-
Zawartość
4,612 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Furiusz
-
Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych
Furiusz odpowiedział Klaudija → temat → Historia ogólnie
A jeszcze chwile temu twierdziłeś, że to niemożliwe i odmawiałeś takim osobom nawet prawa bytu. Co do pytania jakich zboczeń to dobrze wiesz -
Zaznaczam od razu, że specjalistą nie jestem a na temat trafiłem przy okazji szukając czego innego w pradziejach Wojwodiny. Może taka ciekawostka na początek - P. Velenrajter, Rimski szlem sa natpisom iz Siwca, "Grada" t.8-9 (1978-79) - otóż podczas orki odkryto w miejscowości Sivac w Wojwodinie, w 1958 roku hełm rzymski, datowany na bazie analogicznych znalezisk na III wiek AD. Hełm ten nosi inskrypcję która głosi )IIIIIVL MILUC co autor proponuje odczytać jako Cohors IIII IVLiane | Manipulus I LVCii. Ciekawi mnie jak zinterpretować ten zapis to znaczy czy hełm ten był prywatny i właściciel go w ten sposób oznaczył czy może raczej hełm był przypisany do konkretnej jednostki a nie człowieka? Sporo by to mówiło o standaryzacji uzbrojenia rzymskiego. Z ciekawych informacji wiemy, że w okresie wojen dackich dokonano wzmocnienia krzyżowego dzwonu hełmu rzymskiego, które to wzmocnienie tez szybko znikło po wojnach dackich. Podobno chodziło o broń dwuręczną stosowaną przez Daków, z powodu dużej siły ciosu której miano wzmocnić hełm (ponoć na wzór gladiatorów) by dać jakąkolwiek szanse żołnierzom na przeżycie ewentualnego ciosu. Falx zapewne w jakiś sposób przypominał tracką rhompaia - może ktoś robił testy czy to rzeczywiście coś dawało? Ciekawostką są też hełmy rzymskie z zasłonami twarzowymi. Kwestie trochę poruszał K. Narloch, Rzymskie hełmy z zasłonami, 2012 może tam będzie jakaś dalsza literatura na ten konkretny temat. Jest też praca H. i J. Travies, Roman helmets, 2014 powinna gdzieś być w internetach choć nie jestem w stanie dokładnie ocenić wartości pracy. Ciekawy może być też tekst, H.C.H. van Enckevort, H.J.W. Willems, Roman Cavalry helmets in ritual hoards from Kops Plateau at Nijmegen the Netherlands, "Journal of Roma Military equipment" t.5 (1994). Depozyty kultowe ale mamy kilka hełmów z jednego stanowiska z różnych okresów historycznych więc coś można o ewolucji powiedzieć. Musze go sprawdzić jeszcze raz jak były tam datowane hełmy i jak wyglądały pod względem typologicznym. Jeszcze ciekawostką mogą być grzebienie przy hełmach rzymskich. Elementy umożliwiające mocowanie kity/grzebienia/co tam chcemy odkryto w dużych ilościach w Kalkriese czyli na polu bitwy w Lesie Teutoburskim. Wniosek stąd taki, że używano tego w boju. Zapewne do łatwego rozpoznawania konkretnych jednostek. Więcej w A.Rost, S. Wilbers-Rost, Weapons at the Battlefield of Kalkriese, "GLADIUS. Estudios sobre armas antiguas, arte militar y vida cultural en oriente y occident" t.30 (2010)
-
Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych
Furiusz odpowiedział Klaudija → temat → Historia ogólnie
Kiedyś może przeczytasz Lalkę. Nie mieści Ci się w głowie Tyberiuszu, że można zakochać się w kimś nierealnym, dawno zmarłym, postaci historycznej? Miłość niekoniecznie zakłada konsumpcje tej miłości w formie cielesnej. Swoją drogą to dość zabawne - w warstwie deklaratywnej jesteś taki otwarty i tolerancyjny, wszelkie zboczenia i zaburzenia psychiczne są Ci miłe i broniłbyś ich ale w głowie Ci się nie mieści miłość do postaci dawno zmarłych. Chyba jednak taki otwarty to nie jesteś. PS CWS to Celebrity worship syndrome -
Nietypowe formy kultu
Furiusz odpowiedział TyberiusClaudius → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Zapętliłeś trochę, najpierw może ustalmy co to jest "podobne formy kultu", co rozumiesz pod pojęciem kultu - czy działania magiczne mające na celu przymuszenie konkretnych sił nadprzyrodzonych do czegoś są formą kultu czy nie? Czy rytuały pogrzebowe są formą kultu czy nie? Innymi słowy jakie elementy będziesz rozumiał pod sformułowaniem inne formy kultu? Czy pod to będzie podpadało porywanie przez bliskowschodnich władców epoki brązu figur bóstw podbitego kraju? Druga sprawa gdy mówisz o podrzuceniu ofiary, to ofiarę rozumiesz jako dar składany jakiejś sile nadprzyrodzonej czy też chodzi Ci o ofiarę w sensie osoby złożonej w darze, bo po pierwszym poście mam wątpliwości. Czy hipotetyczne podrzucanie placka ofiarnego będzie podpadało pod taka "ofiarę" czy nie? Podobnie w przypadku obrzędowości, czy złożenie łuku jako wotum, w świątyni, co też jest obrzędem będzie tym o czym chcesz dyskutować? Nazwę zaraz zmienię. No i sprawdziłeś, chodzi o Greków, nie Getów? -
W mundurze Wehrmachtu
Furiusz odpowiedział TyberiusClaudius → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
Oczywiście, że to nasi przodkowie a komu dali się we znaki? Innym Słowianom, naszym przodkom. Całe wczesne średniowiecze to walki Słowian ze Słowianami. -
W mundurze Wehrmachtu
Furiusz odpowiedział TyberiusClaudius → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
Pomijając już to, że sam rekonstruuje wikingów i Słowian a więc dwie grupy dające się mocno we znaki naszym przodkom -
J. Alvar, Rominaising Oriental Gods: Myth, Salvation and Ethics in cults of Cybele, Isis and Mithras, Brill 2008, s.70 przyp. 139 z ikonografii wynika, że Attis umarł właśnie pod sosną i stąd drzewo to mogło stać się jego symbolem.
-
Tak. Oryginalne cyfry rzymskie zapisywano właśnie w ten sposób. Podobnie w aramejskim czy innych znanych nam systemach antycznych. Forma IV lub IX czy XIV etc to wynalazek bodaj XIX wieku. Edycja Może jeszcze inaczej - taka forma jest jak dla mnie najpopularniejsza w antyku jak i w średniowieczu. Nie kojarzę zbyt wiele inskrypcji z epoki z użyciem formy IV ale kilka na pewno jest. Co więcej są też takie w których mamy XIIX jako 18 czy IIIIIII jako 7. Niemniej jak dla mnie to forma IIII jest najbardziej poprawna.
-
Opisuje to Liwiusz - skorzystano z przepowiedni sybilińskich które miały twierdzić, że jedynie wtedy uda się przepędzić wroga z ziemi italskiej. Kult ten był zresztą w okresie republiki bardzo mocno ograniczony administracyjnie - więcej M. Jaczynowska, Religie świata rzymskiego, Warszawa 1987, s.63 - zabroniono bycia kapłanami Rzymianom i Rzymiankom, pozwolono jedynie raz do roku przeprowadzać uroczystą procesję, zabroniono ofiar zgodnie z rytuałem anatolijskim etc. Taż sama Jaczynowska s.198 - Antoninus Pius otaczał także szczególną troską stowarzyszenia kultowe Wielkiej Macierzy, które tworzyli cannophori (nosiciele trzciny) i dendrophori (nosiciele drzewa - sosny, która była symbolem zmarłego Attisa).
-
Jakość mieczy barbarzyńskich w epoce żelaza - od okresu lateńskiego do okresu wędrówek ludów
Furiusz odpowiedział Sędzimir → temat → Inne cywilizacje
G. Żabiński, J. Stępiński, M. Biborski, Technology of Sword Blades from the La Tène Period to the Early Modern Age. The case of what is now Poland, Oksford 2014 - przybyło do IAiE PAN więc niedługo może więcej informacji na temat samej pracy. -
Przeczytałem czas już jakiś temu prace pani dr IA UW Renaty Ciołek pod tytułem Emisje króla Ballaiosa : początki mennictwa w Ilirii , świeża praca z 2011 roku, gdy postanowiłem poszukać czegoś więcej na ten temat trafiłem jedynie na parę wzmianek, dwa artykuły na temat polskich wykopalisk w Risan. Stąd moje pytanie znacie jakieś inne prace po polsku? Co wiecie na temat tego ludu, jego początków, dziejów etc?
-
S. Islami, La cuirasse Illyriene, "Iliria" t.9 z.2 (1981), s.46-50 W 1962 roku w miejscowości Urake prowadzono badania cmentarzyska iliryjskiego, w trakcie którego w kurhanie I grobie 5 odkryto pochówek iliryjskiego wojownika, pochówek datowany na VII-V wiek aC. Odkryto tu wędzidło końskie, fragment miecza żelaznego, grot broni drzewcowej o długości całkowitej 47 cm z czego tuleja miała 18 cm a liść 5 cm szerokości w najszerszym miejscu. Do tego nagolennice z brązowej blachy grubości 1 mm. Moim zdaniem datowanie należałoby raczej przesunąć na V-IV wiek aC, tak czy siak jednak jest to ciekawy przyczynek do dyskusji nad tym jak realnie wyglądali wojownicy iliryjscy.
-
Nietypowe formy kultu
Furiusz odpowiedział TyberiusClaudius → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Jeszcze raz - o kim? Jestes pewien, że dobrze zrozumiałeś i nie stało tam Getach? Zależy jak szeroko rozszerzysz zakres poszukiwań, co uznasz za bóstwo i co uznasz za formę kultu/religii. Istniały rytuały magiczne bliskowschodnie czy hetyckie które polegały na groźbach względem istot nadprzyrodzonych. Proponuje zdefiniować zjawisko o którym chcesz dyskutować w sposób pełniejszy, tak by łatwiej się dyskutowało o czymś konkretniejszym. Bo czy ofiara która powieszono podpada pod to o czym chcesz dyskutować? -
No proszę choć szkoda, że już tu nie zagląda.
-
Czy polskie społeczeństwo jest tolerancyjne?
Furiusz odpowiedział abramowicz → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Naprawdę? Skąd wiesz, że się zaaklimatyzują (pomijając już nawet różnicę klimatyczną) - skąd pewność, że dojdzie do asymilacji? -
M.B. Poliakoff, Melankomas, ek klimakos, and Greek Boxing, "The American Journal of Philology" t.108, z.3 (1987) s.511-518 najpełniejszą biografię Melankomasa daje nam Dio Chryzostom, Orationes 28-29 to co zadziwia u tego boksera to to, że potrafił wygrywać mecze bez przyjmowania ciosu i zadawania uderzenia. Dio podaje wręcz, że wytrenowany był tak dobrze, że potrafił nie opuszczać gardy przez dwa dni. To dość ważny szczegół gdyż powoduje, że część badaczy podważa autentyczność tej postaci. Zwłaszcza, że postać ta posłużyła Dio jako egzemplifikacja idealnego człowieka. Czemu te dwa dni są ważne? Ponieważ Grecy kończyli mecze bokserskie o zachodzie słońca i ogłaszali remis. Czasem uważa się wręcz, że celowo przedłużano mecze by przeciwnik się zmęczył i poddał. Tak też wygląda to w przypadku Melankomasa. Co jeszcze ważne, gdy walka trwała za długo Grecy ustawiali zawodników w specjalnym przyrządzie zwanym drabiną - tak by ograniczyć możliwość obrony nogami (czyli unikania ciosów przez odskoki i odejścia). Wspominają o tym źródła pisane i znamy też odpowiednie malowidła wazowe. Ba w Nemei bokserzy walczyli na specjalnych platformach - jak wykazały to badania wykopaliskowe. Powstaje więc pytanie co z naszym Karyjczykiem? Moim zdaniem kwestia tego jak się patrzy na boks. Willie Pep miał podobno wygrać rundę (konkretnie 3 w walce z Jackie Gravesem) bez zadania choćby jednego ciosu tylko dzięki unikaniu ciosów przeciwnika. Sporo ludzi w to powątpiewa ale fakt faktem, że ciosów wtedy wielu nie zadał a i tak wygrał. Było wielu wielkich bokserów którzy wygrywali rundy nie przyjmując ani jednego ciosu np Roy Jones Jr (z Vinnie Pazienzą) czy FMJr, było wielu artystów uników by wymienić Niccolino Lochce, Naseem Hamed i wielu innych. Moim zdaniem wcale nie jest niemożliwe by Melankomas walczył w ten sposób, że dzięki połączonej pracy nóg i uników był w stanie zmęczyć przeciwnika na tyle, że ci się poddawali albo padali z wyczerpania. Pamiętajmy, że w greckim boksie nie było rund ani kategorii wagowych zatem premiowało to zawodników cięższych i przez to silniejszych. Wyobraźmy sobie mniejszego ale szybkiego i z genialnymi unikami zawodnika który boksuje na krawędzi zasięgu przeciwnika. Ile zajmie takiemu takie zmęczenie przeciwnika by ten się poddał?
-
Znamy fragmenty utworu Thalia (tyle co Uczta) Ariusza i kilka jego listów. Nazwę wziął od Ariusza bo w zasadzie on ów ruch skodyfikował - Thalia to własnie zapis jego doktryny. na to, że część wandalów (i to dominująca) była arianami można wskazać wiele źródeł to fakt. Niemniej Wandal i Arianin to nie jest synonim. Podobnie jak Germanin i Arianin to nie synonim. Pragnę też zauważyć, że na tyle na ile znamy żywot Wulfilii a wiec apostoła Gotów - to wiemy, że wysłano go do już istniejących wiernych wśród Gotów. Skoro tak i skoro istnieli oni przed przybyciem na miejsce arianina Wulfilii to jaka była ich religia? na pewno ariańska? Co z Frankami? Oni germanami nie byli? Nie wiem co się kryje za ta aluzją do czasów komunizmu ale kościół w IV wieku to zdecydowanie płynna magma i ciało bardzo niestabilne. Nie należy patrzeć na tamten organizm przez pryzmat współczesnej struktury i hierarchii kościelnej.
-
Właśnie kończę czytać prace pana R.J.Buck'a pt A History of Boeotia, jest to praca wydana jeszcze w 1979. temat ciekawy, aczkolwiek mocno praca zawiodła. jest stosunkowo krótka (niewiele ponad 200 w tym liczne przypisy), opiewająca na okres od neolitu aż do 431 roku aC. Od razu dodać trzeba, że neolit został niemal zupełnie pominięty, jedynie kilka wzmianek. Siła rzeczy też autor opisując dane archeologiczne z epoki brązu opiera się na stanie wiedzy sprzed niemal pół wieku. Jak dla mnie największa wada książki jest jej ... dokładność. Rozumiem potrzebę bardzo ścisłego lokalizowania omawianych miejsc etc ale od pracy tej oczekiwałbym nieco więcej, niż tylko ścisłej lokalizacji, z dodatkowym opisem znaleziono ceramikę z EH, MH, LH i z okresu klasycznego. Jest to jednak pozycja (tak mi się wydaje) bardzo przydatna, zwłaszcza gdyby zastanawiać się nad przemianami osadniczymi w Beocji od neolitu do czasów klasycznych.
-
A. Nowicki, Zarys dziejów krytyki religii. Starożytność, Warszawa 1986 - książka stara ale łatwo dostępna więc chyba warto ostrzec mniej wyrobionego czytelnika. Dla przykładu s.107: Tak więc w związku z postacią Spartakusa możemy wyróżnić trzy zasadnicze modele stosunku do niewolnictwa: - model ateistyczny: wzór osobowy Spartakusa jako przeciwieństwo ustroju opartego na niewolnictwie przez religie chrześcijańską. Gdzie Spartakus a gdzie chrześcijaństwo, czy Spartakus był ateistą? Co ma wspólnego ateizm z niewolnictwem? czy s. 119-120, Na przykład mit o narodzinach Ewy z żebra Adama jest niewątpliwie "antymitem" w stosunku do jakiegoś wcześniejszego mitu o matce Adama. Tamten, zaginiony mit miał uzasadniać społeczną pozycję kobiety w okresie matriarchatu (...). Cały matriarchat w dwóch zdaniach. Nie ma dowodów na istnienie w tradycji żydowskiej jakiegoś wcześniejszego mitu o matce Adama. Skąd zatem ów domniemany mit (w dodatku jedynym dowodem na jego istnienie ma być psychoanaliza)? Ano stąd, że matriarchat na pewno był pierwotną forma ustroju społecznego zatem musi istnieć jakiś wcześniejszy mit o charakterze matriarchalnym. nic to, że dowodów brak - ot jak to mawiają gdy fakty nie zgadzają się z teoria tym gorzej dla faktów. s.124: Utożsamienie mitów z fałszami znajdziemy także u Platona który w państwie powiada (...). Zabawa polega na tym, że Paton w państwie akurat mówi, że mity są na ogół fałszywe ale trafiają się i prawdziwe. Zatem o utożsamieniu mowy być nie może. Zdecydowanie autor zbyt często płynie i dlatego warto na niego uważać.
-
Patriarchat a Matriarchat
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
Ciekawostka - A. Nowicki, Zarys dziejów krytyki religii. Starożytność, Warszawa 1986, s. 119-120, Na przykład mit o narodzinach Ewy z żebra Adama jest niewątpliwie "antymitem" w stosunku do jakiegoś wcześniejszego mitu o matce Adama. Tamten, zaginiony mit miał uzasadniać społeczną pozycję kobiety w okresie matriarchatu (...). Cały matriarchat w dwóch zdaniach. Nie ma dowodów na istnienie w tradycji żydowskiej jakiegoś wcześniejszego mitu o matce Adama. Skąd zatem ów domniemany mit (w dodatku jedynym dowodem na jego istnienie ma być psychoanaliza)? Ano stąd, że matriarchat na pewno był pierwotną forma ustroju społecznego zatem musi istnieć jakiś wcześniejszy mit o charakterze matriarchalnym. nic to, że dowodów brak - ot jak to mawiają gdy fakty nie zgadzają się z teoria tym gorzej dla faktów. -
W innym temacie Euklides napisał: Prosiłbym o kontynuowanie dyskusji tutaj.
-
Starożytna historia Polaków. Chrześcijaństwo i upadek Rzymu
Furiusz odpowiedział Irek18 → temat → Ogólnie
Gregski z Irkiem nie ma co polemizować, to mija się z celem np Ów dąb to po prostu centralnie umiejscowiony pal od którego promieniście rozchodzą się plecione przegrody stabilizujące konstrukcję kopca. Zwykły element konstrukcyjny gdzie ewentualnie można szukać nawiązania do symboliki drzewa życia czy osi świata ale nie symbolicznego pochówku wiary słowiańskiej, zwłaszcza, że w zasadzie nie wiadomo jak datować ów kopiec. Dąb owszem był ale w górnej partii kopca - ot wyrósł sobie na nim, żadna tajemnica, żadna symbolika - czysta natura. Sam obiekt na bazie znalezisk zdobionych w stylu awarskim datowany jest na ok VII-IX wiek AD. Gdzie tu wprowadzanie chrześcijaństwa na tych terenach? czy taki kwiatek: Tego to nawet nie ma co krytykować. Zastanawia mnie tylko jedno - jak taki turbosłowianin może pisać na stronie z adresem kończącym się na .de. -
No właśnie jak w tytule. Węże spotyka się w różnych religiach - a to u wikingów, a to minojska bogini z wężami. Wąż jest też w Biblii, jest związany z Ateną i Asklepiosem itd. S. Mędala, Najstarsze zabytki budownictwa sakralnego na terenie Palestyny. "Prace Komisji Archeologicznej oddziału PAN w Krakowie" 1970 s. 171 pisze Na północny wschód od ołtarza znajdował się rów około 2 m głębokości, który ukrywał resztki ceramiki cypryjskiej, małego węża z brązu i fragmenty rekwizytów kultowych. (tak wiem, ze staroć). L. Bartosiewicz, Z. Kovacs, B. Farkas, Pass the skeleton key… Animals in an early Copper Age inhumation burial from Pusztataskony–Ledence I, Hungary [w:] Unconformist Archaeology. Papers in honour of Paolo Biagi pod red. E. Starnini, Oksford 2013 piszą o kościach węzy odkrywanych w neolitycznych pochówkach z terenów dzisiejszych Węgier. Z kolei D. Mylona, Dealing with the Unexpected. Unusual animals in a Early Roman Cistern fill in the Sanctuary of Poseidon at Kalaureia, Poros [w:] Bones, behaviour and Belief. The Zooarchaeological evidence as a source for Ritual practice in Ancient Greece and beyond, pod red. G. Ekroth, J. Wallenstein Sztokholm 2013, p.149-166 - pisze o kościach węży odkrytych w materiale związanym ze składaniem ofiar w tytułowej świątyni. Ktoś może polecić coś ciekawego do poczytania na temat węży w religijności starożytnych ludów - tak od Bliskiego wschodu do Europy? Edycja Podrzucone przez Lancastera Num 21:6-9 Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła. Przybyli więc ludzie do Mojżesza, mówiąc: Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie. Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże. I wstawił się Mojżesz za ludem. Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu. Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogoś wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu.
-
Euhemer pojawia się u A. Nowicki, Zarys dziejów krytyki religii. Starożytność, Warszawa 1986, s.192-195 mało treściwy podrozdział ale jako ogólne opisanie zagadnienia pasuje. Książka też powinna być łatwo dostępna.
-
Temat nie ląduje wśród zamkniętych tylko z tego powodu, że uważam, że jest sens odpisać Tobie Euklidesie, z samym Irkiem18 nie ma co dyskutować - Furiusz Twierdzenie, że ciężko coś znaleźć od arianiźmie jest zabawne. Jest tego mnóstwo. No odważna teoria a zasadza się na? No to kilka pytań: -na ile powszechnie uznawany jest za zatwardziałego arianina? -na ile powszechnie kredo nicejskie uznawane jest za ariańskie? -gdzie masz subordynacje w kredo nicejskim? -jakie elementy kredo nicejskiego są ariańskie? -czemu używa się kredo nicejsko-konstantynopolitańskiego? -czym się oba różnią?