krzysiek1939

Wątpie czy ZSRR się na to zgodziło Jarpen Zigrin powiedział: "Wojskowo to już totalna kompromitacja, a politycznie nie widziałem, by na Stalinie to zrobiło jakiekolwiek wrażenie." Liczysz się ze zdaniem Wujaszka Stalina? Może zaraz powiesz, że dowództwo Powstania powinno stanąć przed sądem? Śmieszy mnie taki szacunek dla tych ludzi... W całej historii możesz wyliczać przypadki, w których ludzie poprostu walczycli za Ojczyznę, to nie jest nic złego, to powód do dumy! 300 Spartan też przekreślisz? Może powinni wejść w układy z Persami? Skoro nie można kogoś pokonać, lepiej się do niego przyłączyć. ehh... Albinosie ratuj

Z tym to mnie już dobiłeś totalnie Proszę niech fachowo wypowie się Albinos, ja padam ...

Nie da się porównać sytuacji Polski i włoch - to dość śmieszne moim zdaniem. Tu bezsensowne tak gdybać, gdyż próbujesz wypowiedzieć się za 40mln naród, który na szczęscie miał inne zdanie niż ty. Ci ludzie i tak by Ciebie nie posłuchałi, gdybyś żył w ich czasach. Co do porówania Polska - Włochy. Popatrz nasze położenie geograficzne. Sprzedawczyki niemieckie, pod wpływami ZSRR - bo i tak by one były, byłyby gnębione, rabowane, gwałcone. Chciałbyś czegoś takiego? Zostać poniżonym i jeszcze pluć sobie w brodę, że zawiązało się taki sojusz. Myślę, że już dość moich wywodów i przekonywać, gdyż i tak żadne argumenty Cię nie przekonają. Moim zdaniem ta rozmowa jest już i tak bezcelowa i wycofuję się z dalszej dyskusji. Dziękuję PS Chwała Polakom, którzy podjęli heroiczną walkę i nie poszłi na żadne układy z hitlerowcami!

Moim zdaniem cała ta wolna elekcja była beznadziejna. Póki rządzili Jagiellonowie byl ten "złoty wiek" a nagle po wstąpieniu Wazy na tron od razu "srebrny". Sądzę, że on "nie był" prawidziwym królem Rzeczpospolitej, gdyż przez cały okres panowania tylko mu była w głowie Szwecja, a nie nasze problemy. Żałujmy zatem, że Sigmuntus Augustus nie miał potomka, który utrzymałby tę wspaniałą dynastię jaką byli Jagiellonowie. Ewentualnie możnabyło odsadzić na tronie jakąś nową dynastię - Polska była wtedy cenionym krajem, więc znalazłoby się chętnych. Moim zdaniem wolna elekcja to pierwszy kamień wyciągnięty spod murów Rzeczpospolitej, który przyczynił się do jej upadku.

W konkluzji powiem tylko tyle, że Bielszczanie nie czują się Ślązakami i to powinno zostać zmienione.

Dlatego sam rozumiesz, że ta sprawa jest nierealna - lub małorealna. Ja jedynie ubolewam, że jestem w Śląskiem - no tacy są bielszczanie Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że ilu znam tu mieszkańców, póki co, żaden nie zdeklarował się, że czuje się Ślązakiem. Aby wrócić do tematu napiszę coś Mimo, że Polsce dostała się zabytkowa część miasta, to Czeski Cieszyń dostał bardzo ładny dworzec kolejowy. Apropos - ten zbudowany w Polskim Cieszynie pozostawia wiele do życzenia. Ostatnio zlikwidowano kursy BB-Cieszyn, lecz w sumie to rozumiem - nie widzę takiej potrzeby.

Nie jestem pewien, ale czy to nie gen. Kazimierz Dzierżanowski?

Rząd nic nie robil? Może obudził się zbyt późno z decyzjami krajowymi, ale troska o dobro Rzeczpospolitej była o wiele większa niż jest dzisiaj. Poza tym ile razy Beck bywał w świecie - to jest polityka on był tylko Ministrem Spraw Zagranicznych więc nie zarzucaj mu niekompentecji, bo to co mógł zrobić dla Polski najodpowiedniejszego - zrobił. A to, że sojusznicy się nie wywiązali nie jest jego winą lecz ich osobistą porażką, do której nawet Churchil się przyznał ;/ Wiesz co to była kryształowa noc? Tam też byli Niemcy i niemieccy Żydzi ;/ twoje argumenty o pobłażliwości lub zmienianiu oblicza SS czy NSAP wobec ludności podbitej, którą uważali za bezwartościową są śmieszne, gdyż Słowianie stali nieco wyżej niż Żydzi w ich drabinie społecznej..;/

Dokładnie! Jak można mówić za kogoś, za Polaków? Przecież to śmieszne W kraju w którym były takie hasła jak: Wara! Nie oddamy Gdańska! ty chciałbyś robić układy z Niemcami?! No to pozdro, może w Austrii - nie Polsce.

Oczywiście, że nie jest w niczym lepsze. Tylko zauważ - jakie pretensje miało Opole? Ja nie powiedziałem, że koniecznie należy utworzyć odrębne województwo, co jednak i tak uważam było by korzystne dla mieszkańców. Włączanie naszego regionu na siłę kulturalnie do Śląska nie było dobre. Zamist dzielić je na Małopolskę i Śląsk należało wcielić nas do Małopolski. Tak wynika kulturowo wg. nas tu mieszkających. Wydaje mi się że odbiegamy od tematu więc kończmy póki się nie rozgadamy nazbyt Co do województwa moim zdaniem jego granice przed reformą administracyjną byłyby dobre. Jeśli Cieszyn wolałby zostać podłączony do Śląska winno się go wtedy od nas oddzielić - wtedy, kiedy wypowiedzieliby się ludzie byłoby najbardziej sprawiedliwie.

Dla mnie II RP to przede wszystkim: *mapa II RP - nie wiem ale szalenie mi się podoba ok. 300x bardziej jak nasz współczensy "kwadracik" mimo tylu problemów z ustaleniem jej granic *Gdynia *Lwów i te piękne kresy - to mnie zawsze najbardziej smuci. My możemy cieszyć się wieloma rzeczami i współczuć tamtym wojen, ale oni mogli oglądać to, czego my dziś nie...oddałbym Szczecin, Lubuskie, a nawet Wrocław za Lwów, Łuck, Pińsk....

Cieszę się, że temat się rozwinął ^^ Ja byłem w Warszawie i bardzo żałuję, że nie bylem na Pradze ponoć to piękna dzielnica, no cóż wycieczki szkolne.... ;/ Ale do Warszawy jadymy w sierpniu :]

Możliwe lecz ja i tak uważam, że naszemu miastu wyszłoby to na dobre. Mieszkam tu i widzę jak ciągle ludzie do tego wracają i denerwuje ich ciągłe spychanie naszego miasta przez Górny Śląsk do roli jakiejś mało istotnej prowincjonalnej miejscowości typu Kluczbork. Z tym zamieszkaniem to masz rację - przesadziłem, gdyż nie chciałem spamować tu Bielskiem za dużo na Śląsku Cieszyńskim no ale skoro się rozwinęło... Tak masz racje, Żydów Ci u nas było dostatek, 2 synagogi i cmentarz, który istenieje do dziś. Z tym o Niemcach co powiedziałeś to racja. Mimo wszystko kiedyś ludzie potrafili się dogadać, nasze państwo było wielonarodowościowe, co nam Polakom chyba tak strasznie nie przeszkadzało. W końcu na siłę zrobiono "Polskę dla Polaków" i mniejszości narodowe stanowią tyle ile stanowią ;/

Cieszę się, że ktoś potrafi w bardzo dobry sposób przedstawić takie poglądy. Takiego komentarza tu barkowało. Dziękuję Ci arnold

Całkowicie się z Tobą nie zgadzam ;/ twoje argumenty są poniekąd przekonujące, ale mówisz to z perspektywy czasu i ani Ty ani Ja nie mamy możności oceniać tych ludzi w taki sposób. Nic nie zyskaliśmy i nigdy nie zyskamy na postawianiu się i jak to ująłeś "braku odpowiednich kart" ale to idiotyczne tak to oceniać... realnie myśleć o ludziach, budynkach.. nie potrafię tego pojąć poprostu Rozmowy takiego typu nie mają sensu bo i tak nic nie zmienią ani nie ocenią sprawiedliwie

Wyjąłeś mi to z ust ;]

Masz rację jeśli chodzi o teorię, lecz tak samo możnaby powiedzieć o Powstaniu Warszwskim które doprowadziło do upadku naszą stolicę? To chore! Jak można sprzedać własny honor! Teoretycznie pięknie to ująłeś ale to totalnie awykonalne. Awykonalne dla Polaka - przynajmniej Polaka takiego, który wtedy żył... Potępiam taki sposób polityki! Podsumuję pięknymi wg. mnie słowami Stefana Starzyńskiego: "Chciałem by Warszawa była wielka. Wierzyłem, że wielka będzie. Ja i moi współpracownicy kreśliliśmy plany, robiliśmy szkice Wielkiej Warszawy przyszłości. I Warszawa jest wielka. Prędzej to nastąpiło niż przypuszczaliśmy. Nie za lat pięćdziesiąt, nie za sto, lecz dziś widzę wielką Warszawę. Gdy teraz do was mówię, widzę ją przez okno w całej wielkości i chwale, otoczoną kłębami dymu, roczerwienioną płomieniami ognia, wspaniałą, niezniszczalną, wielką, walczącą Warszawę. [...] nie za lat pięćdziesiąt, nie za sto, lecz dziś Warszawa broniąca honoru Polski jest u szczytu swej wielkości i chwały" - ostatnie przemówienie Prezydenta Warszawy S.Starzyńskiego wygłoszone przez radio 23.09.1939r.

No właśnie - jej chodziło o podkreślenie odrębności naszego regionu w Śląskiem. Ona była za utworzeniem a raczej pozostawieniem województwa bielskiego, chciała abyśmy byli wyłączeni tak jak np. Opolskie - szkoda że nie udało się tego przeforsować. Mi jedynie chodziło o to, że Bielsko-Biała to nie "rozłamany" jeden Cieszyn, a polączone 2 odrębne miasta :] Co do wypowiedzi arnolda: Mówiłem już o niemieckim Bielitz jako głównie zamieszkałym przez Niemców. [Kiedy budowano nasz teatr jego dyrektor powiedział takie słowa: To teatr wyłącznie Niemiecki! Na jego deskach nigdy nie zostanie wypowiedziane polskie słowo! ... o ironio. To prawda co mówisz o Jaworzu ;] tylko zauważ że on jest po bielskiej stronie rzeki Białej i w stornę Cieszyna. Objeżdżając pobliskie dawne wsie takie jak Straconka czy istniejące jak Wilkowice czy Rybarzowice które znajdują się po bialskiej stronie zauważysz miłość do Krakowa, jego biskupów. Te różnice są nadal wyraźne - właśnie szczególnie w kościołach. Przykładowo klęka się inaczej w innych momentach w Bielsku jak w Białej ^^ Reasumując, Biała jednak wypierała Bielsko szczegółnie przed samym wynuchem wojny - napływ Polaków no i po wojnie to ona dominowała jako "czysto polskie pozbawione niemców' miasto. Fakt jest faktem - Niemców już tu nie ma, a my nadal tkwimy w Śląsku chociaż ciągnie nas Małopolska ;

Oczywiście! Ale nie zapominajmy o Nagrodzie Indywidualna dla najlepszego jeźdźca - 1925 w Londynie dla "Hubala" oraz o tym, że był w składzie polskiej reprezentacji w Amsterdamie w 1928r. [jako rezerwowy]

Jeśli mowa o sporcie... ...oczywiście dla mnie na 1 miejscu jest Halina Konopacka - pierwsza nasza złota medalista oraz Kusociński. Do II Wojny Światowej polscy sportowcy wywalczyli 20 medali olimpijskich ;] [3 złote, 6 srebrnych i 11 brązowych] Istnienia tylko 3 uczelnie kształcące nauczycieli WF-u (Warszawa, Kraków, Poznań) Może najpierw przedstawię listę zdobywców medali Igrzysk w okresie II RP: IGRZYSKA LETNIE: VII Paryż 1924 srebro: kolarstwo (drużynowy wyścig torowy na 400m) - J.Lange, J.Łazarski, T.Stankiewicz, F.Szymczyk brąz: jeździectwo (indywidualny konkurs skoków) - A.Królikiewicz IX Amsterdam 1928 złoto: rzut dyskiem kobiet - H.Konopacka srebro: jeździectwo (drużynowy konkurs skoków) - M.Antoniewicz, K.Gzowski, K.Szosland brąz: *drużynowy turniej w szabli - T.Friedrich, K.Laskowski, A.Małecki, A.Papee, W.Segda, J.Zabielski *wioślarstwo (czwórka ze sternikiem) - L.Birkholc, F.Bronikowski, E.Jankowski, B.Ormanowski i sternik B.Drewek *wszechstronny konkurs konia wierzchowego (drużynowo) - M.Antoniewicz, K.Rómmel, J.Ternkwald X Los Angeles 1932 złoto: *bieg na 10 000m - J.Kusociński *bieg kobiet na 100m - S.Walasiewicz srebro: wioślarstwo (dwójka ze sternikiem) - J.Braun, J.Ślązak i sternik J.Skolimowski brąz: * rzut dyskiem kobiet - J.Wajs *wioślarstwo -(czwórka ze sternikiem) - J.Braun, J.Ślązak, S.Urban, E.Kobylińskii sternik J.Skolimowski *drużynowy turniej w szabli - W.Dobrowolski, T.Friedrich, L.Lubicz - Nycz, A. Papee, W.Segda, M.Suski XI Berlin 1936 srebro: *bieg kobiet na 100m - S.Walasiewicz *rzut dyskiem kobiet - J.Wajs *wszechstronny konkur konia wierzchowego (drużynowo) - Z.Kawecki, S.Kulesza, H.Roycewicz brąz: *rzut oszczepem kobiet - M.Kwaśniewska *strzelanie z karabinka małokalibrowego na 50m - W.Karaś *wioślarstwo (dwójka podwójna) - R.Verey, J.Ustupski

Wspominałem również o różnorodności mojego regionu [mimo że blisko stąd do Tessina to jednak historia insza ]. Ponieważ Bielsko podległe początkowo biskupom wrocławskim a później śląskim [katowickim do dekretu Jana Pawła II o powołaniu Diecezji Bielsko - Żywieckiej] było częścią Śląska co jest bardzo silnie widoczne. Biała z kolei powstała po drugiej stornie rzeki, zatem czerpała kulturę z Małopolski. Właśnie granica tych obu miast była stykiem kultur tych dwu regionów. W okresie rozbiorów nie można więc mówić, że Bielsko zostało wcielone do Austrii, gdyż de facto już w niej było [to kolejny argument o przynależności Śląska nie do Polski ] a Biała wcielona do Austrii ;] Ponieważ po odzyskaniu niepodległości większość Polaków żyła w Białej, Niemców zaś w Bielsku dominowali na tym terenie Niemcy, którzy czuli się częścią Śląska oczywiście. Po wojnie kiedy zadecydowano o połączeniu miast kultura małopolski prznieknęła do Bielska, dlatego już jako Bielsko - Biała, my jego mieszkańcy czujemy się bardziej Małopolakami xD niż Ślązakami. Nie widać tego w administracji - gdyż jesteśmy w Woj. Śląskim, widać za to w Kościele - nasza diecezja podlega Archidiecezji w Krakowie ;] Walczyliśmy także o własne województwo, bądź podciągnięcie nas pod Małopolskę. Uwierzcie - nasze miasto ma się nijak do Śląska, gdyż ten właściwy kończy się na Czechowicach - Dziedzicach. My z kolei na Podbeskidziu mamy zupełnie inną kulturę [ co ma osoba z żywieczczyzny do osoby z Katowic ] - to subiektywne zdanie wiernego Bielszczanina

Widzę, że muszę się zaagnażować ^^ Mój drogi Cieszyn istniał jako jeden organ miejski aż do 1920, więc de facto został rozdzielony w sposób sztuczny. Bielsko i Biała były dwona różnymi organizmami aż do 1951r.! Pragnę zauważyć, że między tymi miastami przebiegała ongiś granica Rzeczpospolitej [rzeka Biała]. Biała - od zawsze podległa Małopolsce była jej granicą i powstała wiele lat później niż Bielsko z osadników - najpierw z niedalekiej wsi Lipnik, później z osadników polskich i niemieckich. Bielsko znów rozwijało się o wiele wcześniej po drugiej stornie rzeki. Oby dwa te miasta rywalizowały ze sobą na arenie najpierw tkackiej później sukienniczej. Tak więc nie mów o podziale, gdzyż jest to zupełnie nie na miejscu. Dopiero w 1951r. uznano, że należy oby dwa miasta połączyć ze względów na dochody jaki pochodziłyby z tak dużego ośrodka włókienniczego [przypominam, że Bielsko - Biała oraz Łódź to jedne z największych takich ośrodków w tamtym okresie]. No i ze względów urbanizacyjnych połączono Bielsko i Białą, gdyż grainca między nimi już pratyczie nie istniała. PS Zapisanie nazwy miasta: Bielsko Biała jest formą niepoprawną, piszemy: Bielsko - Biała ;] Poprawna polszyzna źródłem sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym :]

Jako, że mieszkam w tych rejonach włączę się do dyskusji. Co prawda mieszkam w Bielsku - Białej, ale oby dwa te miasta były i są silnie powiązane mimo całkiem odrębnej historii. Oczywsitym jest, że Cieszyn był i jest miastem polskim, lecz nienależy zapominać, że I jak i II Rzeczpospolita była państwem wielonarodowościowym. Cieszyn założony przez osadników miał strzec południowychg granic państw polskiego. Z danych mi źródeł ok. 900r. Małopolska razem ze Śląskiem została włączona do państwa gnieźnieńskiego. Faktu, że Cieszyn znajduje się w granicach państwa Bolesława Chrobrego tylko to potwierdza. [dodam również fakt przynależności tych ziem do Biskupstwa Wrocławskiego, o czym może świadczyć chociażby część herbu Bielska - 3 białe lilie, ktore są herbem biskupów wrocławskich]. Później Cieszyn był jednym z najważniejszych grodów Księstwa Opolsko-Raciborskiego, a po jego podziale powstało Księstwo Cieszyńskie z linią Piastów Cieszyńskich. Tu istotny jest fakt SPRZEDAŻY Śląska przez Kazimierza Wielkiego. - potwierdzam ten fakt, nie wiem kto temu próbowal zaprzeczyć o0. Kiedy wygasa dynastia Piastów Cieszyńskich władzę przejmują Habsburgowie [reformacja, stąd moje ziemie są nadal zróżnicowane religijnie, narodowościowo do II Wojny Światowej - 60% bielszczan to Niemcy]. Poźniej już raczej sytuacja jest nam jasna. Oczywiście wynika tu jasno, że moje ziemie to nie "czysto polski Kraków" lecz bardzo zróżnicowane kulturowo terytorium. Nie zapominajmy jednak, że żyło tu w większości więcej Polaków od stuleci. Te w/w 60% to odrębna historia, gdyż Bielsko ma o wiele bardziej skomplikowaną historię i położenie niżli Tessin Co do Zaolzia: *Polska miała racje co do tych ziem, bardziej jak np. w sprawie Mazur. To, że te ziemie nie zostały bezpośrednio włączone do II RP wynika jedynie z interwencji czechosłowackiej, która wykorzystała fakt zaangażowania naszego kraju w walkach o Lwów i Galicję Wschodnią. *Wojna na tych terenach jak najbardziej miała miejsce: 23.01 - 3.02.1919r. o Śląsk Cieszyński, ale o Spisz i Orawę także. Zakończona rozejmem niezbyt korzystnym dla nas [ jak juz wspomniałem to brak większej ilości armi na tych terenach]. *Wiemy także, że na tych terenach mieszkała w miażdżącej przewadze ludność polska [nie to co na Mazurach] planowano zatem plebiscyt, lecz OCZYWIŚCIE nie odbył się i o podziale ziem zadecydowały mocarstwa... ;/ [Konferencja w Spa - VII 1920r.] dla nas: część zabytkowa Cieszyna, bez dworca, i cz. rolnicza spornych ziem dla Czechosłowacji: Zaolzie [ 150tys. Polaków!] tak właśnie decydują mocarstwa, ustalając coś wg. zamieszkania *No i ta nieszczęsna aneksja: Możnaby próbować zrozumieć Polskie władze dążące do odzyskania jak najbardziej polskich ziem, ale... robić sąsiadowi taką niespodziankę idąc na układy z Hitlerem! Sytuacja niezaciekawa dla Polski no ale... Moim zdaniem nie powinni anektować Zaolzia, przynajmniej w takiej sytuacji. [Czesi wypominają nam to do dziś] najgłupsze w caaaałej tej historii jest dzielenie takiego pięknego miasta jakim jest Cieszyn Dziękuję przepraszm nie ogarniam tego forum jeszcze tak dokładnie więc przegapiłem parę storn ale niech te moje wypociny już zostaną