Skocz do zawartości

Furiusz

Moderator
  • Zawartość

    4,612
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Furiusz

  1. Pochówki wojowników kultury przeworskiej

    Z. Nowakowski, Cmentarzysko kultury przeworskiej w Żdżarowie, pow. sochaczewski, "Wiadomości Archeologiczne" t.56 (2002-2003), s. 289 - 321. W broń dość ubogie, w sumie naliczyłem cztery groby z bronią przy czym w jednym przypadku to sam imacz, w jednym sam grot, raczej oszczepu, w jednym zaś pojedynczy grot strzały. Co ciekawe grób ten - numer 99, to pochówek dziecka w wieku infans II (7-14 lat). Raczej nie nadawał się ów osobnik do wojaczki, co prowadziłoby do interpretacji K. Raddatz'a o specjalnym statusie i znaczeniu łuku. Grób datowany na okres późnorzymski. Jest tez jeden pochówek - popielnicowy, numer 173 z pełnym zestawem uzbrojenia - miecz, umbo, grot broni drzewcowej - chyba oszczepu. Pochówek mężczyzny w wieku maturus i dziecka w wieku infans I.
  2. Czemu? Pracy nie czytałem, ale chyba nie ma tam aż takiego walenia po lewicy jak w bęben bo i z jakiej racji?
  3. Protesty górnicze 2014

    W wywiadzie jaki Tygodnikowi Powszechnemu, jeszcze przed wakacjami udzielił Władysław Frasyniuk tłumaczy czemu niespecjalnie chciał związków zawodowych w swojej firmie. Wybacz antyzwiązkowa nagonka jest zła, prozwiązkowa panika też. Wszystko jest kwestią wyważenia. Nie jestem jakimś specjalnym fanem prywatyzacji ale przedstawianie jej jako wszelkiego zła to przesada w druga stronę. Sam znam przykłady całkiem udanych prywatyzacji np w Sochaczewie zakłady Boryszew, jak i nieudanych - choćby cukrownia w Guzowie (choć tu inne szatany...). Skracanie tak złożonego zjawiska jak prywatyzacja do jednego mianownika zła to zabieg co najmniej wątpliwy. Pracujesz w tym miejscu? Raczej nie skoro podał link do całości A panuje? Wiesz to z własnego doświadczenia?
  4. Nie i chyba niespecjalnie jest możliwość dookreślenia. To schematyczna stylizacja ale da się bez problemu rozpoznać łeb jakiegoś zwierzęcia. Dla mnie najbardziej przypomina to psa, ale równie dobrze może być bykiem bez rogów albo koniem. mała anegdotka - gdy byłem w Muzeum Archeologicznym w Batumi pani która mnie oprowadzała po części pradziejowej pokazywała naczynia z uchwytami zoomorficznymi, przyznam, że z trudem dostrzegałem tam jakieś zwierzę, ale nie to było najlepsze - otóż wedle gruzińskiej interpretacji miały to być ślimaki, a sam lud który wytwarzał takie naczynia ochrzczony został mianem plemienia ślimaka - poważnie traktowano taka interpretację, że oto ludność z epoki brązu z okolic Batumi jako swoje zwierze totemiczne obrała nie byka, lwa, niedźwiedzia, wilka, sokoła ale właśnie ślimaka.
  5. W warunkach kultury łużyckiej A. Mierzwiński widzi to w ten sposób, że wraz z rozwojem zawód kowala czy metalurga uległ upowszechnieniu i stracił swoją elitarna pozycję z wczesnej i środkowej epoki brązu, co tez miało mieć swoje przełożenie na eschatologię. W warunkach minojskich należy dodać dwie podstawowe rzeczy - surowce i strukturę społeczną. Surowiec do produkcji brązowniczej należało sprowadzać z odległych dość krain, organizacją takiego handlu zajmował się raczej pałac, nie tylko jako miejsce gromadzenia nadwyżek produkcyjnych, warsztatów rzemiosła etc ale tez jako miejsce mające możliwości zorganizowania takiej, wcale dużej, wyprawy handlowej do np. Ugarit. Wszystko jak gdyby naturalnie predestynuje pałac do roli organizatora handlu miedzią i cyną ze strony minojskiej, zatem tez zapewne ten pałac chciał kontrolować możliwie jak najbardziej - stąd ich usytuowanie bliżej centrum - ułatwiało to ta kontrolę. Przekładało się to też pewnie na ich prestiż - w końcu mieli dostęp do czegoś nie tak znowu popularnego. No ale to OT, może go wydzielić?
  6. A nie przyśpiesza ono przypadkiem topnienia powodując podwyższanie temperatury (topik)- wapno palone? ja sie tam jednak na technice nie znam.
  7. Protesty górnicze 2014

    To znaczy? W ich postulatach nie ma przypadkiem wypłaty pensji i zwrot pieniędzy? Swoją drogą ciekawsze jest chyba: a) sytuacja z blokowaniem transportów rosyjskiego węgla (przypomina wam to początki Andrzeja Leppera?) b) mozliwości eksportu na Ukrainę c) - dla mnie ciekawe jest jak jest z naszą z naszą LHS, ponoć wedle planów ministerstwa infrastruktury do 2015 ma być sprywatyzowana, ciekawe czy nowa pani minister coś w tym zmieni
  8. Jest. Szukaj pod nazwiskiem Grzegorz Bukal. jego artykuły sa np w Spotkania z Zabytkami 1983 3 (13) - Twierdza kłodzka i w Kwartalnik Architektury i urbanistyki, teoria i historia, 1986 t 31 - Twierdz kłodzka 1620 - 1900. No i M. Kowalcze, Twierdza kłodzka, Kłodzko 2006 to raczej broszura 19 stronicowa. Do tego R. Sakaluk, Twierdza kłodzka, Kłodzko 1986 - też broszurka. Jak znasz niemiecki to Kohl, Die Geschichte der Festung Glatz, Wurzburg 1972 - chyba spora monografia ok 200 stron
  9. Może poszukaj czegoś wydanego pod patronatem Towarzystwa Przyjaciół Fortyfikacji, albo jakiegoś regionalnego oddziału.
  10. To nie jest przypadkiem spadek po antyku, kiedy to uznawano Skandynawię za wyspę jak Jordanes, Pomponiusz Mela czy Pliniusz? Gdy król Alfred Wielki pracował nad dziełem Orozjusza miał tez wysłać dwóch kupców w wyprawy na wschód którzy zdali mu relację - Wulfstan z Hedeby i Ohthere który przedsięwziął wyprawę na północ i jego relacja mogła utwierdzić ówczesnych w poglądzie, że Skandynawia to wyspa. Zapuszczanie się w północne rejony dzisiejszej Norwegii, Szwecji czy Finlandii albo na półwysep kolski nie było zbyt opłacalne więc niespecjalnie wiedziano coś o tych ziemiach.
  11. Nietypowe pochówki w kulturze przeworskiej

    Tamten problem leży sobie chwilowo odłogiem. Z. Nowakowski, Cmentarzysko kultury przeworskiej w Żdżarowie, pow. sochaczewski, "Wiadomości Archeologiczne" t.56 (2002-2003), s. 283 - 321. Sano stanowisko odkryto przypadkowo w 1982 roku, badano je do 87, na miejscu była piaśnica co spowodowało zniszczenie części grobów, część uszkodziła orka. Ciekawy jest grób 39 - nienaruszony. Był to grób jamowy, co w sumie nie jest jakieś nietypowe. Dziwne jest to, że w centrum jamy leżał sporych rozmiarów kamień, a wokół tego kamienia rozsypane były spalone kości dziecka (infans I - wczesny iuvenis) i dary grobowe - szklany paciorek, żelazny wisiorek i dwa naczynia ceramiczne. Podobnie grób 71, znów dziecka w wieku infans I - II, tyle, ze tym razem kamień nie był lekko przesunięty ku jednej ze ścian. Zastanawia mnie ten kamień - czy ktoś się postarał i specjalnie tak zaaranżował ten pochówek czy wprost przeciwnie, ktoś się nie postarał i kopiąc jamę grobową natrafił na kamień - zamiast go wyjąć, obkopał go i kości wysypał wokół niego. Zastanawia mnie czy jest więcej takich przypadków? Zdarzają się groby oznaczone jakimś kamieniem na powierzchni. W kulturze jastorfskiej konstrukcje kamienne wokół popielnicy i nad nią (czasem i pod) zależnie od regionu potrafią być nawet częste np. E. Reinbacher, Urnenfriedhof der alteren Eisenzeit in HerzogtumLauenburg, "Praehistorische Zeitschrift" t.40 91962) z.1-2, s. 60 - 185. jak coś ciekawego znajdę dam znać
  12. Nie wszystkie państwa podpisały traktat ottawski. Chiny, Rosja i USA nie. My ratyfikowalismy chyba rok temu
  13. II WŚ, a nowa broń

    W kwestii formalnej to rzeczywiście czegoś zbliżonego używano w starożytności np przeciw słoniom ale i bodaj Cezar pod Alezją się tym wspomagał.
  14. Krótkie notki o książkach

    Trochę było, czy dużo to nie w iem, po wojnie chyba mniej wydawano takich prac syntetycznych niż przed wojną. Część odpada jak A. Ziółkowski, ale kilka tak na szybko, Historia starożytnego Rzymu, M. Jaczynowska - kolor okładki różowo czerwonawy i to się raczej nie zmienia w zalezności od wydania - ale dość krótkie jakieś 300 stron. G. Alfoldi, Historia społeczna Rzymu - tu wydania z PRLu nie znam ale na pewno było, książka z lat 50 tych, Jest wydane w serii Ceramowskiej M. Scullard ale to dzieło w dwóch tomach. Jest N. Maszkin - Historia starożytnego Rzymu, wydanie z lat 50 tych, cegiełka - 900 stron, kupiłem sobie niedawno w antykwariacie jeszcze nie zajrzałem. Była Historia starożytna Gembali, jest Piotrowicz Ludwik i też niemal 900 stronicowe, monumentalne Dzieje rzymskie . Póki co to wszystko co mi przychodzi do głowy.
  15. Pochówki osób starszych w kulturze przeworskiej

    K. Czarnecka, Struktura społeczna ludności kultury przeworskiej. Próba rekonstrukcji na podstawie źródeł archeologicznych i analizy danych antropologicznych z cmentarzysk, Warszawa 1990, s.45 - 52 W sumie wiele nowego tu nie padnie - groby osobników w wieku senilis są uboższe niż w klasie wiekowej maturus i adultus, zbliżone przez to do klas wiekowych dzieci (infans I i II, iuvenis) choć częściej występuje tu broń, zwłaszcza miecze. Pani miała łącznie całkiem spora grupę testową - bo prawie 1000 osobników ale niestety tych określonych na wiek starczy (też przyjmuje wiek powyżej 50 lat) tylko 13. To trochę mało by mówić o jakichś uogólnieniach na tej podstawie, co autorka lojalnie zastrzega. parę konkluzji należałoby zmienić - brak kości zwierzęcych w grobach osobników senilis (ja znam co najmniej dwa takie przypadki), brak igieł - (choćby grób 11 w Garwolinie), brak tarcz (też w tym temacie padały przykłady pochówków umba zawierające). tak czy siak, trochę się zmieniło ale to kwestia głownie przyrostu badań, zwłaszcza szczegółowych analiz antropologicznych grobów ciałopalnych.
  16. Pochówki wojowników kultury przeworskiej

    K. Czarnecka, Struktura społeczna ludności kultury przeworskiej. Próba rekonstrukcji na podstawie źródeł archeologicznych i analizy danych antropologicznych z cmentarzysk, Warszawa 1990, s. 42 - 45 Dochodzi do wniosku, w swojej pracy, że grot broni drzewcowej wbity w jamę grobową (i w calec nie będący bezpośrednio częścią jamy) jest cechą silnie skorelowaną z pochówkami męskimi. Niby nic wielkiego i w zasadzie potwierdza to co już tu padło ale ciekawostką jest to, że pani T. Liana w 1968 roku miała łączyć takie groty z pochówkami kobiecymi przede wszystkim. Tekstu poszukam bo ciekawi mnie argumentacja.
  17. Ukraińska rewolucja

    Temat przejrzałem jeszcze raz. Chodzi o Twój post 112 i mój 115? Bo inne nie pasują do opisu - zresztą nie było innej polemiki między nami w tym temacie. Dalej uważam tak samo - zaproponowałeś tam tworzenie w ramach UE wspólnych struktur militarnych czyli de facto dublowanie NATO a ja uważam, że zamiast tworzyć kolejny sojusz lepiej działać w ramach już istniejącego. Zaproponowałeś też by kwestie handlu bronią z kompetencji państw przenieś na płaszczyznę wspólna UE - co moim zdaniem jedynie powiększy chaos, korupcję i będzie działało na niekorzyść firm zbrojeniowych z mniejszych krajów takich jak Polska bo szybko realny nadzór nad tym handlem przejmą dominujące kraje UE - Niemcy i Francja. To jest jedno - niezgoda na przenoszenie kompetencji z poziomu państw narodowych na poziom UE i dublowanie istniejących struktur. Drugie to stwierdzenie, że brak jest jednomyślności i jakichś wspólnych działań - tu jakieś nadkompetencje dla UE nic nie zmienią - skoro udało się kiedyś skutecznie wprowadzić sankcję bez tworu pod nazwą UE to teraz tym bardziej powinno się to udać - brakuje jednak planu i lidera gotowego na takie działania. O sankcjach pisałeś jeszcze w poście 185 - ale do tego się nie odnosiłem - stwierdziłeś tam, że sankcje to mit. Inna sprawa, zę moje poglądy w jakimś stopniu ewoluują.
  18. Ukraińska rewolucja

    No nie tak do końca - dla mnie ciekawy jest Charków w którym miałem okazję być - jak rozpoczynała się chryja z Donieckiem i Ługańskiem to i tam organizowano jakieś mitingi prorosyjskie, demonstracje, zamieszki etc - całkiem spore. Wszystko na całe szczęście szybko ucichło. Jak pamiętam Poroszenko mniej więcej w tym czasie na wschodzie Ukrainy we władzach obwodowych pousadzał lokalnych oligarchów (a przynajmniej tak to przedstawiano u nas) - jest to chyba prawdą np w obwodzie Dniepropietrowskim mamy Ihora/Igora Kołomojskiego. A to bezpośrednie zaplecze frontu, ba miało dojść tam do jakichś starć zbrojnych z udziałem separatystów (jednorazowa akcja wedle map RBNO). Podobnie było ponoć w Charkowie i to chyba miejscowym oligarchom Ukraina zawdzięcza utrzymanie tam spokoju, bo sam Ihor Baluta nie wydaje mi się jakimś wielkim bogaczem (ale ja się nie znam) - kojarzę go z Pomarańczowej rewolucji i z tego, że przegrywał w rejonie wybory z kandydatem Partii regionów. Co do samego obwodu - to liczy mniej niż 3 mln ludzi a w stolicy mieszka ponad 1,5 mln ludzi. W Charkowie z moich obserwacji wynika to samo co z Twoich - większość mówi po rosyjsku. Gdy tam byłem jakichś wielkich objawów prorosyjskości nie zauważyłem (inna sprawa, że byłem krótko i tylko w wybranych miejscach). Natomiast część ludzi w rejonie Charkowa mówi czymś co jak mi wytłumaczono w miejscowym muzeum nazywa się po naszemu surżyk - taka mieszanka rosyjskiego i ukraińskiego - ale bardziej to jest popularne w czernihowskim i północnych obwodach (przy granicy z Białorusią) - sama nazwa ma ponoć coś wspólnego z mąką. Krym jak go pamiętam był mocno prorosyjskim - ilość zwolenników FR malała jednak w miarę posuwania się na północ. Większość moich znajomych pochodzi z Winnicy lub miejscowości Chmielnickij i wydaje mi się, ze deklarują się raczej jako Ukraińcy ale w sumie nigdy się nie pytałem. Problem polega na tym, ze sankcje żeby być skutecznymi - muszą trwać, wczoraj albo przedwczoraj pojawiła się informacja, że Kanada zniosła po cichu sankcje przeciw rosyjskim bankom. Unia nie jest jednomyślna w swoich decyzjach co do sankcji - jest spora grupa krajów które sankcji nie chcą. Putin to widzi i te kliny pewnie dalej będzie wbijał i wykorzystywał nasz brak zdecydowania. Tylko jak być tu zdecydowanym skoro nawet ukraińskie fabryki sprzedają części do pojazdów wojskowych Rosjanom? Jeszcze jedna informacja: censor.net.ua powołując się na prezydenta Poroszenkę o rozwiązaniu i ponownym sformowaniu 51 brygady zmechanizowanej http://censor.net.ua/news/303673/poroshenko_rasskazal_o_prichinah_tragedii_v_ilovayiske а также бегство некоторых подразделений czy owa ucieczka niektórych oddziałów to nie jest dezercja tylko eufemistycznie podana? Nie znam się na rosyjskich sformułowaniach militarnych więc może to jakaś inna kategoria albo czegoś nie rozumiem. Swoją drogą ciekawe gdzie przenieśli produkcje celowników do wozów pancernych z Krymu?
  19. Jeśli uznać mozaiki za posadzki (a czemu nie) to pojawiają się już w 3 tysiącleciu przed Chrystusem.
  20. Krótkie notki o książkach

    M.N. Faszcza, Rzymskie inwazje na Brytanię 55 - 54 p.n.e., Zabrze 2012. Póki co zauważyłem tylko literówki też nie jakoś wiele. Sprawnie napisana, dobrze się czyta. mam jedynie zastrzeżenie do tego w jaki sposób autor opisuje wojowników z którymi Cezar spotkał się w Brytanii - sam na początku pisze, że nie należy zbyt mocno posiłkować się danymi porównawczymi z innych terenów celtyki, bo to inne uwarunkowania etc po czym w odpowiednim rozdziale, jakby przeliczyć to by się okazało, że na 26 stron poświęconych siłom zbrojnym Brytów 22 strony to właśnie opis wojskowości Celtów kontynentalnych. Inna sprawa, ze autor nie porusza się jakoś specjalnie w materiale archeologicznym co ogranicza mocno jego źródła ale jest zrozumiałe i nie stanowi zarzutu.
  21. Zajęcie Gruzji przez ZSRR

    Znaczy idzie o Tbilisi? swoją droga w rejonie Adżarii w walkach mieli wziąć udział Turcy. Jak to wyglądało?
  22. By nie zaśmiecać innego tematu, E. Reinbacher, Ein Urnenfriedhof der alteren Eisenzeit in Herzogtum Lauenburg, "Praehistorische Zeitschrift" t.40 (1962), s. 60 - 185. Stanowisko dosyć ważne dla grupy holsztyńskiej kultury jastorfskiej. Mimo to dość typowe - raczej ubogie, zdecydowana większość grobów nie posiada jakichkolwiek darów albo pojedynczy zabytek - najczęściej żelazny trzon szpili. Większość pochówków jest popielnicowa (bywają oznaczone na powierzchni kamieniem lub też nie), czasem są pochówki bezpopielnicowe (ale stanowisko odkryto przypadkowo w trakcie prac nad regulacją rzeki i część grobów jest zniszczona). Uwagę przyciągają pewne anomalie - np kilka pochowków w skrzyniach kamiennych. Dwie skrzynie zawierały popielnice ale same pochówki nie były jakieś bogate, jedna skrzynia kamienna nie zawierała niczego, nawet popielnicy (cenotaf?). W Glovzin był chyba jeden taki przypadek. Ciekawe czy jest tu jakaś prawidłowość czy też nie. Innym ciekawym przypadkiem są groby 83 i 84 - to pochówki popielnicowe, jedne z bogatszych na cmentarzysku, jest tu dużo zwłaszcza przedmiotów brązowych. Ciekawe jest w nich to, ze na powierzchni były oznaczone jednym dużym kamieniem - obie popielnice mimo, że w oddzielnych jamach mieściły się pod tym samym polnym, nieobrobionym głazem. W Glovzin takich sobie nie przypominam (ale inna sprawa, ze tam stanowisko było mocno uszkodzone przez orkę i z rzadka jedynie dało się zaobserwować zwyczaj oznaczania grobów na powierzchni kamieniami.
  23. Ukraińska rewolucja

    Ok, racja rzeczywiście stoi милиционеров - mea culpa nie odczytałem. Zatem plus minus ilu zdezerterowało i przeszło na stronę separatystów z armii i batalionów ochotniczych? Tak na oko. Swego czasu i do nas doszło o dezercji batalionu Podkarpacie, a wraz z nim jakiegoś innego. I ile zostało zmuszonych do przejścia na terytorium Rosji i złożenia broni? Jak to wygląda?
  24. Ukraińska rewolucja

    Batalion Podkarpacie to chyba trochę więcej niż 100 ludzi, prawda? Co do liczby dezerterów która podałem - zaczerpnąłem to stąd: http://zn.ua/UKRAINE/milicii-donbassa-nuzhno-20-tys-chelovek-dlya-zameny-predateley-i-dezertirov-149826_.html oni zaś powołują się na słowa Avakova. Kłamał czy ma złe dane? Swoją drogą, jak już jesteś, jak przebiega pobór nowego rocznika? By była jasność, współczuje Ukrainie i Ukraińcom. Jestem zdania, że o ile można to należy w tym konflikcie wspomóc strone Ukraińską, tyle, że jednocześnie lubię być informowany, a to wasza strona wypuszcza takie a nie inne informacje
  25. Dariusz Kwiecień

    Co wskazuje, ze w naukach ścisłych wcale nie gorzej mogą sobie poczynać amatorzy.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.