-
Zawartość
4,612 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Furiusz
-
Naczynia z uchwytami zoomorficznymi na ziemiach polskich w epoce żelaza
Furiusz dodał temat w Inne cywilizacje
Taka ciekawostka, Z. Nowakowski, Cmentarzysko kultury przeworskiej w Żdżarowie, pow. sochaczewski, "Wiadomości Archeologiczne" t.56 (2002-2003), s. 283 - 321, pisze, że w grobie 84 natrafiono na fragment uchwytu naczynia modelowanego na głowę zwierzęcą. Rzeczywiście nie jest to nadinterpretacja archeologiczna moim zdaniem. Grób był jamowy, dość ubogi a pochowano w nim kobietę w wieku adultus. Podobne odkryto m.in. w Opatowie ale znane są z terenów Skandynawii i Czech. Tekstu R. Madydy-Legutko, J. Rodzińskiej-Nowak, J. Zagórskiej-Telegi, Unikatowe naczynie z cmentarzyska w Opatowie, woj. śląskie, stan.1. Uwagi na temat plastyki zoomorficznej występującej na ceramice kultury przeworskiej w okresie rzymskim [w:] 150 lat Muzeum Archeologicznego w Krakowie, Kraków 2000, nie ma teraz pod ręka a jedyne co z niego pamiętam to to, że istnieje. pewnie w przyszłym tygodniu do tego wrócę. -
Germanie i ich higiena na tle Wikingów i Słowian
Furiusz odpowiedział TyberiusClaudius → temat → Inne cywilizacje
Amonie forum jest otwarte dla wszystkich - także jeśli czegoś nie wiedzą a chcą się dowiedzieć. -
Tyberiuszu a nie przesadzasz z tą miłością do Germanika? Czy aby jej wybuch nie był mocny post mortem? Czy realnie przez 18 lat ukrywania się nie stracił by owego uwielbienia tłumów? Co do pomysłu z powrotem do legionistów w Germanii - przecież to jawny bunt czyli wracamy do postu nr 2. Na jaką siłę mógł realnie liczyć Germanik a na jaką Tyberiusz? Bo przewagi pod względem talentu wojskowego to ja po żadnej stronie nie widzę.
-
Czyli powrót do punktu wyjścia - Germanik ucieka i ukrywa się przez 18 lat i po śmierci Tyberiusza jakby nigdy nic wraca do Rzymu i przrjmuje władzę?
-
No i co dalej?
-
Germanie i ich higiena na tle Wikingów i Słowian
Furiusz odpowiedział TyberiusClaudius → temat → Inne cywilizacje
Skąd pomysł z jedną łaźnią w każdej wiosce? -
Germanik który na 18 lat ukrywa się w jakiejś głuszy i jakby nigdy nic przejmuje wladze?
-
Temat ten poświęcony jest w założeniu historii i kulturze Scytów europejskich. Zapraszam do dyskusji.
-
Hmm najpierw zastanów się nad realizmem tego pomysłu. Tyberiusz umiera w 37, Germanik ginie w 19. Czyli jest 18 lat różnicy. Sporo. Teraz w jaki sposób Germanik miałby przeżyć konfrontacje z Tyberiuszem? Jeśli przyjmiemy, że stało się to na polecenie Tyberiusza (a nie ma powodu w to wątpić) to jedyna szansa by jego bratanek przeżył to jawne "olanie" Tyberiusza i jego ludzi. Po akcji z wkroczeniem do Egiptu oznaczałoby to rzucenie wyzwania, niemal bunt względem cesarza. Musiałoby dojść do jakichś rozwiązań siłowych. Germanik zdecydowałby się na to? Jaki byłby tego efekt?
-
Sukces osadniczy Słowian we wczesnym średniowieczu
Furiusz odpowiedział jancet → temat → Ziemie polskie od wędrówki ludów do panowania Mieszka I (IV w. - ok. 960 r.)
,Prawda? Dlatego ta historyjka tak strasznie mi się podoba, gdzieś ją wyczytałem ale już nie pamiętam gdzie i nie mogę jej przytoczyć w całej rozciągłości. Niemniej szło to mniej więcej tak, że przybywa sobie obcy na nasza planetę, nic o nie nie wiem i widzi nad rzeką drzewo, siedzącego kota i rybę na gałęzi. Doszedł więc do wniosku, że ryba uciekła przed kotem na drzewo a kot nie może na nie wejść. A to akurat jest z Twojej strony kolejne świadome poświadczenie nieprawdy - możesz łatwo sprawdzić - post numer 15, odnosiłem się do słów: Podkreślana przeze mnie skuteczność państwowotwórcza Germanów i Słowian jest jedynie skutkiem ich skuteczności militarnej. które z kolei były rozwinięciem słów które zacytowałeś to prawda tyle, że ja nie odnoszę się do nich tylko do owego rozwinięcia i owej domniemanej przez Ciebie skuteczności militarnej Słowian. Zupełnie nie dyskutuje z twierdzeniem, że bycie ludem rolniczym nie wyklucza wędrówek i ekspansji. Wyrażam też wątpliwość (ale to na marginesie) co do jakiejś generalnej skuteczności państwowotwórczej plemion germańskich - w porównaniu ze Słowianami wypadają co najmniej średnio, mimo generalnie większej (w mojej ocenie) skuteczności militarnej. -
Literatura - Powstanie Warszawskie
Furiusz odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Ty takie teksty wymyślasz sam czy ktoś Ci je podaje? Ta trudna koląca w oczy prawda jest w bibliotekach. -
Kult kamieni i jego ewentualny związek z druidyzmem
Furiusz odpowiedział secesjonista → temat → Nauka, kultura i sztuka
M. Bętkowski, Poganie w Galii Merowińskiej w VI wieku: Obraz praktyk politeistycznych w źródłach epoki, Saarbrücken 2014 też coś co mieści się w tematyce przetrwania druidyzmu we Francji. -
Mt 3. 4 - Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem była szarańcza i miód leśny. Nieco o minojskim miodzie mamy w M. Melas, The Ethnography of Minoan and Mycenaean Beekeeping, "Aegeum" t.20 (1999) i A.L. D'Agata, S. de Angelis, Minoan Beehives. Reconstructing the practice of beekeeping in Bronze Age Crete, "Aegeum" t.37 (2014). M. Becker, Das Furstengrab aus Gommern, Halle 2010 s.223-237 i 247-267 mamy tu orzechy laskowe ale co ciekawsze w wiaderku odkryto pozostałości miodu spadziowego - zapewne przerobionego na miód pitny. O miodzie przy okazji rytuału pogrzebowego pisze - ale bez dowodów bezpośrednich A. Mierzwińskiego, Biesiady w rytuale pogrzebowym nadodrzańskiej strefy pól popielnicowych, Wrocław 2012. Co wiemy na temat miodu w antyku?
-
ostatnio bardzo mi odpowiada jego muzyka
-
Sukces osadniczy Słowian we wczesnym średniowieczu
Furiusz odpowiedział jancet → temat → Ziemie polskie od wędrówki ludów do panowania Mieszka I (IV w. - ok. 960 r.)
Przecież tego chcesz bo inaczej po co prowokujesz? No cóż niestety nie Ty jeden musisz zarabiać - więc jeśli li tylko to jest twoją wymówką to cóż też kiedyś muszę zarobić na chleb z masłem i internet więc te 30 minut poświęcone na przejrzenie spisu treści i indeksów poszczególnych prac i źródeł - część jest nawet dostępna w internecie (co zapewne tylko utrudnia dostęp) też przekraczają moje możliwości. A no i mogę polecić Tobie pod rozwagę twe własne słowa uważniej zapoznał się z tekstem interlokutora, to być wuedział, że odpowiedx z mojej strony już padła. No cóż gdybyś sam uważniej zapoznawał się z tekstem interlokutora wiedziałbyś, że moje uwagi odnosiły się w tym momencie do twojego stwierdzenia o skuteczności militarnej Słowian w okresie wędrówek ludów. Co mają do tego Pieczyngowie którzy ze Słowianami weszli w kontakt militarny w XI wieku - nie wiem. Może zwyczajnie nie stosujesz własnych uwag do siebie? No ale może warto zwrócić uwagę na np owego Totilę i zastanowić się co on robił w tym czasie by mogło to mieć wpływ - czy nie warto? No i z tym prawem osiedlenia się na bizantyjskich terenach to może tak Panonia jest obecnie słowiańska - tak? Prześledźmy z grubsza jej dzieje w okresie wędrówek ludów - najpierw zajmują ja Hunowie, potem przypada w udziale Ostrogotom teoretycznie foederati Bizancjum w 510, w 536 przypada w udziale Gepidom, w 552 miażdżą ich Longobardowie sprzymierzeni od 546 z Bizancjum, w 567 przybywają Awarowie i do 573 zajmują ten obszar. Awarowie współpracowali zaś wcześniej z Longobardami w walce z Gepidami a samych Longobardów wypchnęli do Italii. Ot takie niespokojne dzieje tego obszaru gdzie władza Bizancjum była raczej iluzoryczna przez długie okresy. Gdzie w tym wszystkim Słowianie? Ano osiedlać się tutaj zaczęli od ok 480 AD - polityczne i militarne zawieruchy nic tu nie miały do roboty. Ciekawa sprawa prawda? Hmm to jaki był skład armii bizantyjskiej w tym starciu a jaki armii słowiańskiej? Jakie było uzbrojenie stron etc? zapewne albo -zapewne kronikarze opisali to bo działo się blisko stolicy -zapewne kronikarze opisali to w taki sposób bo chcieli dodać chwały żołnierzom bizantyjskim którzy w beznadziejnej sytuacji podjęli walkę -zapewne opisali to by pokazać, że Totila prowadził dywersje na innym odcinku frontu gdy Bizancjum zmagało się z Ostrogotami -zapewne opisali to by pokazać do czego może doprowadzić brak ostrożności i lekceważenie przeciwnika -inne możliwości Może zamiast zapewne jakieś dane co do sił obu stron? Pogrom Herulom zgotowali Longobardowie - ci Herulowie którzy przeżyli podzielili się na trzy grupy - jedna przyłączyła się do Longobardów a jedna uciekła do Gepidów. Inna - ta nas interesująca postanowiła wrócić do Skandynawii i tu się zaczyna problem - pobicie, a więc ograbieni, pozbawieni zaplecza, osłabieni liczebnie Herulowie przechodzą przez ziemię Słowian i pustkę. jak im się udało to zrobić? Skąd brali zapasy, środki przeprawowe etc? Albo dogadali się ze Słowianami albo sobie od nich co potrzebowali wzięli. Która opcja prawdopodobniejsza? No i ile tych zwycięskich wojen i walk dla południa odnotowano? W ilu przypadkach w grę wchodziły jeszcze inne ludy jak Awarowie? Co o Słowianach mówi Origo Gentis Langobardorum Pawła Diakona? Widzisz dobrze sadziłem, ze historię Rosji znasz lepiej niż ja. napisz coś więcej nie znam tej historii. Furiusz usiłuje twierdzić, że wynik 7:0 w meczy Polska - Haiti nie świadczy o piłkarskiej przewadze drużyny Górskiego, bo był ... za wysoki. No bo walkower byłby dla Haitańczyków lepszy. No cóż może inny przykład tak by był dla Ciebie bardziej czytelny. Spotykasz dziś powiedzmy Gienadija Gołowkina - 20 nokautów pod rząd - najlepszy wynik w historii kategorii średniej w boksie. Z jakichś bliżej niezidentyfikowanych powodów postanawia Ciebie pobić i szybko dochodzi do rękoczynów z równie oczywistych przyczyn przegrywasz. Co to mówi nam o Gołowkinie i jego sile bokserskiej, skuteczności bokserskiej? Moim zdaniem nic. Czy przykład Panoni coś mówi o sytuacji i rozwoju osadnictwa słowiańskiego? Nie? Nawet jeśli brakuje mi danych o przebiegu zdarzeń, ale znam ich wynik, a fakt skolonizowania przez Słowian obszaru od Bałtyku po Adriatyk i Morze Egejskie jest raczej znany i nie podważany, muszę zasadnie przyjąć tezę, że Słowianie dysponowali jakąś przewagą. Ja twierdzę, że po prostu militarną. Innymi słowy widzisz kota, rzekę, drzewo i rybę leżąca na gałęzi i na tej podstawie wysuwasz tezę, że ryba umie latac i ratując się przed kotem uciekła na drzewo na które kot nie umie wejść. -
Dokładając się do słusznych uwag Secesjonisty - dodać należy, że tak czy siak od początków IV wieku do podboju arabskiego masz 300 lat an budowę pozycji Jerozolimy jako stolicy patriarchalnej - nigdy jednak nie osiągnęła ona tego poziomu co Rzym czy Konstantynopol, nawet w czasach gdy Rzym był poza Bizancjum. No i najważniejsze - A czy aby owych krzyżowców to nie wysłał w drogę Rzym?
-
Największe błędy Cezarów Imperium
Furiusz odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Problem polegał na tym, że parę legionów do kupy zawsze mogło ustanowić swojego cesarza niezależnie od zasady dziedziczności tronu czy jej braku - tak w końcu narodziło się cesarstwo w ogóle. Niewątpliwie - niemniej jak pokazują wydarzenia roku czterech cesarzy dopóki Rzym był silny to nawet wewnętrzne zawieruchy wiele nie pozwalały zdziałać barbarzyńcom przy granicy. Wtedy po osłabieniu obrony granicy na Dunaju w rejonie Mezji, sarmaci wdarli się w głąb Imperium ale generalnie szybko ich spacyfikowały siły idące na pomoc Wespazjanowi z Palestyny, tak po prostu po drodze. E. Paunov, D. Doncheva, The Role and Military Significance of Moesia in the ‘Year of the Four Emperors’ and under Vespasian, "Diomedes" t.6 (2013). Oczywiście lepiej byłoby uniknąć tego typu zamieszania. Akurat wtedy część mieszkańców Rzymu wpuściła Gotów. To wynikało z czego innego - Italikom mieszkającym na półwyspie apenińskim nie opłacało się iść do wojska - ówczesna Italia a zwłaszcza Rzym to współczesna W Bryt zdolna przyjąć i wyżywić w zasadzie nieograniczona ilość przybyszów. Jakas kariera militarna dla mieszkańców tej części Imperium to zwyczajnie droga do ubóstwa, nawet służba jako pretorianin nie była jakoś specjalnie atrakcyjna finansowo. Skoro można spokojnie żyć i zarabiać więcej - po co pchać się do wojska gdzieś na koniec świata gdzie nie ma nic ciekawego a jeszcze zginąć można? Rozwiązaniem byłoby uatrakcyjnienie finansowe służby no ale to zwiększałoby i tak spore koszty utrzymania armii. -
C. Becker, Kastanas. Ausgrabungen in einem Siedlungshugel der Bronze- und Eisenzeit Makedoniens 1975-1979. Die Tierknochenfunde. Prahistorische Archaologie in Sudosteuropa, t.5, Berlin 1986 Ta potężna praca opisuje niezwykle ciekawy, jak dla mnie człowieka przyzwyczajonego do materiałów z Europy Środkowej ew. północnej, materiał archeozoologiczny składający się z ok 90 000 kości z czego 69 868 to kości ssaków. Jedynie ok. 70% z kości dało się łatwo powiązać z określoną fazą, reszta niestety nie. Stanowisko to trwa od epoki wczesnego brązu (ok 2400 aC) po mniej więcej 1 poł II wieku aC - kiedy to odnajdywane są tu jedynie monety, zapewne stałe osadnictwo zniknęło wcześniej. Wyróżniono tu ponad 20 warstw i te do warstwy 10 to warstwy odpowiadające epoce brązu. Oczywiście nie mam tu zamiaru referować wszystkiego co odkryto jedynie wspomnieć o kilku ciekawostkach takich jak np znalezienie kości osłów i (zapewne) mułów - co do których mam pewne wątpliwości. Kolejnym zaskoczeniem jest dama dama czyli daniel. Zaskoczeniem oczywiście nie były jelenie i sarny ale daniel wydawał mi się nieco dziwny, zwłaszcza, że jego kości odkryto w warstwach zarówno z epoki brązu jak i epoki żelaza. Oczywiście istnieje możliwość, że gatunek ten dla południa Europy jest gatunkiem rodzimym - choć wielu sądzi, ze jednak jest to dość wczesna introdukcja przez człowieka. Kolejna ciekawostka to Perewiaska zwana też tchórzem marmurkowym czyli Vormela peregusna - gatunek ten kojarzył mi się raczej z terenami Azji Środkowej ewentualnie stepami Ukrainy. Kości tego gatunku odnaleziono w warstwie 7 a wiec we wczesnożelaznych warstwach. Kości żbika i rysia jakoś niespecjalnie mnie zdziwiły ale kości lwie z warstw od 13 do 8 już tak, choć oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, ze wspomina o tych zwierzętach Herodot jeszcze przy okazji wojen perskich to mimo wszystko nieco te znaleziska mnie zaskoczyły. Podobnie jak kości które autorka uznaje za kości walenia. Do tego trzy gatunki żółwi - żółw grecki, błotny i kaspijski i sporo mięczaków.
-
Egejska archeozoologia - ciekawe przypadki
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Grecja minojska-mykeńska
Może mocno nieskromnie i nie powinienem ale wkleję link do bloga bo w sumie tematycznie pasuje - mieczaki jako pokarm w świecie egejskim. -
Nie - to dość standardowe działanie na rynku książki popularnej. Po śmierci R. Ludluma wydano jeszcze 9 książek nie napisanych przez niego a pod jego nazwiskiem.
-
Hmm tyle, że idea prymatu św. Piotra jest bardzo stara i ma uzasadnienie w NT. Jakieś mniej lub bardziej kurtuazyjne odwołania do przodownictwa Rzymu (czyli własnie do idei prymatu św. Piotra) odnajdziemy u Ignacego Antiocheńskiego, List do kościoła w Rzymie III, 1 potem Klemens Aleksandryjski, Czy człowiek bogaty może być zbawiony?, XXI, 4. To samo Tertulian, Preskrypcja przeciw heretykom, 32 czy Orygenes Homilie o Ewangelii św. Łukasza, 17, 6. Rzymowi szybko i w zasadzie niemal bez oporów podporządkował się kościół afrykański, bardziej jednak bezpośrednia walka o pierwszeństwo to V-VI wiek AD i wtedy w zasadzie w dużej części świata chrześcijańskiego jako tako to przyjęto, przy oporze głownie patriarchy konstantynopolitańskiego co ostatecznie doprowadziło do schizmy Focjusza. Niemniej pozycja Rzymu była ugruntowana i została ugruntowana jeszcze w czasach jedności Imperium Romanum i w czasach gdy w ramach tegoż funkcjonowała Jerozolima - nic więc nie stało na przeszkodzie by to biskup Jerozolimy został głową kościoła. Tak się jednak nigdy nie stało - nigdy. Nawet podczas I Soboru opisanego jeszcze w Dziejach Apostolskich Jerozolima nie ma decydującego głosu. Nie widzę żadnego powodu by w XI wieku wywrócono do góry nogami ten porządek.
-
Asyria kojarzy nam się przede wszystkim z bezlitosnymi, zwycięskimi wojskami i krwawymi rozprawami z buntownikami czy pokonanymi wrogami - co jednak wiemy na temat handlu, kupców, organizacji wymiany towarowej, jej opodatkowania etc? Zapraszam do dyskusji.
-
Tego nie wiem - można przyjąć, że skoro "kompanie" były zarządzane z Aszur to i można je nazwać asyryjskimi, choćby "prezes" był żydem czy akadyjczykiem. Można próbować po imionach w liście BIN 4 10 = LAPO 19 303 piszącym jest Lamassi a adresatem Puszu-ken. Tyle, że akurat metoda "na imię" może być bardziej niż zawodna w przypadku Żydów. Nie mieli jakichś problemów z przyjmowaniem obcych imion - także tych teoforycznych, czego potwierdzenie jest w ST. Przyznam się, że nawet nie przyszło mi się nad tym zastanowić.
-
Bardzo istotne. Tradycyjnie np M. T. Larsen, The Old Assyrian City State and its Colonies, Kopenhaga 1976 wyglądało to tak, że oto kupcy asyryjscy (jeszcze w II tys aC żeby nie było, że chodzi o okres neoasyryjski) tworzący i utrzymujący stałe kantory (najlepiej poznany jest oczywiście ten z Kultepe) które na dość niewielkim terenie (między dwoma głównymi centrami handlowymi Durhumit and Purushattum miało być ok 120 km) rozprowadzały sprowadzane z Aszur duże ilości tekstyliów i miedzi. Kilka ciekawych modyfikacji tego systemu zaproponował G. Barjamović, The Geography of Trade: Assyrian Colonies in Anatolia c. 1975 – 1725 BC and the Study of Early Interregional Networks of Exchange, "Pihans" t.111 (2008) s.87-100. Zauważył, że różne kompanie handlowe asyryjskie miały nieco inne specjalizacje i nieco inaczej prowadziły swoje karawany. Dalej zauważył zupełny brak w danych pozostawionych przez kupców asyryjskich, co do jakiejkolwiek ich działalności w Cylicji i jak uważa jest to efekt tego, że region ten podlegał jakiemuś innemu systemowi handlowemu w jakiś sposób niedostępnego dla Asyryjczyków. Zauważył też, że decydującym czynnikiem przy opracowywaniu trasy danej kompanii było bezpieczeństwo dróg a w dalszej kolejności specjalizacja przedsiębiorstwa i mozliwośc uniknięcia opłat i podatków. Najważniejsza jednak zmiana to przesunięcie Purushattum daleko na zachód Anatolii pozostawiając lokalizację Durhumit w tym samym miejscu. Wedle niego przykładowa trasa wyglądała tak, że z Aszur karawana wiozła cynę do Durhumit gdzie wymieniała ja na miedź (w okolicy Durhumit były kopalnie miedzi), następnie udawała się z nowym ładunkiem daleko na zachód do Purushattum gdzie miedź wymieniała na srebro i z tym ładunkiem wracała do Aszur. To umożliwia też sensowne połączenie tego systemu z szerszym systemem wymiany między Mezopotamia a Bałkanami. Mozna też dodać, że Asyryjscy władcy wspierali handel - przed 1975 aC król Iluszama król w Aszur wydał przywilej wolnego handlu miedzią z południa w Aszur, w 1974 aC jego syn rozszerzył Eriszum I rozszerzył ten przywilej na inne towary - tekstylia, cynę, miedź jako taką, srebro, jęczmień etc. Do tego utworzył eponimiczny, roczny urząd limmu który miał wspierać też organizację handlu. Bardzo krótko wspomina o tym m.in. K.R. Veenhof, The Old Assyrian List of Year Eponyms from Karum Kanish and its Chronological Implications, Ankara 2003. Inną ciekawostka jest też to, że np ostatnie wzmianki o Omanie i imporcie miedzi z Omanu zbiegają się wraz z pojawieniem się na rynku bliskowschodnim cypryjskiej miedzi w pierwszej połowie XVIII wieku aC D. Warburton, Macroeconomics from the Beginning – the General Theory, Ancient Markets, and the Rates of Interest, Neuchâtel 2003, s.59-62 Może warto jeszcze zajrzeć do (sam tego ejszcze nei zrobiłem): J.G. Dercksen, The Old Assyrian Copper Trade in Anatolia, "PIHANS" t. 75 91996) tegoż, "When we met in Hattus". Trade according to Old Assyrian texts from Alishar and Bogazköy [w:] Studies Presented to Klaas R. Veenhof on the Occasion of his Sixty-Fifth Birthday, pod red. W. H. van Soldt et al, Istambuł 2001
-
Nie rozumiem Twojej logiki Euklidesie - w czasach cesarstwa rzymskiego Jerozolima była częścią świata rzymskiego tak jak i Rzym, Aleksandria czy Konstantynopol a mimo to głos biskupa Jerozolimy nie był głosem decydującym, ba częstokroć więcej znaczył biskup Rzymu czy Konstantynopola lub Cezarei. Jakim więc sposobem pięćset lat później już przy ugruntowanej pozycji Rzymu i Konstantynopola w swoich strefach - papież nagle zostałby zmuszony do uznania prymatu Jerozolimy? Dziś musi?