-
Zawartość
4,612 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Furiusz
-
Poziom sprawności fizycznej społeczeństwa
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Moja okolica to taka mała wieś między Sochaczewem a Teresinem, z własną stacją kolejową. Ja do stacji mam akurat blisko bo jakieś 600 metrów. Przystanek autobusowy jest przy trasie 92 ode mnie ponad półtora kilometra więc sporo ludzi woli korzystać z pociągu. Część - coraz większa, dojeżdża samochodem. Część dojeżdża rowerem albo przychodzi pieszo, najdalej jak znam człowieka, to miał taki znajomy z Dębówki (nota bene rodowity Ślązak który sprowadził się do żony), ale średnio to będzie jakieś 1 - 1.5 km, nawet funkcjonuje takie coś, że człowiek mieszkający blisko stacji wydzielił u siebie na podwórku mały kwadrat żeby ludzie mieli gdzie rowery trzymać, w sumie miła sprawa. Szkoły podstawowe u mnie w okolicy są akurat dość gęsto, ponadpodstawowe w Sochaczewie albo Teresinie. Cześć dzieciaków dojeżdża rowerami część pociągiem. Dalej do przejścia akurat jest mało albo jeździ się autobusami. Tak czy siak trochę tego jest. Przy lepszej pogodzie, nieco inaczej to wygląda w ziemie. Akurat u mnie autobus miejski nie dojeżdża. Nieco dalej w stronę Strug, szczytna czy Czerwonki już tak i to rozwiązuje sporo, u nas ma wystarczać kolej i w sumie wystarcza. Nie u mnie na wsi. Prędzej już bym widział tu rolę tradycyjnego środka lokomocji - roweru. W okolicy przy zbiorach owoców pracują głównie ludzie ze wschodu - wydajniejsi, łatwiej pilnować. Same plusy. Przy żniwach też już raczej nie choć tu nie mam tak dobrego rozeznania. Nie mówię, że się nie zdarza by jakieś dzieciaki pracowały przy zbiorach ale nie jest to stan masowy. Nie ma powodu Ci nie wierzyć. No cóż moja wizja jak pisałem na początku nie musi być w stu procentach prawdziwa i stąd ciekawią mnie spojrzenia z innej perspektywy. -
Poziom sprawności fizycznej społeczeństwa
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Tyle mi w sumie wystarcza. Wiesz tak jak w pierwszym poście pisałem, mam wrażenie po sobie i mojej okolicy, że problem z WFem i sprawnością fizyczną bardziej dotyczy dużych miast niż wsi i mniejszych miejscowości. Co zresztą w jakimś stopniu jest oczywiste i wynika choćby z tak głupiej kwestii jak to ile trzeba przejść/przejechać rowerem by dostać się do komunikacji publicznej albo np do szkoły. -
Poziom sprawności fizycznej społeczeństwa
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
To tak samo jak z tą otyłością z Polski Zbrojnej - sam mam nadwagę ale spokojnie w ciągu tygodnia ponad 40 km przebiegam. Tyle, że to nie jest norma i właśnie ta otyłość świadczy o tym, że ze szkoleniem fizycznym w wojsku jest coś nie tak, zwłaszcza, ze problem dotyczy stanowisk bojowych. Tak samo tutaj, coś jest na rzeczy, ostatnio słyszałem historię dwóch typków którzy nie uzyskali absolutorium bo nie zaliczył WFu (sprawa dotyczyła licencjatu). Obaj pochodzili z miast wojewódzkich. -
Poziom sprawności fizycznej społeczeństwa
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Znalazłem: -
Taka ciekawostka z natemat.pl Jak górnicy ze Śląska sprywatyzowali swoją kopanię
-
Jaka przyszłość polskiej lewicy?
Furiusz odpowiedział szpek_chomik → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Tak przy okazji oderwania się od rzeczywistości, szarego człowieka, polskiej lewicy to słyszał ktoś Ryszarda Kalisza w Kontrwywiadzie RMF bodaj w poniedziałek? Jak to żalił się, że koledzy się z niego śmieją bo zarabia tylko 9 tys zł i on chce podwyżki? Jasno to obrazuje owo oderwanie od rzeczywistości. -
K. Czarnecka, Nietypowe groty włóczni ze schyłku starożytności z ziem polskich, "Wiadomości Archeologiczne" t.61 (2009 - 2010) s. 111 - 127 Chodzi o 3 zabytki, odkryte luźno ale najprawdopodobniej pochodzące z zespołów grobowych, na co wskazuje m.in. rytualne zgięcie części z nich i patyna ogniowa. te trzy zabytki pochodzą z Cierniówka pow. grójecki, Radawy i Tarnówka pow. inowrocławski. Tulejki tych grotów są wieloboczne, ich wyloty wzmocniono pierścieniami, zaś w wycięcie tulei wsadzono dopasowany fragment głowni miecza i umocowano go dwoma nitami. Całość tak powstałego grotu jest dość długa - ok 40 cm. Datować je należy na fazę C2-D. Brak jest ścisłych analogii, same w sobie wskazują na to, że miecze miały dużą wartość i nawet uszkodzone starano się wykorzystać. Autorka mimochodem napomina też, że mogły one służyć jako specyficzne sztandary. Wedle badaczki i cytowanego przez nią kowala współpracującego z muzeum hutnictwa, nie jest to tylko prosta przeróbka na pożytek pola walki ale przemyślane działanie, wymagające czasu i odpowiednich umiejętności. Brak jest ścisłych analogii, jednak badaczka wskazuje na krąg kultur sarmackich - dla broni drzewcowej tego kręgu typowe jest m.in. wzmacnianie mocowania pierścieniem u wylotu tulejki. Do tego są tam odkrywane zbliżone zewnętrznie ale wykonane tradycyjnie groty włóczni - mają dość wąski liść ok 4 cm i są długie, łącznie ponad 40 cm. Służyły one do przebijania pancerzy ciężkich konnych wojowników sarmackich. Można tu wskazać zabytki z Czatyr-dag na Krymie, groty kultury cebeldińskiej z Abchazji czy zabytki ze stanicy Kazanskaa na Kubaniu. Podobne znane są też m.in. z terenów kultury luboszyckiej konkretnie z Drezna i z Wielkiej Niziny Węgierskiej. Jak się wydaje inspiracja z kręgu kultury sarmackiej jest dobrym tropem. Jednak podobieństwo jest jedynie pozorne, zewnętrzne. Groty sarmackie służyły przebijaniu pancerzy jeźdźców, były bronią używaną przez wojowników konnych, ciężką, solidną i chyba dość nieporęczną w starciu pieszym. Średnica ich tulei wynosi ok 4 cm i więcej, tymczasem zabytki z kultury przeworskiej mają średnice tulei ok 1.5 cm. Funkcjonalnie wydaje mi się, że służyły raczej do walki pieszej a nie konnej. Nie wyklucza to jakichś inspiracji sarmackich co do formy zewnętrznej. W każdym razie ciekawa sprawa.
-
Poziom sprawności fizycznej społeczeństwa
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
A wiesz coś więcej na ich temat? Ciekawi mnie czy to był jakiś przekrój przez środowiska (jedni ze wsi, jedni z małych miejscowości inni z dużego miasta etc?). -
Jak bronić Redutę Ordona? ... i inne tego typu miejsca
Furiusz odpowiedział secesjonista → temat → Hyde park
A czy Roman to napisał? Blokowanie nie oznacza, ze coś zablokowano a jedynie, że podjęto takie działania. Bo spytałeś się na początku jak bronić a ktoś - w tym przypadku Roman, może mieć wątpliwości czy w ogóle jest sens bronić. A skoro Roman ma takie wątpliwości (jakkolwiek byśmy ich nie oceniali) to może tez je wyrazić, czemu służy forum, prawda? -
P. Iwanicki, Cmentarzysko kultury przeworskiej w miejscowości Całowanie, gm. Karczew, woj. mazowiecki, st. XXVI, "Wiadomości Archeologiczne" t.62 (2011), s. 83 - 101 Badano je w 1990 roku i odkryto łącznie 19 pochówków, część uszkodzona. Zdecydowanie nie przebadano całego stanowiska. Większość grobów datuje się na fazy A2, A3 i przełom tychże, jest kilka grobów młodszych. W związku z tym stanowisko to jest dośc ubogie a inwentarze grobów składały się głownie z ceramiki. Broń odkryto jedynie w grobie 1 datowanym na fazę A3. Mamy tu dwa uszkodzone groty, przy czym pierwszy miał liść o kształcie lancetowanym, żeberko i wycięcia w liściu. Drugi grot zachował się w znacznie gorszym stanie. Brak tarczy.
-
Kultura jastorfska - czyli Bastarnowie na ziemiach polskich
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Inne cywilizacje
Ceramikę kultury jastorfskiej odkryto na osadzie wielokulturowej stanowisko 1 w Oronnem /za: K. Czarnecka, Materiały z wielokulturowej osady i cmentarzyska kultury przeworskiej na stanowisku 1 i 2 w Oronnem, pow. garwoliński "Wiadomości Archeologiczne" t. 63 92012), s. 115 - 144/ -
Czy państwa krzyżowe miały szanse przetrwać?
Furiusz odpowiedział Regulus → temat → Wyprawy Krzyżowe
No cóż chyba co najmniej od czasu gdy ich wielkim mistrzem został car Rosji, ciężko jest mówić o ich państwowości. Choć jako zakon przetrwali. -
Poziom sprawności fizycznej społeczeństwa
Furiusz odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Tu mam wątpliwości. Chodzi o roczniki które stawiały się na badanie lekarskie na poborze? To jednak marny wyznacznik sprawności fizycznej w mojej opinii choć jakiś jest. Armia zawodowa to nowość więc na jakieś długofalowe analizy jeszcze za wcześnie chyba. Armia poborowa miała chyba jednak spory problem selekcji negatywnej - większość jednak służby unikała. Masz jakieś ciekawe dane? Sam przyznam się niespecjalnie jeszcze w temat się zagłębiłem. Te 41% to rzeczywiście spora liczba tylko ktoś to dzielił ze względu choćby na płeć? Miejsce pochodzenia etc? W tekście akurat nic na ten temat nie ma a to ważne dla problemu. Dla przykładu w Rybniku wygląda to chyba dobrze: Ilu uczniów nie ćwiczy w Rybniku? W klasach młodszych problem prawie nie występuje, w klasach ponadgimnazjalnych problem zwolnień z WFu dotyczy od 3.9% do 4.2% przeciętnie, przy maksymalnie 16% ale są to dane ich a nie informacje oficjalne. Podają też, że wedle Kuratorium Oświaty w Katowicach w woj. śląskim zwolnienia z WFu miało 3.7% uczniów. To zdecydowanie daleko do 42% z artykułu. Co trochę potwierdza moje wątpliwości. -
Klocki dla dzieci "Powstanie Warszawskie"
Furiusz odpowiedział Smugler → temat → Literatura, sztuka i kultura
Czyli całą swoją wiedzę czerpiesz z jednego tygodnika. -
Jesteś humanistą czy ścisłowcem?
Furiusz odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Matura z historii, olimpiady i studia historyczne
Zwykła reklama jakich wiele -
Klocki dla dzieci "Powstanie Warszawskie"
Furiusz odpowiedział Smugler → temat → Literatura, sztuka i kultura
Z ciekawości, byłeś w nim kiedyś? -
Czyli tak jak myślałem nie rozumiesz. Pisałeś o związkowcach stoczniowych i pytałeś czemu ich opinia w sprawie działań związków zawodowych przy prywatyzacji jest gorsza. Jest bo członek związku zawodowego stoczniowców opiniujący działania związku zawodowego w sprawie prywatyzacji wydaje opinie w sprawie swoich (niejako) działań, działań w które jest zaangażowany. Stoczniowiec niezrzeszony w związku zawodowym nie jest w tym przypadku stroną, bo nie jest członkiem związku zawodowego. Nie wiem co tu trudnego, po co ten baca i wyimaginowany skrót myślowy. No pozostaje jeszcze kwestia jak to liczyć i czy tylko w Polsce czy na świecie. Bo jeśli weźmiesz np Indeks Giniego użyty jako Wskaźnik Nierówności Społecznej, to okazuje się, że w 2009 Polska była na poziomie Francji, W. Bryt., Hiszpanii czy Kanady, lepiej było w Niemczech i Norwegii i Szwecji, gorzej w USA, Japonii, Turcji czy Brazylii. Więc w sumie nie było tak źle. Tymczasem wedle Diagnoza Społeczna 2013. Warunki i jakość życia Polaków (dostępne online), s. 396 wartość rzeczonego współczynnika spadła z 0.313 do 0.299 czyli, że jest lepiej niż było. Owszem zgadzam się, że istnieją elementy które powinny być obligatoryjne jak opieka zdrowotna (co nie wyklucza istnienia prywatnej opieki zdrowotnej a jak do tej pory, odpukać, tylko i wyłącznie miałem okazję korzystać z takiej), czy czasowa ochrona osób które utraciły prace ale nie wiem czy w mojej definicji tych rzeczy obligatoryjnych mieści się postulowany przez Ciebie sofizmat pozbawienia własności prywatnej. Co do Mazdaka to zapraszam do nowego wątku, z chęcią się dowiem więcej. Mazdak i jego doktryna Chcieć to móc - wystarczy przekazać Secesjoniście odpowiednią sumę ze swoich zarobków by wasze dochody się zrównały
-
Wątek powstał na bazie wypowiedzi Gronostaja w temacie o protestach górniczych. Z przyjemnością dowiem się więcej o doktrynie i poczynaniach Mazdaka, o źródłach do poznania tegoż osobnika i jego doktryny oraz, zwłaszcza, o jego zniesieniu własności prywatnej. TYlko od razu na samym początku, ruch mazdakidów nie doprowadził do omal obalenia , z tej prostej przyczyny, że w tym czasie państwo sasanidów przezywało spore perturbacje wewnętrzne i zewnętrzne. Oto w tym czasie Sasanidzi byli już po porażce w bitwie pod Herat, niektórzy twierdzą, ze była to ogromna klęska państwa perskiego. Persja była wtedy chyba od nich zależna. W Persji nie działo się dobrze Kavadh I w zasadzie nie rządził, nobilowie go przegnali a do Persji Kavadh wrócił w 488 przy pomocy Heftalitów. Jego walka o władze z Sukhrą który próbował utrzymać faktyczną władzę w państwie skończyła się w 493 roku egzekucją tegoż drugiego. Ewidentnie wsparcie tegoż dla Mazdakizmu związane było z potrzebą walki z bogaczami, o tym, że ruch ten jakiś wielki nie był wskazuje to, że Kavadh gdy go znowu wygnano w 496 wrócić musiał znów w dwa lata później przy pomocy Heftalitów i aktywnym udziale synów Sukhra, którego kazał wcześniej zabić co też im okupił odpowiednimi stanowiskami. Samego Mazdaka gdy przestał być potrzebny jako straszak na bogaczy Kavadh kazał powiesić w 529 roku, w dwa lata później król zmarł. Także słowa o tym jak to mazdakizm niemal doprowadził do obalenia królestwa są głęboko przesadzone. Z chęcią jednak dowiem się czegoś nowego i uzupełnię wiedzę.
-
Romanie pod owym Rachmancewem to przypadkiem nie uciekli Lisowczycy? To byłby ten sukces Moskali. Secesjonisto, no dziwnym jest zestawienie największych porażek naszej armii w którym występuje zwycięstwo tejże armii prawda?
-
Z. Nowakowski, Cmentarzysko kultury przeworskiej w miejscowości Bielawy - Łuby, pow. łowicki, stan.2 "Wiadomości Archeologiczne" t.57 (2004-2005), s. 177 - 187 Niewielkie cmentarzysko - łącznie 42 groby, odkryte jeszcze w 1938 roku, badane w 1938 i 39 roku, część materiałów i dokumentacji zaginęła w trakcie wojny i po niej. Groby z bronią to Grób 5, jamowy. Poza naczyniami ceramicznymi odkryto tu grot włóczni długości 25,5 cm. Datowany na fazę A3. Grób 13, jamowy. Poza spora liczbą ceramiki naczyniowej, zapinką, sprzączką żelazną i nożami, jest tu umbo typu B4 i grot o faliście wycinanym liściu - co akurat jest bardziej typowe dla fazy A3, typ umba zaś bardziej pasuje do fazy A2, zatem grób datowano na przełom tychże. Odkryto tu tez tok włóczni. Grób 30, ze względu na zaginięcie dokumentacji nie wiadomo jakiego typu, zawierał grot żelazny z niezbyt wyodrębnionym żeberkiem środkowym. pochówek jest datowany na fazę A2. W tekście jest informacja, że uzbrojenie odkryto jeszcze w grobie 29 ale z katalogu wynika, ze odkryto tam jedynie ceramikę i nity żelazne jedynie zbliżone do nitów umba z grobu 13 a to zdecydowanie za mało by pozwalało na uznanie tego pochówku za pochówek z bronią. Cmentarzysko nie jest jakoś szczególnie bogate ale zdarzają się przedmioty srebrne i brązowe. Biorąc pod uwagę stosunkowo wczesną chronologię większości pochówków rzuca się w oczy duża większa ilość broni niż na stanowisku wcale nieodległym w Suchodole.
-
Skwer Ormiański - Warszawa
Furiusz odpowiedział adamhistoryk → temat → Historia lokalna i turystyka historyczna
W 2012 wyszedł album Ormiańska Warszawa, jak uczyłem się gruzińskiego po sąsiedzku były zajęcia z ormiańskiego i po była promocja tejże pozycji przez lektorkę A no i Fundacja Kultury i Dziedzictwa ormiańskiego: http://dziedzictwo.ormianie.pl/ -
Wybacz ale po prostu nie rozumiesz tego co napisałem. Związkowcy stoczniowi są słabą stroną opiniującą jakość działania związkowców w sprawie prywatyzacji stoczni bo oceniają sami siebie. Wydaje się być oczywistym, że wydawanie opinii o sobie samym niesie zawsze ryzyko dla wyważenia tejże opinii i dlatego dość powszechnie uznaje się takie opinie za mniej wiarygodne. Nie do głów a do głowy ale to błąd językowy, grozi mu tyle samo co kolesiowi który straszył pracowników McDonalda bronią hukową vide: http://www.mmwroclaw.pl/445405/grozil-pracownikom-mcdonaldsa-pistoletem-bo-kasjerka-miala-za-duzo-pytan Jaki wniosek - WARIACI SIĘ ZDARZAJĄ. Nie wiem na czym się opierasz w tych twierdzeniach, na prywatyzacji się nie znam. Znam jedynie kilka jej przykładów z mojej miejscowości i tak np wspomniany wcześniej zakład w Boryszewie, sprywatyzowany w 1992 roku, kontroluje je Roman Karkosik i wiedzie mu się na tyle dobrze, że przejmuje aktywa firm włoskich i niemieckich. Były też i nieudane prywatyzacje, ale był też zakład Chemitexu w Chodakowie, który upadł jeszcze jako spółka skarbu państwa, bo za późno wzięto się za prywatyzację. Przed wojną zakłady w Chodakowie były jednymi z prężniejszych w rejonie, na tyle znane, że odwiedzał je m.in. prezydent Mościcki. To się chyba utrzymało i przez wojnę - nieprzypadkowo chyba robotników z tej fabryki wybrano do prowokacji MBP - słynni zamordowani robotnicy Chodakowa. Zakład działał też w PRL, po upadku systemu starano się znaleźć mu właściciela czytaj sprywatyzować ale fabryka upadła nim udało się to zrobić z powodu długu. Dziś przyjeżdżają tam ludzie lubiący robić zdjęcia w klimatach post industrialnych. Część budynków sprzedano i znajduje się tam m.in. zakład renowacji mebli a Chodaków co tu dużo kryć przez lata był jedną z biedniejszych dzielnic Sochaczewa. To uderza zwłaszcza gdy porówna się to ze znajdującą się po drugiej stronie miasta (dosłownie) fabryką Boryszew. No jeśli nie mam nic - to nie mogę też nic dać prawda? Jeśli ja mam 1200 i Ty masz 1200 to też Ci nic nie dam - więc też nie ma żadnego odruchu serca. Kule ziemską w całej rozciągłości istnienia gatunku homo sapiens. No właśnie miała. Nie jesteśmy w stanie rozpoznawać struktury własności w tamtych czasach bo zwyczajnie brak nam danych. Ciekaw jestem tych daleko późniejszych tworów, chyba, że chodzi Ci o Jezusa. Może jak będzie coś ciekawego administracja wydzieli wtedy ten wątek?
-
Już choćby ze względu na starą dobrą zasadę - nemo iudex in causa sua. I dlatego Ostachowicz w zarządzie Orlenu winien być. Wybacz dość wyraźnie widać, że w spółkach skarbu państwa aż nadto często na stanowiskach kierowniczych pojawiają się ludzie związani z obecnie rządzącą partią. No cóż - Gregski ma rację, ciężko będzie dojść do jakichkolwiek konkluzji skoro wychodzimy z dwóch różnych punktów widzenia, dla mnie własność prywatna to rzecz o wysokim statusie. Co ciekawe wbrew temu co piszesz to ona pozwala na odruchy serca - bo skoro coś mam to mogę dać potrzebującemu, jak nie mam to i nic nie mogę dać. Swoją drogą istniał w historii ludzkości kiedyś świat w którym zlikwidowano w pełni własność prywatną? 10 minut czytania - niesamowite ukrywanie faktów.
-
Można też poszukać w korpusach inskrypcji np CIL, korpusach regionalnych albo w pracach poświęconych Agrypie, skoro jego dotyczyła inskrypcja.
-
No cóż Twoje prawo, ja tam jednak wywiad przeczytałem z ciekawością choćby dla takich smaczków jak opis funkcjonowania polskich firm na rynku niemieckim. W pełni merytoryczna wypowiedź, a jaka to definicja? Naprawdę? Ja z doświadczeń swojego krótkiego życia wynoszę zupełnie inne przekonanie. Przenoszenie doświadczeń jednostkowych na ogół podbudowane apriorycznymi tezami jest co najmniej wątpliwe metodologicznie, żeby nie powiedzieć gorzej. Wklejenie linku to w sumie to samo co powołanie się na jakieś źródło - pozwala w miarę szybko sprawdzić treść. Niespecjalnie można mówić o jakimś przemilczaniu skoro po jednym kliknięciu byłeś w stanie poznać proweniencję części właścicieli zakładów.