ZSRR czyli powiedzmy Ukrainy). Inna sprawa, że w tym samym momencie mniej więcej i w Grecji pojawiają się pochówki tumulusowe a Hammond łączy oba elementy w jeden ruch migracyjny.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.