-
Zawartość
4,612 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Furiusz
-
Rozumiem nawet dlaczego - likwiduje to problem nietypowego imienia pana sędziego. Nota bene wskazany przez Ciebie Secesjonisto tekst, Uzupełnienia i uwagi do nowego Kodeksu dyplomatycznego Mazowsza, część III przynosi cały zestaw dziwnych imion np s. 119 - Imram h. Oksza. s.133 Abraham z Nowego Dworu h. Nałęcz przypis 236 tejże pracy - Wydawcy kodeksu przywołują w przypisie 11 dokumentu 181 spisy Urzędników łęczyckich, s. 187 — tam jednak wyraź- nie: Icek; zob. też Księgi sądowe łęczyckie, cz. 1, nr 7, 37-38, 52, 74, 80-81, 172, 466, 1976; S. Zajączkowski, S. M. Zajączkowski, Materiały do słownika, cz. 2, s. 141 — hasło Śliwniki. Dość odległe, wydawałoby się, przejścia to nic nadzwyczajnego Schothowo — to Zochowo w ziemi płońskiej ibidem s.125 Jancetcie tyle kwestia pewniejsza, że miano sędziego pojawia się na kilku dokumentach (co jest zresztą dość oczywiste) są też o nim jakieś dane z czasów bycia kasztelanem brzezińskim. Ostatnia praca z przypisu S. Zajączkowski, S.M. Zajączkowski, Materiały do słownika geograficzno-historycznego dawnych ziem Łęczyckiej i Sieradzkiej do 1400 roku. Cz. 2, (Nacki- Żywocin oraz dodatek i uzupełnienia), Wrocław 1970 wydaje się interesująca, może tam będzie coś interesującego.
-
Czyli co należałoby cofnąć odnotowanie pierwszego Icka o 300 lat bez mała?
-
Niekoniecznie - J. Osiński, Statut Bolesława Krzywoustego, Kraków 2014 przekonuje, że dziedziczenie w monarchii wczesnopiastowskiej wyglądało w ten sposób, że najstarszy syn otrzymywał od ojca swój dział ziemi ojcowskiej w momencie w którym - stawał się pełnoletni, umierała matka, brał ślub lub pojawiały się dzieci z nowego małżeństwa ojca. W ten sposób był udzielnym władcą na swoim kawałku ziemi ojcowskiej (swoim dziale) ale tracił prawa do reszty spadku ojca który był dzielony pośród następnych potomków ojca. Wedle autora (a nie tylko jego bo można by tu przytoczyć cały szereg autorów) taką sytuacje mamy już za Mieszka I - Bolesław Chrobry otrzymał jako swój dział Małopolskę natomiast dzieci z kolejnego małżeństwa Mieszka pozostawały z samym mieszkiem w niedziale który opisuje Dagome iudex. innymi słowy Bolesław miałby prawa jedynie do ziemi krakowskiej natomiast pozostali synowie Mieszka podzieliliby między siebie resztę państwa mieszkowego. Zwróćmy uwagę, ze w zasadzie za każdym razem dochodzi do jakichś perturbacji w związku z dziedziczeniem przez Piastów. Bolesław Krzywousty w tym względzie chciał zapewnić nową jakość i ustabilizować strukturę przekazywania władzy i ziemi w państwie.
-
Pieriestrojka , Gorbaczow
Furiusz odpowiedział wiolasawicka19 → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Po polsku wyszedł tekst samego Gorbaczowa, Przebudowa i nowe myślenie dla naszego kraju i dla całego świata, Warszawa 1989 i Jawność i przebudowa : wybór prac z lat 1986-1988, Warszawa 1989 -
Prawo patrymonialne w czasach piastowskich
Furiusz odpowiedział Polak123 → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Problem polega na tym, że nie do końca istnieje definicja państwa patrymonialnego, zwłaszcza w odniesieniu do monarchii wczesnopiastowskiej. Teoria patrymonialna państwa mówi tylko, że państwo feudalne posiadało domieszki prawa prywatnego a to jest fakt, nie żadna teoria. Powstaje zaraz kwestia, jak daleko sięgają te domieszki. J. Adamus, Polska teoria rodowa, Łódź 1958, s.293 Można z literatury polecić jeszcze J. Adamus, O monarchii gallowej, Warszawa 1952 J. Matuszewski, Polska monarchia patrymonialna - opis średniowiecznej rzeczywistości czy produkt dziewiętnastowiecznej historiografii? [w:] Król w Polsce w XIV i XV wieku, pod red. A. Marzec i M. Wilamowski, Kraków 2006 -
Bruno z Kwerfurtu, Żywot św. Wojciecha 10 mówi jedynie, że Mieszko zadał podstępem klęskę wojskom niemieckim. G. Labuda, Mieszko I, Warszawa 2009 s .119-120 też jest zwolennikiem teorii o zasadzce.
-
Post factum to każdy by wygrał dowolną wojnę/bitwę etc Ja tylko przypomnę słowa człowieka obserwującego i opisującego polską scenę polityczną od ponad ćwierć wieku - Adam Michnik: Komorowski przegra wybory tylko, jeśli pijany przejedzie na pasach zakonnice w ciąży link. Przypomnę też sondaże przedwyborcze np ten z 24-IX-2015 link. Cytat Prawo i Sprawiedliwość wciąż liderem sondaży. 34 proc. poparcia odnotował w najnowszym sondażu CBOS. Z kolei Platforma Obywatelska uzyskała wynik 30 proc., a komitet Kukiz'15 - 7 proc. Różnica między PO a PiSem wynosiła 4%, niezbyt wiele, ba do odrobienia. Jancetcie spójrz na daty - 24 października tymczasem wypowiedź Protasiewicza, cytowana przeze mnie wcześniej to w ogóle 2014 rok! Redaktora Wołka 10 lipca 2015, J. Piechociński 27 maja 2015, R. Petru 2 października 2015, J. Palikot 16 października czyli wszystkie one padły gdy jeszcze nic pewnego na temat wyniku wyborów nie było wiadomo, zwłaszcza wypowiedzi J. Piechocińskiego trzy dni po wyborach prezydenckich - oni już znali wyniki wyborów parlamentarnych? Przypomnijmy, miesiąc przed datą wyborów parlamentarnych sondaże CBOS dawały PiSowi 4% przewagi nad PO, niewiele.
-
Wspomniany ibn Jakub pisał jedynie o kraju Mieszka z kolei Widukind, Res gestae Saxonicae III.66 zna (...) Mieszka, którego władzy podlegali Słowianie zwani Licikaviki. W zapisie editio princeps - Misacam regem, cuius potestatis erant Sclavi qui dicuntur Licicaviki. Informatorem ibn Jakuba wedle G. Labudy, op.cit. s.82-83 ma być jeśli nie sam Otton to toś z jego otoczenia dworskiego. Gdyby przyjąć jego rozumowanie to należałoby uznać, że była to mniej lub bardziej oficjalna nazwa państwa mieszkowego. H. Łowmiański, Początki polski gdzieś koło stron 470-500 wywodził tą nazwę od Lestka a więc władza Mieszka rozciągałaby się na ludzi lestkowych i byłaby zatem tym samym co określenie kraj Mieszka ibn Jakuba - nazwą urobioną od władcy panującego nad określonym ludem/terytorium. Łowmiańskiego niestety przy sobie nie mam więc będę miał problem by zacytować odpowiednie passusy ale zgrywa się ta teoria (co oczywiście niczego nie potwierdza) z tezami Urbańczyka - nie było jednej określonej nazwy a nazwę władztwa wczesnopiastowskiego urabiano by od nazwy aktualnych przywódców a to Lestkowice a to Mieszkowice. Wejście na arenę dziejową, z pewnym od razu dodajmy, przytupem - wymusiło nadanie jakiegoś bardziej stałego miana państwowości wczesnopiastowskiej i stąd Polonia. Nie tłumaczy to jednak nadal tego czemu akurat Polonia a nie jakaś inna nazwa. Swoją drogą G. Labuda op.cit. s. 126 - uznaje, że owi Licicaviki to nikt inny jak Liubusiki czyli Lubuszanie. Zabawa polega na tym, że nie odnotowujemy takiej nazwy - mamy u Adama z Bremy Leubuzzi, jest jeszcze jeden problem - czemu Widukind tak określił władztwo Mieszka? Labuda tłumaczy, że było to plemię pograniczne i dlatego ale to słaby argument.
-
zohydzą ohyda to wyraz pisany przez samo h a nie ch. Swoją drogą lubość uznajesz za słowo mające cokolwiek zohydzić? Nieźle. No ale dobrze pobawmy się w ten sam sposób: Kompletne bzdury - moim zdaniem opinia ale Brunon by Ciebie pokarał Twój Prezes (który zawsze ma rację) - insynuacja i próba zohydzenia zdechło - próba zohydzenia prezes (może powinniśmy już pisać Naczelnik) - insynuacja i próba zohydzenia KARZĄCĄ RĘKĄ PISU - próba zohydzenia Dwa ostatnie posty - dalej nie chce mi się szukać - ładny przykład moralności Kalego Jancetcie. No nie tu akurat moderatorem jest Bruno Wątpliwy, ten z szopem na profilowym Tak, w jaki inny sposób by się znalazły tu? No i widzisz - z troską nad tymi obawami pochylił się J. Kaczyński i zapewnił, że zemsty nie będzie - z czego teraz robi się aferę w co wpisuje się i Twoja wypowiedź. Ciekawe co by było gdyby nie zapewnił, że zemsty nie będzie. Normalnym jest chyba, że osoby winne przestępstw są rozliczane przez sądy? Nic w tym nienormalnego jak nic nienormalnego nie ma w akcji ABW w KGHM. Po co dopisywać coś czego nie ma, lubisz insynuacje? Mocne słowa Jancetcie - innymi słowy uważasz, że gdy część obywateli wyraża obawę o poziom swojej stopy życiowej i motywują te obawy głoszeniem nieprzychylnych władzy opinii, to już jest koniec demokracji? No cóż to demokracja skończyła się w Polsce już jakiś czas temu. Bo różni np dziennikarze - lubiący się zwać niepokornymi - już parę jak nie parędziesiąt razy, takie obawy formułowali. Ba niektórzy nawet posuwali się do stwierdzenia, że działają jak w PRLu w drugim obiegu bo oficjalnie PO ich tłamsi. Podobne głosy z łatwością dało się słyszeć na poziomie samorządowym. Ja tam końca demokracji nie zauważyłem ale skoro Ty dostrzegasz - a masz w życiu w dyktaturach znacznie większe doświadczenie ode mnie, pozostaje mi uwierzyć Tobie na słowo.
-
Ibn Jakub a w zasadzie jego dzieło zachowało się w ramach pracy Abu Abdullaha al-Bakriego pod tytułem Księga dróg i królestw taki przewodnik. Język oryginału arabski. Co do pierwszego pytania chodzi Ci konkretnie o formę z o? S. Suchodolski, Moneta polska w X/XI wieku, Warszawa 1967 bs.110-112 podaje monety Bolesława Chrobrego z napisem Princeps Polonie. Datuje je na ok 1005. Urbańczyk, op. cit. s.321 podaje jeszcze roczniki kwedlinburskie i rok 1002. Podaje za to więcej form bez o czyli Palaniorum, Polianicus, Polania etc.
-
W sumie cała ta dyskusja o odwecie jest dość dziwna - 4-X-2014 GW link Protasiewicz: Powrót do władzy Kaczyńskiego? Motywem jego działania będzie zemsta za Smoleńsk dalej redaktor Wołek i TOK FM link tytuł: Wołek: Narasta żądza odwetu. Polska może się dostać pod rządy mściwej, nienawistnej ciemnoty data 10-VII-2015. Wołek nie zostawia wątpliwości o kogo chodzi - Tomasz Wołek nie zostawił suchej nitki na senatorach, zwłaszcza opozycyjnego PiS. Dalej: J. Piechociński 27-V-2015 w TVP link Więcej będzie łagodnego Dudy, czy zza pleców prezydenta elekta wyjdą politycy, których nie interesuje realne życie, a odwet? dalej R. Petru dla Wprost 2-X-2015 Jedynym celem Kaczyńskiego jest odwet link J. Palikot 16-X-2015 w Radio Zet, link Monika Olejnik: Po wygraniu PiS, sądzi pan, że będzie odwet za Smoleńsk? Janusz Palikot: Pewnie tak. Ja sobie wyobrażam, że i Tusk i Arabski i Klich będą mieli różnego rodzaju szykany Czyli od dłuższego czasu bombardowani są ludzie różnymi uwagami o zemście, odwecie i szykanach jakie wprowadzi PiS i osobowo Kaczyński po wygranych wyborach. Czy w tej sytuacji jest czymś niezwykłym, że J. Kaczyński zapowiedział, że żadnej zemsty nie będzie? Ja jestem w stanie to zrozumieć. No ale łatwiej z wielkim burzeniem i nachalną propagandą mówić o jakiejś zemście którą obiecuje Kaczyński jak to z lubością czyni Jancet - chcący chyba wierzyć we własną gadaninę.
-
To dość długi proces zarysowany już przez Ignacego Antiocheńskiego a więc u samego zarania chrześcijaństwa: Jezus Chrystus, nasze nierozdzielne życie, jest bowiem myślą Ojca, podobnie jak biskupi, ustanowieni aż po krańce świata, są w myśli Jezusa Chrystusa. Należy zatem, abyście postępowali zgodnie z myślą biskupa, co też czynicie. Wasi bowiem kapłani, słusznie szanowani i godni Boga, tak są zestrojeni z biskupem jak struny z cytrą. - List do Kościoła w Efezie III.2-IV.1 Jest rzeczą jasną, że na biskupa musimy patrzeć jak na samego Pana - tamże VI.1 W Dziejach Apostolskich w trakcie soboru jerozolimskiego - jest wyraźny podział (...) zostali przyjęci przez zbór oraz apostołów i starszych. - Dzieje Apostolski 15.5 Zgromadzili się więc apostołowie i starsi aby tę sprawę rozważyć - ibidem 15.6 Chrześcijanie odziedziczyli tu w spadku po judaizmie istniejący system kapłaństwa i opieki nad świątyniami, są starsi są archisynagogoi etc. Autorytet biskupów z czasem wzrastał także dzięki temu, że na tego typu stanowiska powoływano osobistości wybitne, przedstawicieli lokalnej elity mającej znaczenie nie tylko religijne ale i ekonomiczne i polityczne w mieście i jego okolicy. To jest dość naturalne a pogłębiało jedynie starsze podziały. Kiedy stało się to bardziej formalne? W momencie w którym chrześcijaństwo zostało uznane oficjalnie proces ten jedynie ruszył z kopyta. Nie trzeba było się kryć stąd i prestiż bycia biskupem, przywódca lokalnej wspólnoty, znacznie rósł.
-
Ja wiem czy ciekawszym? Na ogół wątki religijne nie są jakoś specjalnie eksponowane w światach fantasy. Przypomniało mi się Miecz Prawdy T. Goodkinda też jest w sumie monoteistyczny. Jakie za to możliwości daje świat w którym następuje zderzenie religii politeistycznej i monoteistycznej?
-
W kwestii nazwy mamy dwie przeciwstawne teorie, G. Labuda, Mieszko I, Wrocław 2009, s. 29 - W świetle tych zapisek nie można mieć wątpliwości, że Mieszko I, obejmując rządy był już "księciem Polan" i że jego "państwo gnieźnieńskie" było w całej pełni "państwem polskim" (...). łączy to ze swoją nieco wcześniej wyrażoną hipotezą, że wymienieni przez tzw Geografa Bawarskie Goplanie to Polanie (s.22) hipotezą dość wątpliwą od razu dodajmy. P. Urbańczyk, Trudne początki Polski, Wrocław 2008, s.318-370 próbuje walczyć z tą tezą i konkluduje na koniec , że Zatem nie od plemienia "Polan" pochodzą nazwy państwa i poddanych Bolesława Chrobrego, lecz wręcz przeciwnie - to "Polanie" są późnym produktem etymologizujących wysiłków średniowiecznych kronikarzy, próbujących zracjonalizować znaczenie "obco" brzmiącej, bo od początku zlatynizowanej nazwy Poloni, która miała znaczenie polityczna, a nie etniczne. s.360 Rację chyba przyznałbym bardziej Urbańczykowi bo argumentacja Labudy oparta o słowa św. Wojciecha podobno wypowiedziane do Prusów i ogólnie o dzieło Brunona z Kwerfurtu, ma tą ułomność, że autor przyjmuje zupełnie bezzasadnie, że Brunon posługiwał się archaizowanymi formami tzn opisując walki 972 r posługuje się terminologią z 972 roku. Bezzasadne jest też przyjęcie, że to co wkłada Brunon w usta św. Wojciecha u Prusów jest zgodne z tym co ten rzeczywiście powiedział. Innymi słowy jest niemal pewne, ze Brunon posługiwał się aktualną, znaną sobie terminologią a zatem ta jest nie starsza niż przełom tysiącleci. Najstarsza forma poświadczona źródłowo to Palaniorum - Jan Canaparius, Vita I.25 i jest to rok 999. Teza Urbańczyka choć kontrowersyjna wydaje się w miarę zgodna ze źródłami. Pomysł by wiązać powstanie nazwy ze zjazdem gnieźnieńskim i planem Ottona jest interesujący choć pozostaje pytanie czemu akurat taka nazwa? Cała teoria P. Urbańczyka zasadza się niejako na stwierdzeniu, że nazwa jest odnotowywana dopiero w okolicach roku 1000 po czym zadaje sobie pytanie czemu wtedy potrzebne było dokładne określenie (choronim) krainy. Plany Ottona wydają się tu idealną odpowiedzią. Nie daje to jednak satysfakcjonującej odpowiedzi na pytanie czemu taka a nie inna nazwa?
-
Słowniczek słów pospolitych a szerzej nieznanych
Furiusz odpowiedział secesjonista → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Staropolska forma ścia wskutek dysymilacji przeszła w tścia, która z kolei pod wpływem odmiany męskiej teść, teścia przybrała postać M. l.poj. teścia (...). s.132 Wyraz szurza wyszedł całkowicie z użycia pod koniec XVI w., wyparty przez zapożyczony z niemieckiego wyraz szwagier (...). s. 125 Już w XV i XVI wieku wyraz ten występował równolegle w innych znaczeniach , np. u Groickiego świeść to 'siostra męża', czyli dawna zełw. SL również podaje dwa znaczenia świeści - 'siostra męża lub żony'. s.126 Te cytaty i objaśnienia innych terminów - K. Bielenin-Lenczowska, Rodzina, ród, pokrewieństwo w perspektywie lingwistyczno-antropologicznej, Warszawa 2008. -
Uwaga jedynie wzmianki odnosi się jedynie do czasów jego urzędowania jako kasztelana brzezińskiego, rozumiem zatem, że jako sędzia łęczycki zachowało się więcej dokumentów z jego imieniem, głównie zapewne spraw sądowych o rozgraniczenia wsi czy o zastawy. Co do hipotezy, że wywodził się z Oporowskich albo z bocznej gałęzi tego rodu, kuszące bo ród ten mocno zmonopolizował urzędy w okolicy ale ma cała ta hipoteza jedną wadę - T. Pietras, Oporowscy herbu Sulima. Kariera rodziny możnowładczej w późnośredniowiecznej Polsce, Łódź 2013 nie zna żadnego Icka ani Ignacego wśród Oporowskich. Zważywszy na czas jego urzędowania, zarówno w łęczyckim jak i w Brzezinach, musiałby być rówieśnikiem Stefana z Oporowa którego zastąpił. Pietras wspomina w tym pokoleniu nieznanego z imienia oporowskiego (wiemy o jego istnieniu za sprawą wdowy po nim i wzmianki o braciach ale bez imienia) ale uważa, że zmarł on dość młodo i nie pełnił żadnych urzędów. Co więcej Oporowscy z Brzezinami i kasztelanią brzezińską coś wspólnego zaczynają mieć wspólnego dopiero w pokoleniu Władysława z Oporowa, prymasa Polski, zresztą najpewniej za jego sprawą. Nie wymienia też ten autor, dość skrupulatnie wymieniający nabytki terytorialne Oporowskich, jakichkolwiek praw własności do Śliwnik. Pytanie o jaki Śliwnik też mogło chodzić - wikipedia wymienia trzy - najstarszy w powiecie ostrowskim w Wielkopolsce, Znane od 1414 roku jako Slawniky. Gniazdo rodowe Śliwnickich herbu Korab. Pozostałe dwa są w powiecie zgierskim (obecnym) i bardziej by pasowały terytorialnie no ale nic nie wiem na temat ich późnośredniowiecznych dziejów.
-
Co będzie za kilka lat, może dwa może cztery, to nie wiem. Wróżbita ze mnie słaby a już kilka razy mnie wywołano. Wiem, że E. Kopacz i jej zwolennicy prosili na początku jej urzędowania o sto dni spokoju, wiem też, że oficjalnych wyników jeszcze nie ma nic nie mówiąc o zaprzysiężeniu i już są ludzie którzy źle oceniają nową władzę ktorej jeszcze nie ma. Tu Fraszka ma rację - twardogłowy elektorat PO który zderzył się z rzeczywistością głosowania przeciw Platformie. Jancet ze swoim biadaniem nad ową zemstą jest, cóż w mojej opinii aż zabawny. To właśnie w liberalnej demokracji zmiana władzy powoduje usuwanie całego szeregu osób ze swoich stanowisk - po to by rozdać zwolennikom konfitury, przejąć kontrolę nad organami państwowymi i realizować własną politykę i wizję zarządzania. Przychodzi nowy prezydent USA to jest i nowy sekretarz obrony, wiceprezydent etc. U nas np wiceprezydenta narzuca sejm. Polityczną zemstą było ogołocenie przez B. Komorowskiego pod koniec swojego urzędowania kasy prezydenckiej, polityczną zemstą było usunięcie ludzi PiSu z TVP czy spółek Skarbu Państwa po wygranych wyborach 8 lat temu i polityczną zemstą było usunięcie z klawiatur w całym Białym Domu literek W po tym jak Clintona miał zastąpić G.W. Bush. Nihil novi sub sole i wszędzie tak jest a dokładne zczyszczenie aparatu państwowego z ludzi poprzednika to pierwsze co zrobił Holland. Twierdzenie i sugerowanie jak to robisz, że chodzi o zwolenników PO i że to takie nienormalne jest zabawną manipulacja dowodzącą jedynie, że z oceną nie masz zamiaru czekać nawet do ogłoszenia oficjalnych wyników i już wiesz, że za PiS kury nie będą dawać mleka a krowy się nieść. Twoje prawo. Jeśli mogę mieć jedną sugestie to moze ten temat zostawmy podsumowaniom czasów rządów PO a o zaszłej zmianie i "ocenom" nowej władzy poświęćny nowy temat?
-
Urzędnicy łęczyccy, sieradzcy i wieluńscy XIII-XIV wieku. Spisy, pod red. J. Bieniak, A. Szymczakowa, A. Gąsiorowski, Wrocław 1985 Ta publikacja wymienia Icka ze Śliwnik (nr 2) jako kasztelana brzezińskiego od 9 IV 1355 (ŁęczZ 18b, k. 334v-336) do 12 VI 1370 (KDW III nr 1634) dodając uwagę - jedynie wzmianki. Potem pod numerem 300 figuruje tenże Icek ze Śliwnik jako sedzia ziemski łęczycki w okresie 20 II 1374 do 16 X 1386. Przed nim i po nim Oporowscy herbu Sulima. W spisie jest jeszcze niejaki Salomon pisarz ziemski w łęczyckiem od 24 II 1363 potem włodarz wiślicki biskupa krakowskiego. Niestety nic więcej.
-
Macie jakieś punkty sprzedaży ale stałe nie internetowe? Ten numer bym kupił.
-
Rotholc w czasie wojny był w policji żydowskiej w getcie warszawskim. Jak zawsze - jedni wspominali go dobrze inni źle.
-
Dobra widzę, że to bez sensu. Ani ja Ciebie nie przekonam, że czarne jest czarne ani odwrotnie także życzę udanego weekendu i wyłączam się.
-
Chodzi o raczej ten znaczniejszy urząd bo poprzednikiem owego Stefana z Oporowa był Borzywoj z Gosławic a sam Stefan był wcześniej chorążym łęczyckim i był osoba powiązaną z Władysławem Garbatym a więc nie byle kim. Może ten tekst w przypisie co nieco rozjaśni, postaram się do niego zajrzeć w poniedziałek.
-
Z tego co wiem dość niejednoznaczna postać ale dzięki za namiary po weekendzie może zajrzę do jakiejś biblioteki i poczytam o nim.
-
Możliwe ale chyba mało prawdopodobne. Raz, że jest to nazwa tworu politycznego nie do końca wiadomo w jakim stopniu zależności nazwa ta jest od regionu geograficznego. Część badaczy gdzieś w tych okolicach sytuuje też Ahhijawę więc mamy dwie nieco szersze nazwy w tym samym regionie. Trzy Grecy raczej przejmowali nazwy elementów składowych tej federacji Wilusiya to zapewne Ilion a Taruisa to Troas czyli Troada itd. Oczywiście nie wyklucza to przejęcia całej nazwy regionu i rozciągnięcie jej na resztę Anatolii ale jakoś mi to nie pasuje, choć może i tak było. Inna sprawa, że Grecy mieli dobre kontakty z tymi terenami ale i niezłe z terenami Bliskiego Wschodu czy Egiptem. Ciekawe byłoby to jak Egipcjanie określali Azję, podpytam się znajomych z egiptologii. Nie zapominajmy o Hellesponcie. To też była granica. Chyba mieściła się w naszym pojęciu kontynentu bo Europa miano kontynentu uzyskuje jedynie siła tradycji i odrębności kulturowo politycznej. Herodot zaś opisuje początki i przyczyny nienawiści między Europą i Azją.
-
Tak też podejrzewałem Secesjonisto a o taki urząd właśnie chodzi bo owym wspomnianym zmarłym był Stefan z Oporowa herbu Sulima. Pierwszy raz poświadczony na urzędzie sędziego ziemskiego łęczyckiego jest 18 października 1358. Zastąpić go na tym urzędzie miał Icek ze Śliwnik. Jest przypis przy tym - KDP t.II cz.1 nr 317 i Urzędnicy łęczyccy... nr 300, s.73 - chodzi o tekst Urzędnicy łęczyccy, sieradzcy i wieluńscy XIII-XIV wieku. Spisy, pod red. J. Bieniak, A. Szymczakowa, A. Gąsiorowski, Wrocław 1985. W sumie wszystko rozumiem ale Żyd? jest i drugie rozwiązanie - chrześcijanin o arcy dziwnym imieniu. Oba rozwiązania wątpliwe, trzecie to pomyłka autora. Tego chwilowo nie mam jak zweryfikować.