-
Zawartość
4,612 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Furiusz
-
cieszę się, że taki temat powstał i liczę, ze sporo się z niego dowiem. Muszę się rakiem wycofać z tego stwierdzenia. Mój błąd. Nie ma co sądzić, mówi o tym w Żywocie Konstantyna, Euzebiusz z Cezarei (4.24) Nie. To był świat w którym brakowało jednej klarownej doktryny. Każdy biskup w miarę swoich potrzeb i możliwości intelektualnych mógł i często interpretował Biblie tak jak sobie tego życzył. Biskupi z mniejszych ośrodków mogli co najwyżej uznać zwierzchnictwo biskupa z dużej metropolii tudzież patriarchy. To rodziło liczne kontrowersje. Euzebiusza oskarżano, także i po soborze nicejskim, że jest arianinem a więc osobą w doktrynalnym sporze z credo nicejskim, credo które sam układał (choć raczej nie było to "jego" wyznanie wiary [czyli tego którego on używał jako biskup] a przeredagowane - tak by wykluczyć arianizm). Ja osobiście spotkałem się z tezami, że cała jego postawa opiera się na Orygenesie i Tertullianie. Byłbym ciekaw raczej tego jak się uzasadnia jego ariańskość, bo wszak same sympatie proariańskie to chyba za mało. No cóz przełączam się w tryb nasłuchu i liczę na ciekawą dyskusję
-
Dokształcając się z historii sztuki trafiłem na kaplicę Sansevero. Zdjęcia robią naprawdę wrażenie. Zna ktoś historię tego miejsca, ludzi je tworzących, fundatora, jakieś szczegółowe opracowania? Czuje się trochę zauroczony
-
A jak wyglądają te pochówki? Jak wygląda inwentarz grobowy? Jak są datowane? To ciekawa informacja bo ogólnie z tego co kojarzę to jest spory problem z pochówkami słowiańskimi, przynajmniej na naszych ziemiach.
-
Kultura jastorfska - czyli Bastarnowie na ziemiach polskich
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Inne cywilizacje
V. Iarnulschi, O. Munteanu, Observations Regarding the Wear Fibulae in Poienesti-Lucaseuca Culture [w:] Archaeological Small Finds and Their Significance, pod red. N.C. Riscuta, O.T. Barbat, I.F. Ference, Cluj 2013, p. 101-111 Najpierw autorzy przedstawili typologię zapinkę odkrywanych w kontekstach sepuklarnych z terenów kultury Poienesti-Lukasevka, na dzień pisania artykułu było to ponad 200 sztuk. Typologia zmieniona względem M. Babesa ale co mnie zaskoczyło z silnym wykorzystaniem polskich uczonych - częstokroć powoływali się autorzy na J. Kostrzewskiego, T. Dąbrowską choć też co oczywiste sporo było w bibliografii badaczy niemieckich i duńskich. Tematyka dość modna bo gender. Na podstawie ilości fibul w grobach w połączeniu z opracowaniami antropologicznymi, badacze starali się wskazać na jakieś stałe cechy. Wyróżniono trzy typy grobów pod względem ilości zapinkę (dla cmentarzyska w Borosesti) - z 1 fibula, 2 fibulami i trzema. W przypadku pierwsze nie zauważono jakiejkolwiek korelacji z płcią. Natomiast w 10 grobach były dwie zapinki, przy czym w 6 przypadkach antropolodzy określili osoby tam pochowane jako kobiety. To stało się podstawą stwierdzenia, że 2 zapinki w grobie oznaczają pochówek kobiecy (ale moim zdaniem 60% skuteczność to trochę zbyt mało by mówić o zasadzie) . Były tylko 3 groby z trzema zapinkami i w dwóch przypadkach były to groby kobiece pozostałe groby mają pochówki osobników o nieoznaczonej płci. Pomysł fajny, choć niezbyt nowatorski. W polskiej archeologii walka z takim "kulturowym" określaniem płci, trwa już od czasu jakiegoś, niestety ale w praktyce bez badań antropologicznych nie da się powiedzieć jaka była płeć zmarłego. O ile jeszcze przypadki z trzema zapinkami w grobie można uznać, za rzeczywiście pochówki kobiece o tyle próba jest zbyt mała by móc mówić o jakiejś zasadzie. -
Generalnie tak do tego dochodzi kwestia jakości gleb, dostępności wody etc jestem jak najbardziej za. W sumie w źródłach będzie najlepiej poświadczone drewno budowlane i okrętowe, może jeszcze luksusowe. Opałowe raczej będzie "milczącą" kategorią. No tak tylko ludność ta miała swoje potrzeby. Np bliskość wody, dla pojenia zwierząt, to już przynajmniej z jednej strony ograniczałoby zasięg ewentualnego pożaru. Poza tym jeśli ludzie ci podróżowali z całym dobytkiem - zbożem na obsianie nowych pól, bydłem i świnkami, to musieli gdzieś to zostawić, zapewne w pobliżu miejsca które wybrali na osiedlenie się. Jeśli tak, to stosując niekontrolowany wypał, mogli łatwo cały ten dobytek stracić. Do tego nie było sensu jakoś strasznie odsuwać lasu, bo to jednak materiał opałowy, budulec, można było świnie tam zagonić i pasać, jak się plony nie udadzą to upolować jakieś zwierze na obiad etc etc. Wydaje mi się, że tworzenie nowych pól to był proces przemyślany i zaplanowany tak by "zarobić a się nie narobić". Poza tym istnieje jeszcze jedno pytanie - czy w tym czasie istniały w Grecji dobre gleby, położone blisko rzek lub innych zbiorników wodnych a pozbawione istotnej pokrywy leśnej a przez to łatwiejsze dla tych neolitycznych wspólnot do przejęcia jako pole, bo wymagające mniejszego nakładu pracy. Tego oczywiście nie wiem, ale to też byłby ciekawy problem.
-
AD Tomasz N Owszem, tego typu głosy spotyka się dośc często, wszelkie teorie o stepie kulturowym etc, zresztą odnosi się to chyba do każdej części Europy podległej neolityzacji przed circa 3000 aC. Swego czasu spotkałem się nawet z teorią, że te masowe wycinki w Europie spowodowały wręcz wahnięcie klimatyczne związane ze zmienioną gospodarką dwutlenkiem węgla. Tylko, ze mam wrażenie, że tego typu tezy są pisane w oderwaniu od rzeczywistości. Choćby z tego względu, że klimat nie jest stały, jest czymś co podlega zmianom. To może się nakładać na zmiany kulturowe ale nie musi. Może je wręcz powodować (znaczy zmiany). Tak dla ciekawości wspomnę, że pani J. Rudzińska-Nowak, Gospodarka żywnościowa ludności kultury przeworskiej, Kraków 2012 na stronach mniej więcej 40-53 opisuje jaki wpływ na gospodarkę żywnościową miało mieć wahnięcie klimatyczne datowane na 500 aC - 200-300 AD - przy czym są to ustalenia dla terenów powiedzmy z grubsza północnych Niemiec, Południowej Skandynawii i Polski itd itd. Te zmiany klimatyczne w połączeniu z działalnością człowieka mogły doprowadzić do deforestacji Grecji oczywiście. Tylko co z tą działalnością człowieka? Czy ludzi w neolicie było naprawdę tak dużo? Czy może było ich raczej mało? Nie wiem czy ktokolwiek próbował oszacować liczbę ludności neolitycznej Grecji, pierwsze szacunki z jakimi się spotkałem to Epoka Brązu i to raczej jej późniejsze niż wcześniejsze odcinki. Poszukam może da to jakieś ciekawe wyniki - chodzi o to, że jeśli było tej ludności mało, to nie mieli potrzeby tworzyć nie wiadomo jak wielkich areałów pól uprawnych a więc i masowa trzebież lasów by odpadała. Ciekawa kwestia w ogóle, może zainteresuje się "krzemykowymi" epokami Grecji. Ad Secesjonista Nawet nie wiedziałem AD Fodele Czekam z niecierpliwością AD Tomasz N ponownie Powiem szczerze na drewnie i na szkutnictwie, mimo popularnych teorii genderowych, znam się słabo, choć może płyta wiórowa to nie jedyna forma drewna którą w życiu widziałem Co zatem proponujesz umieścić pod tym pojęciem? Czy mieści się tu drewno luksusowe? Ad Jancet No właśnie tu mam pewien problem, pierwsze co mi przychodziło do głowy gdy o tym temacie myślałem to Amfipolis i okolice. Spotkałem się kiedyś nawet z dość odważną tezą, ze w podbojach Filipa w tych okolicach chodziło m.in. o odcięcie Aten od dostaw budulca na statki. W ogóle rejon ten strasznie mnie ciekawi, zwłaszcza to co dzieje się z miejscową archeologią po współcześnie tureckiej stronie granicy. No mniejsza, na pewno teren ten wchodzi w grę jako źródło drewna dla Grecji właściwej. Jeśli idzie o państwo bosporańskie to z tego co pamiętam (i co potwierdzają obie pozycje) dostrzegano, ze na północy drewno jest ale uważano, że raczej słabej jakości. Wręcz przeciwstawiano je temu kupowanemu w Synopie. Z tego co pamiętam listy Pliniusza Młodszego to wspomina on o pewnym miejscu gdzie należałoby wykopać kanał, którym dałoby się spławiać na wybrzeże marmur i drewno z krain w głębi lądu (bodaj 41 ale nie mam pewności bo spotkałem się z dwoma numeracjami). Skoro on na to wpadł znaczy, że Grecy tego nie zrobili. Co ciekawe Polibiusz 5.88-90 opisuje pomoc jaką uzyskali od ościennych państw Rodyjczycy po trzęsieniu ziemi. Było tam całe mnóstwo drewna od Ptolemeusza i Antygona i Seleukosa - tu wymienia ich bezpośrednio autor, oraz podobne wsparcie otrzymać mieli Rodyjczycy od królów Nikomedii i Pontu. Tu tez zapewne było drewno. Przy potędze władców hellenistycznych nie dziwi ich rozmach. Jedyną ciekawostką jest tu Antygon - skąd on miał to drewno? Raczej nie z Grecji właściwej. To mogła by być dobra wskazówka skąd i Grecy w nieco wcześniejszych czasach czerpali drewno. PS jestem zaskoczony oddźwiękiem, myślałem, ze to będzie nudny temat
-
Nie, bo nie odniosłeś się zupełnie do uwag Bavarskyego a jedynie przedstawiasz dość luźne własne wizje owego stanu rzeczy. Pytanie tylko czy wraz z owym wielkim wybuchem 40 tys głowic nuklearnych, rzeczywiście tak wszystko wyparowuje? Nie zostają jakieś narzędzia? Ludzi nie ma ok, ale siekiery też wyparowują? jaka powierzchnia realnie ulega zniszczeniu?
-
"Jasnowłosi" Połowcy
Furiusz odpowiedział Nierozpoznany → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
A wcześniej się nie mieszali i istnieli li tylko w stanie czystym? Dość wątpliwe prawda? Codex Cumanicus zaś nie jest napisany czystym językiem tureckim bo zawiera choćby glosariusz łacinski. Nie dziwi też to, ze jest po turecku skoro powstał w Turcji, najstarsze kopie pochodzą właśnie stamtąd z początków XIV wieku. swoją drogą, przynajmniej pierwszą jego część uważa się, że stworzyli włoscy kupcy. Na tej podstawie wyciągać wnioski czy ktoś miał czy nie miał jaśniejsze włosy (choć już chyba wszyscy zwrócili uwagę, że dotyczy to niekoniecznie włosów ale np koloru skóry albo też określnika nadanemu tej części konfederacji plemiennej dla odróżnienia od jakiejś innej części) -
Opiera się to bodaj na prostej obserwacji, ze u współczesnych populacji, największą różnorodność genetyczną obserwuje się u ludności Afrykańskiej - proste myślenie - największa różnorodność znaczy to tu najdłużej ludzie i genotypy się krzyżują między sobą.
-
Taka ciekawostka związana z tym ośrodkiem, mianowicie jak przekonuje pan Gribow1 w swoim artykule w starożytnej Mezopotamii a partykularnie w Marii, przeprowadzano spisy powszechne obywateli. Wyróżnia on trzy typy spisów zależnie od wielkości objętego obszaru - spis ludzi z danej wsi/osady/miasta, spis ludzi z danego okręgu i spis powszechny. Spis powszechny wedle niego odnosił się do wszystkich mieszkańców państwa, ale są głosy, że jedynie do tych objętych obowiązkiem służby wojskowej. Co ciekawe tego typu spisy to musiały być spore wydarzenia skoro znalazły się tabliczki z formułą datującą "rok w którym władca xxx wykonał spis ludzi". 1 R.A. Gribow, Tebibtum w tekstah uz Mari [w:] Palestinskij Sbornik, nr 17 (80) 1969, p. 3-5
-
O Mohendżo Daro jest w dziale starożytność osobny temat, do którego zapraszam. https://forum.historia.org.pl/topic/14029-meluhha/ Co do samego upadku cywilizacji doliny Indusu, to jest kilka teorii, najstarszą bezpośrednio związaną z Mohendżo Daro - jest najazd Ariów. Tezę tą jeszcze w latach 50 tych postawił M. Wheeler, odkryto bowiem w Mohendżo Daro na ulicach, w warstwach zniszczeniowych szkielety ludzkie. Połączono to z różnymi mitami Ariów i wyszło, że mamy najazd, tezę odrzucono jakiegoś z 15 lat temu, po tym jako okazało się, że rzeczone szkielety nie noszą śladów gwałtownej śmierci. W latach bodaj 70 tych zaproponowano hipotezę powodzi które zalewając miasta doprowadziły do ich opuszczenia i zaniku kultury harappańskiej, potem wysunięto przypuszczenie o upadku handlu z Egiptem i Bliskim Wschodem co miało doprowadzić do upadku części ośrodków miejskich a to na zasadzie domina zniszczyć cały system polityczny. teorie te próbowano łączyć różnie rozkładając akcenty a ostatnio pojawiła się hipoteza dość przewrotna - znów zmiany klimatyczne ale w postaci ochłodzenia i osuszenia klimatu, zdobywa ona sobie zresztą całkiem szerokie poparcie z tego co wiem. PS naprawdę zapraszam do tematu Meluhha
-
325 - jeśli mówimy o tym samym wydarzeniu, samego Ariusza na tymże potępiono a jego księgi bodaj nawet spalono. Euzebiusz z Cezarei nie był arianinem, był nim za to Euzebiusz z Nikomedii, żyjący w tym samym czasie, to częsty błąd. Euzebiusza pociągał chyba raczej Orygenes. ja się tam jednak na chrześcijaństwie, zaznaczam, nie znam Edycja Miałem jeszcze dopisać, ze credo ułożone przez Euzebiusza padło na korzyść tego zaproponowanego przez Cyryla z Jerozolimy
-
No ja zauważyłem w mediach silny nurt krytyki wobec poczynań Kuklińskiego.
-
OK, sporo jest w tym wątku: https://forum.historia.org.pl/topic/9311-akcje-ekspropriacyjne-ruchu/
-
Tego typu "nowości wydawnicze" nawet w Polsce ukazują się całkiem szybki vide http://www.proszynski.pl/index.php?mod=recenzje&rcid=493&pid=2820 bodaj pierwsza publikacja w 2001
-
Uzbrojenie i skład wojsk polskich Mieszka Iego
Furiusz odpowiedział Jasny Rycerz → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Jeśli kogoś interesują jeszcze topory, z średniowiecznej Białorusi, to swego czasu ukazał się na ich temat krótki artykuł w Acta Archaeologica Albaruthenica t.2/2007, wydaje mi się, ze wart przeczytania, choć czasy nieco młodsze niż w temacie. -
Ja od siebie dodam, że Topik to taki pająk.
-
Czemu szkoda czasu? Zainteresowanie pewnie będzie duże a i na dyskusje możesz liczyć, wszak mam przeczucie, że Secesjonista coś na ten temat znajdzie. No cóż ktoś już dokonał tego w ramach doktoratu przede mną. Wnioski: Jak widać, konotacje wartościujące słów pederasta i pederastia nie są ustabilizowane. Znajduje to swoje odbicie w tekstach specjalistycznych, w słownikach polszczyzny ogólnej i mediach ogólnopolskich, w wypowiedziach aktywistów gejowskich i publicystów katolickich. W środowisku seksuologicznym omawiane wyrazy są terminami, w obiegu potocznym – wyrazami neutralnymi bądź nacechowanymi negatywnie, w środowisku gejowskim – wyrazami obraźliwymi, ich używanie jest oceniane bardzo negatywnie, traktowane jako wyraz okazywania pogardy czy dezaprobaty dla osób homoseksualnych. W środowisku katolickim (a przynajmniej jego części) słowa te są stosowane świadomie jako narzędzie walki z przypisywaną środowiskom homoseksualnym manipulacją językową. http://depotuw.ceon.pl/handle/item/204 No cóż ale jako, że robię benedyktyńską egzegezę przypominająca wykazywanie, że hajlowanie to niewinne pięć piw to jak ktoś ma ochotę na konkluzje (ciekaw jestem czemu Bavarsky widzi w zakładaniu dyskusji tracenie czasu) to prosze bardzo a potem prosiłbym administrację/moderację o tematu zamknięcie tak by nie przeordził się w:
-
Relacje polsko-litewskie w okresie III RP
Furiusz odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Do tego stopnia, że w 2006 roku toczył się proces o użycie tego słowa przed Gdańskim sądem. Cóż sąd oddalił skargę na użycie słowa pederasta nie widząc w nim nic obraźliwego. Słowo to pojawia się też często w pracach antropologicznych, zwłaszcza tych dotyczących starożytnej Grecji, gdzie jednak jest określnikiem konkretnej formy homoseksualizmu. Sami homoseksualiści też się w ten sposób określają. http://wiadomosci.wp.pl/results,1,kat,1342,title,Sad-pederasta-to-meski-homoseksualista,wid,8565231,wiadomosc.html?ticaid=1122d8 Nie przesadzajmy i nie bądźmy bardziej święci od świętych. Pederasta jest w języku polskim synonimem homoseksualisty i nie jest obraźliwy. Określenia takie jak uranizm, trybadyzm etc też nie niosą ze sobą ładunku emocjonalnego i są zwyczajnie pewnymi dookreśleniami homoseksualizmu. Dalej nie pojmuję skąd Twoja awersja do słowa pederasta. Absolutnie się z tym zgadzam, ot po prostu kolejny środek nacisku. A na czym opierasz tą opinię? -
H. Keiling, Glovzin. Ein Urnenfriedhof der vorromischen Eisenzeit im Kreis Perleberg, Berlin 1979 potem zabieram się za J. Rodzińska-Nowak, Gospodarka żywnościowa ludności kultury przeworskiej, Kraków 2012
-
Kultura jastorfska - czyli Bastarnowie na ziemiach polskich
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Inne cywilizacje
Swego czasu J. Mortens1 i T. Dabrowska2 wskazywali na wzajemne powiązania kultury przeworskiej i północnej Jutlandii, w postaci materiałów jastorfskich mających ścisłe analogie w rejonie Vendsyssel. Chodziło głownie o formy ceramiczne, pochodzące z faz a1-a2, w systemie przyjętym dla kultury przeworskiej. Pani Dąbrowska polemizowała przy tym z łączeniem kultury Poienesti-Lukasevka z grupą gubińską kultury jastorfskiej a J. Mortens wskazywał na potrzebę ponownego rozpatrzenia chronologii względnej dla północnej Jutlandii ze względu na nowe materiały ale i błędne koncepcje poprzedniego i wciąż obowiązującego ( w momencie pisania tekstu) systemu. Do równie ciekawych wniosków T. Dąbrowska doszła po analizie bransolet z terenów ziem polskich3. Otóż tego typu ozdoby nie są zbyt popularne ani w kulturze jastorfskiej, ani przeworskiej etc ale za to są bardzo popularne w świecie celtyckim i nieco mniej liczne w kulturze Poienesti-Lukasevka. Część z odkrywanych w Polsce w środowisku przeworskim bransolet, te o tzw pogrubionej obręczy, nie tylko w samej formie ale i w dekoracji, nawiązują do zabytków z terenów kultury Poienesti-Lukasevka. 1 J. Martens, On the so-called Kraghede-group - the Pre-Roman Iron Age in North Jutland and its connections with the Przeworsk culture [w:] Kultura Przeworska, pod red J. Gurba, A. Kokowski, Lublin 1994, p. 37-65 2 T. Dąbrowska, Wpływ kultury jastorfskiej na kulturę przeworską w młodszym okresie przedrzymskim [w:] ibidem p. 66-77 3 T. Dabrowska, Bransolety z młodszego okresu przedrzymskiego w kulturach przeworskiej i oksywskiej [w:] Europa Barbarcia. Ćwierć wieku archeologii w Masłomęczu, pod red A. Kokowski, Lublin 2005, p. 79-90 -
Relacje polsko-litewskie w okresie III RP
Furiusz odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Również nie rozumiem reakcji Bruna, nie przesadzajmy i w drugą stronę. Bruno a możesz wykazać niechęć Europejskiego trybunału Praw Człowieka w Strasburgu do wchodzenia w otwarty konflikt z władzami państw? Ile spraw w ETCP zakończonych wyrokami toczyło się przeciwko jakiemuś państwu, np sprawa pani A. Tysiąc? Tu ETPC pokazał swoją niechęć do wchodzenia w otwarty konflikt z władzami państw. Ile spraw z 3200 ( http://web.archive.org/web/20130319095652/www.echr.coe.int/NR/rdonlyres/70EB5DB7-1491-4629-AA7C-8BA70A318037/0/Pendingapplications_affairespendantes31012013.pdf ) wniesionych przez Polaków było przeciw państwu i jakie wyroki tam zapadały? może coś do poczytania: http://orka.sejm.gov.pl/WydBAS.nsf/0/8A15FEF47EBBEA64C1257A8C0025B869/$file/Wykonywanie%20wyrokow%20ETPC%20przez%20Sejm_2012.pdf tutaj baza wyroków http://hudoc.echr.coe.int/sites/eng/Pages/search.aspx#{"documentcollectionid2":["GRANDCHAMBER","CHAMBER"]} innym wyrazem niechęci instytucji unijnych do wchodzenia w otwarty konflikt z władzami państw jest sprawa Węgier: http://www.rp.pl/artykul/865902.html Można przeszukać ETS ale francuski znam bardziej niż słabo więc zostawiam to innym, kilka jest jednak w normalnym języku: http://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf?text=&docid=145881&pageIndex=0&doclang=PL&mode=lst&dir=&occ=first∂=1&cid=25904 http://curia.europa.eu/juris/fiche.jsf?id=C%3B383%3B13%3BRP%3B1%3BP%3B1%3BC2013%2F0383%2FJ&pro=&lgrec=pl&nat=or&oqp=&dates=%2524type%253Dpro%2524mode%253D5Y%2524from%253D2009.02.09%2524to%253D2014.02.09&lg=&language=pl&jur=C%2CT%2CF&cit=none%252CC%252CCJ%252CR%252C2008E%252C%252C%252C%252C%252C%252C%252C%252C%252C%252Ctrue%252Cfalse%252Cfalse&td=ALL&pcs=Oor&avg=&mat=or&jge=&for=&cid=25904 http://curia.europa.eu/juris/fiche.jsf?id=C%3B371%3B13%3BRP%3B1%3BP%3B1%3BC2013%2F0371%2FO&pro=&lgrec=pl&nat=or&oqp=&dates=%2524type%253Dpro%2524mode%253D5Y%2524from%253D2009.02.09%2524to%253D2014.02.09&lg=&language=pl&jur=C%2CT%2CF&cit=none%252CC%252CCJ%252CR%252C2008E%252C%252C%252C%252C%252C%252C%252C%252C%252C%252Ctrue%252Cfalse%252Cfalse&td=ALL&pcs=Oor&avg=&mat=or&jge=&for=&cid=25904 http://curia.europa.eu/juris/fiche.jsf?id=C%3B355%3B13%3BRP%3B1%3BP%3B1%3BC2013%2F0355%2FO&pro=&lgrec=pl&nat=or&oqp=&dates=%2524type%253Dpro%2524mode%253D5Y%2524from%253D2009.02.09%2524to%253D2014.02.09&lg=&language=pl&jur=C%2CT%2CF&cit=none%252CC%252CCJ%252CR%252C2008E%252C%252C%252C%252C%252C%252C%252C%252C%252C%252Ctrue%252Cfalse%252Cfalse&td=ALL&pcs=Oor&avg=&mat=or&jge=&for=&cid=25904 http://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf?text=&docid=139811&pageIndex=0&doclang=PL&mode=lst&dir=&occ=first∂=1&cid=25904 http://curia.europa.eu/juris/liste.jsf?num=T-198/12&language=pl mam wrażenie, że zdecydowanie przesadzasz w sprawie niechęci wchodzenia instytucji Unijnych w konflikt z władzami państwowymi. Poza tym nie chodzi o to by wygrać jakąś sprawę przed jakimś trybunałem (choć czemu nie?) tylko by wywrzeć przy pomocy tychże instrumentów odpowiedni nacisk na Litwę. Być może masz rację. Być może nie. Nie chce się spierać o to, że konkretny trybunał czy inna instytucja będzie na pewno stała na straży litery prawa etc, ale skąd pewność, że nie? Skąd pewność, ze w sporze dwóch członków UE staną po stronie słabszego, mniejszego etc? Ja wiem czy tak nie pomogło? Po raz pierwszy od wprowadzenia na Litwie progu wyborczego AWPL weszło do parlamentu. Chyba niezły wynik. Naprawdę robienie z jednego transparentu na stadionie nie wiadomo jakiego problemu jest śmieszne. Nie wydaje mi się też by np burda na meczu Legia FK Vetra Wilno jakoś znacząco ochłodziła stosunki wzajemne Polski i Litwy. Robienie z igły widły. -
A co znaczy wzrost aktywności? Nie wiem ale wydaje mi się, że aktywność Gestapo jeśli idzie o podziemie to nie był pewien stały poziom, raz robili więcej a raz mniej akcji. Najpierw pewnie trzeba by ustalić jak wyglądała normalna aktywność gestapo. Wzrasta natężenie ruchu w mieście - bo AK się przygotowuje, bo zbliża się front i trzeba tyły oczyścić. To mogło spowodować większą aktywność gestapo samo w sobie, a skoro tak to i wpadek mogło być więcej. Swoją drogą jedynym zwolennikiem tezy, że Niemcy doskonale rozpracowali powstanie przed jego wybuchem, którego teraz kojarzę, jest Waldemar Łysiak.
-
Relacje polsko-litewskie w okresie III RP
Furiusz odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
A ja uważam, że roli UE nie doceniacie. UE jak dobrze wiecie to takie samo pole walki o swoje jak każda inna instytucja międzynarodowa. UE może być nawet bardzo pomocna, wystarczy spojrzeć na to w jaki sposób wywarto nacisk na Węgry przy pomocy instytucji Unijnych właśnie. Skoro Litwa łamie nie tylko zasady dobrego współżycia co pewne konwencje to tym bardziej należy wykorzystywać UE. Co do Strasburga swego czasu była skarga jakiegoś Polaka o to, że nie może pisać swojego nazwiska polskimi literami - odrzucona ze względów formalnych -
Gady w kulturze polskiej
Furiusz odpowiedział Snoop → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Gady w myślistwie? Wątpię, choć może w późniejszych czasach jakieś anakondy i krokodyle truchła do nas przyjeżdżały. Żółwie w materiałach archeozoologicznych kojarzę, ale raczej dla okresu rzymskiego oraz dla grupy masłomęckiej, więc to nie to.