Fassr ad-Din

Nie utworzyli zakonu królewskiego bo ten juz istniał, a poza tym bankowością zajmowali się niemal od początku swego istnienia więc to nie było żadnym novum. Cypr zaś w owym czasie był nie do utzymania wiec planowali osiedlić się na terenach nalezacych do Ormian, lecz to były jedynie plany...

Krucjaty majace miejsce na terenach Europy były dogodnym sposobem by uzyskac odpuszczenie grzechów nie tak wielkim kosztem jak wyprawa do Ziemi Świetej. Poza tym mozna było podbic ziemie poganskich plemion i zagarnąc je dla siebie, pod swoja jurysdykcję, jak to miał miejsce w przypadku Krzyżaków...

Ademar był synem swoich czasów, wywodził się z rodu rycerskiego. Znał doskonale mentalnosć ludzi z wyższych warstw społecznych wyruszajacych na krucjatę. To on był faktycznym dowódcą I wyprawy krzyżowej. Jego osoba cementowała spójność wielkiej rady i jego decyzja była rozstrzygajaca. Jako bliski współpracownik Urbana II miał jego zaufanie. Za jego posrednictwem papiez wypełniał swoja wolę podczas trwania tej eskapady.

Część wyruszajacych na krucjatę krzyżowców liczyło na obfite łupy, jednak po przybyciu na miejsce sie rozczarowali. Była tez spora grupa rycerstwa, której motywacją było odpokutowac za popełnione grzechy i tym samym uzyskać rozgrzeszenie w walce z niewiernymi. Ryzyko było spore i trzeba było liczyć się nawet z utrata własnego zycia. Musimy pamietać, ze sredniowiecze było zdominowane, przesiakniete religijnoscia i mistyką więc nie jest tak łatwo poznać motywacje ludzi bioracych udział w wyprawach do Outremer.

Ot morela... stwierdzenie historyka z Francji jest po części prawdą, ze dzieki temu mamy w Europie owoc tegoż drzewa. Ale korzysci z krucjat było o wiele więcej. Chociazby europejczycy poszerzyli swój horyzont poznawczy świata. Zapoznali się z nowoczesną medycyną arabską jak na owe czasy. Zdobyli praktyczną wiedze jak nalezy walczyć z infideles. Jednakże skutkiem ujemnym było to, że w szerszej perspektywie przyczyniły sie krucjaty do upadku Konstantynopola w 1453 roku.

O jakich manewrach powiadasz? Obaj byli zaciekłymi wrogami. Jednak Aleksy I podziwiał Boemunda, poniewaz ten był doskonałym dowódcą wojskowym i w nie jednej bitwie nawet na terenie Cesarstwa Bizantyjskiego rzucił Komnena dosłownie na kolana. Mamy relację u Anny Komneny jak to Aleksy uciekał przed Boemundem z pola bitwy. Dzielny Norman pragnął przede wszystkim wykroić dla siebie księstwo. To było powodem dla którego nie chaciał złozyc w Konstantynopolu przysięgi.

Wyruszając na I wyprawę krzyżową należało na poczatku wyeliminować wrogów wewnetrznych chrzescijaństwa, czyli jak mniemano w sredniowieczu Żydów. Uważano bowiem powszechnie, że to wyznawcy judaizmu są winni śmierci Zbawiciela. Dodatkowo Żydzi od zawsze trudnili się handlem. Konkludując dzięki temu mieli środki finansowe, których tak bardzo potrzebowali uczestnicy krucjaty. Mamy jak na dłoni dwa powody, dla których należało ich unieszkodliwić na dobre...

Św włócznia, która przebito konajacego na krzyżu syna bożego miała za zadanie podnieść na duchu oblężonych crucesignati wewnatrz murów Antiochii. Przypominała Frankom, ze Bóg nadal stoi po ich stronie. Innego wyjścia nie było by odeprzeć atak wojsk muzułmańskich. W takiej sytuacji należało wszystko postawić na jedną kartę. Trzeba było podnieść ducha bojowego chrześcijan. Kurbugha popełnił jeden błąd-pozwolił rozwinąć szyki chrześcijanom pod Antiochią zamiast od razu zaatakować pozycje krzyzowców.

Katarzy zamieszkiwali tereny Langwedocji, czyli południowej części Francji. Ich wierzenia miały charakter dualistyczny. Podobnie jak wierzenia manichejczyków. Odrzucając część dogmatów religii chrześcijańskiej stali się wrogiem Kościoła. A w takim wypadku pozostawało nic innego jak ogłoszenie przeciwko nim krucjaty. Co miało miejsce. Walczono z nimi przez niemal 40 lat, do kiedy to zdobyto Montgesour w 1244 roku.

Mieli aspirację utworzenia własnego państwa, a raczej przyczółku. Nie udało się to z Cyprem z powodu zagrożenia ze wszech stron i buntów autochtonicznej ludności. Co do kasaty to owszem i skasowano zakon, a co ciekawe chorągiew Templariuszy wzięła udział w bitwie pod Bannockburn w 1314 roku. Fratres wstąpili do innych zakonów na terenie Europy, przekazując majątki ale kontynuacji jako takiej nie było... i być nie mogło.

Pod względem efaektów specjalnych film z pewnościa jest dobry, nawet wciągająca ma fabułę. Co do zgodności z realiami historycznymi pozostawia wiele do zyczenia... Reasumując warto obejrzeć mimo poważych rażących niedociągnięć.

Imad ad-Din Zanki jako pierwszy podjął mysl zjednoczenia świata islamu w rękach jednego władcy. Największym jego sukcesem jak wiadomo było zdobycie Edessy w 1144 roku. Z kolej Saladyn na własne życzenie Franków powalił ich na kolana zdobywając Jerozolimę i znacznie uszczuplając posiadłości chrześcijan.

Jeśli chodzi o świętość rodów panujacych w sredniowiecznej Europie to zapoznaj się z historią dynastii Merowingów - rzekomo potomków Chrystusa posiadajacych moc uzdrawiania...

Król Filip Piękny potrzebował po prostu pieniędzy, a mógł je uzyskać początkowo nakładając podatki na mieszczan, nastepnie na Żydów, którzy w owych czasach byli liczną grupą we Francji. Ostatecznie przyszła kolej na zakon Templariuszy, który na wskutek upadku Akki w 1291 roku i podboju Ziemi Świętej przez Arabów stracił rację bytu. W odróżnieniu od Krzyżaków nie miał on poza Cyprem swego miejsca, gdzie by mógł prowadzić akcję krzyżową. Joannici podjęli walkę o basen Mare Itinerarium dodatkowo zajmując się opieka nad chorymi... Templariusze byli organizacją typowo militarną...

Bez wątpienia I wyprawa krzyżowa, która przyczyniła się sensu stricto do zdobycia Jerozolimy, poza tym III krucjata która pozwoliła utrzymać się Frankom na Wschodzie i oczywiści dwie krucjaty Ludwika Świętego, które przedłuzyły szanse wojsk chrzescijańskich w Ziemi Świetej na egzystencję i utrzymanie resztek państw.

Jeśli o czymś się dyskutuje trzeba posiadać konkretną i niezbędna wiedzę...

Oczywiście, że pod Antiochią crucesignati znalezli się w sytuacji bez wyjścia. Zwycięstwo albo smierć z rąk innowierców. Wcześnoiej jeszcze pod Dyrrachium takze ledwo uszli i udało im się odnieść zwycięstwo. Pod uwagę należy brać jeszcze zdobycie Gazy w 1153 roku i oczywiście nieszczęsny Hattin...

De facto także należy wspomnieć o utalentowanym nastepcy Boemunda z Tarentu - jego siostrzeńcu Tankredzie... co prawda był czasem lekkomyslny ale odważny i znał się na taktyce wojennej

Zachował się Saladyn i tak o wiele lepiej niż arcybiskup Herakliusz z Jerozolimy, który nie chciał zapłacic za nikogo okupu pomimo posiadanych wielkich zasobów finansowych, a w chwili zagrożenia twierdził że lepiej jest nawrócić się na islam. Pózniej powiadał wystarczy się z tego wyspowiadać, bo przysięga złozona niewiernym nie zobowiązuje...

Jarpen Zigrin podaj jaki to historyk powiedział hehe Ja wiem, a Ty?

Czarnych owcy w Królestwie Jerozolimy było więcej. Zreszta do Outremer przybywali ludzie żadni władzy i bogactwa gotowi uczynić wszystko by swój cel osiagnąć. Czynnikiem który najbardziej wpływał na erozję były przede wszystkim waśnie wewnetrzne pomiędzy baronami Królestwa.

Polacy nie byli zainteresowani zbytnio dalekimi wyprawami do Ziemi Świetej, a to z prostego powodu. Mieli u siebie organizowane akcje krucjatowe przeciwko poganskim plemionom Pruskim. Poza tym wyprawa do Terrae Sanctum wiazała się z długa podróżą, wysokimi kosztami i oczywiscie niebezpieczeństwami czychajacymi w drodze. Oczywiscie kilku polskich krzyzowców wzieło udział w wyprawach na Wschód. Co do pojedynku Saladyna z Ryszardem Lwie Serce to jedynie mit. Prawdą jest natomiast iż krół Anglii był podziwiany przez Saladyna za swoja odwagę i brawurę na polu bitwy. Medyków i owszem przysyłał w końcu był znany ze swojej wielkoduszności.

Jerozolima najwazniejsze miasto trzech wielkich religii monoteistycznych - chrzescijaństwa, judaizmu i islamu. Od wieków o panowanie nad tym najswietszym ze wszystkich miast walczyli zaciekle wyznawcy wyżej wymienionych religii. W okresie wypraw krzyżowych w roku 1099 wojska Franków zdobyły Jeruzalem wybijajac wszystkich bez róznicy. Jakze inne było postepowanie Saladyna w niemal sto lat pózniej. Oszczędził mieszkanców pozwalajac im wywędrować do Tyru, Akki lub Trypolisu. Jeruzalem to trzecie z najwazniejszych miast islamu. Miejsce objawienia. A dla chrzescijan to wiadomo... jest wazniejsze niz cokolwiek innego. To miejsce gdzie Bóg stapał po ziemi i gdzie zakończył swój zywot.

Jest rzeczą oczywistą, że bez udziału zakonów rycerskich powodzenie akcji krucjatowych nie miało by prawa dla odniesienia jakiegokolwiek sukcesu. Tylko członkowie zakonów rycerskich mieli ku temu czas i srodki by prowadzić akcje przeciwko niewiernym.

Z literaturą w języku polskim, dotyczacą okresu wypraw krzyżowych nie powinno być zadnych problemów. Zresztą w języku angielskim ówcześnie nie ma problemów by dostać publikacje. Podam tylko kilku autorów: Runciman, Nicholson, Seward, Read, Tate itd. Potrzebne są jedynie chęci, by coś znalezć...